Wrogie media
Wrogie media - zmowa dziennikarzy, inspirowanych przez służby specjalne, agentów wrogich państw, przeciwników odnowy moralnej i szarą sieć. Opanowali oni szereg tytułów prasowych i mediów elektronicznych. Stwarzając pozory obiektywizmu, często zapraszają Odnowicieli, by następnie zadawać im tendencyjne pytania. Bezkompromisowe wypowiedzi członków Partii i jej Koalicjantów są przedstawiane w fałszywym kontekście i stronniczo komentowane.
- "Media te, co bardzo ważne, mają być podzielone na następujące kategorie: propisowskie, antypisowskie, obojętne i lokalne mutacje centralnych korporacji (Agora, ITI)" - z instrukcji kierownictwa PiS do posłów partii [1]
Spis treści
Działalność
Wrogie media dokonują zbrodni medialnych, czyli "przodują w atakach i prowadzą różnego rodzaju operacje medialne, które wspierają określone kierunki biznesowe" - jak to błyskotliwie sprecyzował Roman Giertych.
Konfiguracja W. m. zmienia się w czasie: postępowym siłom budującym Rzeczpospolitą Solidarną udało się odzyskać kontrolę nad TVP, wyrywając ją ze szponów defetyzmu i krytykanctwa. Technikę tę definiuje się jako odpolitycznienie mediów.
Dużo muszą się jeszcze nauczyć niepolskie wrogie media. Niebywale bezczelny dziennikarz austriackiej telewizji, podczas konferencji prasowej w dniu 09.06.2007 śmiał zadać premierowi pytanie siedząc:
- "Nie będę odpowiadał na pytania mężczyzn, którzy siedzą - zadawać pytania bez wstawania mogą jedynie kobiety" - ostro upomniał dziennikarzynę Jarosław Kaczyński. Dość już polityki zagranicznej prowadzonej na siedząco!
W. m. są wylęgarnią i przechowalnią przeciwników PiSjanizmu, takich jak Monika Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka"), Małpa w czerwonym, Szymon Majewski czy Konstanty Ildefons Gałczyński.
O wykryciu szczególnie groźnego gatunku wrogich mediów z gatunku fotoreporterów poinformował 04.09.2007 marszałek Ludwik Dorn, który przeżył spotkanie oko w oko z watahą wściekłych ścierwojadów. Na szczęście pan Ludwik wyszedł z tej niebezpiecznej przygody bez większych obrażeń i mógł nam o tym opowiedzieć. [2]
Od bardzo dawna powszechnie wiadomym było, że wrogie media prowadzą swą przestępczą, wymierzoną w procesy odnowy działalność, z inspiracji określonych sił. Jednak całą prawdę o rzeczywistych mocodawcach niezliczonych wrogich akcji przeciwko IV RP, przenikliwie i odważnie ujawnił dopiero - nie bacząc na grożące mu niebezpieczeństwo zemsty ze strony mafijnych struktur dziennikarzy - sam Ojciec Narodu, który w dniu 13.09.2007, w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", otworzył oczy postępowej części społeczeństwa:
- "Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ta zła prasa, w wielkim skrócie myślowym i z uwzględnieniem wszystkich wyjątków, jest po prostu wynikiem złych stosunków mojego rządu z oligarchią".
- "Zdecydowana większość mediów jest w istocie pod kontrolą oligarchii".
- "Agora nie może nie mieć związków z oligarchią, jeżeli jest wydawnictwem na dużą skalę, a w Polsce gospodarka w niemałej części jest w rękach postkomunistycznych oligarchów".
