Modelarstwo lotnicze w IV RP
Nowa dziedzina patriotyczno-spiskowego rozwoju aktywności społeczno-politycznej ludu wolskiego powołana do życia w dniu 23.05.2016 przez dr Wacława Berczyńskiego, szefa komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, przekształconej niniejszym w "Klub Modelarza IV RP".
Początkowy budżet "Klubu Modelarza IV RP" wynosi 4 mln. zł., ale z pewnością będzie hojnie wspierany przez resort obrony (podobnie, jak tego typu kluby w dawnej Sowdepii), którego szef nie wie, gdzie się podziała jedna z jego fregat (miała uczestniczyć w misji NATO na Morzu Egejskim, a tymczasem stoi sobie spokojnie w wolskim porcie).
- "Powstanie wierna kopia samolotu w mniejszej skali. Sprawdzimy, jak Tu-154M zachowuje się w różnych sytuacjach w locie, przy lądowaniu, ze zmiennym położeniem klap, również przy utracie końcówki skrzydła. Pozwoli to ostatecznie odpowiedzieć na pytanie, czy przy braku fragmentu skrzydła możliwe było wykonanie półbeczki" - dr Wacław Berczyński ujawnił w rozmowie z tygodnikiem "wSieci" dalekosiężne plany propagowania modelarstwa lotniczego w IV RP
- "Na dziś większość danych wskazuje, że tupolew przeleciał ponad tym drzewem, a skrzydło nie złamało się na brzozie. Musimy to jednak stwierdzić w sposób niepodlegający żadnej dyskusji" - ibidem
Spis treści
- 1 Porażające kompetencje najwybitniejszych ekspertów w zakresie modelarstwa
- 2 Nieoczekiwana dobra zmiana miejsc w prezydium Klubu Modelarza IV RP - 20.04.2017
- 3 Instytucje wspierające patriotyczne modelarstwo
- 4 Pierwsze prace modelarskie
- 4.1 Zamachowcy popsuli malutki hangar, aby uniemożliwić dotarcie do symulowanej prawdy kontekstowej o zamachu
- 4.2 Zakonczońe, ale nie zakończone prace modelarskie
- 4.3 Wprowadzenie do efektów wysadzenia makiety w skali 1:1 - części kabiny ponad podłogą, zwanej przez wrogów narodu "garażem" lub "szopą"
- 4.4 Konstrukcja wysadzonej makiety i przebieg eksperymentu
- 5 Planowane prace modelarskie
- 6 Ambitna inicjatywa upowszechnienia zaawansowanych modeli ruchomych i haniebne próby jej torpedowania przez wrogów narodu
- 7 Wykonanie budżetu Klubu w okresie luty 2016 - marzec 2018
- 8 Rzekome dowody katastrofy według NIAR (National Institute for Aviation Research) w Wichita
- 9 Modelarze złożą zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przeprowadzeniu zamachu na życie prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób poprzez bezprawną ingerencję dokonaną na wojskowy samolot Tu-154 M
- 10 Zdradziecka likwidacja Klubu modelarza IV RP
- 11 Komisja Pierwszego Modelarza IV RP zgubiła 5 dowodów udostępnionych przez prokuraturę, a 18 zostało przez nią zniszczonych
- 12 Istniejące modele TU - 154 w mniejszej skali
- 13 Inne modele
- 14 Ściśle tajne modele prototypów dla lotnictwa wolskiego
- 15 Patrz też
- 16 Linki zewnętrzne
Porażające kompetencje najwybitniejszych ekspertów w zakresie modelarstwa
- "Już od kilkuletniego chłopca interesowałem się bardzo lotnictwem, modelarstwem lotniczym, nawet zdarzało mi się że na święto lotnictwa siedziałem w samolocie bojowym w Białej Podlaskiej [...]. Oprócz tego wykonałem kilkaset godzin lotów odrzutowcami pasażerskimi, jako pasażer, przyglądając się temu jak pracują skrzydła i silniki samolotów w czasie lotu [...] w związku z tym czuję się dość kompetentny w tym zakresie. Jeżeli chodzi o materiały wybuchowe i skutki ich użycia, to zeznaję, że byłem w wojsku, gdzie miałem do czynienia na przykład z bronią strzelecką, granatami czy środkami strzeleckimi przeciwpancernymi. Dodatkowo, jako dziecko oglądałem wybuchające stodoły w czasie pożarów po wojnie" - prof. Jan Obrębski, wykładowca Politechniki Warszawskiej, wybitny ekspert, wtedy jeszcze zespołu Antoniego "Instytucji" Macierewicza, obecnie "Klubu Modelarza IV RP", w zeznaniu złożonym przed prokuratorem Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, ppłk. Karolem Kopczykiem (09.05.2013)
- "Od zawsze jestem inżynierem, chyba zawsze nim byłem. Jako chłopiec budowałem modele, zajmowałem się układankami, budując je wraz z moją babcią" - inżynier
