Prezydent odznacza
Spis treści
- 1 Definicja procesowa
- 2 Słynne nadania - ordery odznaczenia i medale IV RP
- 3 Słynne nadania rocznicowe
- 4 Słynne nadania zagraniczne
- 5 Wybrane sceny "odznaczeniowe"
- 6 Patrz też
- 7 Linki zewnętrzne
Definicja procesowa
Prezydent IV RP - Lech Kaczyński - odznacza jedynie zasłużonych dla swego kraju Wolaków, chyba, że ktoś podsunie mu do podpisu listę zawierającą nazwisko wroga narodu, korzystając bezczelnie z powszechnie znanego faktu, że prezydent nie czyta tego, co podpisuje.
- Przykładem jest nadanie Krzyża Zesłańców Sybiru generałowi armii Wojciechowi Jaruzelskiemu. Na szczęście twórca stanu wojennego wyłudzone odznaczenie zwrócił.
Lech Kaczyński słusznie uważa, że jeżeli jakikolwiek Wolak dostąpi zaszczytu bycia przez niego odznaczonym, to forma powiadomienia o tym fakcie, jak i miejsce oraz sposób wręczenia odznaczenia, nie grają żadnej roli. Klasyczny przykład poniżej:
15.09.2009
- "Takie odznaczenia [...] powinny być przypinane do stroju. Donald Tusk wręczył je jednak sportowcom w futerałach. To niezbyt fortunne z uwagi na to, że w ten sposób odznaczenia przekazuje się w przypadku wręczania odznaczeń przyznanych pośmiertnie komuś z rodziny czy komuś bliskiemu. [...] Protokół wręczania tego typu odznaczeń obowiązywał już w dwudziestoleciu międzywojennym i nigdy jeszcze nie był złamany" - prezydencki minister Paweł Wypych na antenie RMF FM
- Par. 24. "Pełnych odznak orderów i odznaczeń oraz ich miniaturek, baretek, rozetek i wstążeczek nie nosi się na ubiorach roboczych i ochronnych oraz na ubiorach o charakterze sportowym" - Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 10 listopada 1992 r. w sprawie opisu, materiału, wymiarów wzorów rysunkowych oraz sposobu i okoliczności noszenia odznak orderów i odznaczeń (Dz.U. 1992 nr 90 poz. 452)
- "Najważniejszy jest sukces siatkarzy i to, że prezydent przyznał im odznaczenia. Żadne przepychanki nie powinny przyćmić ich sukcesu" - prezydencki minister Paweł Wypych w wypowiedzi dla PAP (15.09.2009 wieczorem)
Słynne nadania - ordery odznaczenia i medale IV RP
Order Orła Białego
Kapituła Orderu Orła Białego
Na straży honoru Orderu stoi Kapituła Orderu Orła Białego, jej członkowie powoływani są przez prezydenta RP na pięć lat spośród osób, które zostały odznaczone tym Orderem.
Kapitułę tworzą: Wielki Mistrz Orderu i pięciu członków Kapituły. Zgodnie z ustawą o orderach i odznaczeniach prezydent RP, z tytułu wyboru na ten urząd, staje się Kawalerem Orderu Orła Białego, Wielkim Mistrzem Orderu i przewodniczy Kapitule. Kapituła wybiera ze swego grona Kanclerza Orderu i Sekretarza Kapituły.
Skład Kapituły - październik 2009:
- Prezydent RP: Lech Kaczyński - Wielki Mistrz Orderu;
- Wiesław Chrzanowski;
- Andrzej Gwiazda;
- Jan Olszewski;
- Bogusław Nizieński.
