Muzeum IV RP:Aktualności
Z Muzeum IV RP
(Przekierowano z Aktualności)
- 1 marca - Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany, ludź pierwszej kategorii, Andrzej Duda (pseudonim sceniczny: "Maliniak") podczas spotkania z PiSjonarzami w Mławie bezkompromisowo ujawnił stosowaną powszechnie przez Naszą Partię zasadę dożywotniej odpowiedzialności za czyny przodków polegającą na zakazie reprezentowania IV RP i pchania się na afisz, chyba, że działając wspólnie i w porozumieniu z Naszą Partią udowodni się swą bezkrytyczną bezwarunkową i całkowitą podległość jedynie słusznym wytycznym Naszej Partii a tym samym otrzyma się pozwolenie na przynależność do biało-czerwonego obozu, o czym rozstrzyga jednogłośnie Nasz Umiłowany Przywódca, Jego Ekscelencja Naczelnik Państwa Wolskiego, Skromny Pracownik Winnicy Pańskiej, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński - takim chlubnym wyjątkiem na przykład jest były czynny prokurator PRL Stanisław Piotrowicz:
- "Chcemy też, żeby Polska była uczciwie reprezentowana i uczciwie rządzona. Ja wiem, mamy trudną historię, różne są rodziny. Niektórzy popełnili różne błędy czasem, czasem z przekonania, czasem ze strachu, czasem z oportunizmu, czasem z konformizmu szli na współpracę z komunistami, z tymi pachołkami sowieckimi, którzy tutaj przyszli z Armią Czerwoną i zawłaszczyli nasz kraj. Ale powiem jedno: nie mam nic przeciwko temu, by tworzyli, współtworzyli dobrobyt naszej ojczyzny, żebyśmy żyli tutaj wszyscy razem, wszyscy razem dla Polski pracowali. Ale nie jestem zwolennikiem tego, by reprezentowali Polskę, nie jestem zwolennikiem tego, by reprezentowali polskie interesy. Jeżeli ktoś w rodzinie ma historię oprawców, którzy pastwili się nad Polakami, patriotami, którzy uczestniczyli w obławach na Polaków, którzy uczestniczyli w mordowaniu przez NKWD, którzy chcieli nam tutaj zbudować komunistyczny ustrój pod patronatem sowietów, to niech sobie spokojnie pracuje, ale nie pcha się na afisz, bo nie ma na tym afiszu dla niego miejsca w wolnej Polsce, takie jest moje zdanie."
- 6 marca - zawłaszczony przez wszelkiej maści wrogów narodu zrzeszonych we wrogiej wszystkiemu, co wolskie tak zwanej koalicji 13 grudnia Sejm podjął nie wartą papieru, na którym ją zapisano tak zwaną uchwałę w sprawie usunięcia skutków rzekomego kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego, przez wrogów narodu nazywanego "Trybunałem Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej" - w sposób oczywiście oczywisty łamiącej prawo - de facto jest to zamach na ustrój państwa polskiego i kolejna deska do trumny IV RP - ta bezprawna, nielegalna tak zwana uchwała celowo i z premedytacją niszczy porządek prawny IV RP. Tak zwana uchwała stwierdza niespotykanie wręcz paradoksalnie, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami TK, a ich działalność orzecznicza jest jednym z powodów dla którego liczne orzeczenia TK są dotknięte wadą prawną, mówi również, że funkcję prezesa TK pełni osoba nieuprawniona, a także zawiera apel do sędziów TK "o rezygnację, a tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian". W głosowaniu udział wzięło 437 posłów. 240 wrogów narodu i wszystkiego, co wolskie było "za", 197 genetycznych patriotów pomimo grożących im szykan i prześladowań ze strony Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, którego hersztem jest osławiony coraz gorzej w Unii przyjmowany germanofil, były samozwańczy tak zwany "prezydent" Unii Europejskiej i kadrowy agent Angeli Merkel, były marionetkowy "premier" przestępczego Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, zbiegły w niesławie z Wolski obywatel znienawidzonych Niemiec i ohydny perekińczyk, Donald Tusk (pseudonim operacyjny: "Herr Donald") mężnie głosowało "przeciw".