MamFrank Taylor, jeden z najwybitniejszych inżynierów współczesności, czołowy ekspert "Klubu Modelarza IV RP" wyjaśniającego okoliczności zamachu i mordu smoleńskiego, na konferencji prasowej (15.09.2016)
Nieoczekiwana dobra zmiana miejsc w prezydium Klubu Modelarza IV RP - 20.04.2017
W związku z podaniem do publicznej wiadomości faktu hipotetycznego, że to przewodniczący Klubu Modelarza IV RP, wybitny niegramotny modelarz IV RP, dr Wacław Berczyński "wykończył Caracale" jego misja jako przewodniczącego została uznana za zakończoną. Pełniącym obowiązki przewodniczącego został jego dotychczasowy zastępca, wybitny propagator teorii wybuchu, dr inż. Kazimierz Nowaczyk:
- "Przyjmuję dymisję dr.W.Berczyńskiego, dziękuję za pracę i powierzam zadanie przew. dr.inż. K. Nowaczykowi." - tak, w krótkich żołnierskich słowach przekazał ludowi pracującemu miast i wsi swoją jedynie słuszną decyzję Naczelny Modelarz IV RP Antoni "Instytucja" Macierewicz (Twitter, 09:24 - 20. Apr. 2017)
Instytucje wspierające patriotyczne modelarstwo
Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Dęblinie
Te wiodące w Europie i na świecie zakłady będą głównym wykonawcą przełomowego dla wyjaśnienia szczegółów zamachu i mordu smoleńskiego Modelu TU - 154.
NASA!
W dniu 25.0.5.2016 na jaw wyszła powtarzana potem przez wszystkie wiodące światowe media, radosna informacja, że do badań perfekcyjnego modelu tupolewa (prawdopodobnie w skali 1 : 144), jako pierwsza na świecie zgłosiła swój akces najbardziej szanowana i prestiżowa instytucja badawcza - Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA!:
- "Będziemy poszukiwali wykonawców, którzy utrzymają ten model w tunelu aerodynamicznym. Jeśli w Polsce nie będzie chętnych, to NASA już jest gotowa do przeprowadzenia takich badań" - Wiesław Binienda, wybitny ekspert "Klubu Modelarza IV RP" na antenie TV Republika (24.05.2016)
- "Na podstawie bliźniaczej maszyny wykonany zostanie model tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku. Jego badaniem zainteresowana jest słynna agencja NASA (Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej)" - Jacek Liziniewicz na łamach "Gazety Polskiej Codziennie" (25.05.2016)
Pierwsze prace modelarskie
- "Rozpoczęło się już skanowanie laserowe bliźniaczej maszyny, która od 2011 roku stoi na lotnisku w Mińsku Mazowieckim. Stworzony również zostanie odpowiednio pomniejszony model rzeczywisty, który zostanie poddany badaniom w tunelu aerodynamicznym" - donosi 26.05.2016 "Gazeta Polska Codziennie"
Zamachowcy popsuli malutki hangar, aby uniemożliwić dotarcie do symulowanej prawdy kontekstowej o zamachu
Członek "Klubu Modelarza IV RP" Wiesław Binienda, ujawnił 17.09.2016 r. w TV Republika w rozmowie z Katarzyną Gójską-Hejke, że rozpoczęto już przeprowadzanie eksperymentów w tunelu aerodynamicznym:
- "Rozpoczęliśmy eksperyment symulacji możliwych opcji lotu samolotu, tworząc jego odwzorowanie w skali 1:100. Wyniki badania traktujemy jako próbę do kolejnych, które chcemy przeprowadzić na modelu w skali 1:20 lub 1:10."
W eksperymencie przeprowadzanym przez profesora trwa przerwa, gdyż:
- "Hangar, który mógł pomieścić taki model [ o długości 50 cm ], nagle uległ awarii i nie wiemy, kiedy uda się przeprowadzić badanie." - ibidem
- "Samolot, wbrew temu, co nam wmawiano, nie był sprawny. Są zapisy, które jasno wskazują, że bardzo ważne elementy samolotu, w tym silnik, generator, wysokościomierze czy układ hydrauliczny, nie funkcjonowały tak, jak należy" - ibidem
Zakonczońe, ale nie zakończone prace modelarskie
W dniu 26.01.2017 r. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowalo rozentuzjazmowane rzesze Prawych Wolakow, że badania zakończyły się, a pozostałe testy będą przeprowadzane zgodnie z harmonogramem:
- "Model Tu-154M w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia badań aerodynamicznych został stworzony przez wyspecjalizowane jednostki badawcze w technologii wydruku 3D."
Ministerstwo nie podało jednak, jakie informacje w wyniku dotychczasowych badań udało się członkom podkomisji zgromadzić.
- "O wnioskach, kosztach eksperymentu oraz jego składników (np. model) i konkluzjach płynących z badań opinia publiczna będzie informowana po ich zakończeniu."
