Joanna Lichocka
Joanna Lichocka (ur. 1969) - Prawa Polka, wybitna przedstawicielka nurtu PiSjanistycznego w wolskim dziennikarstwie, bezkompromisowo głosząca swoje poglądy, pomimo wściekłych ataków pseudodziennikarzy, którym, rzekomo, etyka zabrania tego typu zachowań w pracy.
Współtwórczyni filmu "Mgła" - wybitnego dzieła nurtu patriotyczno-spiskowego, wyprodukowanego przez "Gazetę Polską", którego światowa prapremiera w dniu 03.01.2011 zgromadziła nieprzeliczone tłumy witające samego Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego gromkimi oklaskami, a Magdalena Merta - wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie, dziękując występującym w nim pracownikom kancelarii prezydęta wszech czasów - Lecha Kaczyńskiego z prostotą i bezpretensjonalnością wyrażając myśli kilkudziesięciomilionowej większości patriotycznie zorientowanych Prawych Wolaków powiedziała:
- "Patrząc na ten film wiedziałam, że obserwuję urzędników wolnego państwa polskiego, w momencie, kiedy to państwo jeszcze istniało, bo ja mam wątpliwości, czy dzisiaj z takim wolnym, suwerennym państwem wciąż mamy do czynienia. Jest dla mnie wielkim zaszczytem, że obejrzałam ten film w obecności premiera tego wolnego niezawisłego państwa, które jak wierzę - będzie miał jeszcze kiedyś szanse to państwo odbudować."
Spis treści
- 1 Wybitne osiągnięcia propagandowe
- 1.1 Komentarz do uroczystości rocznicowych na Westerplatte na łamach portalu Wirtualna Polska - 21.09.2009
- 1.2 Artykuł "PiS - Prawo i Spokój" - na łamach portalu Wirtualna Polska - 21.10.2009
- 1.3 Brawurowa szarża przy otwarciu debaty prezesa-premiera-przyszłego-prezydenta Jarosława Odmienionego-Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego (pseudonim operacyjny: "Gajowy") - 30.06.2010
- 1.4 Właściwa oprawa muzyczna wywiadu z samym prezesem-premierem-prawie-prezydentem Jarosławem Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim - 22.09.2010
- 1.5 Jedynie słuszny wykład "Manipulacja a czujne oko dokumentalisty" na Uniwersytecie Warszawskim - 10.05.2011
- 1.6 Joanna Lichocka o dobrej zmianie w "Komentowościach TVP" - 21.02.2016
- 1.7 Joanna Lichocka o otwarciu wystawy, która nie była agitką wyborczą i o tym kiedy rządzić będą barbarzyńcy - 04.03.2016
- 1.8 Joanna Lichocka o barbarii - 20.07.2017
- 1.9 Joanna Lichocka o TVN - 13.10.2017
- 1.10 Joanna Lichocka o swoim zdenerwowaniu, wywołanym haniebnym wnioskiem totalnej opozycji o odebranie odnowionej Telewizji Narodowej blisko dwumiliardowej dotacji i bezprawne przekazanie jej złowrogiej kaście chorych na raka - 13.02.2020
- 1.11 Joanna Lichocka o propagandzie PO, wolności słowa i warszawce w "24 pytaniach" PR24 (27.12.2022)
- 1.12 Joanna Lichocka o prostactwie PO, która wyrasta z PRL w "Sygnałach dnia" PR24 (07.04.2023)
- 1.13 Joanna Lichocka o kłamstwach PO w "Sygnałach Dnia" PR1 (28.08.2023)
- 1.14 Joanna Lichocka o benefitach od PO dla TVN i lustracji prawych dziennikarzy w "Sygnałach Dnia" PR1 (30.10.2023)
- 1.15 Joanna Lichocka o czekaniu na wyjaśnienia i podnoszeniu ręki na CBA, czystkach oraz chamstwie w programie wieczornym TVP Info (05.12.2023)
- 1.16 Joanna Lichocka o ministrze Edukacji Narodowej, która chełpi się swoją ignorancją, co przypomina najgorsze czasy PRL-owskie, takiej "gomułkowszczyzny" w Radiu Wnet (20.06.2024)
- 2 Wściekłe ataki plebejuszy, tzw. ścierwojadów
- 3 Prawi PiSteligenci bronią Pani Komisarz
- 4 Patrz też
- 5 Linki zewnętrzne
Wybitne osiągnięcia propagandowe
Komentarz do uroczystości rocznicowych na Westerplatte na łamach portalu Wirtualna Polska - 21.09.2009
- "Bo gdyby przyjrzeć się tym uroczystościom nie od strony wizerunkowej, którą i PO, i Donald Tusk wyzyskali w stu procentach, a od strony merytorycznej, to okazałoby się, że to nie Tusk, a Lech Kaczyński powinien zbierać słowa uznania, za to, jak zareagował na przeinaczenia, manipulacje faktami i hipokryzję premiera Rosji."
