Znakomity Szef Kancelarii Prezydenta

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Znakomity Szef Kancelarii Prezydenta - tytuł honorowy, jakim obdarzony został przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego jeden z najwybitniejszych Wolaków, wielki myśliciel nurtu PiSjanistycznego, a jednocześnie symbol kompetencji, prawdomówności i wiarygodności, Piotr Kownacki.

Nota biograficzna

Urodzony 8 - nomen omen - października 1954 roku w Warszawie. Do ósmego roku życia mieszkał w Moskwie (jego ojciec był pracownikiem ambasady PRL):

Ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1979 r. pracował w Instytucie Państwa i Prawa PAN, następnie w biurze prasowym Kancelarii Sejmu, biurze Trybunału Konstytucyjnego i biurze Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Samorządu Terytorialnego.

W 1991 r. był przez kilka miesięcy podsekretarzem stanu w Urzędzie Rady Ministrów. Od lipca 1991 r. do sierpnia 1999 r. zajmował stanowisko wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli. Po śmierci prezesa NIK Waleriana Pańki w wypadku samochodowym w październiku 1991 r., przez kilka miesięcy pełnił obowiązki prezesa. Zastąpił go wybrany w 1992 r. nowy prezes, Lech Kaczyński.

W sierpniu 1999 r. objął stanowisko wiceprezesa Banku Ochrony Środowiska, a 1 września 2001 powrócił na stanowisko wiceprezesa NIK. 17 - nomen omen - października 2006 r. został powołany na wiceprezesa zarządu PKN Orlen S.A., 18 stycznia 2007 r. objął stanowisko prezesa zarządu tej spółki, które zajmował do 28 lutego 2008 r.

W lipcu 2008 r. rozpoczął pracę w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Od 9 lipca do 4 września był zastępcą szefa Kancelarii (od 20 sierpnia jako p.o. szefa). 4 września 2008 r. został szefem Kancelarii Prezydenta.

18 lipca 2009 r. zdradził.

Tło historyczne przyznania tytułu

Jak powszechnie wiadomo, na polecenie swego bezpośredniego przełożonego Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, z największym poświęceniem oraz narażeniem życia i zdrowia i nie bacząc na swoje dolegliwości, realizuje dziejową misję odnowy moralnej Wolski, odzyskania jej z brudnych łap okupantów oraz powrotu do budowy Najjaśniejszej IV RP.

Powodzenie tego wielkiego i oczekiwanego przez dziesiątki milionów obywateli patriotycznego projektu całkowitego i bezpowrotnego uwolnienia Wolski z brudnych macek Układu, uzależnione jest w najwyższym stopniu od bezpośredniego otoczenia Lecha Kaczyńskiego, w którym powinny znajdować się jedynie osoby o najwyższych kwalifikacjach merytorycznych i moralnych, niespotykanej wiarygodności oraz krańcowo wysokim poczuciu honoru.

Oczywiście oczywiste jest więc, że w głównym centrum Ruchu Oporu, jakim niewątpliwie jest Kancelaria Prezydenta, zatrudniani są wyłącznie ludzie spełniający te niespotykanie wyśrubowane standardy. Dla potwierdzenia tego bezspornego faktu, wystarczy wymienić tu nazwiska tak wybitnych zatrudnianych w Kancelarii intelektualistów i autorytetów moralnych, jak Anna Fotyga, Maciej Łopiński, Aleksander Szczygło, Michał Kamiński, Adam Bielan, Elżbieta Jakubiak czy Piotr Kownacki.

Szczególnie osoba Piotra Kownackiego, który od dnia 04.09.2008 niespotykanie kompetentnie piastuje kluczowe i niesłychanie odpowiedzialne stanowisko Szefa Kancelarii Prezydenta, stanowić może niedościgniony wzór wszelkich cnot i przymiotów, jakimi charakteryzować się powinien modelowy wysokiej rangi urzędnik państwowy, który przedkłada nad wszystko dobro Ojczyzny i umiłowanie prawdy, poświęcając tym najwyższym wartościom cały swój talent, wiedzę i umiejętności.

