Smoleńskie spiski
Spis treści
- 1 Zamiast motta
- 2 Wprowadzenie
- 3 Wszystkie wątki prowadzą do Rosji
- 4 Porażające dowody na kompleksowy i wielowymiarowy charakter spisku1)
- 4.1 Film ze strzałami - dobijanie ocalałych z katastrofy
- 4.2 Manipulacja rządu z samolotem
- 4.3 Manipulacja rządu z pilotami
- 4.4 Bezczelne działania prowadzące do obniżenia kwalifikacji pilotów
- 4.5 Wyłączenie przez Rosjan systemu nawigacyjnego
- 4.6 Zastosowanie impulsu elektromagnetycznego
- 4.7 Ruskie wygenerowały sztuczną mgłę i rozpowszechniły ją z IŁa przed lądowaniem
- 4.8 Opinia wykształciucha łże profesora na temat możliwości wytworzenia sztucznej mgły przez Rosjan:
- 4.9 Zestrzelenie samolotu dla pewności
- 4.10 Rząd nie zakupił nowych samolotów, a delegacji udostępnił rozpadający się wrak
- 4.11 Tajne służby
- 4.12 Zepsucie przyrządów pomiarowych wiązką promieni laserowych
- 4.13 Uśpienie pilota trucizną rozpyloną z pomocą sygnału radiowego
- 4.14 Bomba paliwowa na pokładzie samolotu
- 4.15 Użycie nowej broni masowego rażenia, znanej pod ściśle tajnym kryptonimem "Radykalny liberalizm i nie mniej radykalny socjalistyczno-komunistyczny kolektywizm"
- 4.16 Porwanie samolotu z całą wolską delegacją do Moskwy i zestrzelenie pod Smoleńskiem drugiego Tu-154 (po remoncie)
- 4.17 Desygnat PO wiedział wcześniej
- 4.18 Odpieranie przez BOR przeważających sił rosyjskich
- 4.19 Meaconing - fałszywy sygnał z satelity
- 4.20 Zaniedbanie celowe rządu (specjalnie spreparowane)
- 4.21 Radiolatarnia na lotnisku nie działała
- 4.22 Coś w samolocie popsuto
- 4.23 Napad terrorystyczny
- 4.24 Ktoś schlał kontrolerów lotów w Smoleńsku jak świnie
- 4.25 Pasażerów uwięziono w samolocie i zastrzelono jeszcze przed wylotem z Warszawy
- 4.26 Ruscy kontrolerzy lotu kazali załodze TU - 154 wylądować poniżej poziomu lotniska i sfałszowali stenogramy
- 4.27 Kręgi rządzące zabiły bo samolot nie miał prawa spaść
- 4.28 Całą delegację zamordowano lub zaginiono w Wolsce, a katastrofy nie było (tylko podrzucono zwłoki)
- 4.29 Ofiary rozstrzelano po zerwaniu dystynkcji
- 4.30 Niemiec powiedział, że to nie może być przypadek
- 4.31 Celowo osłabiono konstrukcję bombowca
- 4.32 Piloci wprowadzeni w błąd przez Ruskich
- 4.33 Polityczna gra z czynnikami rosyjskimi
- 4.34 Tuskowy splot okoliczności prowadzący do katastrofy
- 4.35 Zdrada polegająca na niewspółdziałaniu
- 4.36 Sabotaż na Okęciu - spowodowanie wycieku paliwa(?)
- 4.37 Uderzenie w brzozę nie uszkodziło samolotu, a nawet nie spowodowało zmiany toru jego lotu
- 4.38 Przed upadkiem samolotu doszło do awarii i oślepiającego błysku
- 4.39 Atak terrorystyczny
- 4.40 Tylko pilot Tusku miał aktualne dane o podejściu do lądowania
- 4.41 Wieża celowo źle naprowadzała samolot
- 4.42 Na pokładzie samolotu działy się jakieś niespotykanie straszne rzeczy i z pewnością dobijano rannych
- 4.43 Tuż przed opublikowaniem przez Ruskich kłamliwego raportu, wykończyli jedynego eksperta, który mógł go zakwestionować
- 4.44 Wspólnik morderców Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy") wysłał posłów na śmierć
- 4.45 Surogat Donald Voodoo Tusk powiedział dzień wcześniej (w uzgodnieniu z Ruskimi), że Ruch Oporu wyginie jak dinozaury
- 4.46 Samolot rozpadł się w powietrzu
- 4.47 Usterka ruskiego samolotu, o której Tusk wiedział, ale nawet nie miał odwagi o niej wspomnieć
- 4.48 Ruskie służby przejęły nośniki informacji i - po spenetrowaniu ich - pokasowały pliki
- 4.49 Moskwa zmusiła samolot prezydencki do lądowania mimo nienaturalnie gęstej mgły
- 4.50 Ruskie pokasowały z komórek bojowników Ruchu Oporu połączenia oraz SMS-y z dnia zamachu
- 4.51 Już przed zamachem precyzyjnie zaplanowano akcję dezinformacyjną
- 4.52 Specjalne zamordowanie bo prowadzili samolot na śmierć i kryją
- 4.53 Nie było błędu pilotów, więc to oczywiście oczywiste, że Ruskie wykończyły prezydenta
- 4.54 Ruscy nie dali lidera
- 4.55 Ruskie naprowadzili samolot na brzozę, zorientowawszy się, że ta nie uszkodziła bombowca, urwali mu skrzydło, powiesili je na drzewie i kazali sfotografować postawnemu agentowi KGB w skórze
- 4.56 Ruskie niszczą najważniejsze i bardzo ważne dowody, a nawet wycinają las, na który naprowadzili prezydencki samolot
- 4.57 Ruskie użyły bomby, która pozostawia ciała nagimi
- 4.58 Na rozkaz centrali w Moskwie Ruscy naprowadzili samolot na śmierć (a Tusk milczał)
- 4.59 Wytresowany przez Putina Tusk wysłał prezydenta na pewną śmierć
- 4.60 Klich wysłał generałów samolotem a sam nie poleciał
- 4.61 Dodatkowy samolot lecący równolegle zrobił odpowiednią robotę
- 4.62 Ruskie dobijali rannych i pobierali narządy do przeszczepów
- 4.63 W wyniku zmowy 7 kwietnia było zabezpieczone po zęby
- 4.64 Zamachu dokonał Komorowski, którego Rosjanie namówili do zamordowania prezydenta Kaczyńskiego i 95 Poległych Męczenników już przed 22 laty
- 4.65 Eksperci mówią, że coś z tym samolotem było
- 4.66 Odpalenie bomby próżniowej po awaryjnym lądowaniu i rozstrzeliwanie rannych
- 4.67 Jeszcze w powietrzu nastąpił wybuch bomby, którego ślady Ruskie zatarły, wyklepując wrak
- 4.68 Ruskie z Iła-76 rozpylili hel (który w naturze nie występuje), żeby samolot szybciej opadał (a nawet spadał!) i żeby była mgła
- 4.69 Mord został zorganizowany przez całe stado wysoko umocowanych przez Tusku agentów bezpieki w porozumieniu z Rosją
- 4.70 Ruskie dwa razy potrząsnęły samolotem i obezwładniły go, wyłączając zasilanie 15 metrów nad ziemią
- 4.71 Określone siły pozbyły się ludzi, bo mogą wszystko
- 4.72 Samolot przeleciał nad brzozą, więc nie mogła urwać mu skrzydła (a kłamliwy raport napisali przestępcy z szajki Millera)
- 4.73 Ruskie podpiłowały wcześniej skrzydło
- 4.74 Ruskie zestrzeliły samolot konwencjonalną rakietą z ładunkiem termobarycznym, a Miller nawet nie odważył się o to zapytać
- 4.75 Maskirowka (w tym preparowanie zwłok przez oprawców)
- 4.76 Rządy polski i rosyjski zorganizowały eksplozję, gwałtownie przerwały wznoszenie się samolotu, a na dodatek zniszczyły dowody i mataczyły
- 4.77 To nie brzoza, a Ruskie w tajemniczy sposób urwali skrzydło, dużo wyżej i dużo dalej zresztą
- 4.78 Samolot był nawet nie draśnięty brzozą, tylko Ruskie potrząsnęły nim
- 4.79 Zmusili do lądowania, wybuchnęli i dobijali łomami
- 4.80 W efekcie wybuchów samolot spadł zwinięty w korkociąg!
- 4.81 Dwa wybuchy spowodowały rozpad samolotu w powietrzu
- 4.82 Ruskie nie zamknęły lotniska na rozkaz z Moskwy i zachęcały załogę do lądowania
- 4.83 Ruskie zagłuszały telefony bezpośrednio po katastrofie
- 4.84 Jeżeli samolot spadł, tak bardzo się rozpadł i wszyscy zginęli, to musiał być zamach!
- 4.85 Świadomy zamach osób trzecich w powietrzu
- 4.86 Ruskie nie oddały i nie oddadzą wraku, więc to musiał być zamach
- 4.87 Samolot odbił się od ziemi i wybuchł - i jeszcze w telewizji pokazali!
- 4.88 Ruskie w porozumieniu z Sikorskim strąciły samolot już wcześniej
- 4.89 Ruskie już wcześniej precyzyjnie przygotowały zamach
- 4.90 Ktoś wniósł na pokład samolotu podczas lotu coś rzędu 2 kg czegoś w rodzaju dynamitu, a może nie 2, tylko 5 kg
- 4.91 Tu-154 wybuchł na skrzydle na wysokości 36 m nad lotniskiem w wyniku 13 awarii systemów samolotu
- 4.92 Dobrze przygotowana wielopunktowa eksplozja odcięła skrzydło
- 4.93 Tupolew był nafaszerowany trotylem i nitrogliceryną!
- 4.94 Oprócz trotylu i nitrogliceryny, dla pewności dodali jeszcze oktogen, heksogen, paramononitrotoulen!
- 4.95 Zamach i mord zaplanowany został przez Tuska i Putina na molo w Sopocie
- 4.96 Ruskie podczas remontu zepsuły radiostację
- 4.97 Lech Kaczyński nie miał żadnych szans - przygotowane były kolejne zamachy
- 4.98 Na wraku były ślady materiałów wybuchowych, więc eksplozja i zamach są oczywiście oczywiste
- 4.99 Haniebny i niespotykanie kłamliwy film "Śmierć Prezydenta" zrealizowany został przez National Geographic na zlecenie i za pieniądze KGB
- 4.100 Spróchniałą brzozę można było rozwalić jednym kopniakiem, co wykazały wszystkie komputery w stanie Ohio
- 4.101 Tu-154 nie mógł się rozpaść, a poza tym nawet z urwanym skrzydłem spokojnie by wylądował
- 4.102 U ofiar stwierdzono rozedmę płuc, więc musiał być wybuch
- 4.103 Silniki po kolei dostawały drgań i zatrzymywały się
- 4.104 Tupolewy spokojnie sobie lądują na plecach
- 4.105 Samolot przeleciał prawie kilometr, stopniowo rozpadając się w powietrzu
- 4.106 Musiał być wybuch, bo samolot spokojnie sobie lądował i nawet by się nie rozpęknął
- 4.107 Ten pierwszy wybuch to była nawet cała seria wybuchów, bo z samolotu spadł grad szczątków!
- 4.108 Wiadomo było, że zaplanowany był zamach, a służby specjalne nic
- 4.109 Ruskie tak naprowadzali samolot, żeby uderzył w zbocze, a gdy pilotom udało się wymknąć z pułapki, to odpalili bombę
- 4.110 Ruskie mają kreskówkę z wybuchem, ale Tusk z Putinem zabronili jej emitować!
- 4.111 Były nawet trzy eksplozje (dla pewności)!
- 4.112 W kremie wykryto glicerynę... nitroglicerynę
- 4.113 Samolot nie mógł uderzyć w brzozę, bo została ona złamana już przed 05.04.2010!
- 4.114 Najpierw odstrzelili ster kierunku
- 4.115 Podmienili próbki albo ukryli wyniki badań potwierdzających obecność materiałów wybuchowych na pokładzie
- 4.116 Mechanizm trymerowania wyłączono na 8,5 sekundy przed brzozą, a Ruskie i Miller haniebnie to przemilczeli w raportach!
- 4.117 Ruskie haniebnie sfałszowali odczyty z czarnych skrzynek!
- 4.118 Badania kilkuset profesorów i naukowców z najwyższej półki potwierdzają zamach!
- 4.119 Musiał być wybuch, bo ciało prezydenta było bardzo głęboko poparzone!
- 4.120 Samolot został zniszczony wybuchem bomby umieszczonej w prezydenckiej salonce!
- 4.121 Ostatecznie ostateczny dowód zamachu i mordu - zestrzelenie malezyjskiego samolotu nad Ukrainą!
- 4.122 Samolot po uderzeniu w drzewo nie ma prawa wyglądać podobnie do zestrzelonego przez rakietę BUK!
- 4.123 Funkcjonariusze BOR, którzy przeżyli katastrofę, ostrzeliwali się zanim zostali zamordowani
- 4.124 Okupanci mają dowody eksplozji na pokładzie, ale haniebnie je ukrywają i nie analizują w celu ukrycia prawdy bezkontekstowej!
- 4.125 Były nie tylko dwa, ale dla pewności trzy (!) wybuchy i jeszcze jakowaś siła nieznana urwała temu samolotu końcówkę skrzydła!
- 4.126 Ruskie dokonali zamachu na prezydenckiego tupolewa, zezwalając Iłowi-76 na zejście do 50 m
- 4.127 Ruskie po prostu wzięły i zestrzeliły prezydenckiego tupolewa
- 4.128 W 2007 roku w Konstytucji cynicznie pominięto zapis o zakazie aborcji, w efekcie czego w 2010 roku doszło do zamordowania Poległych Męczenników
- 4.129 Świadome morderstwo, choć sprawcy jeszcze pozostają nieznani
- 4.130 Samolot rozpadł się w powietrzu, bo zniknęło zasilanie i nikt nie zawróci kijem Wisły
- 4.131 Fałszowali nie tylko nagrania z czarnych skrzynek i stenogramy, ale i dokumenty
- 4.132 Utajnili i schowali niespotykanie głęboko i wyjątkowo sprytnie na wrogim portalu YouTube już w dniu jej odbycia, wstrząsające nagranie rozmowy Tusku z Putinem z 10.04.2010!