Porażającym dowodem na prawdziwość powyższych wybitnie słusznych konstatacji Ojca Narodu i ostatecznym argumentem potwierdzającym haniebną rolę mediów w procesach zniewolenia Wolski i dekompozycji IV RP, jest wypowiedź pełnomocnika Wielkiego Brata, Lecha Kaczyńskiego, który w dniu 05.05.2008 w programie "Tomasz Lis na żywo" na antenie TVP2 nie zawahał się po raz kolejny obnażyć ponurą prawdę:
- "To postawa mediów sprawiła, że PiS przegrało ostatnie wybory. [...] Ale media stworzyły pewną nadrzeczywistość, czyli rzeczywistość, której nie ma. W każdym normalnym kraju, gdzie wszystkie mechanizmy czterech władz funkcjonują normalnie, te wybory zakończyłyby się inaczej [...] Rzeczywistość jest oczywista"
Nie mniej porażającą i niesłychanie błyskotliwą diagnozę mediów zaprezentował jeden z najbardziej wiarygodnych urzędników prezydenta Kaczyńskiego, gorący patriota i niestrudzony bojownik o najwyższe wartości, szef Kancelarii Prezydenta, Piotr Kownacki, który w dniu 29.12.2008 w wywiadzie dla "Dziennika" bezkompromisowo i odważnie obnażył prawdziwe oblicze mediów:
- "Media popierały Tuska, były zaangażowane w zwalczanie tak zwanego kaczyzmu. Wykreowały zupełnie fałszywy obraz tego, co się działo w Polsce przed ostatnimi wyborami. I teraz są konsekwentne."
- "Stawiam zarzuty światu mediów, że gra nie fair i stosuje podwójne standardy. Nie wiem, czy można postawić dziennikarzom większy zarzut. Ich działanie jest głęboko nieuczciwe, nieetyczne. To zaprzeczenie istoty tego zawodu."
Kolejną odsłonę medialnej akcji ośmieszania Jarosława Kaczyńskiego przeprowadzonej przez TVN 24 w dniu 20.02.2011, zdemaskował nieustraszony Adam Hofman. Rzecznik PiS zgłosił do Rady Etyki Mediów oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skandaliczne manipulacje stacji, obejmujące między innymi: [3]
- "Sposób przycinania wypowiedzi doprowadził do tego, że widz odnosi wrażenie, iż prezes PiS jest osobą nie mówiącą prawdy, agresywną i nie potrafiącą prawidłowo formułować swoich poglądów."
- "materiał unika merytorycznej analizy poglądów politycznych lidera PiS", większość ujęć wykorzystanych w materiale "skupia się na podkreślaniu jego niskiego wzrostu oraz charakterystycznego chodu i mimiki."
- "To negatywna ocena osoby Jarosława Kaczyńskiego oraz próba ośmieszenia go jako człowieka."
Niespotykanie błyskotliwy syntetyczny opis haniebnej działalności wrogich mediów, sformułowany został w dniu 20.12.2011 przez wybitną bojowniczkę Ruchu Oporu, nieustraszoną Elżbietę Coś Tam-Coś Tam Kruk, na posiedzeniu sejmowej komisji kultury i środków przekazu:
- "Media manipulując obrazem rzeczywistości blokują społeczną komunikację i tym samym rozbijają społeczną jedność. To antypolska działalność przypominająca tradycje totalitarnego reżimu. Bardzo smutne jest, że media uczestniczą w polaryzowaniu społeczeństwa w sposób nieodpowiedzialny. Działania największych nadawców w Polsce są zaprzeczeniem misji radiofonii i telewizji i łamią zapisy ustawy o RTV."
Szczególnie groźne są te wrogie media, które swą wrogą krecią robotę prowadzą pod przykrywką mediów przyjaznych Narodowi. Takiego wyjątkowo zjadliwego nowotwora na zdrowej tkance samego serca Kościoła, błyskotliwie zidentyfikował Ojciec Dyrektor Rektor Doktor Tadeusz Rydzyk, o czym poinformował w dniu 14.10.2012 na antenie Radia Maryja:
- "Z tego Radia Watykańskiego idzie raz po raz: pedofilia księży, homoseksualizm księży. I w kółko takie obrzydlistwa, a wrogowie się cieszą. Ciągle się to wałkuje, uderza, a ludzi to gorszy. I to jest na rękę ateistom i tym, którzy chcą niszczyć Kościół. Czy to jest brak roztropności czy kolaboracja? [...] Pytałem się ludzi odpowiedzialnych z różnych kongregacji watykańskich, dlaczego tak się dzieje, dlaczego dopuszczają do tego. "Nie mamy na to wpływu". Mówię o tym bardzo świadomie, bo to jest sprawa publiczna. I nikt przeciwko temu nie występuje, przynajmniej nie słyszę."