Wprowadzenie do efektów wysadzenia makiety w skali 1:1 - części kabiny ponad podłogą, zwanej przez wrogów narodu "garażem" lub "szopą"
W dniu 10.04.2017 r., w nomen omen siódmą rocznicę zamachu smoleńskiego w TVP Info przewodniczący Klubu Modelarza IV RP dr Wacław Berczyński ujawnił szereg porażających i jedynie słusznych supozycji na temat przebiegu zdradzieckiego zamachu i samej katastrofy:
- "Samolot zaczął rozpadać się w powietrzu i zaczął gubić części, które spadały na ziemię znacznie przed tzw. brzozą. Brzoza nie miała żadnego wpływu na katastrofę. Było tłumaczenie, że samolot uderzył skrzydłem o brzozę, stracił kawałek skrzydła, obrócił się upside down [ do góry nogami - przyp. Muzeum IV RP ] i to była przyczyna katastrofy, ale to nie jest prawda."
- "Wiemy, że samolot zaczął się rozpadać w powietrzu. Zrobiliśmy wiele eksperymentów, również aerodynamicznych, obliczeniowych, nawet robiliśmy wybuchy, żeby zobaczyć jaki będzie rozrzut części samolotu."
- "Zrobiliśmy mnóstwo badań, eksperymentów. Zatrudniliśmy ekspertów z zagranicy z renomowanych ośrodków."
- "Podkomisja wydała w ub. r. jedną trzecią budżetu, który był przeznaczony na badania. Zatrudniliśmy ekspertów z zagranicy. komisja Millera nie robiła żadnych eksperymentów, żadnych badań. Kolokwialnie mówiąc, przepisali raport Anodiny. My wykonujemy naukową pracę."
- "Nie znamy jeszcze przyczyn katastrofy. Wiemy co się stało, coraz lepiej wiemy, w jaki sposób wyglądał przebieg wydarzeń, natomiast nie możemy jeszcze powiedzieć, co spowodowało katastrofę z całą pewnością. Będziemy szukać."
- "Przedstawimy informacje [ po południu na spotkaniu z dziennikarzami - przyp. Muzeum IV RP ] o nieprawidłowym sprowadzaniu samolotu, pokażemy błędy kontrolerów rosyjskich, pokażemy eksperymenty, które wykonaliśmy, które mają pokazać, że tezy komisji MAK-u i Millera nie były prawdziwe. Pokażemy eksplozję makiety samolotu w skali jeden do jeden, część kabiny ponad podłogą."
Konstrukcja wysadzonej makiety i przebieg eksperymentu
Wacław Berczyński, przewodniczący Klubu Modelarza IV RP w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" opisał proces budowy i wysadzania makiety:
- "To jest replika, a nie makieta, bo została zbudowana z takich samych materiałów jak kadłub Tu-154M. Bez okien."
- Dlaczego okna zostały namalowane? Dlaczego, skoro robiliście replikę, nie zrobiono prawdziwych okien: "Bo to by niewiele dało."
- Nie wypadają, kiedy jest wybuch: "Część tak, część nie. Umieszczanie ich w tej replice kosztowałoby więcej pieniędzy i czasu. Ta replika powstała w niecałe sześć tygodni."
- "Nasza replika spełniała wszelkie wymogi. Powstała na podstawie rysunków technicznych dotyczących Tu-154M. Powstał szkielet zbudowany z takich samych wręg i wzdłużnic, potem poszycie dokładnie z takiej samej blachy, lotniczego aluminium, jak samolot rządowy."
- Gdzie powstała replika: "W Łodzi. Jestem prezesem rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi i tylko dlatego tam to było możliwe."
- Sam pan sobie wydał na to pozwolenie: "Nie, na posiedzeniu rady był prezes WZL i zapytałem go o zgodę. Formalnie w strukturze jestem w pewnym sensie jego zwierzchnikiem, więc pewnie było mi łatwiej."
- Czyli nie trzeba było za to płacić: "Ależ trzeba było. Przecież to są zakłady lotnicze, są spółką Skarbu Państwa, więc wszystko było zgodnie z prawem, umowa, pieniądze."
- Dlaczego w ostatnim roku nie poinformował pan opinii publicznej o prowadzonych badaniach, doświadczeniach z użyciem ładunków wybuchowych: "Z prostego powodu – nie wiedzieliśmy, jaki będzie wynik badań. Ci, którzy mówili, że podkomisja przez cały rok nic nie robiła, musieli teraz się mocno zdziwić. Zrobiliśmy w sumie cztery wybuchy."
- Wszystkie z ładunkiem termobarycznym: "Nie. Między innymi z paliwopowietrznym. I innymi."
- Wybuchała replika: "Nie, te badania były prowadzone w specjalnej komorze do przeprowadzania doświadczeń z ładunkami wybuchowymi."