Artykuł "PiS - Prawo i Spokój" - na łamach portalu Wirtualna Polska - 21.10.2009
- "Partia Jarosława Kaczyńskiego radzi sobie całkiem nieźle – nie reaguje na wezwania wojenne Platformy, nie daje się sprowokować i unika ostrego, emocjonalnego języka. Tym samym nie wchodzi w scenariusz napisany dla niej przez spin doktorów PO. Widać już nawet pewne zniecierpliwienie tym liderów PO – Donald Tusk w ostatnim programie Tomasza Lisa mówił, że po tamtej stronie "zapadła cisza". Premier mówiąc to zapewne spodziewał się, że sprowokuje do "hałasu" zagończyków PiS, ale przynajmniej na razie politycy PiS omijają te prowokacje. Póki nie stracą cierpliwości, póty istnieje szansa, że Platformie nie uda się swych afer przykryć kolejną widowiskową odsłoną wojny PO-PiS."
Brawurowa szarża przy otwarciu debaty prezesa-premiera-przyszłego-prezydenta Jarosława Odmienionego-Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego (pseudonim operacyjny: "Gajowy") - 30.06.2010
Wykorzystując okazję, ta jakże prawa dziennikarka śmiało nakreśliła obraz nędzy i rozpaczy, jakim jest III RP:
- Joanna Lichocka - "Ja mam pierwsze pytanie, proszę o wybaczenie, nieco będę dłużej je zadawać. Obiecuję, że kolejne moje dwa pytania będą krótkie. Chciałabym panów zapytać, czy zadowoleni jesteście z tego, jak funkcjonuje polskie państwo. Chodzi mi przede wszystkim o bezpieczeństwo obywateli i zaufanie do instytucji, tych instytucji, które mają nam zapewniać bezpieczeństwo lub nas wspierać. Pytam o to w kontekście, na przykład dwóch głośnych spraw. Niedawno okazało się, że zupełnie nagle odnalazły się 63 tomy akt w sprawie morderstwa Krzysztofa Olewnika. Kazimierz Olewnik od 2007 r. monitował na różnych szczeblach różne urzędy o to, żeby odnaleźli te akta, ponieważ wiedział, że one istnieją, nie wiedział tylko, gdzie są. Za każdym razem otrzymywał odpowiedź, że takich akt nie ma. Sześć dni temu mówił w TVP Info: Kiedy nie wiedziałem do kogo się zwrócić, wysłałem pismo do premiera Donalda Tuska. Dostałem odpowiedź, która także mnie okłamywała: żadnych nowych akt, żadnych kolejnych dokumentów pan nie dostanie, bo ich nie ma. Gdzie jest rząd? Kto zabezpiecza moje prawa konstytucyjne? – Tak dramatycznie pytał pan Kazimierz Olewnik. A druga, całkiem niedawna sprawa, to powódź. Mieszkańcy Sandomierza skierują pozew zbiorowy przeciwko rządowi, gdyż ich zdaniem rząd zaniedbał konstytucyjny obowiązek zapewnienia im bezpieczeństwa. Nie pogłębiono koryta Wisły, nie rekonstruowano wałów, a jeżeli robiono cokolwiek, to wbrew prawu melioracyjnemu. I drugi zarzut mieszkańców Sandomierza, jest że rząd nie zaproponował żadnych rozwiązań dla przedsiębiorstw zniszczonych przez powódź. Ci ludzie mówią: państwo źle działa, państwo jest fatalne, państwo jest słabe. Czy panowie podzielają ten pogląd? A jeżeli tak, to jakie mają zamiar podjąć działania, żeby tę sytuację zmienić? Pan marszałek Bronisław Komorowski."
