Patriotyczny samouczek
Wprowadzenie1)
Kampania wyborcza nie jest może nadmiernie ekscytująca, ale też nie politycy toczą teraz heroiczną batalię o wszystko. Toczą ją media.
Siły liberalizmu, oligarchii, zaprzaństwa i służalstwa rzuciły kolejne wyzwanie siłom prawdziwie polskim – narodowym i patriotycznym. Ze strachu przed zwycięstwem opcji niepodległościowej dzień w dzień manipulują narodem, łżą i kręcą. Uprawiają wstrętną, prorządową kampanię. A robią to, podle wykoślawiając sens zdarzeń, pojęć i słów. W tej dramatycznej sytuacji opcja niepodległościowa musi się bronić, zwracając się bezpośrednio do odbiorców i tłumacząc im, jaki jest właściwy sens słów i zdarzeń. Oto przedwyborczy patriotyczny samouczek, rozjaśniający ludziom, o co idzie i co jest grane, porządkujący myśli i prostujący skrzywione interpretacje.
Patriotyczny samouczek
- Debata w TVP, TVN i w Polsacie – próba przedstawienia rzeczywistości w krzywym zwierciadle. Debata w siedzibie PiS – uczciwa, obiektywna rozmowa o Polsce.
- Redaktor Olejnik – redaktorka nieobiektywna, do prowadzenia debat się nienadająca. Redaktorzy Semka, Wildstein, Ziemkiewicz, Sakiewicz – publicyści patriotyczni, gwarantujący bezstronność debaty.
- Redaktor Kolenda-Zaleska – zadawała nieobiektywnie pytania, na które prezes nie znał odpowiedzi. Redaktor Lichocka pokazała, że można lepiej i obiektywniej.
- Krytyczne teksty na temat Tuska w „Gazecie Wyborczej" – kamuflaż. Krytyczne teksty na temat Tuska w „Uważam Rze" – prawda.
- PiS odzyskuje TVP – przywrócenie równowagi w mediach. PiS traci TVP – kontrofensywa Układu.
- Członkostwo prezesa TVP Juliusza Brauna w Unii Wolności (lata temu) – świadectwo upartyjnienia telewizji. Start byłego szefa radia publicznego Krzysztofa Czabańskiego z list PiS – dowód, że radio publiczne było za czasów Czabańskiego apolityczne.
- Mianowanie przez Czabańskiego Krzysztofa Skowrońskiego szefem Trójki – promowanie fachowców. Odwołanie Skowrońskiego – skandal!
- Uczynienie z Trójki przez tegoż przyczółka dla dziennikarzy związanych z PiS – triumf obiektywizmu dziennikarskiego. Zerwanie z nimi współpracy – paraliżowanie debaty publicznej.
- Wysyłanie redaktora Karnowskiego w celu nagrywania rozmów z prezesem Kaczyńskim wieczorem, by prezes mógł się wyspać rano – szacunek dla męża stanu. Rezygnacja z tej praktyki – cios zadany opozycji.
- Kierowanie „Wiadomościami" TVP przez zupełnie niezależnego od PiS redaktora Karnowskiego – ukłon złożony pluralizmowi w mediach. Odwołanie Karnowskiego – mordowanie pluralizmu.
- Tekst w „Polityce" „Tusku, musisz" – świadectwo politycznego zaangażowania redakcji. Piękny panegiryk redaktora Karnowskiego o wspaniałym premierze Kaczyńskim – rzetelna sylwetka wielkiego przywódcy.
- Przypominanie, że w zeszłorocznej kampanii prezes złagodniał po proszkach – chamstwo. Nieustanne powtarzanie przez redaktora Zarembę w biografii prezesa Kaczyńskiego formułki „można zrozumieć Jarosława Kaczyńskiego" – dowód empatii.
- Zaproszenie do programu czterech intelektualistów, wśród których tylko jeden sympatyzuje z PiS – białoruski standard. Zaproszenie przez redaktora Pospieszalskiego wyłącznie osób sympatyzujących z PiS – korzystanie z wolności słowa.
- PiS walczy z kibolstwem – słuszna batalia z przestępcami. Prokuratura aresztuje „Starucha" – reżim Tuska prześladuje patriotów.
- Prezydent Kaczyński z powodu niedyspozycji żołądkowej i artykułu o „kartoflu" nie jedzie na szczyt Trójkąta Weimarskiego – asertywna polityka zagraniczna. Tusk spotyka się z Merkel – wywieszanie białej flagi.
- Mówienie o prezydencie Kaczyńskim „nieudolny" – przemysł pogardy. Mówienie o prezydencie Komorowskim „zdrajca" – oczywista oczywistość.
- Żarty z Lecha Kaczyńskiego – nagonka. Mówienie o Bronisławie Komorowskim: przypadkowy prezydent – komplement.
- Postawienie zarzutów byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu – totalitarne praktyki. Niezapłacenie przez byłego szefa CBA pana Wąsika za benzynę i ignorowanie wezwań z policji – pomyłka.
- Przodkowie redaktorów „Gazety Wyborczej" w KPP – dowód, że walkę z narodem mają w genach. Poeta Rymkiewicz opiewający władzę ludową – błąd młodości.
- Opluwanie Michnika – pisanie prawdy. Michnik oddający sprawę do sądu – wykorzystywanie sądów do walki z niezależnymi publicystami.
Można by tak długo, ale istota medialnej manipulacji sił zaprzaństwa i łajdactwa została tu wyłożona i rozjaśniona. Na szczęście są redaktorzy odpowiedzialni za Polskę, naród i krzewienie patriotyzmu, którzy tej manipulacji nie przepuszczą. Przeciwstawiają się jej prawdom, siłom i godnościom osobistom. Nie ulegli i nie ulegną. Pozostaną niepokorni. Tak trzymać!
Przypisy
↑1) Treść eksponatu jest dokładną kopią artukułu Tomasza Lisa pod tytułem "Z frontu medialnego", który opublikowany został na stronie internetowej wprost.pl w dniu 11.09.2011 (śródtytuły pochodzą od Kustoszy Muzeum)
Patrz też
- Tomasz Lis
- Haniebny słownik nowych znaczeń
- Polityczne i medialne karły
- Podręczny poradnik erudyty
- Mini poradnik dla naiwnych prawicowców
- Sztuka dialogu w IV RP
- Polityka historyczna
- Wytyczne do nauczania historii IV RP
- Dialektyka stosowana
- Wrogie media
- Media Przyjazne Narodowi