- 4.133 Świadomie dopuszczono samolot z wadą techniczną lub zniszczono go w powietrzu
- 4.134 Czarne skrzynki fałszowali nie tylko Ruskie, ale i Wolacy!
- 4.135 Nie było innej możliwości, by wytłumaczyć naturę tych zniszczeń, niż tylko eksplozje, które były w powietrzu
- 4.136 Jakowaś siła nieznana ściągała samolot w dół i uniemożliwiła pilotom uratowanie Poległych Męczenników z zasadzki i odejście na drugi krąg
- 4.137 Precyzyjnie skoordynowano haniebne zmuszenie przez ruskich kontrolerów prezydenckiego tupolewa do lądowania, z wybuchami trzech (stan na dzień 05.04.2017) bomb na pokładzie
- 4.138 Ruskie jeszcze w locie podpaliły samolot z boku!
- 4.139 Komisja Millera dopuściła się haniebnego przestępstwa, bezczelnie pisząc w swoim raporcie co innego, niż było napisane w raporcie MAK!
- 4.140 A jednak był tylko jeden wybuch, ale za to jest na to mocny materiał dowodowy!
- 4.141 Destrukcja skrzydła rozpoczęła się przed brzozą
- 4.142 W zapisie rejestratorów odnaleziono nagranie wybuchu bomby
- 4.143 Zamach i mord przeżyły co najmniej trzy osoby, które następnie zostały dobite na polecenie Donalda Tuska, który usiłował wykluczyć zorganizowany przez siebie zamach!
- 4.144 W tajemniczych okolicznościach zniknął jeden z trzech wybuchów, ale za to pozostałe dwa są bezsporne!
- 4.145 Ważący 11 ton samolot zdołał wylądować w lesie łamiąc dziesiątki drzew, a jego pilot przeżył i zdołał wydostać się o własnych siłach, podczas, gdy wielokrotnie większy, ważący kilkadziesiąt ton samolot Tu-154M, miał rzekomo rozbić się z powodu zahaczenia końcówką skrzydła o jedną brzozę
- 4.146 Trzeci wybuch odnalazł się w równie tajemniczych okolicznościach, jak wcześniej zniknął
- 4.147 Ten trzeci wybuch nie tylko odnalazł się w wersji wielopunktowej, ale w promocji w ramach oferty specjalnej, wyposażono go dodatkowo w porażające dowody, że bomby podłożyły Ruskie!
- 4.148 Logika wskazuje, że samolot musiały rozczłonkować potężne eksplozje!
- 4.149 Ponad wszelką wątpliwość wiadomo, że pilot nie popełnił błędu, i że był wybuch, więc śledztwo można już spokojnie zamknąć
- 4.150 Bombę w skrzydle próbowali podłożyć BOR-owcy na lotnisku w Warszawie ...
- 4.151 ... ale okazało się to tak trudne i skomplikowane, że musiano podłożyć ją podczas remontu w Samarze, a pracownicy lotniska Okęcie i BOR-owcy zapewne tylko sprawdzali czy z bombą wszystko jest OK!
- 4.152 W Tu-154M zamontowano paski detonacyjne i za ich pomocą wysadzono w powietrzu samolot - tak jak wyburza się stare budynki
- 4.153 Lądowanie Iła-76 to była lipa - Ruskie tylko testowali jak wieża ma wprowadzić w błąd załogę prezydenckiego tupolewa!
- 4.154 Ruskie ukryli, schowali rejestrator KZ-63
- 4.155 Ignoramus et być może ingnorabimus z winy tych, którzy po 10 kwietnia dokonali bardzo wielu zaniedbań
- 4.156 W ramach operacji wysadzili centropłat (i nie tylko)
- 4.157 Ukryte wcześniej wyniki badań potwierdzających obecność materiałów wybuchowych na pokładzie tu-154M jednak się odnalazły!
- 4.158 Czarne skrzynki ze strąconego przez Ruskich prezydenckiego tupolewa zostały haniebnie zniszczone i bezczelnie podmienione, a w dodatku Ruskie nie dają złożyć wraka!
- 4.159 Wybuchy zostały wykryte dzięki przeanalizowaniu sfałszowanych lub ukrytych wyników badań i ponad wszelką wątpliwość potwierdzone przez Angoli!
- 4.160 Miller z kamratami fałszowali i ukrywali dowody oraz poświadczali nieprawdę, a w dodatku on sam dopuścił się zdrady dyplomatycznej!
- 4.161 Komisja Millera stwierdziła, że były wybuchy, ale w jej raporcie jakowaś ręka nieznana (najpewniej Donalda Tuska), dla zatarcia śladów zmieniła je na pożar!
- 4.162 Siemoniak, Tusk, Sikorski i ich wspólnicy, już 3699 dni haniebnie ukrywają sprawców zamachu i mordu smoleńskiego!
- 4.163 Użyto (i to nieprzypadkowo!) lewackiego materiału eksplozyjnego RDX
- 4.164 Wolscy eksperci odkryli, że w zamachu Ruskie użyły różnych materiałów wybuchowych, ale one (te Ruskie znaczy), nie zgodziły się na opisanie tego w raporcie
- 4.165 Amerykańscy eksperci jednoznacznie stwierdzili, że doszło do eksplozji, a Lasek fałszował dowodyby to ukryć!
- 4.166 W zagranicznych laboratoriach (w tym amerykańskich!), odnalezione zostały wykorzystywane przez terrorystów (i to w dodatku lewackich!) materiały wybuchowe, które użyto do przeprowadzenia zamachu i mordu smoleńskiego!
- 4.167 Rozkaz zabicia prezydenta Kaczyńskiego wydano już w kwietniu 2008 roku!
- 4.168 Nawet wychodzący z kościołów prości ludzie, znają ostateczne i jednoznaczne dowody spisku, w efekcie którego zamordowano 96 Poległych Męczenników
- 4.169 Loki powybuchowe, wyrwane drzwi, rozerwane na strzępy, rozrzucone i popalone ciała to jest stuprocentowy dowód na to, że to był wybuch
- 4.170 Nie ma już najmniejszych wątpliwości, że był zamach, skoro oddali Ruskim śledztwo
- 4.171 Saakaszwili przestrzegał Kaczyńskiego przed wylotem do Smoleńska, że coś jest przygotowywane przez Rosjan, a służby na to nic
- 4.172 Najwyższa Izba Kontroli też dołącza do spiskowców
- 4.173 Ziobro i jego prokuratory też przystępują do spisku!
- 4.174 Wersja zamachu nabiera ostatnio znaczenia oficjalnego
- 4.175 Radosław "Zdradek" Sikorski wycofał list intencyjny ws. skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeciwko Rosji
- 4.176 Siły, które musiały tu działać były dużo, dużo większe niż te, które mogły być wywołane zwykłym zderzeniem z miękką powierzchnią
- 4.177 Jasny cel polityczny - celem politycznym było wyeliminowanie struktury niepodległościowej Polski
- 4.178 To strona rosyjska ukryła materiały wybuchowe
- 4.179 Mieliśmy do czynienia z zamachem, którego celem była likwidacja polskiej elity politycznej po to, by dla Putina umożliwić realizację sojuszu rosyjsko-niemieckiego
- 4.180 Zamach a po drodze – można powiedzieć – wybuch i to jest poza jakąkolwiek dyskusją
- 5 Wstrząsające multimedialne zestawienie najważniejszego i najbardziej porażającego materiału dowodowego
- 6 Szersze tło i prawdziwe cele spiskowców1)
- 6.1 Przejęcie pełni władzy przez liberalny Układ
- 6.2 Wprowadzenie in vitro, aborcji oraz eutanazji
- 6.3 Wyeliminowanie kontrkandydatów Bronisława Komorowskiego do prezydentury
- 6.4 Wyeliminowanie wszystkich znających się na służbach specjalnych
- 6.5 Zemsta za antyrosyjską postawę prezydeta
- 6.6 Zemsta za interwencję prezydenta w Gruzji
- 6.7 Zemsta za rozbicie sieci rosyjskich szpiegów i uniemożliwienie zainstalowania siatki wywiadowczej na obszarze NATO
- 6.8 Zgładzenie Jarosława Kaczyńskiego
- 6.9 Przejęcie aneksu do raportu Macierewicza o WSI
- 6.10 Zwolnienie zasłużonych pracowników Kancelarii Prezydenta
- 6.11 Zdobycie przez platformerską mafię laptopa Szczygły oraz splądrowanie mieszkania Wassermanna i szuflady Kurtyki
- 6.12 Docelowo - wymordowanie wszystkich myślących, katolików i osób pragnących dobra Wolski
- 6.13 Docelowo - zniewolenie niedobitków Narodu Wolskiego
- 6.14 Zniknięcie ludzi planowanych do NATO (żeby nie weszli tam)
- 6.15 Sprzedaż 17 strategicznych firm wolskich
- 6.16 Podpisanie ustawy o IPN (i generał Jaruzelski)
- 6.17 Zdobycie tajnego notesika Przemysława Edgara Gosiewskiego
- 6.18 Nieszczęśliwy szef GRU przez zemstę narobił kłopotów Putinowi rękami islamistów, którzy mają motyw
- 6.19 Putin zgładził elity IV RP (bo drugiej takiej okazji nie będzie)
- 6.20 Zdobycie przez Rosję cennych monet Skrzypka
- 6.21 Wykończenie jedynej osoby w Unii Europejskiej, która umiała przeciwstawić się Ruskim
- 6.22 Zemsta za sposób prowadzenia polityki europejskiej przez prezydenta
- 6.23 Zgładzenie Lecha Kaczyńskiego w obliczu praktycznie pewnego wyboru go na drugą kadencję
- 6.24 Zemsta za całokształt
- 6.25 Celem zamachu był również Jarosław Kaczyński i jeszcze kaczki wypuścili!
- 6.26 Ruskie zemściły się za to, że Gruzini zestrzeliwali ich samoloty wolskimi rakietami i jeszcze to się wpisuje!
- 6.27 Ruskie wykończyły Lecha Kaczyńskiego żeby Sikorski mógł wygłosić przemówienie w Berlinie, a poza tym przeszkadzała im polityka prezydenta
- 6.28 Okupanci i Ruskie odnieśli mnóstwo ogromnych korzyści, bo mogli wreszcie zrealizować swoje haniebne plany
- 6.29 Przerażona loża masońska P3 (kryptonim "GRU") przyspieszyła demontaż aby Wolska służyła Euroazji
- 6.30 Zemsta bo podpadł biznesowi i służbom
- 6.31 Lech Kaczyński uderzył Putina w interes, więc ten go zgładził
- 6.32 Ruskie i wolskie służby specjalne wykończyły Lecha Kaczyńskiego, bo zagrażał wielu karierom (na szczęście pozostał jeszcze Macierewicz)
- 6.33 Putin zamordował Lecha Kaczyńskiego, żeby móc dokonać aneksji Krymu!
- 6.34 Wolska elita została zamordowana nad Smoleńskiem, by uniemożliwić wyjaśnienie sprawy zbrodni katyńskiej
- 6.35 Zamordowano naszych przywódców, aby zapobiec odzyskaniu przez Wolskę niepodległości!
- 6.36 Nie donieśli do prokuratury działając na szkodę wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej
- 7 Raport "Międzynarodowej Komisji Lotniczej" MAK (w środowiskach Ruchu Oporu i Prawych Wolaków znanej pod niespotykanie adekwatnym kryptonimem: "Radio Erewań") - 12.01.2011
- 8 Autorytatywne wypowiedzi członków rodzin poległych męczenników
- 9 Apel do premiera i Kongresu USA ws. katastrofy smoleńskiej
- 10 Wściekłe ataki prasy obcojęzycznej
- 11 Wiekopomna, jedynie słuszna decyzja dobrze zmienionej Prokuratury Krajowej - Zespół Śledczy nr 1 - o prowadzeniu śledztwa w sprawie zamachu na Prezydenta RP i Państwo Wolskie
- 12 Żałosna próba wyjaśnienia przyczyn katastrofy przez wrogów narodu rekrutujących się spośród internautów
- 13 Przypisy
- 14 Patrz też
- 15 Linki zewnętrzne
Zamiast motta
Wprowadzenie
Tajemnice i jedynie słuszne oczywiście oczywiste hipotezy związane z katastrofą prezydenckiego samolotu, w której w dniu 10.04.2010 zginął Lech Kaczyński oraz wielu czołowych parlamentarzystów i urzędników państwowych.
Niniejszy eksponat powstał w efekcie działań jedynej prawdziwie kompetentnej i niezależnej komisji wypadkowej, złożonej z wybitnych ekspertów Muzeum IV RP i kierowanej przez czołowego kustosza śledczego, Kompana.
Komisja ta nie tylko ponad wszelką wątpliwość wykazała, że spisek miał charakter wielowymiarowy, a zagłada wolskiej delegacji została precyzyjnie zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach, ale także rzetelnie wyjawiła prawdziwe przyczyny i rzeczywiste cele tego brutalnego zamachu.