Problemy ze składem Kapituły w latach 2005-2009
- Pod koniec 2005 r., po wyborze Lecha Kaczyńskiego, z funkcji kanclerza kapituły ustąpiła prof. Barbara Skarga, która poczuła się urażona jego wypowiedzią, że:
- "od prezydenta Kwaśniewskiego najwyższe odznaczenia, co niestety, tyczy się też Orderu Orła Białego, dostają ludzie zasłużeni. Są rzeczywiście zasłużeni - ale dla PRL". Prof. Skarga była deportowana na Syberię w 1944, skąd powróciła dopiero w 1955. W odpowiedzi na jej rezygnację, prezydent-elekt Lech Kaczyński stwierdził:
- "Jestem pełen szacunku dla filozoficznego dorobku pani profesor, ale uważam, że niczym nie obraziłem kapituły. Mam po prostu inny stosunek do prawdy. Prawdę wolno mówić, chyba że tu się różnimy z prof. Skargą?".
- W tym kontekście prezydent przywołał odznaczenie wśród 25 odznaczonych przez Aleksandra Kwaśniewskiego Włodzimierza Reczka, który w czasach stalinowskich był posłem na Sejm (1945-1956), przez wiele lat członkiem KC PZPR. Uhonorowanie go tym orderem wzbudziło ogromne kontrowersje. Kapituła Orderu była przeciw, ale według jej członków, "została postawiona przed faktem dokonanym".
- "O Włodzimierzu Reczku z całą pewnością można powiedzieć, że tworzył Polskę Ludową. A czymże on się zasłużył dla III RP, że dostał tak wysokie odznaczenie? Tym, że był działaczem sportowym? Zapewniam, że mam inne niż prezydent Aleksander Kwaśniewski wyobrażenie, kto powinien dostać Order Orła Białego, i będę je realizował"- powiedział prezydent RP. Przypomniał również, że Reczek razem z Józefem Cyrankiewiczem i Lucjanem Motyką doprowadził do wchłonięcia PPS przez PPR w ramach PZPR.
- 26.04.2007 Tadeusz Mazowiecki, z powodu świadomego niezłożenia w terminie oświadczenia lustracyjnego, utracił stanowisko członka Kapituły.
- 04.05.2007 również Bronisław Geremek, z powodu świadomego niezłożenia w terminie oświadczenia lustracyjnego, utracił stanowisko członka Kapituły.
- W maju 2007 r. z członkostwa w Kapitule zrezygnował Władysław Bartoszewski. Tym samym po raz pierwszy w historii Orderu w skład kapituły oprócz prezydenta wchodziła jedna osoba.
- Prezydent RP Lech Kaczyński, w celu uzupełnienia składu Kapituły, zaprosił do członkostwa w Kapitule Wiesława Chrzanowskiego oraz Irenę Sendlerową, która ostatecznie odmówiła ze względu na wiek (97 lat) i stan zdrowia.
- 21.05.2007 prezydent powołał w skład Kapituły arcybiskupa Ignacego Tokarczuka.
- 18.09.2008 prezydent powołał w skład Kapituły Bogusława Nizieńskiego.
- 10.12.2008 prezydent powołał w skład Kapituły Zbigniewa Religę, dopełniając tym samym liczbę członków Kapituły do ustawowych pięciu plus Wielki Mistrz.
- W lutym 2009 r.: abp Ignacy Tokarczuk przestał być członkiem Kapituły Orderu Orła Białego. W związku z tym faktem i ze śmiercią Zbigniewa Religi kapituła miała dwuosobowy wakat.