Wrogie media mobilizują się i robią szczególnie aktywne w tych niezwykle częstych momentach, gdy Prawo i Sprawiedliwość uzyskuje trwałą miażdżącą przewagę sondażową nad przestępczą Platforma Obywatelską, a zwłaszcza w okresach bezpośrednio przed kolejnymi z niekończącej się serii miażdżących sukcesów wyborczych Ruchu Oporu:
- "Najprościej to określić hasłem "wszystkie ręce na pokład". Gdy okazało się, że Prawo i Sprawiedliwość trwale przejmuje inicjatywę i trwale utrzymuje poparcie wyższe od Platformy Obywatelskiej, to reaktywowano komitet honorowy poparcia Bronisława Komorowskiego. [...] Niech pan zerknie na tygodniki, które stają się tubami propagandowymi PO, niech odsłucha te rozmowy - też na pańskiej antenie - z przedstawicielami tych rzekomo niezależnych dziennikarzy, którzy w sposób tak ostentacyjny popierają rządzących, że aż mdło się robi" - Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo") na antenie radia TOK FM (10.11.2012)
- "Mamy do czynienia z bardzo potężnym oddziaływaniem mediów. Są ludzie, którzy rozejrzą się wokół siebie i widzą, jak jest. Ale potem spojrzą w telewizję - nie mówię tu o TV Trwam - i widzą, że jest inaczej. Powstaje taki dysonans. Oni nie są w stanie tego wytrzymać i podejmują decyzję w oparciu o to, co widzą w telewizji. To kwestia poziomu pewnej psychicznej odporności. Szczególnie starsi ludzie źle znoszą takie napięcia" - Jarosław Kaczyński na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam (06.05.2015)
Obiektywna opinia Wielkiego Medioznawcy na temat zmowy medialnej
11 lutego 2008 r., na spotkaniu w nowosądeckiej Wyższej Szkole Biznesu, były premier komentował też doniesienia RMF FM o zagłuszaniu rozmów pielęgniarek i podkreślał, że PiS "bez wątpienia" wygrałoby wybory, gdyby "w Polsce były obiektywne media":
- "Było tak: dwie telewizje prywatne (TVN i Polsat) niemające żadnych ograniczeń w działaniu dosłownie roznoszą władzę; bardzo krytyczna - wbrew temu, co mówiono - jest także telewizja publiczna; opozycja robi, co chce, obraża na każdym kroku, obraża głowę państwa i jednocześnie się mówi, że jest ograniczenie demokracji. Bieda polega na tym, że w Polsce bardzo duża grupa, w szczególności młodych ludzi, w to uwierzyła. Uwierzyła w rzeczywistość medialną" - ocenił prezes PiS.
- "Młodych ludzi trzeba zbliżyć do rzeczywistości i nauczyć tę rzeczywistość oceniać, niezależnie od tego, co słyszą w TVN 24, czy w podobnych rozgłośniach, bo między tym a rzeczywistością jest często ogromne napięcie" - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS skomentował też doniesienia o tym, jakoby wiedział o zagłuszaniu telefonów pielęgniarek:
- "Ja bym bardzo prosił radia, w szczególności niemieckie (RMF FM), żeby nie prowadziły kampanii odwracania uwagi od ważnych spraw" - powiedział.
- "To powinno dotyczyć wszystkich mediów, ale media niemieckie powinny być szczególnie ostrożne, bo mogą być posądzane o wtrącanie się do polskich spraw wewnętrznych. Obawiam się, że coś takiego następuje" - stwierdził Kaczyński.