Wszystkie wątki prowadzą do Rosji
- 12.04.2010 - "Mam niemal pewność, że Rosjanie mataczą. [...] Jeśli się złoży w całość informacje, które napływają, nawet jeśli odnoszą się do różnych scenariuszy, a także weźmie się pod uwagę ewentualne intencje Rosjan, to można powiedzieć, choć bez stuprocentowej pewności, że Rosja jest w jakimś sensie odpowiedzialna za ten nowy Katyń" - Artur Górski (PiS) [2]
- 15.04.2010 - "Prawdopodobieństwo przypadkowego wypadku jest takie samo, jak prawdopodobieństwo wypadku zaplanowanego" - Katarzyna Gójska-Hejke ("Gazeta Polska") [3]
- 17.04.2010 - "Atak międzynarodowych terrorystów z FSB Rosji na Prezydenta Polski w Smoleńsku, w którym cała polska elita została wymordowana. [...] Sprawozdanie nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale coraz więcej świadczy o tym, że Rosjanie dokonali eliminacji najwyższych władz Polski w najbardziej brutalnej zbrodni stulecia. [...] Rosjanie są teraz wśród głównym podejrzanych.[...] Ten lot do Smoleńska to była unikalna szansa dla Rosji. Rosja nigdy nie miała tak wielu przeciwników w jednym miejscu na pokładzie samolotu na swoim terytorium w pobliżu bazy wojskowej wyposażonej w broń do niszczenia systemów elektronicznych przy pomocy systemów elektromagnetycznych. Była to okazja, a więc były agent KGB Władimir Putin nie mógł jej przegapić. Zabójstwo wrogów to ABC filozofii dla służb bezpieczeństwa w carskiej Rosji, które pozostaje w mocy do chwili obecnej. [...] Jest to zbrodnią i Moskwa będzie musiała płacić za ten czyn przez wiele lat. Państwowi rosyjscy terroryści początkowo chcieli wyeliminować prezydenta i jego brata, byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Nie wszedł on jednak na pokład samolotu tylko przez przypadek i dzięki temu uniknął śmierci, bo jego matka jest chora. Jarosław Kaczyński prawdopodobnie będzie następnym prezydentem Polski" - z doniesienia rumuńskiej Agencji "Global News"
- 20.04.2010 - "Trzeba też pamiętać, że fizyczna likwidacja politycznych przeciwników – coś, co w naszych europejskich głowach może się dzisiaj nie mieścić – nie jest dla rosyjskich elit rządzących niczym niezwykłym. To wręcz część rosyjskiej tradycji politycznej. Mój znajomy powtórzył mi słowa pewnego eksperta od terroryzmu, którego spytał o katastrofę: "Zrób coś tak bezczelnego, żeby nikt nie uwierzył, że to ty zrobiłeś". W Tu 154M wszyscy byli podani jak na tacy. Gdzieś w Moskwie mogło paść pytanie, czy wolno zmarnować taką okazję" - Łukasz Warzecha na łamach "Faktu" [4]
- 07.12.2012 - "Wszystkie kroki prowadzą do Putina. [...] Moskwa pokazuje całemu światu: nie sprzeciwiajcie się naszej polityce! Jeżeli chce, zabija Jandarbijewa w Katarze, jeżeli chce zabija Litwinienkę w Londynie. To jest czytelny przekaz dla wszystkich polityków z tak zwanej bliskiej zagranicy. Nie wchodźcie nam w drogę, bo inaczej was załatwimy!" - poseł Ruchu Oporu Stanisław Pięta do dziennikarzy
Porażające dowody na kompleksowy i wielowymiarowy charakter spisku1)
Film ze strzałami - dobijanie ocalałych z katastrofy
- Szokujący film na youtube [5] gdzie widziano/słyszano osoby wydostające się z rozbitego samolotu, okrzyki i strzały [6]
- Autor filmu zginął: "Zakładając autentyczność filmiku jego autorowi groziło śmiertelne niebezpieczeństwo jako świadkowi. Osoba, która ten filmik wrzuciła jako pierwsza na szybko go usunęła i jego konto też zostało usunięte! Autorem tego filmu był Adriej Mendierej, któremu wbito nóż w okolicach Kijowa 15 kwietnia 2010. Został przywieziony w tragicznym stanie do szpitala w Kijowie gdzie odłączono aparaturę!" [7]
- ...co okazało się kolejnym spiskiem: "Po wczorajszej wiadomości skontaktowaliśmy się za pomocą Forum Smoleńsk z osobą, która twierdzi, że autorem filmu jest jeden z pracowników centrum samochodowego znajdującego się nieopodal miejsca katastrofy (pewnie dlatego tak szybko się tam znalazł). Użytkownik Aml pisze w odpowiedzi, że autor filmu żyje do dziś i nic mu się nie stało." [8]
- 03.09.2010 - "Mogło być tak, że mamy do czynienia z mordowaniem tych, którzy przeżyli, ale równie dobrze mogło być tak, że to są strzały policji i wojska odpędzające rabusiów. To, co tam słychać, pozwala na obie hipotezy, na obie wersje" - Antoni Macierewicz na spotkaniu w Polonią amerykańską w kalifornijskim Martinez
- 05.09.2010 - "Być może nie wszyscy powinni zginąć, przy normalnym lądowaniu w tym lesie, na tym błocie, w ocenie specjalistów połowa ludzi by żyła" - Zbigniew Girzyński w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka") w audycji "Gość Radia Zet"
- 29.02.2012 - "Jak ustaliliśmy, z najnowszej analizy wynika, że zarejestrowane zostały tylko rozmowy w języku rosyjskim oraz że w czterech przypadkach można mówić o odgłosach, które nie rodzą wątpliwości, że są to strzały z broni palnej" - Marcin Austyn na łamach "Naszego Dziennika" o dokonanej w Niemczech porażającej ekspertyzie filmu z miejsca katastrofy
- 09.04.2013 - "Po tych blisko trzech latach badań mogę powiedzieć z olbrzymią dozą pewności i prawdopodobieństwa, że relacje o tym, że trzy osoby przeżyły, są wiarygodne" - Antoni Macierewicz podczas spotkania z mieszkańcami Kielc w Auli Wyższego Seminarium Duchownego
- 13.11.2017 - "Słyszałem reporterów, którzy byli na miejscu zdarzenia, i mówili, że trzy osoby przeżyły. Polski wywiad powinien to zbadać. [...] [ Czy byli dobijani przez Rosjan? ] Niczego nie można wykluczyć. Kłamstwo smoleńskie jest powtarzane jak kłamstwo katyńskie" - Andrzej Melak w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem na łamach "Rzeczpospolitej"
Manipulacja rządu z samolotem
- 11.04.2010 - "W istocie prezydent mógł wybłagać co najwyżej jeden samolot i tak było w tym wypadku. Dlatego wszyscy znaleźli się w tym jednym samolocie, że to było jedyne co Kancelaria Prezydenta otrzymała od rządu" - Antoni Macierewicz na antenie Radia Maryja
- 10.07.2010 - "Gdyby były samoloty i zgoda co do wspólnej wizyty z premierem Tuskiem, to by nie było katastrofy. Nie mam pojęcia czyj to był błąd, ale nieuprawnione są spekulacje, że winien jest pilot" - wskazała winnego Joanna Kluzik-Rostkowska [9]
Manipulacja rządu z pilotami
- 15.05.2010 - "W fatalną pogodę na kiepsko wyposażone lotnisko w Smoleńsku posłano załogę, która drugi raz w życiu wylatywała w tym składzie. Żaden z lotników nie miał certyfikatu na prowadzenie rozmów z wieżą lotniska po rosyjsku. Nigdy wcześniej wspólnie nie trenowali awaryjnych sytuacji na symulatorze lotów. Kto ich posłał w tak trudną misję z elitą kraju na pokładzie? Gdzie byli dowódcy? Szefowie Ministerstwa Obrony?" - dramatycznie pyta "Rzeczpospolita" [10]
Bezczelne działania prowadzące do obniżenia kwalifikacji pilotów
- 15.05.2010 - "Nie wiadomo dlaczego minister Bogdan Klich zrezygnował ze szkoleń na symulatorach Tupolewa. Stało się to 2 lata temu podczas podpisywania nowej umowy serwisowej. Punkt dotyczący szkoleń pominięto, od tego czasu pilotom musi wystarczyć trening podczas mniej istotnych lotów" - informacja w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP
Wyłączenie przez Rosjan systemu nawigacyjnego
- 16.04.2010 - "To jest bardzo dziwne to wszystko, że akurat tylu ludzi leciało, to jest przedziwne, że na parę godzin przed przylotem prezydenta zlikwidowano cały system jakiś tam nawigacyjny z lotniska. Dziwne te rzeczy" - Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja
Zastosowanie impulsu elektromagnetycznego
- 17.04.2010 - "Ten lot do Smoleńska to była unikalna szansa dla Rosji. Rosja nigdy nie miała tak wielu przeciwników w jednym miejscu na pokładzie samolotu na swoim terytorium w pobliżu bazy wojskowej wyposażonej w broń do niszczenia systemów elektronicznych przy pomocy systemów elektromagnetycznych. Była to okazja, a więc były agent KGB Władimir Putin nie mógł jej przegapić. Zabójstwo wrogów to ABC i filozofii dla służb bezpieczeństwa w carskiej Rosji, które pozostaje w mocy do chwili obecnej. [...] Źródła w polskim Ministerstwie Obrony Narodowej w Warszawie poinformowały Rumuński Global News, że wojsko rosyjskie eksperymentowały w przeszłości z bronią elektromagnetyczną w bazie wojskowej w obrębie lotniska wojskowego gdzie miał wylądować polski prezydent. W 2008 roku Moskwa poinformowała, że stworzyła najpotężniejszą elektromagnetyczną broń wszech czasów, znaną jako EMP (impuls elektromagnetyczny), co ogłosiła rosyjska "Prawda" w papierowym wydaniu gazety. [...] Ogromna siła miliardy watów jest generowana, a broń ma bardzo mały rozmiar" - z doniesienia rumuńskiej agencji "Global News"
Ruskie wygenerowały sztuczną mgłę i rozpowszechniły ją z IŁa przed lądowaniem
- 21.04.2010 - Wywiad na łamach "Naszego Dziennika"
- "Z płk. Leszkiem Słomką, szefem Centrum Szkolenia Obrony przed Bronią Masowego Rażenia Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, rozmawia Marta Ziarnik.
- W jaki sposób wytwarza się sztuczną mgłę?
- W wojsku do celów ćwiczebnych i bojowych wytwarza się zasłony dymne. Pod tym pojęciem rozumie się sztucznie wytworzony obłok dymu mający właściwości maskujące i przemieszczający się z prądami powietrza. Dym powstaje w wyniku reakcji spalania substancji dymotwórczej i posiada charakterystyczny zapach. Do wytwarzania zasłon dymnych mogą być stosowane granaty i świece dymne, przyrządy i sprzęt do zadymiania, oraz amunicja dymna.
- W jaki sposób taki sztuczny dym można rozprowadzać?
- Rozprowadzanie obłoku dymu jest uzależnione w dużym stopniu od warunków meteorologicznych, tj.: prędkości i kierunku wiatru, pionowej stateczności powietrza, pokrycia terenu, wilgotności, zastosowanych środków oraz sposobu wykonania zasłon dymnych. W zależności od sposobu ich wykonania dzielą się na "ruchome" i "nieruchome", oraz "liniowe" i "powierzchniowe".
- Jak długo obłok sztucznej mgły może się utrzymywać nad danym terenem?
- Czas utrzymywania się zasłony dymnej w terenie uzależniony jest od warunków atmosferycznych, pokrycia terenu (roślinności) oraz stosowanych środków dymnych (granaty, świece, agregaty) i może wynosić od kilku do kilkudziesięciu minut.
- Dziękuję za rozmowę."
- "Z płk. Leszkiem Słomką, szefem Centrum Szkolenia Obrony przed Bronią Masowego Rażenia Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, rozmawia Marta Ziarnik.
- 07.07.2010 - "Dziennik Gazeta Prawna" informuje:
- "Prokuratura wojskowa zwróciła się o pomoc do Departamentu Sprawiedliwości USA - ustalił "DGP". Prokuratorzy proszą między inymi o sprawdzenie, czy istnieją naukowe i techniczne możliwości wygenerowania sztucznej mgły. [...] "Dziennik Gazeta Prawna" potwierdził w Prokuraturze Generalnej, że wniosek do Departamentu Sprawiedliwości USA został wysłany w poniedziałek. Naczelna Prokuratura Wojskowa nie chce jednak mówić o treści tego wniosku do czasu, aż nie dotrze on do Stanów Zjednoczonych."
- Październik 2010 - w II programie holenderskiej telewizji publicznej VPRO wyemitowano wybitne dzieło filmowe nurtu patriotyczno-spiskowego - "List z Polski", autorstwa Prawego Wolaka - Mariusza Pilisa, z którego widz dowiaduje się, że katastrofa prezydenckiego samolotu, która miała miejsce 10.04.2010 pod Smoleńskiem, była częścią planu zniewolenia Wolski i zemstą na najwybitniejszym prezydęcie wszech czasów - Lechu Kaczyńskim. W końcowej scenie widz może zobaczyć gigantyczne kłęby dymu wydobywające się z urządzenia podłączonego do wojskowej ciężarówki - to, sfotografowana z narażeniem życia na miejscu zbrodni, pracująca na pełnych obrotach, tajna rosyjska maszyna do wyrobu sztucznej mgły.