- 16.09.2009 prezydent powołał w skład Kapituły Jana Olszewskiego
Wielcy Wolacy i zawłaszczeni dla wizerunku medialnego Wielkiego Tabloidu obywatele odznaczeni Orderem Orła Białego
- Anna Walentynowicz - 03.05.2006
- Andrzej Gwiazda - 03.05.2006
- Bogusław Nizieński - 25.08.2008 (zrobił coś tam, coś tam dla IV RP)
- Zbigniew Religa - 2008 (minister IV RP)
- Jan Olszewski - 3.05.2009 (premier Przedczwartej RP)
- Andrzej Maria Deskur - 12.10.2006 (kardynał)
- Kazimierz Majdański - 11.11.2006 (biskup związany ze środowiskiem Radia Maryja)
- Henryk Gulbinowicz - 17.10.2008 (kardynał)
- Józef Glemp - 21.12.2009 (kardynał)
Obywatele odznaczeni pośmiertnie:
- Emil Fieldorf - 30.07.2006 (pośmiertnie)
- Witold Pilecki - 30.07.2006 (pośmiertnie)
- Jan Józef Lipski - 23.09.2006 (pośmiertnie)
- Zbigniew Herbert - 2007 (pośmiertnie, dzięki żonie, która bohatersko nie przyjęła orderu z rąk Aleksandra Kwaśniewskiego)
- Łukasz Ciepliński - 3.05.2007 (pośmiertnie)
- Gustaw Holoubek - 12.03.2008 (pośmiertnie)
- Stanisław Brzóska - 23.05.2008 (pośmiertnie) - najstarsze nadanie wsteczne w historii orderu
- Wincenty Kwieciński - 15.08.2008 (pośmiertnie)
- Franciszek Niepokólczycki - 15.08.2008 (pośmiertnie)
- Andrzej Stelmachowski - 15.04.2009 (pośmiertnie - członek rządu Jana Olszewskiego)
- Jerzy Popiełuszko - 13.10.2009 (pośmiertnie)
Na 20 odznaczonych 11 nie żyło - 52,6%, obywateli żywych było 4 (w tym 3 kardynałów i 1 biskup od Radia Maryja) - 15,8%, a Wielkich Wolaków 5 - 31,6%, co należy uznać za miażdżący sukces.
Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski
01.07.2008 - Sewery Blumsztajn związany ze środowiskiem "Gazety Wybiórczej" zwrócił przyjęte w 2006 r. odznaczenie. Kłamliwie uzasadnił swój zdradziecki krok wydźwiękiem przemówienia Miłościwie Nam Chwilowo Obecnego podczas wręczania odznaczeń zasłużonym opozycjonistom z czasów PRL, w którym tenże otwarcie, jak na męża stanu przystało, obnażył małość budowniczych III RP.
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
- 09.06.2008 - przed ceremonią pogrzebową mąż Agaty Mróz, cynicznie wykorzystując atmosferę powagi i skupienia odmówił przyjęcia Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski, który w dniu śmierci, w uznaniu zasług sportowych i bohaterskiej walki z chorobą nadał jej w swej nieograniczonej dobroci Miłościwie Nam Nieobecny i Niepoinformowany.
- "Zrobiłbym to wbrew swoim przekonaniom" - powiedział demagogicznie. Dodał, że należy się on tym, którzy ratują życie czyli lekarzom z kliniki hematologii. Zebrani w kościele i przed świątynią przyjęli to oklaskami.
- "Agata nie powinna być wykorzystywana w taki sposób, że zostaje odznaczona dopiero w dniu śmierci" - stwierdził obłudnie.
- 26.06.2008 - Jacek Rakowiecki za swą działalność opozycyjną został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Tłumaczył, w liście do Lecha Kaczyńskiego że polityczne przekonania uniemożliwiły mu przyjęcie odznaczenia z rąk Prezydenta IV RP.
- "Znaczenie w tej sprawie ma m.in. sposób potraktowania Lecha Wałęsy. Co można wybaczyć w ustach działacza partyjnego, jest niegodne prezydenta" - stwierdził obłudnie Rakowiecki.