Według prezesa PiS, dziennikarze w Polsce są zniewoleni przez wydawców:
- "Trzeba tą sprawę uregulować, by nie było żadnych tematów tabu" - stwierdził. - "W Polsce kłamstwo osiągnęło wymiary piramidalne. Codzienne życie publiczne jest oparte na kłamstwie" - dodał.
Były premier podkreślał, że za rządów PiS "nie było w Polsce cienia zagrożenia demokracji", i dodał, że jest to "wymysł chorych umysłów". Argumentował, że gdyby demokracja była rzeczywiście zagrożona, to nie doszłoby do wyborów i zmiany władzy.
Błyskotliwe diagnozy prezesa-premiera Kaczyńskiego zostały w całej rozciągłości potwierdzone porażającymi dowodami, przedstawionymi w dniu 12.06.2009 przez tymczasowo odsuniętego od pełnienia swej funkcji, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który w rozmowie z Wiesławem Molakiem i Henrykiem Szrubarzem w audycji "Sygnały Dnia" na antenie Polskiego Radia, podał jednocześnie najbardziej syntetyczny opis wrogiej działalności mediów:
- "Na pytanie i dociekliwość pana redaktora, dlaczego PiS przegrał w dużych miastach, komentowałem, że jest to odpowiedzialność... wynika to z faktu, że Platforma zamieniła się w propagandową maszynę, a poza tym po pierwsze jest to rezultat działania nieobiektywnych mediów, po drugie rezultat działania nieobiektywnych mediów i po trzecie rezultat działania nieobiektywnych mediów."
Zaciekłe zwalczanie demokratycznie wybranych władz
Przez świńską opozycję
W dniu 7 lipca 2023 wybitny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas debaty nad votum nieufności dla siebie samego dokonał niespotykanie ważkiego odkrycia demaskującego cel knowań i oblicze wrogich mediów:
- "Zarzuty zawarte we wniosku KO są tak absurdalne, że trudno mi uwierzyć, że przygotowywał ten wniosek ktoś, kto ma przynajmniej mgliste pojęcie o wojsku i jego procedurach. W zasadzie wszystkie te zarzuty oparto na sensacyjnych doniesieniach mediów znanych z zaciekłego zwalczania demokratycznie wybranych polskich władz."
Przez niemieckie media
W dniu 27 listopada 2023 w związku z miażdżącym sukcesem Naszej Partii, jakim było powołanie Tymczasowego Rządu Okupacji Stołków wrogie wszystkiemu, co wolskie niemieckie media przystąpiły do wściekłego ataku na autorski pomysł Naszego Umiłowanego Przywódcy, Jego Ekscelencji Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego:
- "Ta próba utworzenia rządu przez narodowo-konserwatywny PiS nie ma szans powodzenia i jest manewrem taktycznym mającym opóźnić zmianę władzy." - suflowała niemiecka agencja prasowa DPA, a tę kłamliwą depeszę publikują największe niemieckie portale
- DPA ściemnia, że Mateusz Bambik vel Miękiszon Narodowy Moradziecki (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek) ma po zaprzysiężeniu gabinetu 14 dni na zapytanie parlamentu o wotum zaufania, ale w Sejmie nie ma większości. Mają ją natomiast dotychczasowa świńska opozycja pod przywództwem Donalda Tuska, które wypracowały już umowę koalicyjną. W ostatnich tygodniach - jak sufluje DPA - Mateusz Bambik vel Miękiszon Narodowy Moradziecki (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek) próbował zjednać sobie ugrupowania z obozu opozycji, ale wszystkie partie go odrzuciły. Prawdopodobnie grudnia będzie musiał stawić czoła głosowaniu nad wotum zaufania i poniesie porażkę. Wtedy do działania przejdzie świńska opozycja.