- 05.01.2011 - "Jak jednak wiadomo, ani charakter zjawiska atmosferycznego 10 kwietnia w Smoleńsku, ani rola Iła-76 – samolotu transportowego do przenoszenia ładunków (wody, maszynerii, paliwa), który próbował lądować na Siewiernym przed tupolewem i mógł przyczynić się do powstania lub zagęszczenia mgły – w dalszym ciągu nie została oficjalnie wyjaśniona. Niepotwierdzone informacje, że znajdowali się w nim rosyjscy dziennikarze albo samochody dla polskiej delegacji, nie wydają się prawdopodobne – choćby ze względu na czas, w którym ił pojawił się w okolicy lotniska Smoleńsk-Siewiernyj (gdyby faktycznie na pokładzie samolotu były np. auta dla polskiej delegacji, przywieziono by je znacznie wcześniej). Czy Ił-76 mógł więc przyczynić się do pogorszenia warunków pogodowych w Smoleńsku? Techniczną możliwość takiego zabiegu potwierdził w rozmowie z nami E. W. (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), polski fizyk: "Środki wiążące fizycznie lub chemicznie tlen w atmosferze, a także środek wytwarzający sztuczną mgłę, mogły zostać rozpylone przez iła w dwóch warstwach w osi pasa" - Leszek Misiak, Grzegorz Wierzchołowski - dziennikarze "Gazety Polskiej" [11]
- 05.01.2011 - "Upływ czasu może powodować, że nie da się już ustalić prawdy i odnieść się do zarzutów co do Iła, który mógł rozpylać sztuczną mgłę" - Marcin Dubieniecki w wypowiedzi dla portalu wp.pl
- 14.01.2011 - "W materiałach dowodowych wyjaśniających przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem nie ma kategorycznych dowodów, że mgła była naturalna i nie została rozpylona przez Rosjan. Jest za to zebrany materiał dowodowy, sugerujący sztuczność mgły. Nie są to jednak dowody bezpośrednie [...] Wiele przesłanek wskazuje na być może planowanie sztucznej mgły na długo przed 10 kwietnia, a więc dowody pośrednie" - mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, w wypowiedzi dla portalu wp.pl
- 14.01.2011 - "Wbrew medialnym doniesieniom absolutnie nie zostało potwierdzone, że nad lotniskiem Siewiernyj unosiła się naturalna mgła. Gdyby nie mgła, polscy piloci dostrzegliby wizualnie niebezpieczeństwo zderzenia z ziemią, a do katastrofy najpewniej by nie doszło" - Rafał Rogalski, ibidem
- Wrzesień 2011 - "Nagle wyszła mgła - mówią świadkowie, nie wiemy skąd, nie było jej przecież w żadnej prognozie, nic jej nie zapowiadało, a nagle wszystko zostało zasłonięte" - Antoni Macierewicz na spotkaniu sympatykami
- 21.10.2013 - "Miejsce upadku tupolewa zostało wybrane świadomie. [...] Nad Smoleńskiem został rozpylony sztuczny smog, a terroryści sygnałem radiowym uruchomili bombę w powietrzu. [...] Chodziło o to, żeby żywa dusza z tego wypadku nie wyszła" - wybitny ekspert Stefan Bramski podczas II Konferencji Smoleńskiej
Opinia wykształciucha łże profesora na temat możliwości wytworzenia sztucznej mgły przez Rosjan:
Szanowna Redakcjo,
Jestem fizykiem atmosfery, od ponad czterdziestu lat specjalizującym się w badaniach w zakresie fizyki chmur, mgieł (to także jest rodzaj chmur!) i opadów. Nie jestem w stanie reagować na wszystkie głupoty na temat zjawisk atmosferycznych iklimatu pojawiające się w Internecie, prasie i innych środkach masowego przekazu i zwykle tego nie czynię. Ale po zapoznaniu się z wywiadem mec. Rafała Rogalskiego w www.wyborcza.pl z 26 stycznia 2011 nie wytrzymałem. Wprawdzie zwolennicy spiskowych teorii na ogół nie są skłonni ulegać racjonalnej argumentacji ale wielu normalnych, lecz nie znających się na rzeczy ludzi może pod wpływem takich publikacji niepotrzebnie nabrać różnych wątpliwości. Na ich użytek chciałbym wyraźnie stwierdzić, że sztuczne stworzenie mgły o takiej skali przestrzennej i czasowej jaka wystąpiła w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 daleko wykracza poza aktualne możliwości nauki i techniki i jeszcze bardzo długo będzie wykraczało. Osobom, którym takie stwierdzenie wyda się gołosłowne proponuję prosty rachunek swoją trudnością nie wykraczający poza poziom szkoły podstawowej. Nie posiadam wprawdzie szczegółowych danych dotyczących warunków atmosferycznych panujących wówczas w Smoleńsku, ale na podstawie opublikowanych relacji świadków a zwłaszcza znanego stenogramu rozmów w kabinie TU - 154 oraz ogólnie dostępnych zdjęć satelitarnych np.: http://www.sat24.com/history.aspx można wnosić, że obszar zajmowany przez mgłę na pewno znacznie przekraczał 500 km. kwadratowych, a jej grubość 200 m, a więc objętość powietrza zajętego przez mgłę przekraczała 100 km sześciennych i jest to szacunek raczej bardzo zaniżony. Przyjmując, że wilgotność względna powietrza przed pojawieniem się mgły już była bardzo wysoka i wynosiła 90%, dla uzyskania nasycenia i wystąpienia mgły przy panującej wówczas temperaturze 2-3 stopni C należałoby do każdego metra sześciennego powietrza wprowadzić około pół grama wody w postaci pary. Proszę policzyć ile wody trzeba by wprowadzić do 100 km sześciennych powietrza by to uzyskać. Podpowiem: wychodzi około 50 tysięcy ton2). I proszę sobie wyobrazić maszynerię, przy pomocy której dałoby się to zrobić na tak dużym obszarze, w tak krótkim czasie i w dodatku niemal niepostrzeżenie. Jest to wprawdzie przykład bardzo uproszczony i nie uwzględniający szeregu szczegółów dość skomplikowanego zjawiska mgły, ale dobrze ilustrujący skalę trudności technicznych na jakie natrafiłby ewentualny. Alternatywna możliwość - sztuczne obniżenie temperatury takiej masy powietrza o ok. 1 stopień C byłaby pod względem technicznym jeszcze trudniejsza do zrealizowania. Z użyciem silnie higroskopijnego aerozolu (co stosuje się czasem w małej skali w różnych efektach specjalnych np. w przy kręceniu filmów) byłoby podobnie. Nie bez powodu wojsko dla stawiania zasłon stosuje dym a nie mgłę i to z reguły na znacznie mniejszych obszarach.
Prof. dr hab. Krzysztof Haman
Instytut Geofizyki
Uniwersytetu Warszawskiego
Czł. koresp. PAN
01.02.2011
Zestrzelenie samolotu dla pewności
- 22.04.2010 - "Bo jeżeli my nie dojdziemy do prawdy, to oni mogą co chwilę takie samoloty zestrzeliwać, albo, no różne rzeczy mogą się dziać, ja tego nie wiem. Ale jeżeli my nad tą sprawą przejdziemy w sposób taki niefrasobliwy, no to tych tak zwanych przypadków czy nieszczęść może być coraz więcej. No i co wtedy, jak my się zabezpieczymy, jak my się przed tym obronimy? Przecież dzisiaj technika czy technologia tak jest rozwinięta, że można zrobić prawie wszystko nie pozostawiając nawet śladu" - publicysta Radia Maryja i wykładowca Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, profesor Piotr Jaroszyński na antenie Radia Maryja
Rząd nie zakupił nowych samolotów, a delegacji udostępnił rozpadający się wrak
- 10.04.2010 - "To jest wynik waszej zbrodniczej polityki – nie kupiliście nowych samolotów" - Jarosław Kaczyński do Radosława Sikorskiego podczas rozmowy telefonicznej, w której ten ostatni poinformował go o katastrofie smoleńskiej i śmierci prezydenta [12] Bulwersującą nieprawdą jest lansowany przez wrogie siły fakt, iż rozpisany przez ministra Radosława Sikorskiego w październiku 2006 roku przetarg na zakup nowych samolotów rządowych został unieważniony wiosną 2007 roku przez jego następcę w rządzie Jarosława Kaczyńskiego - Aleksandra Szczygłę.
- 26.04.2010 - "Przez tą nienawiść! To są skutki nienawiści, to co się stało. Bo nawet samolotu nie dali porządnego. A teraz mówią specjaliści, że nie wierzą w przypadek, coraz więcej się dowiadujemy, a ten rząd nic nie odpowiada, milczy" - Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja
- 16.04.2023 - "W tym samym czasie premier Tusk rezygnuje z kupna samolotów dla najwyższych osób w państwie, w tym dla pana prezydenta. Tusk rozstrzygnął, że nadal będą używane rosyjskie samoloty. Natychmiast po tej decyzji |okazuje się, że te samoloty trzeba wysłać do naprawy do Rosji, ale nie do tej firmy, która dotychczas była używana, tylko do pana Deripaski przyjaciela Putina, człowieka, który uznany został przez Stany Zjednoczone za związanego ze służbami specjalnymi i mafią." - Antoni "Instytucja" Macierewicz w wywiadzie dla PAP
Tajne służby
- 28.04.2010 - "Ludzie, którzy całe swoje życie poświęcili, żeby walczyć o prawdę [...] w ciągu jednej sekundy zginęli i tak prosto. Zaczynam się bać, że to nie był przypadek" [...] "Mam takie intuicyjne uczucie, że znów zostaliśmy sprzedani. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że wszystko było zaplanowane." [...] "KGB to są poważni ludzie, oni nie puszczają farby". [...] "Cały świat odbiera to jako pojednanie, że są to gesty, kiedy ten pan, który ma krew na rękach, przytula mojego premiera" - aktor Mariusz Bulski w filmie dokumentalnym Jana Pospieszalskiego "Solidarni 2010" [13]
Zepsucie przyrządów pomiarowych wiązką promieni laserowych
- "Należy jeszcze rozważyć mogące działać równocześnie błędne wskazania przyrządów pomiarowych na pokładzie. Mogły one zostać zepsute przy pomocy wiązki broni laserowej, którą od kilku lat chwalą się Rosjanie" - prof. dr hab. Jacek Trznadel, Przewodniczący Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej na swoim blogu (01.05.2010) [14]
Uśpienie pilota trucizną rozpyloną z pomocą sygnału radiowego
- "Pilot mógł być nieprzytomny z powodu rozpylenia sztucznej substancji umieszczonej w samolocie za pomocą sygnału radiowego z zewnątrz. W podobny sposób można było zresztą uszkodzić lotki, tak aby samolot wymknął się spod kontroli pilota" - prof. dr hab. Jacek Trznadel, Przewodniczący Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej na swoim blogu (01.05.2010) [15]
Bomba paliwowa na pokładzie samolotu
- 12.05.2010 - "Na tym pułapie, przy ziemi, takie rozczłonkowanie kadłuba mogła spowodować tylko świadoma ingerencja człowieka. [...] Nie sposób taką konstrukcję z blachy duraluminiowej rozerwać na drobne kawałki bez użycia silnego materiału wybuchowego. Dziś istnieją substancje, które po eksplozji bez śladu ulatniają się i nie da się ich wykryć, na przykład bomby spreparowane z tego samego paliwa, jakim napędzany jest samolot. Są to tzw. bomby paliwowe, które Amerykanie stosowali m.in. w Iraku" - "Gazeta Polska"
Użycie nowej broni masowego rażenia, znanej pod ściśle tajnym kryptonimem "Radykalny liberalizm i nie mniej radykalny socjalistyczno-komunistyczny kolektywizm"
- 12.05.2010 - "Tragedia smoleńska wyrasta z klimatu z jednej strony radykalnego liberalizmu, a z drugiej strony nie mniej radykalnego socjalistyczno-komunistycznego kolektywizmu. Tragedia w takim wymiarze, bez istnienia tych ideologii byłaby nie do pomyślenia, po prostu by się nie wydarzyła" - ksiądz profesor Tadeusz Guz dla "Naszego Dziennika"
Porwanie samolotu z całą wolską delegacją do Moskwy i zestrzelenie pod Smoleńskiem drugiego Tu-154 (po remoncie)
- 13.05.2010 - "Dlaczego zatem ciało M. Kazany zidentyfikowano od razu, a z pilotami były kłopoty? Bo nie były to ciała polskich pilotów. Prezydenta i wszystkich pasażerów nie było w Smoleńsku! Na pokładzie były tylko 4 osoby rosyjskiej załogi (plus ta jedna niezidentyfikowana), która wyleciała rano z Samary do Polski zwrócić samolot, taki sam Tu-154 po remoncie. Otrzymał rozkaz lądowania w Smoleńsku i tam go odstrzelono wraz z pilotami świadkami. Dlatego też nie było żadnego zamieszania, karetek pogotowia i noszy z ciałami, tylko strażacy, którzy z pełnym spokojem dogaszali nikły ogień. Gdy Rosjanie dowiedzieli się że Jarosław leci rozpoznać brata, musieli przed nim przewieźć ciało prezydenta z Moskwy do Smoleńska. Samolot Prezydencki zmuszono ok. godz. 8-15-20 do lądowania na tajnym lotnisku wojskowym po wcześniejszym zniszczeniu za pomocą impulsu elektromagnetycznego elektroniki" - jedna z najwybitniejszych niezależnych dziennikarek w dziejach wolskiej żurnalistyki Magda Figurska, na swoim blogu [16]
Desygnat PO wiedział wcześniej
- 13.05.2010 - Prawi Polacy z Wrocławia (niem. Breslau), nie bacząc na krążących po wszystkich ulicach siepaczy okupantów, bohatersko rozkolportowali na rynku i w dzielnicy Krzyki wyjątkowo prawdziwą ulotkę jednoznacznie stwierdzającą, że niejaki Bronisław Komorowski wiedział o katastrofie smoleńskiej na 2 godziny przed tym tragicznym wypadkiem, ponieważ orędzie marszałka Sejmu pojawiło się na stronie internetowej TVP Info 10 kwietnia już o godz. 5:57 (samolot rozbił się o 08:41). Ulotka zawiera też fragment wypowiedzi radiowej Komorowskiego sprzed roku. Marszałek Sejmu powiedział wówczas:
- 07.10.2010 - "Bronisław Komorowski powinien się podać do dymisji, pomimo tego że został wybrany w demokratycznych wyborach. Cały ten obóz polityczny jest odpowiedzialny za ataki na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ponosi odpowiedzialność moralną i polityczną za katastrofę smoleńską. Bronisław Komorowski nie ułatwiał niczego w sprawie obchodów. Nie przełożył głosowania. Przez to część osób, która mogła jechać pociągiem, poleciała samolotem i zginęli" - wiceprezes PiS Jarosław Zieliński w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka") w programie "Kropka nad i" na antenie TVN 24
Odpieranie przez BOR przeważających sił rosyjskich
- 14.05.2010 - Ceniony opiniotwórczy "Nasz Dziennik" dotarł do informatora, który przekazał sensacyjne informacje dotyczące chwil po katastrofie samolotu!:
- "Funkcjonariusze BOR utworzyli kordon wokół ciała prezydenta, nie godząc się na jego wydanie władzom Rosji. Wcześniej przykryli je własnymi marynarkami. Prezydencka ochrona mogła szybko zlokalizować ciało Lecha Kaczyńskiego dzięki chipowi, który prezydent miał w marynarce"
- Rozszyfrowano także tajemniczy film:
- "Na filmie słychać fragmenty komend w języku polskim i rosyjskim. Słychać też odgłosy wystrzałów, które odnotowane zostały w protokołach przesłuchań rosyjskich milicjantów. Scenariusz zdarzenia utrwalony na filmie potwierdza autentyczność zajścia: postacie w białych koszulach to oficerowie BOR przeszukujący miejsce katastrofy. Film dokumentuje też użycie broni palnej sygnalizujące, że ochrona nie zamierza wydać ciała prezydenta rosyjskim funkcjonariuszom, w tle słychać rosyjskojęzyczną komendę oficerów BOR (z wyraźnym polskim akcentem) skierowaną do Rosjan: "Wsie nazad!" - wszyscy do tyłu!"