- 08.05.2009 - w Legnicy Prezydent odznaczył KKOOP Mirosława Młodeckiego, Zdzisława Korczowskiego i pośmiertnie Zygmunta Burchardta.[1] Ich wkład w walkę o nową, lepszą RP polegał na tym, że w roku 1982 wykradli z kopalni miedzi, gdzie pracowali, ładunki wybuchowe, zrobili z nich bomby i podłożyli w kilku miejscach w Lubinie. Tymi strategicznymi miejscami były rozdzielnia gazu, stacja benzynowa i milicyjna stołówka. Do wybuchów, w których mogło zginąć wiele przypadkowych osób, nie doszło tylko dlatego, że w jednym z wtajemniczonych w akcję działaczy "S" obudziły się skrupuły i anonimowo zadzwonił na milicję. [2]
- 06.04.2010 - były wiceminister MSWiA w rządzie PiS - Piotr Piętak odmówił przyjęcia KKOOP za działalność opozycyjną, ponieważ, jak bezczelnie sufluje:
- "po formalnym zdelegalizowaniu "Solidarności" w 1982 r. i wyjściu na wolność w 1983 r. zaprzestałem działalności podziemnej. Wiem, że moja postawa jest - być może - godna potępienia, ale nie zamierzam dzisiaj po latach - wzorem niestety wielu znanych mi ludzi - jej zakłamywać"[3] i jakby tego było mało zaatakował swego krzyżodawcę:
- "Na wiecu [ po wyborze na prezydenta ] prezydent-elekt wypowiedział następujące słowa pod adresem swego brata bliźniaka Jarosława Kaczyńskiego: <melduję Panie Prezesie, zadanie zostało wykonane>. To były - dla wielu ludzi - słowa wstrząsające, bo kim tak naprawdę jest prezydent L. Kaczyński? Podwładnym swego brata bliźniaka?"
- "Co jest ważniejsze, interes rodzinny czy interes partii i jej programu naprawy Rzeczpospolitej? Czy po doświadczeniach lat 2005-2007 mam prawo zadawać takie pytania czy nie? Pytanie jest retoryczne: mam nie tylko prawo, ale także obowiązek powiedzieć, że w tych latach wielokrotnie ważniejszy był interes rodzinny braci Kaczyńskich."
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski
13.06.2008 - Marek Chimiak został odznaczony za:
- "wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce" oraz za "osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej."'
Marek Chimiak twierdzi, że dowiedział się o tym z Internetu. Notatka z sentencją odznaczenia została bowiem opublikowana na stronie internetowej Gestora Odznaczeń IV RP.
Chimiak wysłał list do Miłościwie Nam Nieobecnego i Niepoinformowanego. Napisał, że nie przyjmie orderu z powodu "formy powiadomienia odznaczonych", którą bezczelnie uznał za "głęboko niestosowną". Jako drugi powód swojej decyzji Chimiak podaje fakt, że "permanentnie pomija się na listach odznaczeń" innych ludzi działających w Niezależnej Oficynie Wydawniczej, których zasługi są "na pewno nie mniejsze" od jego.
- "(...) Nie potrafię zaakceptować niezrozumiałej polityki, w ramach której jednych się odznacza według nieczytelnego klucza, o innych się zapomina, a innych, nawet najwybitniejszych, obraża"' - prowokacyjnie podkreśla.
W liście do Prezydenta wszystkich PiSiaków Chimiak podkreślił także, że swoją nagrodę za "działania sprzed lat dwudziestu kilku" odebrał już w 1989 roku:
- "Mamy może niedoskonałą, ale wolną i demokratyczną Polskę" - zasuflował, w swoim mniemaniu, bardzo sprytnie.
- "Uważam, że prezydent naszego kraju powinien, zgodnie z elementarnymi wymogami demokracji, postępować tak, aby nikt nie mógł go oskarżyć o kierowanie się osobistymi uprzedzeniami i negatywnymi emocjami" - obłudnie kończy Chimiak.
Złoty Krzyż Zasługi
13.01.2010 - już w 388 dni po otrzymaniu kwalifikowanego podpisu Miłościwie Nam Chwilowo Obecny i Chronicznie Niepoinformowany użył go nadając Złoty Krzyż Zasługi.
- "W środę prezydent Lech Kaczyński użył elektronicznego podpisu przy postanowieniu o nadaniu Złotego Krzyża Zasługi." - komunikat na stronie internetowej www.prezydent.pl
Niestety nie podano, kto dostąpił tego e-zaszczytu.