- Niemieckie portale, informując o próbie utworzenia rządu przez Mateusza Bambika vel Miękiszona Narodowego Moradzieckiego (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek), nazywają ją "taktycznym manewrem PiS bez szansy na sukces".
- Dziennik "Augsburger Allgemeine" działania wolskiego premiera "rządowym kabaretem"
- "Wprawdzie nowy Sejm obraduje już od 13 listopada, ale tworzenie rządu może nastąpić dopiero po grudnia, po porażce gabinetu Morawieckiego w Sejmie. Dlatego kolejne dwa tygodnie będą dziwacznym przedstawieniem - rząd bez parlamentarnej większości i parlament, który już zaczął rozliczać poprzedni rząd."
- Autor artykułu sufluje, że program prezentowany przez "bankiera Morawieckiego" nosi biblijny tytuł "dekalogu spraw polskich", a donald Tusk przedstawiany jest jako "najemnik Niemiec, który przy pomocy UE chce zlikwidować suwerenność Polski":
- "Choć dni PiS w rządzie są policzone, władza tej partii i jej zwolenników nie została jeszcze złamana, o co dba prezydent. Andrzej Duda, który posiada tytuł doktora prawa, prawdopodobnie zablokuje przyszłe zmiany legislacyjne i poprawki rządu Tuska. Kadencja głowy państwa potrwa do sierpnia 2025 roku, a PiS wciąż ma wiele projektów, które chce sfinalizować, takich jak np. zamrożenie cen energii. Poprzez zmianę ustaw PiS próbował już utrzymać swoje wpływy w prokuraturze."
Przez portal Politico
W dniu 28 listopada 2023 wrogi wszystkiemu, co wolskie portal Politico ogłosił ewidentnie zmanipulowane przez określone siły wyniki dorocznego tak zwanego rankingu, w którym wyłoniono rzekomo najbardziej wpływowego polityka w Europie - nic dziwnego, że wygrał osławiony coraz gorzej w Unii przyjmowany germanofil, były samozwańczy tak zwany "prezydent" Unii Europejskiej i kadrowy agent Angeli Merkel, były marionetkowy "premier" przestępczego Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, zbiegły w niesławie z Wolski obywatel znienawidzonych Niemiec i ohydny perekińczyk, Donald Tusk (pseudonim operacyjny: "Herr Donald"):
- "Od dwudziestu lat dwóch mężczyzn toczy bitwę o duszę Polski. W niebieskim narożniku walczą o demokratyczną, nowoczesną, europejską wizję przyszłości: donald Tusk, były premier, który pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, a następnie powrócił na stanowisko lidera centrowej opozycji; w czerwonym rogu, walcząc o tradycjonalistów, katolickich konserwatystów, nacjonalistów: Jarosława Kaczyńskiego, lidera PiS. Każdy człowiek miał szansę ukształtować Polskę na swój obraz, tylko po to, by drugi cofnął zegar. Teraz, po ośmiu latach rządów Kaczyńskiego, kraj stoi u progu nowej ery Tuska, a wiatr zmian znów wieje."