- Oraz zdemaskowano rządowy spisek:
- "Pięć tygodni po katastrofie prezydenckiego Tu-154, przyparty do muru szef MSWiA Jerzy Miller przyznaje po publikacji "ND", że polscy oficerowie BOR byli "jednymi z pierwszych", którzy dotarli do miejsca upadku maszyny na lotnisku Siewiernyj. Jakie jeszcze informacje ukrywa przed opinią publiczną rząd?" [17]
Meaconing - fałszywy sygnał z satelity
- 21.05.2010 - "Śmiała teza ekspertów od lotnictwa: polscy piloci zostali celowo wprowadzeni w błąd. Dlatego doszło do katastrofy pod Smoleńskiem - twierdzi niemiecki ekspert od nawigacji Hans Dodel i specjalista z Polski Marek Strassenburg Kleciak. Eksperci, cytowani przez portal niezalezna.pl, uważają, że polską załogę wprowadzono w błąd przy użyciu tzw. "meaconigu", czyli systemu podającego błędne dane satelitarne. Dlatego piloci nie zdawali sobie sprawy, że lecą bardzo nisko. Zdaniem specjalistów to przypuszczenie potwierdza ujawniony wczoraj przez prokuraturę fakt, że piloci do ostatniej chwili korzystali z tzw. autopilota. Gdyby mieli prawidłowe dane z satelity i wiedzieli, że są tuż nad ziemią, sami sterowaliby samolotem" - informacja na portalu fakt.pl
- 25.05.2010 - "To, że 10 kwietnia pod Smoleńskiem sygnał GPS w Tu-154 był zakłócony – co doprowadziło do błędu pozycji samolotu w pozycji horyzontalnej (160 m w lewo od osi pasa startowego oraz szacunkowo 80 m w pionie) – jest oczywiste. Inteligentną metodą takiej agresji jest meaconing, polegający na nagraniu sygnału satelity i ponownym nadaniu go (z niewielkim przesunięciem w czasie i z większą mocą) na tej samej częstotliwości w celu zmylenia załogi samolotu. Od razu podkreślmy, że nie jest to żadna fantastyczna technika z filmów o Jamesie Bondzie: od czasu zamachów terrorystycznych w Nowym Jorku na World Trade Center meaconingu używa się w prawie wszystkich krajach świata m.in. do ochrony obiektów specjalnego znaczenia, takich jak np. elektrownie atomowe czy obiekty rządowe (np. w razie ataku rakietowego). [...] Charakterystyczne ukształtowanie terenu przed lotniskiem Smoleńsk-Siewiernyj – rozległa niecka – stanowiło dodatkową gwarancję powodzenia ataku" - znakomici eksperci z zakresie systemów nawigacji i wojny elektronicznej, Marek Strassenburg Kleciak i Hans Dodel, na łamach "Gazety Polskiej"
Zaniedbanie celowe rządu (specjalnie spreparowane)
- 19.05.2010 - "A sama sprawa tej tragedii. Przecież jest rząd winien temu co się stało. [...] Oczywiście, że on jest winien! To oni wszystko ... Jeżeli nie specjalnie preparowane to było z kimś, to było zaniedbanie, celowe. Za zaniedbania też się płaci. Jeżeli to nie było jeszcze spreparowane przez ... i komu na tym zależało, żeby zginęli tacy ludzie" - Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja
Radiolatarnia na lotnisku nie działała
- 26.05.2010 - powołując się na informację od anonimowej osoby związanej ze śledztwem ws katastrofy Wiadomości TVP podały, że:
- "W dniu katastrofy samolotu prezydenta mogło dojść do awarii radiolatarni na lotnisku w Smoleńsku. Wysłany przez nią sygnał mógł przerywać."
- "Jeżeli taka radiolatarnia przestanie funkcjonować, może spowodować, że - przykładowo - systemy samolotu będą się namierzały na zupełnie inne źródło impulsów. Jeżeli nagle tego nie będzie, system może się przełączyć. Potem - jeśli radiolatarnia powróci do pracy - system będzie ją ignorował." - tłumaczy Krzysztof Zalewski z magazynu "Lotnictwo".
Coś w samolocie popsuto
- 02.06.2010 - "Nie wiadomo, dlaczego mimo informacji, że pogoda nie pozwala na lądowanie podjęto tę próbę. Nie wiadomo co się działo w ostatniej fazie lotu, gdzie wszystkie czynniki nakazywały podjąć decyzję, żeby samolot zaczął lecieć do góry. Wydaje się, że w tym momencie załoga była już bezradna. Taki wniosek bym wyciągnął. Czyli, że było coś niedobrze, coś było popsute" - Jarosław Kaczyński na spotkaniu z dziennikarzami w Bydgoszczy (niem.: Bromberg)
- 27.09.2010 - "Doszło do wprowadzenia pilotów w błąd, co wynikało albo z popsutych urządzeń w samolocie, albo z popsutych urządzeń na lotnisku, albo też z celowego działania, kompletnego braku kwalifikacji albo też pijaństwa tych, którzy byli na lotnisku. Polscy piloci, lecąc na niskiej wysokości, byli przekonani, że są nad pasem, a byli 1100 metrów od pasa i 60 metrów od jego osi. Zostali ewidentnie wprowadzeni w błąd. Uderzenie skrzydłem w drzewo nie miało podstawowego znaczenia dla katastrofy. Samolot znalazł się w wąwozie i nie był już w stanie z niego wyjść. Samoloty takie jak embraer, airbus czy boeing by wyszły. Ten samolot miał za dużą bezwładność, za słaby silnik w stosunku do masy. Dlatego obwiniam rząd za to, że nie kupił nowych samolotów. Błąd załogi nie wchodzi w grę. Albo nie zadziałał sprzęt, albo była to forma zamachu" - Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Newsweeka" [18]
Napad terrorystyczny
- 21.07.2010 - "Nie można wykluczyć napadu terrorystycznego ani wybuchu na pokładzie samolotu. Ponadto na terenie lotniska w Smoleńsku Rosjanie dokonywali eksperymentów z niesamowitą bronią, która potrafi rozprogramować wszystkie urządzenia w samolocie. Piloci nie byli samobójcami, mieli własne rodziny, to była kadra bardzo dobrze wyszkolona. Ale chodziło o to, aby obarczyć odpowiedzialnością za katastrofę właśnie pilotów. Tak zresztą podała strona rosyjska, że winni byli piloci. A to nieprawda. Prawda jest taka, że byli źle naprowadzani, że po katastrofie człowiek z wieży kontrolnej krzyczał "co ja zrobiłem!", a potem zniknął, jakoby odszedł na emeryturę. No i nie wiadomo też, czy ta mgła nad lotniskiem w Smoleńsku nie była sztuczna. Nie jest trudno wywołać taką mgłę" - Jadwiga Gosiewska, matka Przemysława Gosiewskiego [19]
Ktoś schlał kontrolerów lotów w Smoleńsku jak świnie
- 10.06.2010 - "Nie dysponujemy na teraz jakimkolwiek materiałem dowodowym wykluczającym wątpliwości co do stanu dyspozycji kontrolerów. [...] Nie mogę tego wykluczyć, zwłaszcza że nie mamy też informacji, czy po katastrofie przeszli testy na obecność alkoholu. Podkreślam jednak, że to hipoteza. Ale zastanawiające jest to, że - jak wynika ze stenogramu - wprowadzali pilotów w błąd i wydawali komendy z opóźnieniem" - Rafał Rogalski, Pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej w wywiadzie na łamach "Rzeczpospolitej"
Pasażerów uwięziono w samolocie i zastrzelono jeszcze przed wylotem z Warszawy
- 16.06.2010 - "Otóż tragedia smoleńska według mnie, to jest genialny plan autorstwa tych, którym "dobro Polski na sercu leży". No bo któż inny umiałby tak sprytnie wszystkie polskie wierchuszki, z prezydentami włącznie, w jeden sak włożyć i dobrze zawiązać metalowymi ścianami samolotu. Dotychczas jeno cząstkowo: Sybirami, Katyniami rozprawiano się z tym uprzykrzonym narodem, a tu taka okazja! [...] Tych 96. było martwych w chwili startu samolotu i nie dam się przekonać, że było inaczej. Bez złudzeń, moi kochani. Prawdy dowiemy się za 70, lub za 100 lat. Sprawcom ja gratuluję, bo to istny majstersztyk. Wataha wycięta, przyjaźń z wnukami tych co strzelali w potylice zadeklarowana, palić znicze na rozkaz na grobach krasnoarmiejców, no i kaniec, dziełu wieniec" - pani Halina, na antenie Radia Maryja "dzieląca się przemyśleniami zwykłej wiejskiej baby."
Ruscy kontrolerzy lotu kazali załodze TU - 154 wylądować poniżej poziomu lotniska i sfałszowali stenogramy
- 29.06.2010 - "Porucznik Wosztyl słyszał słowa kontrolera wieży wydawane po rosyjsku pilotom TU - 154 w radiostacji pokładowej Jaka-40, który wylądował w Smoleńsku 10 kwietnia o godz. 7.22. Rosyjski kontroler wypowiedział je, gdy drugi pilot TU - 154, Robert Grzywna, podał na wysokości 80–70 metrów komendę: "odchodzimy". To dowodzi, że wieża kontrolna w Smoleńsku kierowała prezydencką maszynę do zderzenia z ziemią. Kontrolerzy na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj wiedzieli, że polski samolot był na fałszywej ścieżce schodzenia – był kierowany wprost w dolinę, głęboką na 60 metrów. [...] Zastanawiające, że ani komendy Rosjan, którą słyszał porucznik Wosztyl mówiącej o zejściu do 50 metrów, ani nawet tej z zeznań rosyjskiego kontrolera mówiącej o 100 metrach, która byłaby dowodem dobrych intencji wieży, nie ma w stenogramach. Jest to kolejna przesłanka dowodząca, że stenogramy, podobnie jak całe niemal śledztwo, sfałszowano" - w artykule na łamach "Gazety Polskiej"
- 16.01.2012 - "To Rosjanie nakazali obniżanie lotu samolotu i to oni nakazali lądowanie, mówiąc "pas wolny". Ich wina jest poza wszelką wątpliwością" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński na konferencji prasowej w Warszawie
Kręgi rządzące zabiły bo samolot nie miał prawa spaść
- 21.07.2010 - "Rozdzielenie terminów wizyty premiera i prezydenta nie było przypadkowe. To, co się działo u nas przed katastrofą było jedną z bardzo istotnych przyczyn. Członkowie rządu, którzy powinni dbać o bezpieczeństwo głowy państwa, jawnie kpili i okazywali brak szacunku, przykład szedł z góry. [...] Nie wiem, czy i kto się mógł do tego posunąć [ zamachu z kręgów rządzących ], ale ja tego nie wykluczam. To, co widziałam w pierwszych dniach, to jakby ukrywaną satysfakcję z tego, co się stało i bardzo sprawne obsadzanie wszystkich, ale to wszystkich stanowisk. Wypowiedzi, że polityka nie kieruje się współczuciem. Nagle otrzymaliśmy wielką pulę, obsadziliśmy ją w pośpiechu. [...] No, kto jak kto, ale premier rządu polskiego, wspierany przez swoje służby, powinien mieć świadomość realiów rosyjskich i tego, w jaki sposób władze Federacji Rosyjskiej nas traktowały, traktują i prawdopodobnie będą traktować. Ten samolot nie miał prawa spaść. To są już takie samoloty, które spadać nie powinny, na świecie nie spadają samoloty przewożące prezydentów" - Beata Gosiewska, wdowa po Przemysławie Gosiewskim [20]
- 22.01.2011 - "Do katastrofy smoleńskiej nie doszłoby, gdyby nie wielka nienawiść strony rządowej do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nienawiść i chęć ośmieszenia doprowadziła do zaniedbania bezpieczeństwa prezydenta, a co za tym idzie również wszystkich pasażerów TU - 154 włącznie z moim mężem. To, co rząd robił, porozumiewając się z Moskwą, zakrawa na zdradę."- Beata Gosiewska [21]
Całą delegację zamordowano lub zaginiono w Wolsce, a katastrofy nie było (tylko podrzucono zwłoki)
- 30.07.2010 - "10 kwietnia 2010, w Smoleńsku nie było żadnej katastrofy samolotu TU – 154M 101 z prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz całą tak zwaną "delegacją katyńską" na pokładzie. Załoga samolotu, prezydent, osoby towarzyszące, w sumie – umownie – 96 osób zostało zamordowane lub zaginęły w Polsce, a nie w Rosji. W dniu 10 kwietnia 2010, do tupolewa, nikt z członków delegacji katyńskiej nie wsiadał w każdym razie żywy lub przytomny. Zwłoki ofiar dowieziono do Rosji później i to nie wszystkie. Okoliczności startu samolotu są całkowicie niejasne. [...] Katastrofy Tu – 154M 101 w Smoleńsku nie było – widzieliśmy jakieś szczątki samolotu i to nie kompletne. Szczątki te pochodzą z demontażu i podrzucenia do lasku i tam wysadzono to wszystko w powietrze. Zrobiono to bardzo nieudolnie" - mgr inżynier budowy samolotów Krzysztof Cierpisz, Lund, na portalu wirtualnapolonia.com
Ofiary rozstrzelano po zerwaniu dystynkcji
- 07.08.2010 - "Tymczasem w środowisku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej słychać głosy, że niektóre mundury powróciły z oderwanymi pagonami. Czy wynikało to ze zniszczeń związanych z katastrofą czy też dystynkcje zostały celowo pozrywane? Oficjalnie nikt nie chciał komentować tej informacji" - Marcin Austyn na łamach "Naszego Dziennika"
Niemiec powiedział, że to nie może być przypadek
- 09.08.2010 - "Bo ja słyszę o tym, na przykład Niemcy, Amerykanie. Pytam się, w innych krajach jak. Ja słyszałem od Niemców i uzasadniają mi, dlaczego, jak oni to widzą. To nie był przypadek – mówią, co się stało" - Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja
Celowo osłabiono konstrukcję bombowca
- 04.09.2010 - "Trzeba odpowiedzieć na pytanie, dlaczego bombowiec, bo TU - 154 to przecież przerobiony bombowiec, który spada bez rozbijania z 80 metrów [...], w tym wypadku się kompletnie rozsypał" - Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla portalu blogpress.pl
- 04.09.2010 - "Właśnie ze względu na szczególnie silną konstrukcję tego samolotu. On powinien pościnać te drzewa i dalej sobie poradzić. To znaczy, kiedy zaczął iść do góry to brzoza o średnicy 40 centymetrów nie powinna mu w tym przeszkodzić, wyrwać skrzydła. Jak mi powiedział jeden ze specjalistów z Komisji Badania Wypadków Lotniczych 100-letni dąb tak, ale 40-centymetrowa brzoza to tak jak kosą zboże powinien ściąć i polecieć dalej, być może z jakimś lekkim uszkodzeniem skrzydła" - ibidem [22]
- 06.12.2011 - "Bieg wydarzeń w ostatniej fazie lotu był zupełnie inny, niż to jest przedstawiane publicznie. W to, że miękkie drzewo, nie takiej wielkiej grubości, jest w stanie przeciąć, dosłownie jak nożem, potężną konstrukcję, jaką jest skrzydło dużego samolotu pasażerskiego, nie chciało mi się wierzyć od początku" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w wywiadzie dla pomniksmolensk.pl
- 06.12.2011 - "To wykluczone, aby brzoza o 40-parocentymetrowej średnicy mogła zachwiać maszyną, bo samolot powinien bez trudu ją ściąć i lecieć dalej. Tylko 100-letni dąb mógłby ściąć skrzydło samolotu Tu-154M" - ibidem
Piloci wprowadzeni w błąd przez Ruskich
- 03.09.2010 - Jak stwierdził na spotkaniu z amerykańską Polonią w kalifornijskim Martinez Antoni Macierewicz, kontrolerzy przed wydaniem ostatnich wskazówek dla załogi prezydenckiego tupolewa konsultowali się "ze swoją centralą w Moskwie" i pytali, czy mają zezwolić na lądowanie. Po tej konsultacji kontroler pozwolił zejść samolotowi do wysokości 50 m., "co w istocie oznaczało, że oni już nie mają żadnych szans". [23]
- 04.09.2010 - "Jedno możemy powiedzieć z pewnością: piloci zostali wprowadzeni w błąd. [...] Ich zachowanie do ostatniej chwili wskazywało na to, że uważali, że są nad pasem [...] Ktoś ich wprowadził w błąd. Pytaniem jest, jaki był mechanizm wprowadzania w błąd. Czy mamy do czynienia z wersją optymistyczną - że to był wynik rosyjskiego bałaganu, czy było to celowe wprowadzenie w błąd" - Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla portalu blogpress.pl
- 24.09.2010 - "To lotnisko było w katastrofalnym stanie technicznym. Również widać jednoznacznie, że zachowanie wieży kontrolnej również pozostawiało wiele do życzenia. [...] Jeśli mielibyśmy do czynienia z profesjonalnymi ludźmi, którzy kierowali tym lotniskiem, to powinni to zrobić [ zabronić lądowania ]. Jeśli stan lotniska i stan pogody był taki, że nie pozwalał na lądowanie, trzeba było krzyczeć, wołać, zatrzymać, wjechać ciężarówką na to lotnisko i pokazać pilotom, że nie można tam lądować" - Witold Waszczykowski, były minister Lecha Kaczyńskiego [24]
- 19.10.2010 - "Sądzę, iż to jest jasne dla każdego, kto w miarę uważnie przeczytał zapis rozmów między załogą rządowego Tu a wieżą kontroli lotów w Smoleńsku. Tak, uważam, że polscy piloci zostali wprowadzeni w błąd" - Jarosław Kaczyński w wywiadzie na łamach "Gazety Polskiej"
- 13.01.2011 - "Ja uważam, że ta teoria w ogóle nie jest badana. To jest sensowna teoria. Powinniśmy badać, czy wprowadzanie w błąd pilotów nie było działaniem celowym. Dla mnie wprowadzenie w błąd jest zamachem" - Beata Gosiewska w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN 24
Polityczna gra z czynnikami rosyjskimi
- 10.09.2010 - W memoriale przedstawionym na spotkaniu z prezesem PiS w oczywisty sposób dowiedziono przyczyn oraz sprawców katastrofy smoleńskiej: [25]
- "Nie doszłoby do tej tragedii, gdyby w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej udała się na jej miejsce jedna polska delegacja z prezydentem RP na czele i z udziałem premiera polskiego rządu, gdyby ten ostatni nie prowadził przedtem wspólnie z czynnikami rosyjskimi gry wykorzystującej narodową rocznicę przeciwko głowie własnego państwa"
- Donald Tusk inspirował "systematyczne marginalizowanie oraz propagandowe dyskredytowanie i zniesławianie prezydenta RP L.Kaczyńskiego, a jednocześnie populistyczne oszczędzanie na bezpieczeństwie najważniejszych osób w państwie", która to akcja zagrażała prezydentowi, gdyż "obniżała jego bezpieczeństwo, ponieważ demobilizowała polskie instytucje odpowiedzialne za szeroko rozumianą ochronę głowy państwa, sprzyjała lekceważeniu standardów bezpieczeństwa przez instytucje innych państw, mogła skłaniać awanturnicze elementy w obcych służbach do skrajnych działań"
- "Przygotowaniom lotu polskiego premiera na to spotkanie nadano najwyższy priorytet, jednocześnie godząc się na traktowanie przez stronę rosyjską podróży Lecha Kaczyńskiego jako prywatnej, co niebezpiecznie obniżyło standard lotu prezydenta RP i osób towarzyszących"
- "Ogromna moralna i polityczna odpowiedzialność Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego, Stefana Niesiołowskiego, Radosława Sikorskiego, Bogdana Klicha, Tomasza Arabskiego, Sławomira Nowaka i innych wymienionych tu polityków PO nie ulega żadnej wątpliwości"
- 13.09.2010 - Odnalezienie odpowiedzialnych za katastrofę ogłosiła także Beata Kempa, a zarazem zażądała ich głów - politycznie i moralnie: [26]
- "Oni [ Komorowski, Tusk, Sikorski, Klich, Arabski ] są moralnie i politycznie odpowiedzialni za katastrofę i najwyższy czas, żebyśmy o tym mówili. Politycy odpowiedzialni za przygotowanie wizyty moim zdaniem powinni zostać przesłuchani."
- "Mówimy o dymisji politycznej, moralnej, o zrezygnowaniu albo nakłonieniu partyjnych kolegów, żeby przestali drwić z śp. pamięci prezydenta. Bo to robią [...] Jarosław Kaczyński nie drwi, to stwierdzenie faktu. Wypowiadał się tu jako obywatel Kaczyński, jako rodzina ofiar i miał do tego prawo. Ja bym powtórzyła to samo"
- "W związku z tym, co dzieje się z wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej i zwłaszcza przemysłem pogardy przed katastrofą, wiele osób powinno sobie zajrzeć w sumienie i zapytać, czy warto było obniżać prestiż prezydenta i czujność służb. Również Bronisław Komorowski"
- 21.09.2010 - "Opis potwornej gry, którą od końca sierpnia 2009 roku prowadzili Władimir Władimirowicz Putin i Donald Tusk powoli dociera do świadomości społecznej. Ta gra wymierzona była w polskiego prezydenta. Jej celem - wyeliminowanie go z polityki. Nikt tego nawet nie usiłował ukrywać." - odkrywa legendarna Anna Fotyga [27]
Tuskowy splot okoliczności prowadzący do katastrofy
- 16.09.2010 - Drogą błyskotliwej dedukcji, Jarosław Kaczyński doszedł do oczywistego obciążenia Donaldu Tusku winą za podstępne rozdzielenie uroczystości na 7 i 10 kwietnia:
- "Więc ten szczególny splot nieszczęśliwych okoliczności, który doprowadził do katastrofy z dnia 10 kwietnia 2010 roku, nie mógłby się powtórzyć, a zatem do katastrofy by nie doszło. Do wniosku tego doszedłem bez żadnej dodatkowej wiedzy o okolicznościach katastrofy" [28]
- 16.09.2010 - Serwilizm polegający na niekonsultowaniu rozmów dyplomatycznych z prezydentem odkryła z kolei legendarna Anna Fotyga:
- "Jeśli premier się umawiał z Putinem, to powinien o tym zawiadomić prezydenta. Źle się stało, że te wizyty rozdzielono. To moim zdaniem jedna z przyczyn katastrofy. Wizyta prezydenta była uznana za prywatną, więc była różnica w jej przygotowaniu. MSZ powinien zabiegać u Rosjan o inny status tej wizyty. Nie zabiegał. Określiłabym to jako serwilizm" [29]
- 22.09.2010 - O prestiżu prezydenta w kontakcie z drzewem oraz nierozbijalnych nowych samolotach i zabawie zapałkami opowiada Jarosław Kaczyński w radiowej "Trójce": [30]
- "[ Donald Tusk ] rozpoczął wojnę z prezydentem, obniżył jego prestiż, a co za tym idzie obniżył jego bezpieczeństwo. Zachęcał wszystkich, którzy by chcieli atakować. Obniżył zdecydowanie czujność służb i tych wewnętrznych, i tych zewnętrznych, które chronią prezydenta."
- "Następnie nie podjął decyzji, nie wymusił decyzji na ministrze obrony, żeby zakupić albo zleasingować nowe samoloty, a to samo przez się, można powiedzieć - na pewno by zmieniło sytuację, no, chyba że to był zamach. I wreszcie podjął grę z Putinem po to, aby obniżyć rangę wizyty prezydenta, więc także obniżyć jej bezpieczeństwo i to radykalnie obniżyć, bo Rosjanie stwierdzili, że to wizyta właściwie prywatna i dlatego doprowadził do rozdzielenia. [ wizyt ]"
- "[ Tusk ] bawił się zapałkami w domu i podpalił dom, a ponieważ nie jest dzieckiem, więc ponosi odpowiedzialność."
Zdrada polegająca na niewspółdziałaniu
- 08.10.2010 - "To jest stan bliski zdradzie. Na pewno nie działano w zgodzie z konstytucją. Jest w niej napisane, że polskie organy władzy: prezydent, premier, minister spraw zagranicznych w sprawach polityki zagranicznej mają współdziałać wewnętrznie, ustalać wspólne stanowiska, a dopiero potem prowadzić gry na zewnątrz. Donald Tusk to złamał" - legendarna Anna Fotyga w wywiadzie dla "Polska. The Times" [31]
Sabotaż na Okęciu - spowodowanie wycieku paliwa(?)
- 08.10.2010 - bohaterski bojownik Ruchu Oporu, szef parlamentarnego zespołu badającego sprawę zamachu smoleńskiego Antoni "Instytucja" Macierewicz, zwołuje konferencję prasową, na której informuje struchlałe ze zgrozy społeczeństwo o odkryciu przez ten niespotykanie kompetentny zespół ewidentnego sabotażu, o którym świadczy porażający fakt, że na lotnisku Okęcie, z którego odleciał prezydencki samolot, "znaleziono ślady wycieku z jednego z silników maszyny", o czym "nie poinformowano pilotów, a sam wyciek zlekceważono". Informacja ta jednoznacznie obnaża bezczelne kłamstwa skorumpowanej i działającej na zlecenie Tuska, Putina i WSI prowadzącej "śledztwo" reżimowej prokuratury, która cynicznie stwierdziła, że "przed startem samolotu Tu-154 nr boczny 101, stwierdzono pod tym samolotem kałużę cieczy, którą jak ustalono okazała się woda, pozostała po myciu samolotu"
Uderzenie w brzozę nie uszkodziło samolotu, a nawet nie spowodowało zmiany toru jego lotu
- "Według relacji naocznego świadka uderzenie w brzozę nie wpłynęło na tor lotu samolotu, więc nie mogło być przyczyną katastrofy" - Antoni Macierewicz na konferencji prasowej Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej (09.10.2010)
- "Zderzenie takiego potężnego samolotu z gałęzią brzozy, która miałaby doprowadzić do takiego uszkodzenia, wydaje się mało prawdopodobne" - Elżbieta Witek w audycji "Fakty po faktach" w TVN 24 (03.01.2016)
- "Gdyby TU-154M w ogóle uderzył w brzozę, to by ją przeciął. Jesteśmy w posiadaniu badań i eksperymentów. Przez lata kolportowane było kłamstwo. [...] Próbowano aby fałsz zawładnął naszymi duszami. I ta mityczna brzoza, która miała zniszczyć samolot, na pokładzie którego leciał profesor Kaczyński. Raport, który przedstawiamy, jednoznacznie rozstrzyga problem. Nie jest prawdą, że ta brzoza zniszczyła ten samolot. Gdyby w ogóle uderzył w brzozę, to te skrzydło przecięłoby brzozę. Nie było pancernej brzozy, pijanego generała i prezydenta, który kazał lądować" - Antoni Macierewicz w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 (09.04.2020)
Przed upadkiem samolotu doszło do awarii i oślepiającego błysku
Ten Porażający dowód jest ukrywany przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny przed Prawymi Wolakami.
Atak terrorystyczny
Ten Porażający dowód jest ukrywany przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny przed Prawymi Wolakami.
Tylko pilot Tusku miał aktualne dane o podejściu do lądowania
Ten Porażający dowód jest ukrywany przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny przed Prawymi Wolakami.