Zrozumiał to nawet samozwańczy desygnat, agent WSI Bronisław Komorowski (pseudonim operacyjny: "Gajowy"), odpowiadając:
- "To rzeczywiście było długie pytanie, które starcza za wypowiedź opozycjonisty."
Właściwa oprawa muzyczna wywiadu z samym prezesem-premierem-prawie-prezydentem Jarosławem Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim - 22.09.2010
Dając wyraz swym niezłomnym poglądom w swej ostatniej audycji na antenie radiowej Trójki ta prześladowana bezwzględnie przez reżim prawa dziennikarka zaczęła od puszczenia "Murów" Jacka Kaczmarskiego:
- "Nie mogłam sobie odmówić radości wyemitowania tej piosenki z dawnych lat. Myślę że ta ostatnia część, zawsze kłopotliwa do interpretacji teraz może na nowo być interpretowana."
W ostatniej zwrotce mury znów rosną i "łańcuch kołysze się u nóg". W dalszej części wywiadu puściła jeszcze pasującą do kontekstu martyrologii smoleńskiej "Obławę". [1]
Jedynie słuszny wykład "Manipulacja a czujne oko dokumentalisty" na Uniwersytecie Warszawskim - 10.05.2011
Kontynuując swoją chwalebną misję podzieliła się z gremium liczącym około 30 Prawych Wolaków najcenniejszymi przemyśleniami i ocenami (źródło: "Gazeta Stołeczna z 11.05.2011, str. 2):
- "Medialna manipulacja przekracza granice. Nie możemy już mówić o wolności. Media mainstreamowe są tubą propagandową władzy. Nie ma demokracji. Bo czy w suwerennym kraju premier powołuje się na jurysdykcje rosyjską, tłumacząc, że nie można otworzyć trumien?"
- "Jest nim [ pseudoautorytetem - przyp. Muzeum IV RP ] dla mnie prof. Bartoszewski, który wyzwał jednego z żałobników od nekrofilów. Dla mnie profesor jest emocjonalnym dewiantem."
Joanna Lichocka o dobrej zmianie w "Komentowościach TVP" - 21.02.2016
- ""Wiadomości" nie są już tak skandalicznie jednostronne, jak było to widoczne jeszcze kilka miesięcy temu. Dziś nie ma też już hejtu i szczucia na opozycję. Pojawili się nowi dziennikarze, ale także goście programów - publicyści i eksperci - którzy nie mieli wstępu do TVP przez kilka dobrych lat. To ludzie o innej wrażliwości niż akolici PO. Mamy więc znaczącą poprawę stanu debaty publicznej w Polsce. Nie ma też cenzury informacji - prawo Polaków do bycia dobrze poinformowanym jest realizowane w znacznie większym stopniu, niż pod rządami PO-PSL-SLD." - w wywiadzie dla "Polska The Times"
- "W dziennikarstwie nie chodzi o żadną grę i o żadną partię. Tak, owszem, było w opanowanych przez postkomunę mediach publicznych ale gdyby miałoby być tak dalej, byłoby źle. Ubolewam, że do niedawna TVP była tak kształtowana. Miał pracę ten, kto podwieszony był pod jakiegoś ważnego polityka lub polityczny układ rodzinno- instytucjonalny." - ibidem
- "Po pierwszych tygodniach rządów Jacka Kurskiego w telewizji, czy Barbary Stanisławczyk w Polskim Radiu widać, że można stawiać na dziennikarzy, którzy są merytoryczni i uprawiają ten zawód zgodnie z etyką dziennikarską. Powtarzam od dawna, że na propagandzie daleko się nie jedzie, to udowodniła Platforma. PO świadomie walczyła z wolnością słowa, tolerowała wyłącznie propagandzistów. Dostrzegli to wyborcy, którzy pokazali PO czerwoną kartkę. Powróciły, jak w PRL, napisy na murach w stylu "Telewizja kłamie", "Telewizja Publiczna łże" - to właśnie dorobek rządów Platformy Obywatelskiej. Rząd Ewy Kopacz utracił wiarygodność, dlatego przegrał wybory. PiS na pewno nie powieli tego błędu. Myślę, że Jacek Kurski doskonale rozumie tę sytuację, zresztą od dawna jest poza polityką." - ibidem