- "Szanowni państwo, otóż ta uchwała będzie miała takie samo znaczenie jak uchwała ws. zmiany króla angielskiego. Prawnie nie będzie miała żadnego znaczenia. Jej podejmowanie będzie komedią, teatrem i czymś, co obraża tę izbę." - powiedział były Wuc i wyszedł
- "Sejm nie jest organem, który może na podstawie uchwały delegalizować legalnie działające organy państwa. Mój apel do państwa jest taki, że nawet jeśli się z czymś nie zgadzacie, to możecie odnosić do naszych orzeczeń. Natomiast Sejm nie jest recenzentem TK. Odwołuję państwa do trójpodziału władzy, do szacunku dla obywateli i niewprowadzania zamętu w sprawach fundamentalnych dla naszej ojczyzny. Bo anarchia prawna powoduje utratę suwerenności. Nauczmy się z historii." – powiedziała piękną nowomową Julia Przyłębska w Sejmie
- 13 marca - działając na osobiste polecenie osławionego coraz gorzej w Unii przyjmowanego germanofila, byłego samozwańczego tak zwanego "prezydenta" Unii Europejskiej i kadrowego agenta Angeli Merkel, byłego marionetkowego "premiera" przestępczego Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, zbiegłego w niesławie z Wolski obywatela znienawidzonych Niemiec i ohydnego perekińczyka, Donalda Tuska (pseudonim operacyjny: "Herr Donald") - herszta restaurowanego Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Komisarz ds. Uzależnienia Wolski od Rosji, Niemiec i UE i Uniezależnienia Wolski od USA, niejaki Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny "Zdradek") bezczelnie łamie Konstytucję IV RP uruchamiając procedurę, nie mając do tego haniebnego czynu żadnych uprawnień, hurtowego odwołania 50 dobrze wcześniej wymienionych przez Naszą Partię ambasadorów, których nominację podpisał drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany, ludź pierwszej kategorii, Andrzej Duda (pseudonim sceniczny: "Maliniak"):
- "Kilka tygodni temu minister Sikorski przysłał do Pałacu Prezydenckiego listę kilkudziesięciu ambasadorów i chciał hurtowo dokonywać zmian. Usłyszał wówczas od współpracowników prezydenta, że prezydent do każdego z ambasadorów podchodzi w sposób odpowiedzialny i merytoryczny, że nie zgadza się na odwoływanie hurtowe ambasadorów, bo albo są konkretne zarzuty i przesłanki w kierunku jakiegoś ambasadora, albo ich nie ma. Prezydent powiedział: proszę mi przedstawić informację w każdej placówce, co wam się nie podoba, czy któryś z ambasadorów działa źle. [...] To nie są ambasadorzy rządu, to są ambasadorzy Rzeczypospolitej Polskiej. Ambasadora RP powołuje prezydent wspólnie z premierem, a wcześniej z parlamentem. Panu premierowi Donaldowi Tuskowi chyba się coś pomyliło. To nie są ambasadorowie rządu. [...] Jeżeli premier Donald Tusk mówi o jakiejś lojalności, to ambasador RP ma mieć lojalność tylko i wyłącznie wobec RP, nie wobec PO, nie wobec rządu premiera Donalda Tuska. To jest zupełne pomylenie pojęć. [...] W najbliższym czasie czeka prezydenta i rząd ustalanie m.in. polskiego kandydata na komisarza. Jeśli dziś słyszymy spekulacje, że Radosław Sikorski chciałby być komisarzem, jest do tego przymierzany, czy w ogóle ktoś z rządu chciałby być komisarzem, to jak premier Tusk wyobraża sobie ustalanie takiego komisarza [...], jeżeli jednostronnie łamie ustalenia z prezydentem i jeżeli chce pokazywać nieodpowiedzialność w sprawach zagranicznych. Myślę, że powinni to panowie lepiej