Planowane prace modelarskie
Wariant minimum: skrzydło
- "Zbudujemy model tego skrzydła, stuprocentowo odwzorowujący jego faktyczne parametry. [...] Nie będą to duże koszty. Te maszyny w większości mają wartość złomu. Skrzydło dokładnie pomierzymy i w ciągu kilku miesięcy metodą elementów skończonych stworzymy jego model. Tak się na całym świecie buduje samoloty." - zapowiada w rozmowie z tygodnikiem "wSieci" dr Wacław Berczyński - szef "Klubu Modelarza IV RP" i dodaje, że eksperci nie mają tak szczegółowej dokumentacji technicznej, by na jej podstawie stworzyć replikę, dlatego też kupią skrzydło innego TU - 154
Wariant maximum: model całego samolotu
- "Będziemy poszukiwali wykonawców, którzy utrzymają ten model w tunelu aerodynamicznym. Jeśli w Polsce nie będzie chętnych, to NASA już jest gotowa do przeprowadzenia takich badań. Jednak wolelibyśmy dać szansę polskim naukowcom i oczekuję, że będą się kontaktować z naszą komisją" - zapowiedział na antenie telewizji "Republika" prof. Wiesław Binienda, członek "Klubu Modelarza IV RP" (26.05.2016)
Ambitna inicjatywa upowszechnienia zaawansowanych modeli ruchomych i haniebne próby jej torpedowania przez wrogów narodu
Po wyjściu na jaw radosnej pogłoski o planach związanych z ruchomymi modelami, doktor Wacław Berczyński zmuszony był do przekazania Narodowi wstrząsającej i zarazem smutnej informacji, że "Klub Modelarza IV RP" niestety nie będzie w stanie przeprowadzić wyczekiwanego przez kilkadziesiąt milionów Prawych Wolaków eksperymentu, w którym rozpędzony tupolew miał się zderzyć z brzozą wiezioną na dachu również rozpędzonego samochodu.
To ambitne brawurowe doświadczenie z całą pewnością ostatecznie i jednoznacznie obaliłoby mit "pancernej brzozy", z wykazaniem tym samym w sposób oczywiście oczywisty, że prezydencki tupolew zniszczony został przez Ruskich w efekcie zamachu.
Nie ma więc nic dziwnego w tym, że - jak donosi doktor Berczyński - tupolew 154M o numerze 102 zniknął z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim (prawdopodobnie ukradziony został przez sprawców zamachu), a "Klub Modelarza IV RP" pozbawiony został środków na zakup nowego, zapewne w efekcie działań agentów KGB i WSI, zainspirowanych przez organizatorów i wykonawców bestialskiego mordu!
- "Dotarły do mnie wieści, że komisja zamierza zakupić nowego tupolewa w Czechach i dokonać następującego eksperymentu: rozpędzić go do olbrzymiej prędkości i zderzyć z samochodem, który również pędzi, a na dachu tego samochodu umieszczona będzie brzoza" - Paweł Deresz w programie "Tak jest" na antenie TVN 24 (14.09.2016)
- "Były takie plany. W czasie burzy mózgów zastanawialiśmy się nad tym, ale ostatecznie odrzuciliśmy ten pomysł. Głównie ze względów bezpieczeństwa. Łatwo to sobie wyobrazić: pędzące auto, przecież ktoś musiałby je prowadzić. Nie sposób przewidzieć, jak mogłoby się to zakończyć. Poza tym zorganizowanie takiego eksperymentu to ogromne koszty. Nie wspominając o tym, że nie mamy samolotu, którego moglibyśmy użyć w takim doświadczeniu" - jeden z najwybitniejszych na świecie uczonych, przewodniczący "Klubu Modelarza IV RP", doktor Wacław Berczyński, w rozmowie z portalem gazeta.pl (16.09.2016)
Wykonanie budżetu Klubu w okresie luty 2016 - marzec 2018
W ramach bardzo intensywnej działalności modelarskiej (model samolotu w skali 1:100, czyli ok. 50 cm długości oraz próbne wysadzenie "szopy") zamiast planowanych 4 mln zł. Klub zdołał wydać 5 mln 900 tys. zł. (z czego w 2016 r. zaledwie 1,5 mln zł.), o czym, jak też o planach modelarsko-badawczych na przyszłość z radością poinformował jego aktualny przewodniczący Antoni "Instytucja" Macierewicz w dniu 11.04.2018 r.:
- "Zwróciliśmy się do narodowego instytutu badań lotniczych w Wichita w USA o współpracę i pana doktor Olivares przyjął naszą propozycję współpracy z podkomisją i przyjął zobowiązanie zrealizowania w ciągu najbliższych 10 miesięcy całej serii badań, które pozwolą określić działania i zachowania samolotu." - informował przewodniczący (zespół pod kierunkiem Olivaresa ma stworzyć wirtualny model TU - 154)
Rzekome dowody katastrofy według NIAR (National Institute for Aviation Research) w Wichita
W dniu 12 września 2022 r. niejaki Piotr Świerczek, rzecz jasna dziennikarz TVN24, przedstawił w programie "Czarno na białym" rzekome dowody katastrofy, które rzekomo zataili modelarze IV RP:
- Według kłamliwych z gruntu tez niejakiego Piotra Świerczeka zagraniczne analizy, które posiadają modelarze IV RP, podważały lansowaną przez Antoniego Macierewicza tezę o zamachu smoleńskim i wybuchach, do których miało dojść 10 kwietnia 2010 r. w prezydenckim tupolewie. Modelarze IV RP zapłacili równowartość 8 mln zł za badania amerykańskiemu instytutowi NIAR (National Institute for Aviation Research) w Wichita.