Portal Politico, poza wskazaniem rzekomo "Najbardziej wpływowej osoby w Europie", wyłonił również zwycięzców trzech innych kategorii:
- "The Doers" (Ludzie czynu) – zwyciężyła premierka Włoch Giorgia Meloni
- "The Dreamers" (Marzyciele) – wygrał prezydent Wołodymyr Zełenski
- "The Disrupters" (Przeszkadzacze) – zwyciężyła szefowa banku centralnego Rosji Elwira Nabiulina
Czarna lista wrogich mediów
Wrogie tytuły prasowe
- "Corriere della Sera"
- The Daily Telegraph
- "Dziennik"
- The Economist - ośmiela się wychwalać rząd Tusku
- European Voice
- "Fakty i mity"
- "Le Figaro"
- "Le Soir" - Belgia
- The Financial Times
- Gazeta Prawna
- "Gazeta Wybiórcza"
- Gazetki szkolne - wszystkie
- The Guardian
- "Izwiestija"
- "Mój Pies"
- The New York Times
- "Newsweek"
- "NIE"
- "Polityka"
- "Polska"
- "Polska Gazeta Transportowa" - według Genialnego Medioznawcy gazeta niemiecka
- "Polskie Drobiarstwo"
- "Press"
- "Przegląd"
- "Przekrój"
- "Puls Biznesu"
- "La Repubblica"
- "Skrzydlata Polska"
- "Super Express"
- "Die Tageszeitung"
- "Teleinfo"
- Time
- The Times
- "Trybuna"
- "Tydzień Trybunalski"
- "Tygodnik Powszechny"
- "Wędkarz Polski"
- Die Welt
Wrogie stacje radiowe
- Antyradio
- archidiecezjalne radio "eR"
- RMF FM - według Genialnego Medioznawcy radio niemieckie
- TOK FM
- Radio Zet - w którym wstyd pracować
- Radio Watykan - na okrągło trąbi i trąbi o tych homoseksualistach i pedofilach w Kościele, kolaborując z uradowanymi wrogami [4]
Wrogie stacje telewizyjne
Wrogie stacje przekaźnikowe
Wrogie koncerny medialne
- Agora
- Axel Springer Verlag (Niemcy)
Wrogie strony internetowe
- Spieprzajdziadu.com - za całokształt, w tym współpracę z youtube.com
- Google - główne narzędzie szatana
- Chomiks.com - za podśmiechujki
- Gazeta.pl - internetowa emanacja "Gazety Wybiórczej"
- Joemonster.org - za publikowanie tendencyjnych portretów Odnowicieli i ogólnie za podśmiechujki z IV RP
- Youtube.com - za współpracę ze spieprzajdziadu.com
- Onet.pl - za współpracę z TVN
- Głos Rydzyka - za złą robotę
- WP.pl - za publikowanie ewidentnie sfałszowanych wyników ankiet internetowych
- kontrateksty.pl - za nieprawomyślność
- Money.pl - za brak zrozumienia
- interia.pl - za komiksy
- jaobywatel.pl - za Anatola i całokształt
- radiomaryja.pl.eu.org - za podszywanie się
- jaroslawkaczynski.pl - za podszywanie się/sabotaż
- se.pl - za szerzenie kłamliwych interpretacji
- Wikipedia - za dostępność dla wrogów narodu
- PiS24
- YouTube za zablokowanie Mediów Narodowych
- Wszystkie blogi oprócz blogów
Marcinkiewiczai Wierzejskiego (do czasu!)
Ewidentnie fałszywe wyniki ankiet internetowych
Wrogie ośrodki badania opinii publicznej
- SMG/KRC
- TNS OBOP
- PBS/DGA
Uwaga: według praworządnych ośrodków badania opinii publicznej, użytkownicy internetu nie stanowią tak zwanej grupy reprezentatywnej, a więc ich opinie nie odzwierciedlają rzeczywistych odczuć milionów Wolaków. Zapewne jest tak dlatego, że typowy użytkownik internetu to osoba w wieku do ok. 40 lat, z wykształceniem wyższym, pracująca i samodzielna finansowo (a więc członek przestępczej klasy bogaczy), co stanowi jawne zaprzeczenie cech typowego Wolaka.