Krzyż Zesłańców Sybiru
26.03.2006 - krzyż został przyznany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Wojciechowi Jaruzelskiemu, który w 1940 został zesłany na Syberię. Po ujawnieniu tego faktu przez TVN, kancelaria prezydencka oświadczyła, że Jaruzelski został odznaczony przez pomyłkę, gdyż:
- "Prezydent akceptował tylko postanowienia, nie zaś listy osób" i nie zdawał sobie sprawy, że na liście występuje Wojciech Jaruzelski. Zdarzenie to wywołało falę ironicznych komentarzy polityków opozycji i mediów. Generał odesłał Krzyż wraz z legitymacją, na której widnieje podpis Lecha Kaczyńskiego, i listem do prezydenta. Napisał, że ubolewa, iż ta sytuacja mogła sprawić prezydentowi osobistą przykrość:
- "Dowiedziałem się, że podpis na wręczonej mi legitymacji znalazł się tam bez Pańskiej wiedzy i woli. Nie cierpię na niedosyt odznaczeń" - stwierdził butnie.
"Gazecie Wybiórczej" powiedział, że jemu też jest przykro:
- "To nie tylko moja sprawa, bowiem podobny los był udziałem tysięcy Polaków. Czy oni też nie mają prawa do tego odznaczenia?"
Słynne nadania rocznicowe
Marzec 1968 - Marzec 2008
Prezydent Lech Kaczyński odznaczył uczestników Marca'68 oraz osoby zasłużone na rzecz przemian demokratycznych w Wolsce. Na uroczystość nie został zaproszony Adam Michnik, mimo że 40 lat temu protesty studenckie wybuchły właśnie po wyrzuceniu Michnika z uczelni.
- "Nie wiem dlaczego nie zostałem zaproszony do kancelarii. Widocznie Pan prezydent uznał, że tak będzie słusznie i sprawiedliwie" - powiedział tylko Adam Michnik.
Kancelaria prezydenta nie odpowiedziała na pytanie dlaczego na uroczystość nie został zaproszony naczelny "Gazety Wyborczej".
Adam Michnik był jednym ze studentów, którzy w styczniu 40 lat temu protestowali przeciwko zdjęciu z afisza Teatru Narodowego "Dziadów" Kazimierza Dejmka, za co wraz z Henrykiem Szlajferem zostali relegowani z Uniwersytetu Warszawskiego.
Zebrani na uroczystości goście minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego w wieku 85 lat wielkiego aktora Gustawa Holoubka, odtwórcę m.in. pamiętnej roli Konrada w "Dziadach". Zdjęcie "Dziadów" z afisza Teatru Narodowego było jedną z przyczyn wystąpień studentów w marcu 1968 roku.
08.03.1968 na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego wiecowali studenci. Żądali przywrócenia na studia Adama Michnika i Henryka Szlajfera, domagali się też swobód obywatelskich. Gdy opuścili teren UW, zaatakowała ich brutalnie milicja i tzw. aktyw robotniczy, czyli zwiezieni tam przez władze i uzbrojeni w pałki członkowie partii z fabryk i urzędów.
W trakcie uroczystości w Pałacu doszło też do innego zgrzytu: w momencie wyczytania swojego nazwiska, Bogan Czajkowski podszedł do prezydenta i przez dłuższą chwilę rozmawiał z nim szeptem.
- "Panie prezydencie, z ciężkim sercem..." - to jedyne słowa Czajkowskiego, które usłyszeli dziennikarze.
Uczestnicy uroczystości, z którymi rozmawiali dziennikarze, również nie słyszeli, co Czajkowski powiedział prezydentowi. Całą sytuację oceniają jako "zgrzyt".
- "Nie chciałbym, by moja odmowa przyjęcia odznaczenia była odczytywana jako nietakt wobec prezydenta Kaczyńskiego. Chciałem zaprotestować przeciwko temu, że nasze państwo, Rzeczpospolita - skazało mnie na margines życia" - wyjaśnił potem w Radiu Zet Bogdan Czajkowski.