Joanna Lichocka o otwarciu wystawy, która nie była agitką wyborczą i o tym kiedy rządzić będą barbarzyńcy - 04.03.2016
Joanna Lichocka, posłanka, a jeszcze niedawno dziennikarka, była gościem w jednym z programów TVP Info. W jego trakcie wybierała tematy, przyznawała głos, karciła i przemawiała do widzów, tak jakby nadal sama prowadziła telewizyjne show:
- "Ja bym chciała zacząć od czegoś innego. Dzisiaj doszło do wydarzenia bez precedensu, do wydarzenia absolutnie skandalicznego. Opozycja w postaci Komitetu Obrony Demokracji zakłóciła otwarcie wystawy dotyczącej generała Andersa. Żadna świętość, żaden symbol Polski wolnej, niepodległej nie jest wyjęty spod destrukcyjnego działania opozycji."
Gdy prowadzący program zauważył, że w czasie otwarcia wystawy, kandydatka PiS na senatora Anna Maria Anders prowadziła kampanię wyborczą, Lichocka stwierdziła kategorycznie:
- ""Nie. Została otwarta wystawa poświęcona generałowi Andersowi, który wyprowadził tysiące polskich obywateli z Syberii. To było ważne bardzo i dla społeczności w Łomży i dla nas wszystkich. Nawet generał Anders nie jest dla was świętością. Ja przypomnę, że generał Anders w czasach stalinowskich był symbolem wolnej Polski. Polacy mówili między sobą o generale Andersie, który wróci na białym koniu."
Prowadzący kolejny raz próbował przerwać monolog posłanki, ale ta się... nie zgodziła:
- "Nie, proszę pana." - rzuciła karcąco i kontynuowała - "Staliniści niszczyli ten mit, niszczyli legendę Andersa. Teraz PO, Nowoczesna, KOD zakłócił otwarcie wystawy poświęconej generałowi Andersowi."
- "Ja bym chciała, żeby Polacy dobrze wiedzieli... To nie był wiec wyborczy! Gdybyście na wiecu wyborczym zakłócali, nie mówiłabym tego. To było otwarcie wystawy i wszyscy uczestnicy mówili o otwarciu wystawy. Proszę państwa, to jest bardzo wyraźny sygnał dla wszystkich wyborców, którzy w niedzielę pójdą do wyborów. Jeżeli nie pójdziecie państwo do wyborów, to rządzić będą barbarzyńcy, którzy za nic mają pamięć o generale Andersie, o Syberii, o wolnej Polsce!"
- "Proszę państwa, prokuratura znów będzie podporządkowana Ministrowi Sprawiedliwości i rządowi. Rząd wziął w ten sposób odpowiedzialność za ściganie przestępców, za to, że prokuratorzy będą wreszcie musieli działać zgodnie z interesem społecznym, a nie zgodnie z lokalnym układem. To jest potężna zmiana."
Joanna Lichocka o barbarii - 20.07.2017
- "Spisane czyny i słowa barbarii. Barbarzyńcy z PO i Nowoczesnej urządzają na ulicach kilku miast, w parlamencie i mediach festiwal nienawiści. Dążą do rozhuśtania nastrojów społecznych, najlepiej tak, by doszło do rozruchów. Sądzą, że nienawiść jest bronią na tyle skuteczną, że zdołają dzięki niej obronić system postkomunistyczny i własne wpływy."