przemyśleć. W mojej ocenie hurtowe odwoływanie ambasadorów bez żadnego powodu, bez udziału prezydenta, da powód do tego, żeby osoby, które tak miałby robić, później jeżeli będą chciały zajmować stanowiska [np. unijnego komisarza ], będzie to powód, żeby im to przypomnieć. Według mnie byłby to powód, żeby osoby, które zachowują się w sposób nieodpowiedzialny, mogły nie uzyskać takiej zgody, ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. To prezydent według ustawy musi zgodzić się na polskiego komisarza." - Marcin Mastalerek - pełniący obowiązki wiceprezydenta IV RP
- 15 marca - siepacze koalicji 13 grudnia ośmielili się wezwać Naszego Umiłowanego Przywódcę, Jego Ekscelencję Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcę Europy przed islamem, Wielkiego Higienistę, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa suflując jakoby były Wuc podjął decyzję jednogłośną w sprawie zakupu tego systemu szpiegowskiego i jedynie słusznie nakazał zastosować go wobec wichrzycieli ze świńskiej opozycji, podczas, gdy za cała tą aferką stoi prorosyjskie lobby, a jak niespotykanie wręcz merytorycznie zauważył Mariusz Błaszczak "Premier Kaczyński no zdeklasował, rozjechał tych posłów z koalicji 13 grudnia, którzy próbowali być nieuprzejmi, mogę powiedzieć, że chamscy, pokazał różnicę klas...", co było do przewidzenia, ponieważ każde dziecko w IV RP wie, że były Wuc urodził się w Lepszym Miejscu i zasiada na najwyższej półce kulturowej - poniżej fragment błyskotliwego i niezwykle merytorycznego zeznania nie popartego przysięgą:
- "Cała sprawa Pegasusa jest przedsięwzięciem politycznym, a ja mówię o tej sprawie, sferze propagandowej, sferze medialnej, która jest częścią szerszego przedsięwzięcia. To jest stworzenie swego rodzaju antyrzeczywistości, rzeczywistości urojonej, która odnosiła się do tezy generalnej, że w Polsce jest dyktatura. Dyktatura w sytuacji, kiedy opozycja i to opozycja określająca samą siebie jako totalną, działa bez najmniejszych ograniczeń i często bardzo agresywnie, opozycja sprawuje władzę w wielu samorządach, a w Polsce samorządy mają bardzo daleko idące uprawnienia, bodajże największe w Europie, czyli sprawuje w ogóle część władzy w ramach tej dyktatury, będąc jednocześnie totalną opozycją, gdzie większość mediów jest zdecydowanie przeciw władzy i przy tym jest bardzo, ale to bardzo agresywna, kiedy dochodzi za zgodą władz i bez żadnego przeciwdziałania do bardzo wielu często agresywnych demonstracji, kiedy jednoczy i to jest tolerowane, kiedy obywatele nie mają np. w internecie żadnych ograniczeń jeżeli chodzi o atakowanie, w tym także brutalne atakowanie, niegrzeczne, skrajnie niegrzeczne, grubiańskie po prostu ludzi władzy, w takim kraju mamy do czynienia z dyktaturą. [...] "Państwo polskie, jak i inne państwa, musi mieć urządzenia typu Pegasus, bo jest wiele urządzeń tego typu. Poprzednia władza miała też takie urządzenia i to, które mogły działać w sposób nieporównanie groźniejszy dla obywateli niż to urządzenie, które tutaj zostało kupione i cała sprawa jest jednym wielkim nadużyciem, ale przy tym jest także możliwość formowania domniemania. Podkreślam domniemania, tutaj nie ma żadnej pewności, ale domniemania, że mamy tutaj do czynienia z oddziaływaniem także tego o czym ostatnio wspominał pan prezydent RP tzn. potężnego lobby rosyjskiego."