- Eksperci ze Stanów Zjednoczonych potwierdzili w symulacji komputerowej trajektorię lotu tupolewa, udowodnioną wcześniej przez biegłych polskiej prokuratury. Z analizy NIAR wynika jednoznacznie, na jakiej wysokości ścinane były poszczególne drzewa tuż przed katastrofą, w symulacji pokrywały się z rzeczywistością też m.in. bruzdy wyryte w ziemi przez maszynę.
- Amerykanie potwierdzili także, że w przypadku zderzenia z brzozą mogło dojść do przecięcia skrzydła samolotu.
- Symulacja NIAR przecięcia skrzydła przez brzozę dowiodła, że fragment lewego skrzydła wygenerowany komputerowo przez Amerykanów wskazywał na duże podobieństwa do fragmentu prawdziwego skrzydła znalezionego po katastrofie. Eksperci z USA potwierdzili również, że zawinięte do góry fragmenty blachy nie muszą świadczyć o wybuchu, jak sugerowali modelarze IV RP, ale mogły być efektem zderzenia z drzewem.
- "Niewygodne dowody są przemilczane albo są interpretowane niezgodnie z ich treścią." - suflował w rozmowie z TVN24 były członek podkomisji, niejaki Marek Dąbrowski
- "Nie prześledziłem kilku tysięcy stron tego raportu, tylko wnioski końcowe. Wiem, że intencją podkomisji ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej jest opublikowanie tych stron. Tu nie ma nic do ukrycia. Jesteśmy za tym, by opinia publiczna zapoznała się z tym raportem, ze wszystkimi źródłami, w oparciu o które opracowana została końcowa analiza." - Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej (13.09.2022)
Jedynie słuszna odpowiedź Antoniego Macierewicza w Sejmie (14.09.2022)
- "Ja spokojnie mogę poczekać, aż ci, którzy doprowadzili do oddania Rosji wszystkich dokumentów, skończą krzyczeć, bo oni krzyczą ze strachu, broniąc Tuska, który oddał wszystkie badania stronie rosyjskiej, w tym pan Grabarczyk odegrał bardzo istotną rolę. Chcę powiedzieć jasno, że raport NIAR w pełni jest przedstawiony w dokumentach komisji. Chcę powiedzieć, że te krzyki wynikają stąd, że oni się boją, że opinia publiczna dowie się, jaka jest prawda. Wszystkie wyniki są opublikowane. To TVN ukrywa wyniki badań symulacji pokazujące, że samolot rozbija się zupełnie inaczej, niż wynika to z badań pana Millera i pani Anodiny, która fałszuje przebieg wydarzeń."
Modelarze złożą zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przeprowadzeniu zamachu na życie prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób poprzez bezprawną ingerencję dokonaną na wojskowy samolot Tu-154 M
W dniu 16 kwietnia 2023 r. Antoni "Instytucja" Macierewicz w wywiadzie dla PAP przedstawił najnowsze osiągnięcia modelarzy IV RP:
- "Nie może trwać taka sytuacja, w której dysponujemy dowodami o zamachu i nie ma postępowania w sprawie tego straszliwego aktu. Dlatego Komisja przygotowała wniosek do prokuratury o podjęcie badania nie tylko katastrofy, ale także zamachu skierowanego przeciwko prezydentowi Rzeczypospolitej."
- "To jest rzecz niezwykle istotna. Oczywiście istnieje kwestia międzynarodowego działania w tej materii, to jest jasne. Wskazywał na to ostatnio pan prezydent Zełenski, że tak jak w sprawie ludobójstwa w Buczy i w innych miastach ukraińskich, które teraz mają miejsce, tak samo zbrodnia smoleńska musi uzyskać międzynarodowe orzeczenie o zbrodniczym działaniu strony rosyjskiej. Niezależnie od tego musi być także jasne stanowisko sądu polskiego. Dlatego skierujemy wniosek o postępowanie w sprawie zamachu na prezydenta RP."
- "Dotarliśmy do bardzo istotnej analizy w tej sprawie, która była robiona przez funkcjonariuszy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Zidentyfikowano w niej ponad 100 fragmentów samolotu zniszczonych zgodnie z definicjami zniszczenia na skutek eksplozji. Na większości zbadanych części znaleziono zarówno trotyl, RDX i Pentryt, jak i inne rodzaje materiałów wybuchowych."