Joanna Lichocka o TVN - 13.10.2017
- "TVN uprawia skrajną propagandę po jednej stronie. Ten jednostronny przekaz mediów mainstreamowych dominował przez lata i w sposób jaskrawy było widać to po katastrofie smoleńskiej [...] jeżeli mamy tak, że doprowadziliśmy do tego, że media zamiast informować, mówiły Polakom tylko to, co było wygodne dla dominującej elity, co nazywam postkomuną; jeżeli to była dominanta i myśmy się na to zgadzali, to teraz jest równoważenie. Jeżeli ostra jest jazda po lewej, to po prawej stronie ma prawo być ostra jazda prostująca te fake newsy."
- "Proponuję taką zamianę. Jak będziesz oglądał "Fakty", to zamiast PiS wstaw PO, a zamiast Piotrowicza wstaw Rosatiego. Później dodaj ten sam komentarz, tę samą tonację i zobaczysz, że powiesz "Boże, jak tak można?" [...] Zobaczyłam materiał w "Czarno na białym" poświęcony wiceministrowi sprawiedliwości. Dziennikarze przekonywali mnie na różne sposoby, że ten wiceminister jest karierowiczem, prawdopodobnie był kupiony, jest sfrustrowany i jest potworną postacią. Tak skrajnej propagandy nie widziałam od stanu wojennego."
Joanna Lichocka o swoim zdenerwowaniu, wywołanym haniebnym wnioskiem totalnej opozycji o odebranie odnowionej Telewizji Narodowej blisko dwumiliardowej dotacji i bezprawne przekazanie jej złowrogiej kaście chorych na raka - 13.02.2020
- "Szanowni Państwo, gdybym chciała pokazać gest środkowego palca1) posłom PO, którzy po chamsku zachowywali się na sali plenarnej to bym to zrobiła. Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej, a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl" - Joanna lichocka na twitterze (13.02.2020)
- "Nie zrobiłam niczego złego. Nie zrobiłam żadnego wulgarnego gestu, ale mój ruch został wykorzystany do tego, żeby tak to przedstawić. Muszę przyznać, że zasięg tej kampanii nienawiści, którą teraz widzimy w mediach społecznościowych, zrobił na mnie wrażenie" - Joanna Lichocka na antenie TVN (14.02.2020)
... energicznie bo jest zdenerwowana" (fot: Tomasz Jastrzębowski / Agencja Reporter)
Joanna Lichocka o propagandzie PO, wolności słowa i warszawce w "24 pytaniach" PR24 (27.12.2022)
- "PO ma kłopot, ponieważ straciła kontrolę nad tym co się dzieje w mediach publicznych. Jej propaganda jest z tych mediów publicznych wyrugowywana. Stąd ta wściekłość, ponieważ okazało się, że Polacy mają dostęp do niezależnej informacji i mogą się dowiedzieć również o działaniach polityków PO, na przykład o tym jak Rafał Trzaskowski jest niedobrym prezydentem Warszawy. I ta wściekłość powoduje, że próbują media publiczne na różne sposoby niszczyć, również poprzez zbieranie podpisów pod projektem, który w ogóle jest niekonstytucyjny, jest niemożliwy do realizacji. Nie można niszczyć jednego z kanałów mediów publicznych, dlatego że jakimś politykom nie podoba się, że ten kanał mówi prawdę."
- "Wolność mediów, wolność słowa jest obecnie w Polsce znacznie szersza, niż było to w czasach rządów PO i PSL. Uczciwie przyzna to każdy dziennikarz, również z tego frontu ideologicznego PO, bo sami koledzy dziennikarze widzą, jak wiele jest różnych w tej chwili głosów w różnych mediach i jak Polacy mają wybór."
- "Krytyka tego, żeby zwiększyć liczbę komisji wyborczych, żeby zapewnić transport ludziom, którzy nie są w stanie dojechać, żeby głosować, jest pogardą warszawki i dla tych ludzi, którzy mieszkają daleko od wielkich miast, i dla demokracji."