Poniżej podano przykłady ewidentnie sfałszowanych wyników ankiet internetowych wraz z linkami do nich:
- 2006-06-05 (13:00) Czy problem lustracji w ogóle Cię interesuje? [5]
- 2006-06-14 (10:25) Wierzysz Jackowi Kurskiemu, który twiedzi, że kampania billboardowa Donalda Tuska w wyborach prezydenckich była finansowana przez PZU? [6]
- 2007-04-27 (08:45) Czy Ludwik Dorn będzie dobrym marszałkiem Sejmu? [7]
- 2007-05-10 (13:04) Jak oceniasz pracę Trybunału Konstytucyjnego? [8]
- 28.05.2007 portal wp.pl opublikował wyniki sondażu TNS OBOP, według którego zaledwie 1 proc. Polaków ocenia pracę gabinetu J. Kaczyńskiego zdecydowanie dobrze. 19 proc. sądzi, że działa on raczej dobrze. Zdaniem 43 proc. respondentów, rząd funkcjonuje raczej źle, a według 29 proc. - zdecydowanie źle. 8 proc. badanych nie ma zdania na ten temat. Najczęściej pozytywną opinię na temat działalności rządu podzielają osoby o prawicowych poglądach politycznych (38 proc. ocen pozytywnych) oraz zwolennicy PiS (71 proc.) i LPR (32 proc.). Najgorzej zaś oceniają pracę rządu respondenci o lewicowych (86 proc. ocen negatywnych) i centrolewicowych (82 proc.), bądź centroprawicowych (85 proc.) poglądach politycznych, a także sympatycy PO (93 proc.), Lewicy i Demokratów (81 proc.) oraz Samoobrony (82 proc.).
Jeśli chodzi o ocenę samego szefa rządu, 66 proc. badanych jest zdania, że premier źle wywiązuje się ze swoich obowiązków. Według 30 proc. robi to zdecydowanie źle. [9]
- 28.05.2007 również portal Onet.pl opublikował wyniki sondażu TNS OBOP na temat funkcjonowania demokracji w Polsce. Ponad połowa Polaków - 54 proc. - krytycznie ocenia funkcjonowanie demokracji w naszym kraju. Przeciwnego zdania jest 32 proc. ankietowanych.
Spośród ankietowanych pozytywnie oceniających sposób, w jaki w Polsce funkcjonuje demokracja, tylko co setny (1 proc.) jest z tego bardzo zadowolony. [10]
- 30.05.2007. Kolejny wściekły atak. Portal Onet.pl zamieścił ewidentnie sfałszowane wyniki sondażu, w którym połowa respondentów pozytywnie ocenia działalność Trybunału Konstytucyjnego; oceny te poprawiły się i są obecnie najlepsze z notowanych. Natomiast gorzej niż poprzednio ankietowani oceniają Instytut Pamięci Narodowej - wynika z sondażu CBOS, dotyczącego instytucji publicznych.
Co drugi ankietowany pozytywnie ocenia działalność Trybunału Konstytucyjnego, 13 proc. ocenia ją negatywnie, a 37 proc. nie ma na ten temat zdania. CBOS zaznacza, że oceny Trybunału Konstytucyjnego są obecnie najlepsze spośród uzyskanych dotychczas w sondażach Centrum.
Działalność IPN dobrze ocenia 41 proc. ankietowanych, źle - blisko 1/4 (23 proc.), a 35 proc. nie ma na ten temat zdania. W porównaniu z ostatnim badaniem CBOS, wykonanym w styczniu, liczba osób oceniających IPN pozytywnie spadła o 12 pkt. procentowych.
Jak zauważył CBOS, opinie o TK i IPN związane są z wykształceniem respondentów. Pracę Trybunału akceptują przede wszystkim osoby z wykształceniem wyższym. Wśród tej samej grupy respondentów przeważają krytyczne opinie odnośnie IPN-u - wiadomo, wykształciuchy!.
- 31.05.2007 wrogi portal wp.pl zamieścił sfałszowane wyniki ankiety dotyczącej Matki Bożej Trybunalskiej. Na 36775 internautów 81 % było zdania, że obraz Matki Bożej Trybunalskiej, patronki parlamentarzystów, nie powinien zawisnąć na tle flagi za fotelem marszałka Sejmu. Tylko 14 % użytkowników WP uznało, że obraz powinien się znaleźć w sali plenarnej Sejmu. 5 % głosujących nie miało zdania w tej kwestii. Głosy wrogów narodu, nawołujących do umieszczenia obrazu w kaplicy sejmowej nie były uwzględnione w badaniu.