- "Podkomisja przekazała już ostateczną wersję raportu, który jednoznacznie wskazuje na przyczyny dramatu zbrodni smoleńskiej. Pokazuje, że był plan zamachu ze strony rosyjskiej, przygotowywany już od 2008 roku. Dysponujemy wypowiedzią Putina, który stwierdza na początku 2008 roku że działania prezydenta Lecha Kaczyńskiego muszą doprowadzić do wojny, jaką Rosję będzie prowadziła z Polską. To jest wstrząsająca wypowiedź. Warto sobie uświadomić, że to jest pierwszy moment, który wskazuje na przygotowania ze strony rosyjskiej do zbrodni smoleńskiej."
- "W tym samym czasie premier Tusk rezygnuje z kupna samolotów dla najwyższych osób w państwie, w tym dla pana prezydenta. Tusk rozstrzygnął, że nadal będą używane rosyjskie samoloty. Natychmiast po tej decyzji |okazuje się, że te samoloty trzeba wysłać do naprawy do Rosji, ale nie do tej firmy, która dotychczas była używana, tylko do pana Deripaski przyjaciela Putina, człowieka, który uznany został przez Stany Zjednoczone za związanego ze służbami specjalnymi i mafią."
- "Wszystkie tezy o tym, że samolot zszedł zbyt nisko, że uderzył w drzewo są dezinformacją upowszechnianą w zakresie międzynarodowym. Ówczesny szef MSZ Radosław Sikorski podał tuż po katastrofie fałszywą informację, że piloci uderzyli w drzewa i że to mówią kontrolerzy lotu. To nieprawda — żaden z kontrolerów lotu takiego tekstu nie przekazuje. Nie ma takiego materiału dowodowego, który by pokazywał. Dlaczego pan Sikorski taką dezinformację przekazuje już pół godziny po katastrofie i skąd ma taką wiedzę?"
- "Jeszcze bardziej szokująca jest informacja TVN24, która 10 kwietnia o godzinie 11.30 przedstawia rozmowę z osobą, którą uważa za eksperta. Ten mówi, że do katastrofy doszło dlatego, że ci, którzy lecieli w samolocie, elita polskiego narodu, zmuszała polskich pilotów do lądowania, mimo złej pogody. Jak można było dwie godziny po tragedii mieć wiedzę, co mówili pasażerowie i czy zmuszali do tego pilotów."
Zdradziecka likwidacja Klubu modelarza IV RP
Jedynie słuszny komentarz
- "Ta decyzja pierwsza, to jest decyzja skandaliczna, zamiast zajmować się sprawami dotyczącymi naszego bezpieczeństwa, to się wyrzuca do kosza prace komisji, która tak jak mówiłem obaliła tak jak mówiłem kłamstwa Anodiny, czyli można powiedzieć, wróci kłamstwo smoleńskie. To chyba było jednym z głównych celów tej koalicji Donalda Tuska, żeby prawda nie ujrzała światła dziennego, bo ta prawda jest dla nich po prostu straszna." - Marek Suski podczas wypowiedzi dla mediów w Sejmie (15.12.2023)
Antoni "Instytucja" Macierewicz nie uznaje brutalnego zamachu na komisję
W dniu 16 grudnia 2023 Antoni "Instytucja" Macierewicz w wywiadzie dla PAP stwierdził jednogłośnie:
- "W rzeczywistości stanowisko ministra Kosiniaka-Kamysza jest bezprawne, co oznacza, że w żadnej mierze on nie może wydawać mi decyzji skutkujących likwidacją Podkomisji. Minister nie ma też prawa wydawania decyzji o przekazaniu przez Przewodniczącego w ciągu 4 dni przed zakończeniem pracy Podkomisji dokumentów i innych elementów działania Podkomisji. Żaden z przepisów przywołanych przez ministra nie przewiduje możliwości likwidacji Podkomisji przed terminem zakończenia jej pracy czyli przed sierpniem 2024 r."
- "Działanie Podkomisji opisuje jedynie zarządzenie Ministra Obrony Narodowej z 2016 r. i w żadnym wymiarze nie ma tam przepisu ani możliwości likwidacji Podkomisji przed upływem rocznego terminu jej działania. Zarządzenie z 1996 r. dotyczy wyłącznie kompetencji MON, lecz nie obejmują one uprawnień likwidacji Podkomisji. To czyste bezprawie."
- "Żaden urzędnik państwa polskiego nie może unieważnić raportu i przywołać jakiś inny materiał jako ważny raport [...]. Takie decyzje może podjąć wyłącznie przewodniczący Podkomisji, a nie minister, nie premier, nie prezydent. Tutaj takiej możliwości nie ma, więc mamy do czynienia z całym ciągiem bezprawia ze strony obecnych instytucji, którego oczywiście nie można tolerować."
- "Podkomisji nie dostarczono takiego dokumentu, ani nawet nie przekazano informacji o niej medialnie czy telefonicznie. Co więcej, nasza sekretarz była w Biurze Ministerstwa Obrony Narodowej i nikt jej o niczym nie powiedział. Ze względu na bezprawne działanie to jest wyłącznie na razie pewnego rodzaju medialna propaganda, a z punktu widzenia prawnego, mamy do czynienia z jakąś operacją, którą należałoby nazwać propagandowo-represyjną, a nie prawną."