Prof. Andrzej Friszke powiedział w TVN24, że Bogdan Czajkowski był jednym z przywódców strajku na Politechnice Warszawskiej. Przypomniał też, że kilka lat temu udzielił bardzo obszernej relacji prof. Jerzemu Eislerowi o tym, co się działo wówczas na Politechnice.
Wśród odznaczonych przez prezydenta znaleźli się m.in. Józef Dajczgewand, Irena Lasota, Andrzej Kijowski (w jego imieniu odznaczenie odebrała wnuczka) oraz Leon Sankowski.
Prezydent Lech Kaczyński odznaczając uczestników wydarzeń sprzed 40 lat powiedział, że:
- "Marzec 1968 roku to był wielki studencki bunt. To był w ogóle rok studenckich buntów". Jak przypomniał, równolegle z wydarzeniami w Polsce trwały protesty studenckie w Niemczech, a w maju 1968 roku we Francji. Jak zaznaczył prezydent, to był studencki bunt w walce o demokrację i nie miał on podłoża ekonomicznego.
- "To był ruch na rzecz prawdy i wolności. Nie formułowano programu zmiany systemu, ale formułowano program demokratycznych przemian" - powiedział.
Oficjalna przyczyna nieobecności Adama Michnika
07.03.2008 podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, Ewa Junczyk-Ziomecka w trakcie konferencji prasowej nie wytłumaczyła zgromadzonym dziennikarzom dlaczego Adam Michnik nie został zaproszony do Pałacu Prezydenckiego na uroczystość z okazji Marca '68.
Michnik to bohater...
- "Bardzo bym chciała, żeby prezydent RP, który jest prezydentem 40-milionowego narodu spotkał się i rozmawiał o teraźniejszości, o przyszłości Polski z redaktorem naczelnym największej w Polsce gazety. Ja wierzę, że tak będzie" - powiedziała Junczyk-Ziomecka.
- "Wierzę, że tak się stanie, ponieważ obu panów, którzy uczestniczyli w opozycji demokratycznej wiele łączy do czasu 1989 roku. Wierzę, że to jest ważniejsze i silniejsze niż to co ich dzieli" - podkreśliła.
- "Ja nie będę polemizować z faktem, że Adam Michnik jest niekwestionowanym bohaterem i symbolem wydarzeń marcowych" - zaznaczyła Junczyk-Ziomecka.
Minister przypomniała, że prezydent podczas czwartkowych uroczystości wielokrotnie wymienił nazwisko Adama Michnika.
- "Nikt nie ma żadnej wątpliwości, że jest to jeden z największych polskich patriotów. Nikt tego nie kwestionuje" - podkreśliła.
Junczyk-Ziomecka stwierdziła, że ciągłe zadawanie pytania dlaczego w Pałacu Prezydenckim nie było Adama Michnika do niczego nie prowadzi.
- "Może razem byśmy się starali, żeby ci którzy dzisiaj się rozeszli, a którym tyle Polska zawdzięcza, żeby jakimiś wspólnymi siłami doprowadzić, żeby znów się spotkali" - podkreśliła.
- "Proponuję, żeby nie eskalować. Skończmy tę eskalację, to do niczego nie prowadzi" - zaapelowała pani minister.
- "Ja liczę i mam nadzieję, że państwo jeszcze będą też się starać o to, żeby dwie tak wpływowe osoby w dalszym ciągu miały pozytywny wpływ na losy tego kraju" - dodała.
Minister podkreśliła, że nie chce brać udziału w dyskusji na ten temat:
- "Nie chcę uczestniczyć w mnożeniu złych słów, złego powietrza, złej atmosfery i szastaniu nazwiskami Adama Michnika i prezydenta" - zaznaczyła.