Joanna Lichocka o prostactwie PO, która wyrasta z PRL w "Sygnałach dnia" PR24 (07.04.2023)
- "Tego typu publikacje to jest efekt kampanii nienawiści i dyskredytowania polityków i wyborców PiS, jako ludzi o gorszym statusie. To trochę tak jest, że PO ustawia wyborców i polityków PiS jako gorszą część elektoratu, wyborców, życia politycznego Również dziennikarze, mimo że w swoim zaciągu propagandowym niejedno zrobili, teraz przekraczają kolejną granicę, bo wydaje im się, że wobec polityków PiS można więcej. Nie można więcej."
- To są standardy postkomunistyczne, to są standardy posttotalitarne, ale także standardy takiego... Jakby to powiedzieć, żeby nie powiedzieć niegrzecznie... PO wbrew pozorom nie reprezentuje środowisk inteligenckich, ani nie reprezentuje jakiejś wyższej klasy. To jest bardzo prostackie środowisko proszę państwa i naprawdę trzeba na nich patrzeć jak na prostaków."
- "Jest jasne, że mamy całą grupę mediów w tej chwili komercyjnych, które są po prostu organami prasowymi i organami propagandowymi przede wszystkim PO i one służą celom totalnej opozycji."
- "PO jest partią antydemokratyczną, nie dajcie się państwo zwieść, gdy mówią "opozycja demokratyczna". To jest partia, która swoimi wartościami naprawdę wyrasta z PRL-u i naprawdę ich stosunek do mediów jest PRL-owski, jest komunistyczny, postkomunistyczny. Zresztą pamiętamy, jak rządzili, wtedy wszystkie telewizje mówiły jednym głosem."
- "Media po 1989 roku były właśnie tak kształtowane. To znaczy największe media miały służyć ochronie interesów układu postkomunistycznego, układu postokrągłostołowego. I nie było miejsca na niezależne dziennikarstwo, jeżeli ktoś się buntował, to wylatywał. Mamy zastęp dziennikarzy, tak wiele tytułów którzy dalej służą walce z tymi, którzy ten system III RP, ten system postkomunistyczny próbują rozbić."
- "Im się wydaje [ PO] - przyp. Muzeum IV RP ], że można wrócić do tego status quo, co było przed 2015 rokiem, że można przepędzić tych wszystkich dziennikarzy, którzy są zainteresowani polską racją stanu, a nie racją stanu pana Nowaka czy pana Tuska. Więc pozwalają sobie bardzo na mocne, agresywne ataki. Ja przypomnę, że były również ataki fizyczne."
Joanna Lichocka o kłamstwach PO w "Sygnałach Dnia" PR1 (28.08.2023)
- "Kłamią tak jak oddychają, kłamią każdego dni i w każdej sprawie. Natomiast to co jest najważniejsze to po pierwsze, żeby nie wierzyć temu ugrupowaniu [ PO ]. Nie wierzcie postkomunie i koniecznie trzeba iść na referendum, ponieważ te pytania, które zostaną zadane w referendum, które zostaną w referendum są jednymi z najważniejszych, które będą decydować o rozwoju kraju. O tym co następne ekipy rządzące będą mogły zrobić."
Joanna Lichocka o benefitach od PO dla TVN i lustracji prawych dziennikarzy w "Sygnałach Dnia" PR1 (30.10.2023)
- "Walka z mediami publicznymi, jaką prowadzą z pogardą i butą politycy PO, jest próbą podważenia ich pozycji. Te media bardzo dobrze funkcjonują i się przed tym bronią, ale to też uderzenie w ich biznes, prowadzenie przez nich działalności stricte gospodarczej, związanej choćby z rynkiem reklam. To jest działanie na rzecz tych mediów, które są zbrojnym, propagandowym narzędziem PO i reszty opozycji.Beneficjentem działań PO ma być przede wszystkim TVN i spodziewa się prawdopodobnie przepływu pieniędzy, natomiast tutaj jest jeszcze jeden cel – to znaczy to prężenie muskułów, to opowiadanie czego nie zrobią z mediami, jest też wywieraniem presji na dziennikarzy mediów publicznych, które ma na celu ich zastraszenie i spowodowanie, że będą gorzej funkcjonować. Ale strachy na lachy - dziennikarze pracujący w mediach publicznych są wierni misji dziennikarskiej, wiedzą, że warto być przyzwoitym, że prawda się obroni i takie działania nie robią na nich wrażenia."