- "Wszystko wskazuje na to, że minister Kosiniak-Kamysz jest bardzo osobiście związany z tą sprawą. Ja go rozumiem, dlatego że jego krewny, wiceminister MON z 2009 r. Kosiniak-Kamysz odegrał bardzo istotną rolę w decydowaniu o tym, żeby zamiast w dotychczasowej wtedy firmie, która naprawiała TU - 154, ten samolot został skierowany do firmy pana Olega Deripaski, właściciela zakładów w Samarze, który jest najbliższym współpracownikiem Władimira Putina i jest związany ze służbami tajnymi. To dzięki temu kluczową rolę odegrała firma rosyjska de facto, choć formalnie mająca polski status, Polit Elektronik, która zajmowała się handlem rosyjskimi zbrojeniami w Polsce i w innych krajach dawniej związanych ze Związkiem Sowieckim. Rozumiem więc, że to jest problem nie tylko polityczny, ale i osobisty, stąd pewnie wynikają te bezprawne zachowania."
- "Jeżeli otrzymam jakiekolwiek stanowisko zgodne z prawem, to oczywiście będę je realizował. To jest absolutnie oczywiste, nie ma cienia wątpliwości. Cokolwiek myślę o tym politycznie, to prawo jest prawem. Musi być realizowane. Działanie podkomisji jest niezależne — pan prezydent, pan premier, ani pan minister obrony narodowej nie mają prawa akceptować bądź kwestionować raportu. Ani nie akceptują, ani nie negują. Kwestionowanie naszego raportu, który został przyjęty w 2021 r. i opublikowany w 2022 r. nie jest możliwe przez pana Kosiniaka-Kamysza, czy jego zastępcę, czy nawet pana Donalda Tuska. A do tego obecni urzędnicy MON twierdzą, że podkomisja nie opublikowała raportu stwierdzającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. To kłamstwo i aby je upowszechnić, wycięto ze strony internetowej MON raport oraz załączniki. To sowiecka operacja. Ta decyzja jest ewidentnym krokiem w stronę Putina, dlatego że w ten sposób będzie dążył do tego, żeby kłamstwo smoleńskie zdominowało nasze życie prawne i społeczne, ale tak się nie stanie, niech się nie łudzi. Choć zapewne MON i Tusk są zachwyceni, że uzyskali pełne poparcie mediów rosyjskich."
Wuc o prezencie dla Putina
W dniu 16 grudnia 2023 Nasz Umiłowany Przywódca, Jego Ekscelencja Naczelnik Państwa Wolskiego, Skromny Pracownik Winnicy Pańskiej, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński po posiedzeniu Komitetu Centralnego Rady Politycznej Naszej Partii przedstawił treść specjalnej uchwały dotyczącej haniebnej likwidacji:
- "To charakterystyczna uchwała. Wiadomo, że komisja przedstawiła raport, konkluzje są jasne – zamach, niewątpliwie zorganizowany z inicjatywy Putina. Likwidację tej komisji można potraktować jako bardzo poważny prezent dla Putina. Już niedługo minie 14 lat od tego wydarzenia, a Putin jest w dalszym ciągu, a zamachy na głowy państw - bo tu głównie chodziło o mojego świętej pamięci brata - to jest jednak praktyka niespotykana, w każdym razie spotykana bardzo rzadko, jeżeli chodzi o inne zamachy na głowę państwa to jednak praktyka spotykana bardzo rzadko w przypadku innych głów państw. Przyjęcie do wiadomości przez światową opinię publiczną, a co za tym idzie, polityków, którzy decydują o losach świata, do wiadomości, że coś takiego nastąpiło, byłoby dla Putina czymś bardzo groźnym."
