Marcin Najman
Marcin Najman (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron") - jeden z najwybitniejszych w dziejach Wolski Prawych Wolaków, patriotów i nieustraszonych bojowników o wolność umęczonej Ojczyzny w czasach pogardy i nienawiści, zgotowanych Wolsce przez samozwańczy i marionetkowy reżim okupacyjny.
Spis treści
Patriotyczne dokonania Marcina Najmana (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron")
Marcin Najman (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron") jest jednym z bardzo nielicznych bohaterskich bojowników Ruchu Oporu, którzy nie wahają się z narażeniem życia stanąć do bezpośredniej fizycznej walki z najemnikami okupantów.
Jego bohaterska postawa staje - co oczywiście oczywiste - kością w brudnym gardle funkcjonariuszy i siepaczy kondominium rosyjsko-niemieckiego, którzy przy pomocy różnych sztuczek oraz ściągniętych z wrogich państw cynicznych najemników, usiłują wyeliminować Marcina Najmana (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron") z szeregów ogólnonarodowego Ruchu Oporu.
Wybrane przykłady porażająco haniebnych manipulacji okupantów przeciwko Marcinowi Najmanowi (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron")
- 11.12.2009, Warszawa - w walce z Mariuszem Pudzianowskim (pseudonim mafijny: "Pudzian"), Marcin Najman (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron") zostaje pokonany w ewidentnie niesportowy sposób, a przede wszystkim z haniebną pomocą skorumpowanego sędziego, który ostentacyjnie nie zwracał uwagi nie tylko na wymierzane bohaterowi kopniaki i "nie widział, że były one zadawane poniżej pasa" (!), ale w dodatku zupełnie ignorował fakt, że najemnik Pudzianowski (pseudonim mafijny: "Pudzian"), haniebnie bił leżącego!
- 18.09.2010, Łódź - w walce z Przemysławem Saletą, skorumpowany "sędzia" ponownie "nie widzi", że rywal bezczelnie dusi Marcina Najmana (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron") i tyleż bezprawnie, co haniebnie ogłasza jego poddanie.
- 27.04.2012, Katowice - Marcin Najman (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron"), zostaje pokonany przez specjalnie ściągniętego z zagranicy cynicznego najemnika i zdrajcę Roberta Burnejkę (pseudonim mafijny: "Hardkorowy Koksu"), który dodatkowo walczy z wielką przewagą liczebną (kilka tysięcy innych najemników towarzyszących zbirowi), na co tradycyjnie już nie reaguje skorumpowany do cna "sędzia".
Blyskotliwe obnażenie całej prawdy o sabotowaniu bohaterskiego patrioty
Na szczęście oprócz powszechnie znanych przymiotów, jak niebywale głęboki patriotyzm i niespotykana odwaga, Marcin Najman (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron"), charakteryzuje się również wybitnym intelektem, pozwalającym mu nie tylko na analityczne myślenie, ale także na klarowne formułowanie przekazów dotyczących efektów swych głębokich przemyśleń.
Dzięki tym właśnie przymiotom bohatera, do wiadomości publicznej mogła zostać przekazana porażająca prawda o haniebnych manipulacjach i prowokacjach najemników reżimu. Informacje na ten temat Marcinowi Najmanowi (pseudonim konspiracyjny: "El Testosteron") udało się - mimo zakusów wszechobecnej cenzury - błyskotliwie przemycić w dniu 03.05.2012 w porażającym oświadczeniu dla portalu wp.pl. Poniżej zaprezentowano kluczowe fragmenty tego porażającego dla każdego patrioty i Prawego Wolaka dokumentu (styl, gramatyka i pisownia oryginalne):
- "Podsumowując ostatnia walkę nie sposób odnieść się do tej rzeszy litewskich pachołków na trybunach. Każdy z nich, mając walczyć z rywalem o tyle silniejszym i cięższym z jakim mi przyszło walczyć, narobiłby w gacie. To tchórzliwa hołota. Polska przez takich zdrajców zawsze traciła niepodległość. Wystarczy wspomnieć Targowicę. Mam nadzieje, że wszyscy zdążyliście ucałować w tyłek swojego litewskiego idola, który otwarcie zachęca polską młodzież do brania koksu."
- "Na gali obecny był mój 85-letni przyjaciel z Londynu, Sergiusz Papliński. Partyzant, który był żołnierzem jednego z najdzielniejszych polskich generałów, "Szarego". Uwolnili ze swoją drużyna podczas okupacji kilkuset Polaków z więzienia z Radomia, tym samym ratując im życie. Powiedział mi po gali, że nie o taką Polskę walczył i wstyd mu było za obecnych na hali. Jako jeden miał odwagę wstać i powiedzieć, co o tym myśli jeszcze podczas trwania imprezy."
- 'Skandaliczne było również wprowadzanie do klatki przed moim pojedynkiem tego cynicznego tchórza Saletę. To ja sprawiłem mu największe bicie w karierze, z jakiej racji pozwolono mu zabrać głos i podjudzać przeciwko mnie. W innych pojedynkach tego jakoś nie było."
Wspaniałe patriotyczne działania Marcina Najmana po zwycięstwie dobrej zamiany
- Marcin Najman zostaje bohaterskim obrońcą Jasnej Góry przed hordami zdziczałych lewackich morderczyń i faszystek spod znaku SS
- "Straż Narodowa ! Dziś o godzinie 17.00 widzimy się przy bramach Jasnej Góry. Musimy obronić Świątynie przed atakiem wściekłego i dzikiego lewactwa. Kościół miał wiele złych kart, ale to dzięki niemu w godzinach próby mieliśmy odniesienie do właściwych postaw moralnych" - na facebooku (28.10.2020)
- "Nadciągają lewackie hordy. Już widoczne są ze wzgórza jasnogórskiego. Natomiast jesteśmy w gotowości i oczywiście nie damy zdewastować klasztoru jasnogórskiego. Bądźcie spokojni, wszyscy na pozycjach" - na twitterze (28.10.2020)
- "Z miejsca wsiadłem, przyjechałem, by spełnić obywatelski obowiązek i bronić Kościoła. A to jest jedna wielka prowokacja. Przecież tu nikogo nie ma. Nikt nie atakuje Jasnej Góry. Co wy pierd*** za głupoty! Przecież wy tylko podsycacie nastroje, nic więcej" - na twitterze (28.10.2020)
- Marcin Najman zostaje najwybitniejszym ekspertem-amerykanistą dobrze zmienionej TVP Info
- "To, co się dzieje w mediach amerykańskich, jest dla mnie nie do przyjęcia. Ja nie twierdzę, że Joe Biden nie zostanie prezydentem USA, ale poczekam, aż ogłosi to amerykański Sąd Najwyższy, bo liczba nieprawidłowości jest bardzo duża. [...] Donald Trump byłby najlepszą opcją dla Polski. Zniósł wizy dla Polaków, a wcześniejsi prezydenci amerykańscy to zapowiadali. Donald Trump nazywany jest nieobliczalnym, a on pierwszy od wielu, wielu, wielu kadencji nie wprowadził USA na nową ścieżkę wojenną, nie wywołał żadnej nowej wojny. [...] Ja znam bardzo dobrze Andrzeja Gołotę, który zna bardzo dobrze Donalda Trumpa. Kiedyś rozmawialiśmy o tej znajomości, pytałem, jaki prywatnie jest Trump, i mogę wam zaręczyć, że on na pewno nie odpuści. To, kto został prezydentem Stanów Zjednoczonych, nie jest rozstrzygnięte" - na antenie TVP Info (08.11.2020)