- "Wprost mówi się o weryfikacji dziennikarzy, to nawiązanie do tego, co się działo w stanie wojennym, zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego. PZPR i SB zorganizowały w każdym województwie komisję weryfikacyjną i każdy z dziennikarzy musiał się przed taką komisją stawić i jeżeli wykazał się wystarczającą gorliwością w propagowaniu linii partii, zostawał w pracy."
Joanna Lichocka o czekaniu na wyjaśnienia i podnoszeniu ręki na CBA, czystkach oraz chamstwie w programie wieczornym TVP Info (05.12.2023)
- Joanna Lichocka: "Czekam na wyjaśnienia w sprawie projektu ustawy złożonego przez koalicję oraz liczę na zaangażowanie w sprawę Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Mam nadzieję, że prokuratura tę sprawę wyjaśni. I mam nadzieję, że ani pan Liberadzki, ani żaden z jego towarzyszy partyjnych nie ośmieli się podnieść ręki na prokuraturę, która będzie badała tę sprawę. Nie ośmieli się podnieść ręki na CBA, które tak bardzo chcecie zniszczyć i zlikwidować, bo mam nadzieję, że ono też zajmie się tą sprawą."
- JL: "Mam nadzieję, że żaden pan Liberadzki, żaden jego kumpel jeszcze z PRL-u, ani z innych postkomunistycznych organizacji, nie ośmieli się podnieść ręki na media publiczne, które o tej sprawie informują, które mają odwagę tę sprawę Polakom przedstawiać! Likwidacja mediów publicznych, likwidacja CBA, czystki w prokuraturze, to ma zapewnić bezkarność. Ma zapewnić kupowanie takich ustaw, jak ten projekt, żeby Polacy się nie dowiedzieli. Będziemy was punktować merytorycznie i nie pozwalać na takie kupowanie ustaw."
- redaktor prowadzący: "Śmiejemy się. Nic złego się nie dzieje."
- Bogusław Liberadzki: "Tutaj nie ma nic do śmiechu. Nie życzę sobie takich wypowiedzi, jakie przed chwilą usłyszałem od pani posłanki Lichockiej."
- JL: "Może sobie pan nie życzyć. Na mnie może pan zawsze liczyć. Będę mówiła jak jest."
- BL: "Ja pani nie przerywałem. Proszę zamilknąć na chwilę. Może pani wody się napić.
- JL: "Sam pan może się napić."
- BL: "Brakowało tylko żeby pani pokazała środkowy palec↑1) ."
- JL: "No właśnie na takie chamstwo czekałam. Taki argument pan potrafi przedstawić, a merytorycznie jest pan w stanie coś powiedzieć prócz chamstwa?"
Joanna Lichocka o ministrze Edukacji Narodowej, która chełpi się swoją ignorancją, co przypomina najgorsze czasy PRL-owskie, takiej "gomułkowszczyzny" w Radiu Wnet (20.06.2024)
- "Okazuje się, że na czele Ministerstwa Edukacji Narodowej stoi osoba, która chełpi się swoją ignorancją. Ponieważ powiedzenie o najwybitniejszym polskim poecie przełomu XX i XXI wieku, per "niejaki Rymkiewicz" przypomina najgorsze czasy PRL-owskie, takiej "gomułkowszczyzny". Także pani Nowacka jest moim zdaniem kontynuatorką takiej ignorancji komunistycznych aparatczyków, niemających pojęcia o niczym, natomiast mających pojęcie o indoktrynacji."