... i dlatego nie został zaproszony
Pani minister niechętnie przyznaje, że redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" na uroczystości nie został zaproszony. Pytana dlaczego, zasłaniała się kluczem, według którego dobierani byli goście:
- "Myśmy szukali tych ludzi tak, by pokazać mapę buntów studenckich. Żeby pokazać to wydarzenie jako bunt młodej, polskiej, studenckiej inteligencji" - tłumaczyła. Naciskana nadal przez dziennikarzy Junczyk-Ziomecka zacytowała samego Michnika, który powiedział dzień wcześniej:
- "Widocznie Pan prezydent uznał, że tak będzie słusznie i sprawiedliwie".
W radiu TOK FM Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski powiedział, że nie wie, czy na miejscu prezydenta zaprosiłby Michnika, ponieważ ma do niego stosunek "ambiwalentny".
Teatr Ósmego Dnia zwraca Krzyże
Artyści z Teatru Ósmego Dnia rezygnują z odznaczeń od prezydenta Lecha Kaczyńskiego otrzymanych w grudniu 2007 r. To gest solidarności z Adamem Michnikiem niezaproszonym na uroczystości rocznicowe Marca '68 do Pałacu Prezydenckiego - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
Aktorzy Teatru Ósmego Dnia natomiast zdecydowali się odesłać Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski przyznane z okazji 30-lecia Studenckiego Komitetu Solidarności. Otrzymali je: Ewa Wójciak, Tadeusz Janiszewski, Marcin Kęszycki i Adam Borowski m.in. "za działalność na rzecz przemian demokratycznych".
- "Po tym, co się stało, te medale straciły dla nas wartość" - mówią "GW" artyści. - "To trochę tak, jakby zorganizować uroczystości kościuszkowskie i nie zaprosić Kościuszki. Przepraszam za schematyzm, ale w tym przypadku porównania "siekiery" same cisną się na usta" - powiedziała "GW" Ewa Wójciak.
Nieżyjący też nie przyszedł
"Fakty" TVN ujawniły natomiast, że jeden z zaproszonych na marcowe uroczystości - nie żyje od 15 lat. Zaproszenie dotarło dopiero w dniu uroczystości, a poza tym adresat, Jan Walc, literaturoznawca, działacz niepodległościowej opozycji i członek KOR nie żyje. W lutym minęła 15. rocznica jego śmierci - podały "Fakty" TVN.
4 czerwca 1989 - 4 czerwca 2009
W siedzibie "Solidarności" w Gdańsku prezydent Lech Kaczyński odznaczył ponad 40 działaczy opozycji i dwóch księży. Jeden z działaczy opozycji Jan Hałas, tuż przed uroczystością odmówił przyjęcia odznaczenia:
- "Ludzie z jednego solidarnościowego pnia świętują dziś osobno. To jest nienormalne" - mówi "Gazecie Wybiórczej" Jan Hałas, który na początku lat 90 kierował gdańską "S", a później był wiceprzewodniczącym całego związku.
- "Źle się stało, że ludzie "Solidarności" tak się podzielili. Z Leszkiem Kaczyńskim siedziałem w tym budynku, a z Donaldem Tuskiem pracowałem w spółdzielni "Świetlik". Chciałbym, żeby mieli więcej rozumu."
Słynne nadania zagraniczne
Republika Azerbejdżanu
17.10.2009 - Obrońca Demokracji w Gruzji i na Ukrainie, nadał wysokie wolskie odznaczenia ministrom autorytarnego rządu w Azerbejdżanie w uznaniu ich:
- "znaczącego wkładu w rozwijanie stosunków polsko-azerskich."
Wśród odznaczonych są m.in. szef MSW Ramil Usubow i szef ministerstwa bezpieczeństwa narodowego, czyli azerskiego KGB, Eldar Mahmudow, którzy otrzymali Krzyż Komandorski. Szefowi MSZ Elmarowi Mammadjarowi Obrońca Demokracji przyznał Wielki Krzyż Orderu Odrodzenia Polski. Uhonorowanie polityków wielokrotnie krytykowanych przez międzynarodowe organizacje praw człowieka wywołało entuzjazm w Azerbejdżanie.