O fałszywości powyższych wyników w porażający sposób świadczy fakt, że nie ujmuje ona najbardziej prawdopodobnego ulokowania ww. obrazu, to jest PRZED fotelem marszałka Sejmu.[11]
- 20.07.2007 na zlecenie wrogiej "Gazety Wyborczej" pracownia PBS DGA przeprowadziła zmanipulowany telefoniczny sondaż dotyczący oceny rządu po roku sprawowania władzy. Ankietowani stwierdzili, że Jarosław Kaczyński jest najgorszym premierem po 1989 r. Po roku sprawowania władzy szef rządu zebrał zaledwie 31 proc. ocen pozytywnych. Jego poprzednik - Kazimierz Marcinkiewicz, miał ich 80 proc. Stosunkowo dobrze Wolacy ocenili także premierów Tadeusza Mazowieckiego (65 proc), Jerzego Buzka (57 proc.) i Włodzimierza Cimoszewicza (54 proc.). Leszek Miller i Józef Oleksy wyprzedzili Jarosława Kaczyńskiego w pozytywnej ocenie o 2 pkt. procentowe. [12] (po prawej)
- Interesującym uzupełnieniem zmanipulowania jest ankieta przeprowadzona dwa dni wcześniej przez portal internetowy Wirtualna Polska, dotycząca oceny działalności premiera (po prawej).
- 30.08.2007 - Trzy czwarte respondentów - 75 proc. - źle ocenia działalność rządu Jarosława Kaczyńskiego, przy czym 39 proc. uważa, że funkcjonuje on raczej źle, a 36 proc., że zdecydowanie źle - wynika z sondażu TNS OBOP, przeprowadzonego w pierwszych dniach sierpnia. Jedna piąta Wolaków (19 proc.) jest zdania, że rząd działa dobrze, jednak tylko jeden na stu (1 proc.) ankietowanych ocenia pracę gabinetu J. Kaczyńskiego zdecydowanie dobrze. Raczej dobrze ocenia działalność rządu 18 proc. Wolaków. [13]
- 06.02.2008 - w dwa tygodnie Platforma zyskała - mimo protestów celników i koszmarnych kolejek na wschodniej granicy - 7 pkt proc. Poza tym bez większych zmian: PiS stracił 1 pkt, LiD - 2. Nad 5-proc. progiem wyborczym utrzymuje się PSL. LPR i Samoobrona wciąż na dnie - Liga ma 2 proc. poparcia, a Samoobrona - 1 proc. Rzekome 50%
Patrz też
- Menstringowe media
- Kurtyna kłamstw
- Tuskowa ciemność
- Front medialny
- Osłona medialna
- Medialny akcelerator
- 1998
- Prasowe hieny
- Prasa polskojęzyczna
- Polityczne i medialne karły
- Patodziennikarze
- Dyktat mocy
- Media Przyjazne Narodowi
- Wolska lingwistyka stosowana
- Spisek kamerzystów
- Rebelia w PR2
- Kartel medialny III RP
Linki zewnętrzne
- O tym jak bardzo wrogie są wrogie media
- Jarosław Kaczyński dyktuje warunki telewizji
- Prezydent o wrogich mediach
- Tusku wydał członkom zbrodniczej Platformy instrukcje jak manipulować (wrogimi) mediami
- Suski o tym jak wrogi TVN sieje nienawiść
- Stosunek PiS do wrogich mediów
- Korwin-Mikke do wrogich mediów: "Jesteście bandą chamów i durniów!"
- Geniusz Mazowsza demaskuje: Rozpad, jaki rozpad? To media chcą nas zniszczyć!
- Kolejny przykład degrengolady moralnej (wrogich) mediów - reklamują prostytucję
- Miałka i żenująca (według każdego prawdziwego Wolaka) wypowiedź naczelnej jednego z w.m.
- Wrogie media skompromitowały się wściekłymi atakami na Prawych Wolaków bohatersko broniących krzyża