Wściekłe ataki plebejuszy, tzw. ścierwojadów
03.07.2010 - niejaki Jarosław Gugała z Polsatu ośmielił się zakwestionować w wywiadzie dla "Gazeta Wybiórczej" patriotyczną postawę Prawej Wolki następującymi słowy:
- "Proszę się zastanowić, jakie są skutki zamiany bezstronnego dziennikarza w żołnierza frontu ideologicznego? W ten sposób my wszyscy tracimy zaufanie społeczne. Nie chodzi o Lichocką, chodzi o zasady."
- "Jej pierwsze pytanie było skandaliczne. Na kilometr było widać, kogo wspiera w tej debacie. Złamała wszelkie zasady bezstronnego dziennikarstwa. Mieliśmy zadawać pytania, a nie wygłaszać deklaracje polityczne. Lichocka wygłosiła na początku antyplatformerską, antyrządową tyradę. Zresztą od razu Bronisław Komorowski skomentował, że to wystąpienie lidera opozycji. Miał rację."
- "Ustaliliśmy przed debatą, że na zadanie pytania mamy po 30 sek. Jednak pierwsze pytanie zajęło Lichockiej ok. 2 minuty. Wygłosiła tyradę polityczną w interesie jednego z kandydatów. Złamała zasady, jakie ustaliliśmy. Byłem jej wystąpieniem tak wstrząśnięty, że zastanawiałem się, czy nie wyjść ze studia, by nie firmować swoją twarzą takich zagrywek."
Prawi PiSteligenci bronią Pani Komisarz
05.07.2010 - w odpowiedzi na zuchwały atak sługusa Tymczasowego Rządu Okupacyjnego - niejakiego Jarosława Gugały grono wybitnych PiSteligentów wystosowało list otwarty w obronie swej koleżanki:
- "Joanna Lichocka pada ofiarą skandalicznych oskarżeń. Próbuje się zorganizować na nią środowiskową nagonkę. Podążając tropem logiki osób biorących udział w tych działaniach, należałoby je podejrzewać o kierowanie się osobistymi sympatiami politycznymi, w co jednak nie chcemy wierzyć."
- Bronisław Wildstein – publicysta
- Piotr Semka – publicysta
- Michał Szułdrzyński – publicysta
- Wiktor Świetlik – publicysta
- Rafał A. Ziemkiewicz – publicysta, pisarz
- Łukasz Warzecha – publicysta
- Anita Gargas – dziennikarka
- Tomasz Sakiewicz – publicysta
- Katarzyna Hejke – publicystka
- Michał Karnowski – publicysta
- Rafał Porzeziński – dziennikarz
- Agnieszka Porzezińska – dziennikarz
- Krystyna Grzybowska – publicystka
- Grzegorz Wierzchołowski – redaktor naczelny portalu Niezalezna.pl
- Leszek Misiak – dziennikarz
- Marcin Wolski – pisarz, publicysta
- ks.Tadeusz Isakowicz-Zaleski
- Jan Pospieszalski – publicysta
- Przemysław Babiarz – dziennikarz
- Barbara Fedyszak-Radziejowska – socjolog
- Marek Nowakowski – pisarz
- Paweł Nowacki – dziennikarz
- Piotr Skwieciński – publicysta
- Krzysztof Karwowski – dziennikarz
- Anna Sarzyńska – dziennikarz
- Tomasz Skłodowski – dziennikarz
- Włodzimierz Frąckiewicz – dziennikarz
- Robert Tekieli – publicysta
- Maciej Zdziarski – publicysta
- Piotr Gursztyn – publicysta
- Anna Szałańska – dziennikarz
- Wojciech Borowik – Stowarzyszenie Wolnego Słowa
- Leszek Długosz – pieśniarz, poeta
- Dariusz Gawin – filozof
- Piotr Gontarczyk – historyk
Patrz też
- Krótki kurs dziennikarstwa patriotycznego
- Reset
- Jan Pospieszalski
- Patrycjusze, ekwici i plebejusze
- Teoria względności
- Dialektyka stosowana