Nic więc w tym dziwnego, że prezydent Lech Kaczyński zdecydował się uhonorować swego wybitnego współpracownika zaszczytnym tytułem, co miało miejsce podczas spotkania prezydenta z dziennikarzami w dniu 10.11.2008 w Łodzi, którą nawiedził on w ramach swojego Wielkiego Tournee.

Lech Kaczyński nie omieszkał przy okazji zwrócić uwagi społeczeństwa na doskonałe przygotowanie merytoryczne Piotra Kownackiego, który - jak się okazuje - jest za pan brat z najnowszymi technologiami i narzędziami informatycznymi:

Niespotykane osiągnięcia Znakomitego Szefa Kancelarii Prezydenta

W trudnym okresie tymczasowego zniewolenia Wolski przez siły liberałów i postkomunistów, szczególnie istotne staje się propagowanie wśród społeczeństwa postaci, które całym swym życiem i dziełem dają porażające świadectwo bezgranicznego umiłowania Wolski i prawdy.

Z tych właśnie powodów Dyrekcja Muzeum IV RP postanowiła zaprezentować Zwiedzającym i - za ich pośrednictwem - całemu społeczeństwu, najważniejsze dokonania pana Piotra Kownackiego, które niewątpliwie przyczyniły się do niesłychanego umocnienia IV RP i rozsławienia jej imienia na całym świecie.

  1. Zwołanie posiedzenia Rady Gabinetowej
  2. Znikające zaproszenie
  3. Wyprawa na szczyt Unii Europejskiej do Brukseli
  4. Sami się wyprosili
  5. Przepustki na szczyt
  6. Start Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich 2010 r.
  7. Tarcza antyrakietowa
  8. Ujawnienie mediom poufnego raportu ABW
  9. Znajomość protokołu dyplomatycznego
  10. Obiekty Kancelarii Prezydenta - rozmowa Roberta Mazurka z Piotrem Kownackim w "Dzienniku" (18.07.2009):

Zdrada, Zdrada, Zdrada

18.07.2009 - w wywiadzie dla niemieckiego brukowca "Der Dziennik" wyszło na jaw prawdziwe oblicze kreta! Obrzydliwość tego wściekłego ataku na wizerunek naszego Prezydenta poraziła najszersze kręgi uczciwych Wolaków. Jedynie z obowiązku kronikarskiego przytaczamy te, od początku do końca, kłamliwe, wyssane z palca i oszczercze sformułowania:

20.07.2009 - komunikat Kancelarii Prezydenta RP:

27.07.2009niesłychany sukces Miłościwie Nam Chwilowo Obecnego i Niepoinformowanego w procesie oczyszczania najbliższego otoczenia z głęboko zakonspirowanych wrogów narodu, którzy podstępem zdobyli jego zaufanie i niezasłużenie dostąpili najwyższych godności państwowych: Miłościwie Nam Chwilowo Obecny i Niepoinformowany odwołuje ze stanowiska szefa Kancelarii Prezydenta, uśpionego cynicznego agenta okupantów, Piotra Kownackiego, powołując jednocześnie na to stanowisko dotychczasowego zastępcę szefa Kancelarii, Władysława Stasiaka.

Kontekst zdrady

W kontekst zdrady wpisują się trzy fakty:

  1. jest synem komucha
  2. kluczowa rola października w biografii zdrajcy
  3. rola Niemca, której się nie zapomina

Powstaje pytanie: Jak mogło do tego dojść, że wybitni specjaliści Partii odpowiedzialni za czystość ideologiczną i biograficzną przeoczyli te fakty? Gdzie byli Zbigniew Wassermann i Antek Policmajster? Opinia publiczna ma prawo poznać odpowiedź!

Prawda o krecie

Podła intryga wrogów narodu?