Prezent doręczony - budynek komisji opróżniony i zaplombowany
Antoni "Instytucja" Macierewicz wyszedł, ale dokumenty zostały
- "Nie, podkomisja nie została zlikwidowana, to jest zupełne bezprawie. To, że ci ministrowie, wiceministrowie kłamią i oszukują, a TVN powtarza te kłamstwa jako prawdę, no to jest rzeczywistość z którą mamy nieustannie do czynienia. Oni mówią np. że nasz dawny lokal, czy obecny lokal jest pusty. To jest nieprawda, tam nie przyszli żadni kompetentni ludzie, którzy mogli przejąć dokumenty tajne i ściśle tajne. Ja oczywiście nie mogłem im dać, dlatego bo przecież byłoby to moje przestępstwo, gdybym im dał takie dokumenty." - Antoni "Instytucja" Macierewicz w PR24 (19.12.2023)
Komisja Pierwszego Modelarza IV RP zgubiła 5 dowodów udostępnionych przez prokuraturę, a 18 zostało przez nią zniszczonych
W dniu 22 lutego 2024 członek Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, Wicekomisarz ds. Demontażu Wojska Wolskiego, niejaki Cezary Tomczyk w Sejmie oskarżył bezczelnie i bezpodstawnie Antoniego "Instytucję Macierewicza o zgubienie 5 dowodów udostępnionych przez prokuraturę, a 18 zostało przez nią zniszczonych zniszczonych
- "W toku prac w MON kilkanaście dni temu dotarliśmy do korespondencji prokuratora generalnego oraz prokuratora krajowego z panem Antonim Macierewiczem oraz ministrem Mariuszem Błaszczakiem. Jak do tej pory jest to chyba jedna z najbardziej bulwersujących spraw, na jakie trafiłem podczas mojej kilkunastoletniej pracy w parlamencie i rządzie. Zespół śledczy nr 1 Prokuratury Krajowej zarządzeniem z dnia 23 czerwca 2016 roku udostępnił elementy i części samolotu Tupolew 154M, numer boczny 101. Elementy które stanowiły dowody rzeczowe w śledztwie, przekazał je podkomisji smoleńskiej [...]. Prokuratura przekazała komisji Macierewicza [...] 23 elementy Tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem. Dowody rzeczowe zostały przyjęte bez żadnego protokołu oraz sprawozdania, to zresztą informacja od samej prokuratury. Części Tupolewa zostały zdeponowane w willi na ul. Klonowej, czyli tam gdzie mieściła się wówczas podkomisja smoleńska. [...] z tych 23 elementów zostało wysłane do badań do Wojskowej Akademii Technicznej. I wiecie, co się stało z tymi dowodami rzeczowymi? One w toku tych badań zostały zniszczone. Komisja Antoniego Macierewicza w toku prac pozostałe dowody, czyli 18 części samolotu Tupolew [...], zgubiła. Te dowody zniknęły. Pan Macierewicz miał pełną świadomość tego, że część dowodów rzeczowych została zniszczona, a część zaginęła."
- "Macierewicz konsekwentnie nie odpowiadał na wezwania prokuratury o zwrot części samolotu. W tej sprawie do szefa podkomisji zwracał się m.in. zastępca prokuratora generalnego pismem, wysłanym również do wiadomości Mariusza Błaszczaka:
- "Takie działanie, czyli nieprzekazanie dowodów, stanowi utrudnianie śledztwa Prokuratury Krajowej i stanowi odmowę realizacji prawomocnych orzeczeń Wojskowego Sądu Okręgowego w Poznaniu. [...] W przypadku nieprzekazania żądanych materiałów jako organ stojący na straży praworządności, prokuratura będzie zmuszona do podjęcia działań zgodnych z przepisami Kodeksu postępowania karnego."
Istniejące modele TU - 154 w mniejszej skali
Po co budować, skoro wystarczy pożyczyć albo kupić
Nawet numer się zgadza
Modele i akcesoria precyzyjnie dostosowane do porażających kompetencji członków podkomisji
Inne modele
Nieuporządkowane organizacyjnie inicjatywy modelarskie IV RP
Wersja sanktuaryjna - plan ogólny Model tu-154 wypracowany [[la Nona Ora|podczas II Konferencji Smoleńskiej (Warszawa, 21-22.10.2013) Ekologiczny ogrodowy model samolotu tu-154, skonstruowany w parafii w miejscowości Minoga pod Krakowem w sierpniu 2017 roku (nadaje się do każdego partiotycznego ogródka, szczególnie korzystnie prezentuje się w towarzystwie ogrodowych krasnali)
Ściśle tajne modele prototypów dla lotnictwa wolskiego
Lotnictwo myśliwskie i bombowe
Wielozadaniowy myśliwiec "Twin-Mustang" przeznaczony do osłony, bezpośredniego wsparcia pola walki i wymiatania wrogów narodu
Przedstawione powyżej typy samolotów nie zostaną wprowadzone na stan uzbrojenia lotnictwa IV RP, ponieważ ich plany zostały podstępnie wykradzione przez sowieckiego agenta i opublikowane w internecie.
Znani z wnikliwości i szerokiej wiedzy wybitni eksperci lotniczy (zwłaszcza z grona udowadniających kolejne teorie spiskowe związane z katastrofą smoleńską), zwracają uwagę na nowoczesne i opływowe linie płatowców, jak też zapewniają, że do budowy przewidziano użycie najnowocześniejszych technologii typu "stealth", co tłumaczy, dlaczego nikt tych samolotów w IV RP nie widział.
Patrz też
- Port lotniczy Obice
- F-16
- Katastrofa smoleńska
- Brzoza smoleńska
- Katastrofy lotnicze
- Smoleńskie spiski
- Zespół parlamentarny ds. zbadania katastrofy smoleńskiej
- Polityczne tło katastrofy smoleńskiej
- Wunderwaffe
- Teoria względności
- Dialektyka stosowana
- Odnowiciele
- Lot do Tbilisi