Azerowie dostali ordery dokładnie sześć lat i dwa dni po sfałszowanych wyborach prezydenckich, w których prezydent Ilham Alijew przejął schedę po umierającym ojcu. Masowe demonstracje przeciwko fałszerstwom wyborczym zostały krwawo stłumione przez policję i służby specjalne. Setki osób trafiły do więzień, a organizacje praw człowieka informowały o stosowanych przeciwko dysydentom torturach. Ramin Usubow już wtedy stał na czele azerskiego MSW. Odznaczony Krzyżem Wielkim szef MSZ Mammadow został potępiony za antydemokratyczne działania przez Radę Europy i jest na czarnej liście Amnesty International.
Isa Gambar, chroniczny malkontent, lider najstarszej partii opozycyjnej Musawat, tak komentował uroczystość, która odbyła się 17 października w wolskiej ambasadzie w Baku:
- "Polska nagrodziła autorytarny reżim z uwagi na swoje interesy ekonomiczno-polityczne. Dla azerskiego społeczeństwa to zły znak. Warszawa jest dla nas przykładem udanych reform i integracji z Unią Europejską."
Mariusz Handzlik, prezydencki minister ds. kontaktów zagranicznych odmówił komentarza, zaś prezydenckie biuro prasowe wydało następujące oświadczenie:
- "Podczas wizyt oficjalnych prezydentów normalną i przyjętą na całym świecie praktyką jest nadawanie odznaczeń państwowych osobom zasłużonym dla rozwoju stosunków pomiędzy danymi państwami. Rzeczpospolita Polska, posiadająca bardzo dobre i przyjazne stosunki z Republiką Azerbejdżanu, obejmujące wiele dziedzin współpracy, chciała w ten sposób wyrazić swoje uznanie dla osób, które wniosły istotny wkład w zbliżenie naszych państw i narodów."
Wybrane sceny "odznaczeniowe"
W pierwszym dniu wizyty w Warszawie, prezydent Estonii wręczył odznaczenie Andrzejowi Wajdzie, którego film "Katyń" był nominowany w tym roku do Oscara w kategorii filmów nieanglojęzycznych. Wielki Znawca Kinematografii konsultował do ostatniej chwili szczegóły odznaczenia z wybitnymi krytykami filmowymi, używając słynnego prezydenckiego telefonu komórkowego. [4]
E-podpisanie
W ramach stałej i harmonijnej współpracy Muzeum IV RP i Kancelarii Prezydenta na polu krzewienia patriotycznej myśli PiSjanistycznej oraz dzięki niebywałej uprzejmości jej pracowników, Kustoszom Muzeum udało się pozyskać niesłychanie cenny fotoreportaż z wiekopomnej ceremonii historycznego e-podpisania aktu nadania Krzyża Zasługi, która odbył się 13.01.2010 r.
Dokumentacja ikonograficzna elektronicznego aktu nadania Krzyża Zasługi | ||
---|---|---|
Patrz też
- Zamachy na prezydenta
- Akt Niepodległości
- Prezydent aresztuje
- President speaks English
- Prezydent nominuje
- Prezydent opiniuje
- Prezydent peregrynuje
- Prezydent szczytuje
- Prezydent wetuje
- Prezydent znaczy
- Prezydent kieruje
- Prezydent rozsławia
- Prezydent się pochyla
- Prezydent wydaje
- Legia Honorowa
- Aresztowane Krzyże Zasługi
- Kalendarz prezydenta
Linki zewnętrzne
- Stan wojenny
- Geremek "wypadł" z kapituły
- Jaruzelski oddał Krzyż
- Tego pana nie zapraszamy i nie odznaczamy
- Ciągłe pytanie o Michnika do niczego nie prowadzi
- Teatr zwraca, zmarły nie przychodzi
- Kolejny odrzucony krzyż
- Oficerskiego też nie chcą
- Kolejna obłudna odmowa
- Ku chwale Azerbejdżanu
- MSZ Rosji oświadcza, że Lech Kaczyński nie musi ich pytać o zgodę, gdy chce nadać odznaczenie rosyjskiemu obywatelowi