Oprócz przedstawionych powyżej doniesień o cynicznej zdradzie pana ministra Kownackiego, w kołach zbliżonych do dobrze poinformowanych, intensywnie mówi się o porażającej prawdzie i rzeczywistym tle tego przykrego zdarzenia, za którym kryje się zwykła prowokacja ze strony wrogów narodu, zjednoczonych w strukturach przestępczego Układu.

Jak to nie od dziś wiadomo, każda osoba wzorowo wykonująca swoje obowiązki względem Ojczyzny, a w szczególności wszyscy prawdziwi patrioci wiernie pracujący dla prezydenta w Jego Kancelarii, stają się wcześniej czy później obiektami wściekłych ataków, prowokacji i bezczelnych manipulacji inspirowanych przez funkcjonariuszy rządu okupacyjnego, których jedynym celem jest skompromitowanie tych najbardziej wartościowych synów Narodu oraz podważenie ich wiarygodności w oszczach prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego bezpośredniego przełożonego - Jarosława Kaczyńskiego.

Nic więc dziwnego, że również w stosunku do Najlepszego W Dziejach Wolski Szefa Kancelarii Prezydenta zorganizowana została bezczelna intryga, prowadząca do jego skompromitowania i zdezawuowania w środowisku Ruchu Oporu w ogóle, a w oszczach prezydenta w szczególności.

Do tego wściekłego ataku wykorzystane zostało wrogie środowisko dziennikarzy finansowanej przez obcy kapitał polskojęzycznej gazety "Der Dziennik", których dyspozycyjność jest sowicie opłacana judaszowymi euro, pochodzącymi bezpośrednio z Niemiec.

Efektem tego zmasowanego i podstępnego ataku był wywiad, którego pan Piotr Kownacki nieopatrznie udzielił podłemu łże-dziennikarzowi Robertowi Mazurkowi, i który bezczelnie opublikowany został - z całą pewnością bez autoryzacji - na łamach "Der Dziennika".

Podczas przygotowywania tego obrzydliwego materiału, pan Mazurek w swym wywiadzie posługiwał się całym arsenałem standardowych sztuczek i manipulacji, jak prowokacyjne pytania, przeinaczenia, przerywanie rozmówcy, wkładanie w jego usta niewypowiedzianych kwestii oraz wszelkiego rodzaju semantyczne nadużycia.

Niestety wszystko wskazuje na to, że oprócz tych powszechnie znanych metod dyskredytowania rozmówcy przez wrogów narodu, pan Mazurek bezczelnie posunął się do wykorzystania również elementów oddziaływania podprogowego na pana Kownackiego, użycia wobec niego hipnozy lub nawet substancji psychotropowych, które - jak wynika z treści wywiadu - najprawdopodobniej znajdowały się w kawie (dosypane do ekspresu) lub słodyczach (zielonych, pistacjowych).

Porażającym dowodem na to są z pewnością pochodzące z nieszczęsnego wywiadu wypowiedzi pana Piotra Kownackiego, w których zwraca on uwagę na wykorzystane przez Mazurka środki, podkreślając wyraźnie powiązania ekspresu z wrogimi mocarstwami:

Zastosowanie przez prowokatorów substancji o działaniu psychotropowym dodatkowo jednoznacznie potwierdzają treści zawarte w wypowiedzi ministra Kownackiego, które bez wątpienia mogły zostać sformułowane jedynie przez osobę nie w pełni władz umysłowych i o ograniczonej poczytalności.

W kontekście przedstawionego spiskowego wątku genezy wywiadu pana Kownackiego, należy wyrazić nadzieję, że już w najbliższym czasie ministerstwo sprawiedliwości spowoduje podjęcie z urzędu intesywnego śledztwa w sprawie sabotażu i zdrady Ojczyzny, polegających na narażeniu życia i zdrowia szefa Kancelarii Prezydenta, poprzez podanie mu środków o działaniu psychotropowym lub zastosowanie innych zabronionych metod, wpływających na ograniczenie poczytalności.

Patrz też

Linki zewnętrzne