Wieża celowo źle naprowadzała samolot
- 14.10.2010 - "Nie mam najmniejszych wątpliwości, że załoga TU - 154 była źle naprowadzana. To był ewidentnie zamach" - Władysław Protasiuk, ojciec majora Arkadiusza Protasiuka, w wywiadzie dla "Naszego Dziennika"
- 18.01.2011 - "Z przecieków wynika, że Moskwa podjęła decyzję o tym, że ten samolot, wbrew opinii ludzi na wieży, ma być sprowadzany. To jest informacja niezwykłej wagi, bo pokazuje kto jest winien" - Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w Sejmie
- 25.05.2011 - "Do tragedii 10 kwietnia nie doszłoby, gdyby nie wojna polsko-polska, którą prowadzi dzisiejszy obóz władzy. [...] Jednak katastrofy nie byłoby także bez Rosjan. Gdyby Rosjanie zastosowali normalne procedury lotnicze, rządowy Tu-154 wylądowałby. Nie w Smoleńsku, ale by wylądował. Tymczasem o sposobie postępowania z samolotem wiozącym głowę naszego państwa decydował ktoś w Moskwie. Kazał sprowadzić go do 100 m. Inni Rosjanie fałszywie naprowadzali pilotów, informując ich, że są na kursie i ścieżce" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" [32]
- 02.09.2016 - "To, że działania nawigatorów rosyjskich i moskiewskich decydentów miały na celu doprowadzenie do katastrofy polskiego samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim i całą delegacją na pokładzie, nie pozostawia żadnych wątpliwości" - Antoni Macierewicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą"
Na pokładzie samolotu działy się jakieś niespotykanie straszne rzeczy i z pewnością dobijano rannych
- 12.10.2010 - "Wypowiedź Klicha każe zastanowić się, czy rzeczywiście funkcjonariusz BOR, który był na pokładzie TU - 154, Jacek Surówka – dziś ujawniamy, że to o nim pisaliśmy – dzwonił do żony zaraz po katastrofie, mówiąc, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne"? Po tych jego słowach połączenie zostało przerwane. Taką relację przedstawił nam jeden z dziennikarzy, który 10 kwietnia był w Smoleńsku. Według naszych informacji, Surówka miał telefon w sieci Orange. Dziennikarz ten próbował potem, jak twierdził, skontaktować się z żoną Jacka Surówki. Miała ona o telefonie męża opowiadać znajomym, ale okazało się, że nagle z niewiadomych powodów zamknęła się w sobie i odmówiła rozmowy. Spotkał się więc – jak mówi – z bratem funkcjonariusza, który potwierdził mu fakt takiej rozmowy telefonicznej, którą dziennikarz nagrał. Jednak dotychczas jej nie upublicznił z niewiadomych powodów" - z artykułu Tomasza Zdunka na łamach "Gazety Polskiej"
- 14.10.2010 - "Wiele telefonów komórkowych należących do ofiar było czynnych po katastrofie. Z ustaleń zespołu wynika, że były to aparaty należące do ludzi znanych z tego, że nigdy nie włączali telefonów podczas lotu. Takim człowiekiem był Zbigniew Wassermann. Być może więc zdarzyło się coś niezwykłego, że zdecydowali się włączyć komórki i jeszcze zdążyli to zrobić. A przecież włączenie komórki nie odbywa się w ciągu sekundy, lecz co najmniej piętnastu sekund. Istnieje silne domniemanie, że włączyli je ich właściciele, a nie ktoś z zewnątrz nieznający kodu dostępu" - Antoni "Instytucja" Macierewicz w wypowiedzi dla "Naszego Dziennika"
- 21.04.2012 - "Rzecz, z którą najtrudniej się zmierzyć, ale niestety trzeba: Rosjanie mogli dobijać rannych, nie możemy tego wykluczyć. Nikt nie może tego wykluczyć" — Ewa Stankiewicz podczas marszu w obronie TV Trwam w Warszawie
- 22.04.2021 - "Istnieje nagranie zarejestrowane krótko po katastrofie smoleńskiej, mogące sugerować, że zamiast akcji ratunkowej była egzekucja. [...] Jeśli nasze państwo nie jest w stanie rozliczyć tych, którzy zabili prezydenta Kaczyńskiego, to nie można mówić o suwerennym państwie" – Ewa Stankiewicz w audycji "Temat dnia/Gość PR24"
Tuż przed opublikowaniem przez Ruskich kłamliwego raportu, wykończyli jedynego eksperta, który mógł go zakwestionować
- 19.10.2010 - "Pół roku po katastrofie i na trzy dni przed publikacją przez MAK raportu na temat przyczyn katastrofy na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj w nieprawdopodobnych okolicznościach ginie dr inż. Eugeniusz Wróbel. Wykładowca na Politechnice Śląskiej spełniał wszelkie kryteria, aby być powołanym w skład biegłych polskiej prokuratury. Należał do nielicznego grona ekspertów, którzy doskonale orientują się w tematyce lotniczej i są w stanie poddać merytorycznej ocenie dokument moskiewskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. [...] Jak podkreślił w rozmowie z nami poseł Jerzy Polaczek (PiS), minister transportu w rządzie PiS, który blisko współpracował z Eugeniuszem Wróblem, już wiadomość o zaginięciu wzbudziła jego niepokój, a informacje o okolicznościach śmierci sugerujących udział w zdarzeniu jego syna przyjmuje z niedowierzaniem. Jak zaznacza, Eugeniusz Wróbel miał wzorową rodzinę, dorosłe dzieci, usamodzielnione i zawodowo czynne. Był osobą bardzo zaangażowaną, także w kwestie związane z katastrofą smoleńską, służył swoim doświadczeniem i wiedzą na temat lotnictwa. Polaczek konsultował z nim treść części interpelacji poselskich kierowanych w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy samolotu z prezydentem RP na pokładzie. Był w tym temacie wyjątkowo na bieżąco. Mogę śmiało powiedzieć, że Eugeniusz był jedną z niewielu osób w kraju, które w sensie intelektualnym i przedmiotowym byłyby w stanie formułować wnioski i uwagi, słowem - odnosić się do całokształtu raportu MAK" - z artykułu na łamach "Naszego Dziennika"
Wspólnik morderców Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy") wysłał posłów na śmierć
- 28.10.2010 - "Prezydent Komorowski ma za co przepraszać. I nie chodzi tylko o te fakty, które są powszechnie znane, ale i o jego decyzje, które były naprawdę bardzo kosztowne, jeżeli chodzi o ludzkie życie. Kiedy 10 kwietnia miała lecieć delegacja do Smoleńska to był tydzień, kiedy były posiedzenia sejmowe. W piątek przed wylotem mieliśmy mieć jeszcze głosowania w sejmie, dlatego Marek Kuchciński zwrócił się do ówczesnego marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego z prośbą o przesunięcie głosowań na czwartek wieczór. To nie zostało uwzględnione. Być może, gdyby te głosowania były w czwartek wieczorem, to część osób, które leciały samolotem do Smoleńska, pojechałaby wcześniej pociągiem" - wiceprezes PiS Beata Szydło na antenie TOK FM
- 28.01.2011 - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński potwierdził wstrząsający fakt, iż przed uroczystościami 10 kwietnia posłowie PiS zwrócili się do marszałka Sejmu z prośbą o przełożenie niektórych głosowań, ponieważ część delegacji chciała pojechać do Katynia pociągiem.
- "Komorowski odmówił i nie przełożył. Jego postawa wobec PiS była tak straszliwie wroga i małostkowa. Gdyby nie był tak straszliwie małostkowy, jak był, to przynajmniej trzy osoby by żyły, bo na pewno chciały jechać pociągiem. Dwie inne być może by chciały" - prezes PiS na antenie Radia Maryja [33]
Surogat Donald Voodoo Tusk powiedział dzień wcześniej (w uzgodnieniu z Ruskimi), że Ruch Oporu wyginie jak dinozaury
- 31.10.2010 - "Smoleńsk to będzie drugi Katyń. Rosjanie przyznają się już do Katynia, więc może za kilkadziesiąt lub sto lat dowiemy się więcej o przyczynach katastrofy smoleńskiej. [...] Przychodzi mi do głowy dziwna myśl, że Donald Tusk to taki surogat. [...] Dzień przed katastrofą smoleńską on powiedział, że jeśli nie będziemy go słuchać, to wyginiemy jak dinozaury, a w sobotę wydarzył się Smoleńsk. [...] Przecież nawet zginął w wypadku samochodowym Bronisław Geremek, który też był przeciwnikiem polityki Tuska" - Nelly Rokita w wywiadzie dla portalu onet.pl
Samolot rozpadł się w powietrzu
- 02.11.2010 - "Wydaje się, że ten zapis telefoniczny pokazuje nam wydarzenia, które się działy w powietrzu, a więc tu mamy opis katastrofy. Te dźwięki mówią o rozpadającym się samolocie w powietrzu, a nie na ziemi" - Antoni Macierewicz na konferencji prasowej w Sejmie
- 23.01.2011 - "Eksperci mówią, że samolot spadający z kilku metrów nie może wyglądać tak, jak wygląda wrak Tu-154. [...] Uważam, że najpierw należy wyjaśnić, jak doszło do tego, że z samolotu wykonującego, ze stosunkowo niewielką prędkością, próbę podejścia do lądowania i spadającego z wysokości kilkunastu metrów, "niewiele" pozostało" - Beata Gosiewska w rozmowie z portalem onet.pl
- 27.04.2011 - "Te dane możemy uznać za twarde. One mówią, gdzie, kiedy i na jakiej wysokości zatrzymał się komputer na skutek braku dopływu energii elektrycznej. To właśnie miało miejsce o godzinie 10:41:05 mniej więcej 20 metrów od szosy w Smoleńsku, na wysokości 15 metrów nad poziomem pasa. Jeśli rzeczywiście tak jest, oznacza to, że katastrofa miała miejsce w powietrzu" - Antoni Macierewicz dla portalu fronda.pl
- 22.01.2013 - "Dotarliśmy do nowych świadków, którzy potwierdzają, że samolot rozpadł się jeszcze w powietrzu. Widzieli to i opisują dokładnie. Ich świadectwa dopełniają ustalenia ekspertów zespołu parlamentarnego. To jednoznaczny wniosek" - Anita Gargas na łamach tygodnika "W Sieci"
- 08.04.2016 - "Z ogromnym prawdopodobieństwem, prawie z pewnością, można stwierdzić, że samolot rozpadł się w powietrzu" - Wacław Berczyński w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego"
- 25.06.2017 - " To jest analiza niesłychanie istotna z punktu widzenia oceny, jak doszło do tej tragedii, jak wyglądał rozpad samolotu, czy wybuch nastąpił w powietrzu, czy też nie. Cały materiał dowodowy, który został pokazany mocno wskazuje na to, że właśnie wybuch miał miejsce w powietrzu." - Antoni "Instytucja" Macierewicz w programie "Minęła dwudziesta" w TVP Info
Usterka ruskiego samolotu, o której Tusk wiedział, ale nawet nie miał odwagi o niej wspomnieć
- 05.[[jedenaście|11.2010 - "Winny jest temu Donald Tusk i polski rząd. Nawet wtedy, kiedy badano katastrofy na przykład w latach 80., polscy eksperci mieli odwagę wskazać, że chodziło o usterkę rosyjskich samolotów. Mieli odwagę o tym mówić" - Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej
Ruskie służby przejęły nośniki informacji i - po spenetrowaniu ich - pokasowały pliki
- 15.[[jedenaście|11.2010 - "I mówi prawdę - on [ Donald Tusk ] rzeczywiście nie robi polityki. Gdyby robił - to zapewne już dawno wysłałby ostrą notę do Putina w związku z penetracją i kasowaniem plików w komputerach, laptopach i komórkach ofiar katastrofy smoleńskiej przez rosyjskie służby. I wcześniej - nie dopuściłby, aby te nośniki informacji zostały przejęte przez owe służby, których zresztą agendą jest MAK" - wybitna PiSocjolożka Jadwiga Staniszkis w felietonie na portalu wp.pl
Moskwa zmusiła samolot prezydencki do lądowania mimo nienaturalnie gęstej mgły
- 17.11.2010 - "To Moskwa wydała kontrolerom lotu w Smoleńsku polecenie by polski tupolew, mimo nienaturalnie gęstej mgły lądował na lotnisku Siewiernyj. Kontrolerzy chcieli wydać zakaz lądowania, ale nie wydali - wynika z materiału dowodowego w sprawie katastrofy smoleńskiej. [...] Zeznania, choć przeprawiane i sprzeczne ze sobą, w jednym są spójne – zakaz lądowania, wbrew twierdzeniom Rosjan, nie został wydany, a kontrolerzy lotu do chwili rozbicia samolotu utrzymywali załogę w przeświadczeniu, że jest na właściwym kursie. To oznacza, że kontrolerzy ze Smoleńska wykonali polecenie z Moskwy" - Anita Gargas na łamach "Gazety Polskiej"
Ruskie pokasowały z komórek bojowników Ruchu Oporu połączenia oraz SMS-y z dnia zamachu
- 04.12.2010 - "Jestem pewien, że niczego nie kasowałem. W pamięci telefonu mam SMS-y z 9 i 11 kwietnia, a z 10 już nie. Nie mam pojęcia, co się z nim stało" - Paweł Kowal w wypowiedzi dla "Wprost"
- 04.12.2010 - "Według wykazu między godziną 8:50 a 11 mój telefon wykonał tylko cztery połączenia: o 8.53, 9.04, 9.56, 10.46. To o tyle dziwne, że w tym czasie rozmawiałem z wieloma osobami i korzystałem z roamingu. Miałem zarówno połączenia przychodzące, jak i wychodzące" - były urzędnik Kancelarii Prezydenta Marcin Wierzchowski, który był na lotnisku Siewiernyj w momencie katastrofy, ibidem
Już przed zamachem precyzyjnie zaplanowano akcję dezinformacyjną
- 07.12.2010 - "Już w pierwszych minutach od wypadku mieliśmy do czynienia z przygotowaną akcją dezinformacyjną" - Antoni Macierewicz w wystąpieniu w Parlamencie Europejskim, podczas zakończonego miażdżącym sukcesem publicznego wysłuchania w sprawie mordu smoleńskiego
Specjalne zamordowanie bo prowadzili samolot na śmierć i kryją
- 12.12.2010 - "Otóż ja słyszałem, nie mogę powiedzieć, kogo to dotyczy z tych rodzin ludzi, wygląda wszystko na to, że byli zamordowani, że to był zamach, tak to wygląda. Bo gdyby nie był, to dlaczego kryją. Jasno powiedzieć wszystko. Bardzo prawdopodobne to jest, że to było specjalne zamordowanie. Zresztą mówi się, że to było prowadzenie na śmierć, że był tak ten samolot prowadzony. Mówi się o tym" - Tadeusz Rydzyk na antenie "Radia Maryja"
- 19.12.2010 - "To, że wykluczono wariant zestrzelenia czy wybuchu na pokładzie nie wyczerpuje wszelkich możliwości celowego działania. Ja również nie mogę wykluczyć, że kontrolerzy smoleńscy prowadzili samolot z prezydentem Polski na śmierć" - Joachim Brudziński w wywiadzie dla portalu onet.pl
Nie było błędu pilotów, więc to oczywiście oczywiste, że Ruskie wykończyły prezydenta
- 21.12.2010 - "Uważam, że mogło dojść do zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Błąd to jest ostatnia rzecz, jaką zakładam w tej sprawie. Lech Kaczyński jako jedyny w Unii Europejskiej potrafił przeciwstawić się Rosjanom. Wyeliminowanie go dawałoby Rosji swobodę w załatwianiu interesów w Europie, prowadzeniu różnych uzgodnień ze stroną niemiecką i innymi liczącymi się krajami UE ponad naszymi głowami" - Marcin Dubieniecki w wywiadzie dla "Gazety Wybiórczej"
- 30.01.2011 - "Od momentu ujawnienia zapisów czarnych skrzynek wiemy, że pilotom podawano informacje, że byli na właściwej ścieżce i na kursie, a wiemy przecież, że tak nie było. Wiemy, że piloci dostali złe karty od Rosjan, kontrolerzy nie zabronili im lądować, mimo że powinni, a nawet nie poinformowano ich o pionowej widzialności. Pilot mógł zakładać, że ze 100 metrów dojrzy lotnisko. Nie powiedziano mu: "nie leć". Moskwa podjęła decyzję o tym, że mają ich sprowadzać do 100 metrów, co jest bardzo zastanawiające. Schodzenie do wysokości decyzyjnej przy sprawnym samolocie i sprawnej wieży nie wiąże się z żadnym ryzykiem. Piloci zostali wprowadzeni w błąd. Była decyzja o odejściu i do dzisiaj nie wiemy dlaczego samolot nie odszedł" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński dla Onet.pl
- "Wina Rosjan jest ewidentna. Kto wprowadził w błąd pilotów? Paranoją jest twierdzenie, że Rosja nie ponosi winy. Jest wina Rosjan i jest błąd pilotów z Jaka, którzy powiedzieli: możecie próbować" - ibidem
Ruscy nie dali lidera
- 22.12.2010 - "36. pułk zrezygnował z lidera nie dlatego, że tak przyszło komuś do głowy, tylko dlatego, że Rosjanie nie przedstawili takiego lidera, pomimo że 36. pułk wcześniej o to występował" - przyznał w wywiadzie dla Radia Zet Komisarz do spraw Demontażu Wojska Wolskiego, niejaki Bogdan Klich
W myśl rosyjskiej procedury, gdy obcy samolot ląduje na wojskowym lotnisku w Rosji, w kabinie pilotów niezbędny jest rosyjski nawigator, czyli lider. [34]
Ruskie naprowadzili samolot na brzozę, zorientowawszy się, że ta nie uszkodziła bombowca, urwali mu skrzydło, powiesili je na drzewie i kazali sfotografować postawnemu agentowi KGB w skórze
- 05.01.2011 - "Chwilę potem maszyna zahaczyła lewym skrzydłem o pień brzozy, która rosła na niewielkim wzniesieniu. Drzewo miało ok. 15 metrów wysokości, a samolot ściął je mniej więcej w połowie - na wysokości 7-8 metrów. W ocenie Bodina, samoloty lądujące na Siewiernym w kierunku zachodnim zwykle przelatują w dalszej odległości od brzozy - jakieś 15 metrów w kierunku północnym - i lecą znacznie wyżej. Nie forsują również silników. Według relacji świadka, samolot miał wypuszczone podwozie. Po kolizji z drzewem leciał dalej na zachód w linii prostej, wciąż obniżając lot. Bodin nie zauważył, by samolot uległ uszkodzeniu w chwili uderzenia w drzewo. Nie potwierdza, by odpadł jakikolwiek fragment skrzydła, widział za to ściętą górną część drzewa, która odpadła na północ. Lekarz pobiegł za samolotem. Dopiero przed garażami, za asfaltową drogą zobaczył skrzydło z biało-czerwonym malowaniem, wiszące na drzewie. [...] Obok drzewa, na którym wisiało skrzydło, stał mężczyzna. Solidnie zbudowany, czarnowłosy czterdziestolatek, w skórzanej kurtce, fotografował aparatem telefonu komórkowego wiszące na drzewie skrzydło" - Marcin Austyn na łamach "Naszego Dziennika"
Ruskie niszczą najważniejsze i bardzo ważne dowody, a nawet wycinają las, na który naprowadzili prezydencki samolot
- 05.01.2011 - "Nie wyobrażam sobie, że śledztwo zostanie ukoronowane sukcesem. Najważniejsze i bardzo ważne dowody już zostały zniszczone, a do innych, takich jak czarne skrzynki czy rejestratory lotu nie mamy dostępu. Polska strona nie wykazała się wystarczającą starannością. Dowiadujemy się, że wrak samolotu niszczeje, są wycinane drzewa. To jest 9 zmarnowanych miesięcy. W oczekiwaniu nie wiem na co. Że Rosjanie coś załatwią?" - Ewa Kochanowska, wdowa po zamordowanym w efekcie zamachu smoleńskiego najlepszym w dziejach Wolski Rzeczniku Praw Obywatelskich, Januszu Kochanowskim, na antenie Polsat News
Ruskie użyły bomby, która pozostawia ciała nagimi
- 13.01.2011 - "Czytałam ostatnio w "Naszym Dzienniku" - jedynej gazecie, której wierzę - o bombie, która zostawia ciała nagimi. Podejrzewam, że takiej broni użyto w Smoleńsku. Niczego nie sugeruję, chcę wyjaśnić dlaczego tam jest tak dużo dziwnych rzeczy" - Ewa Michajłowicz, emerytowana pielęgniarka podczas manifestacji przed kancelarią gubernatoru Tusku [35]
Na rozkaz centrali w Moskwie Ruscy naprowadzili samolot na śmierć (a Tusk milczał)
- 14.01.2011 - "Od końca kwietnia rząd Rzeczypospolitej i premier Tusk dysponował pełnym materiałem dowodowym pokazującym, jak na rozkaz centrali moskiewskiej ten samolot był naprowadzany na śmierć, a mimo to rząd milczał. [...] Zapisy rozmów między wieżą kontroli lotów a centralą moskiewską ujawniające naciski centrali na to, żeby samolot sprowadzić tak, jak to się stało" - Antoni Macierewicz na konferencji prasowej w Sejmie
- 17.01.2011 - przyjazny narodowi tygodnik "Wprost" ujawnia rynsztokowy język ruskich kontrolerów zmuszonych przez Moskwę do naprowadzenia TU - 154 na śmierć[36]:
- "Trzeba Polakom powiedzieć: jaki dla nich, kurwa, wylot" - płk. Nikołaj Krasnokutski do kierownika lotów Pawła Plusnina
- "Gdzie tu, do chuja, się Polacy pchają" - pieklił się kierownik lotów Paweł Plusnin
- "Job twoju mać, o kurwa, ale jaja!" - płk. Nikołaj Krasnokutski na widok nieudanej próby podejścia do lądowania Iła-76
- "Nie trzęś się, ni chuja, nie trzęś się" - po konsultacjach z Moskwą na wieży kontroli lotów padają słowa mogące świadczyć o strachu rosyjskich kontrolerów
- 24.01.2011 - "To Rosjanie do końca naprowadzali samolot po złej ścieżce, złym kursem. [...] Całkowita wina, w sensie fizycznym, leży po stronie rosyjskiej. [...] Kontrolerzy do końca byli naciskani przez nieznaną osobą i zachęcali ten samolot do lądowania w Smoleńsku"- Jacek Kurski na antenie RFN FM
- 24.01.2011 - "Czy tylko, osądzi także polska prokuratura, ale z tego co widać [...] jest to wina Rosjan, ten samolot był źle naprowadzony i gdyby miał dobre dane nie rozbiłby się" - Adam Hofman w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka") w audycji "Gość Radia Zet"
Wytresowany przez Putina Tusk wysłał prezydenta na pewną śmierć
- 23.01.2011 - "Nie boję się tego powiedzieć: polski prezydent wraz z całą delegacją został posłany na śmierć. Rząd Tuska posłał na śmierć prezydenta Kaczyńskiego. Piloci mieli błędne informacje, byli dezinformowani, nie mamy wiedzy, jak ten lot był monitorowany na wyższym szczeblu. Rząd powinien podać się do dymisji po takiej katastrofie. [...] taka jest prawda, że polski prezydent wraz z całą delegacją został posłany na śmierć przez rząd Donalda Tuska! Wizyta była nieprzygotowana i nie mogę wierzyć w to, że był to przypadek. Premier Tusk posłał prezydenta Kaczyńskiego na pewną śmierć, tak to wygląda. [...] Putin tresuje Tuska i rząd polski, i co jakiś czas pokazuje tę tresurę" - Beata Gosiewska, wdowa po Przemysławie Gosiewskim, w rozmowie z portalem onet.pl [37]
Klich wysłał generałów samolotem a sam nie poleciał
- 03.02.2011 - "To pan jest odpowiedzialny, że złamano wszystkie podstawowe przepisy instrukcji HEAD, którą pan sam podpisał. [...] To pan podjął decyzję polecającą wszystkim dowódcom sił zbrojnych polecieć do Smoleńska i dopisał pan "bo ja się też tam wybieram". Oni polecieli, ale pan się nie wybrał" - zdemaskował podstęp Klicha niezrównany Antoni Macierewicz podczas debaty o wotum nieufności dla szefa MON [38]
Dodatkowy samolot lecący równolegle zrobił odpowiednią robotę
- 24.01.2011 - "Moje przypuszczenie jest takie, że ten dodatkowy samolot, który leciał równolegle z naszym samolotem, myślę, że zrobił odpowiednią robotę. I to właśnie powinni wziąć pod uwagę, że za wszelką cenę powinni dowieść, w którym kierunku się udał ten samolot, gdzie miał ostateczny cel tego lądowania, jakie było właściwe jego lądowanie, jaki był przebieg całej podróży tego samolotu. No bo ten raport według mnie był strasznie chaotycznie napisany" - słuchacz na antenie Radia Maryja
Ruskie dobijali rannych i pobierali narządy do przeszczepów
- 29.01.2011 - "A nasunęła mi się taka myśl, że kto wie czy czasami Rosjanie nie wzięli tych ciał na przeszczepy, na to, żeby po prostu te organy przeszczepić, dać innym. I dopiero później powiedzieć, że nie żyli. [...] Bo nie wierzę w to, że tak dużo osób zginęło. Niektórzy, fakt faktem, byli roztrzaskani, te ciała były zmasakrowane - ja przepraszam, bo trochę jestem taka wzruszona - ale jak naoczni świadkowie stwierdzili, że w kokpicie były te ciała, to ja takie przypuszczenia mam" - pani Krystyna z Jastrzębia na antenie Radia Maryja
W wyniku zmowy 7 kwietnia było zabezpieczone po zęby
- 12.03.2011 - "Dlaczego 7 kwietnia było zabezpieczone po zęby, były monitory, radary? I ta zmowa, na pewno musi być. Pan Bóg upomni się o te 96 niewinnych ofiar ludzkich" - senator Stanisław Kogut po zorganizowanej przez ruch Oporu i "Gazetę Polską" projekcji filmu "Mgła" w Nowym Sączu
Zamachu dokonał Komorowski, którego Rosjanie namówili do zamordowania prezydenta Kaczyńskiego i 95 Poległych Męczenników już przed 22 laty
- 15.03.2011 - "Pewnego jesiennego dnia 1989 r. z rosyjskich nieruchomości przy al. Szucha w Warszawie wyszedł mało znany wtedy polityk. Podzielił się potem z paroma osobami swoim wrażeniem, że zrobi w Polsce wielką karierę. 10 kwietnia 2010 r. ją zrobił. Reszta to tylko szczegóły techniczne" - redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz na stronie niezależna.pl
Eksperci mówią, że coś z tym samolotem było
- 06.04.2011 - "Eksperci jednak bardzo często mówią, że coś z tym samolotem było" - jeden z ekspertów - sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w programie TVN24 "Fakty po faktach" [39]
Odpalenie bomby próżniowej po awaryjnym lądowaniu i rozstrzeliwanie rannych
- Kwiecień 2011 - "Tupolew ścinał drzewa, ale poobijany wylądował awaryjnie w błocie. O 8:39 rozerwała go siła wybuchu bomby próżniowej i ona też zabiła część pasażerów. Ci, którzy przeżyli, zostali zamordowani strzałami z broni palnej" - fragment książki Leszka Szymowskiego "Zamach w Smoleńsku. Niepublikowane dowody zbrodni", United Express Dystrybucja Prasy i Wydawnictw Branżowych, 2011
- 14.04.2011 - "Amerykańskie satelity szpiegowskie zarejestrowały 10 kwietnia 2010 roku awaryjne lądowanie prezydenckiego tupolewa w lesie koło lotniska smoleńskiego. Samolot był tylko trochę pokiereszowany, dopiero później wybuchła bomba próżniowa, której siła odwróciła kadłub maszyny na grzbiet i zmasakrowała pasażerów. Ci, którzy przeżyli zostali zamordowani strzałami z broni palnej" - pani Karolina z Warszawy, referująca na antenie Radia Maryja kluczowe przesłanie jedynej jedynie słusznej i głęboko prawdziwej książki o zamachu i mordzie smoleńskim - "Zamach w Smoleńsku" Leszka Szymowskiego[40]
Jeszcze w powietrzu nastąpił wybuch bomby, którego ślady Ruskie zatarły, wyklepując wrak
- 23.04.2011 - "Coraz więcej wskazuje na to, że Tu-154 uległ zniszczeniu w powietrzu, jeszcze przed zetknięciem się z gruntem. Przeanalizowaliśmy setki zdjęć z miejsca katastrofy, oglądaliśmy fragmenty wraku. Na tej podstawie mogę powiedzieć, że części samolotu, które uległy największym zniszczeniom, nie zostały zgniecione, pogruchotane czy zrolowane, lecz po prostu rozerwane. Już pięć dni po katastrofie Rosjanie celowo wyrównali powierzchnię zmiażdżonego podczas katastrofy smoleńskiej fragmentu części ogonowej Tu-154" - Antoni Macierewicz w wypowiedzi cytowanej w artykule "Gazety Polskiej": "Rosjanie zacierają ślady po eksplozji?"
- 21.10.2013 - "To odkształcenie, wyklepane potem przez Rosjan w czasie transportu, oznacza, że tył samolotu leciał tył na przód, czyli przodem do tyłu i w ten sposób wbił się w ziemię" - wybitny ekspert Zespołu Macierewicza Stefan Bramski podczas II Konferencji Smoleńskiej
- 07.05.2015 - "Konsultowałem się też ze znajomym moich rodziców. Mam to szczęście, że rodzice są profesorami w krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. I on mi to potwierdził" - Andrzej Duda o wybuchu na pokładzie prezydenckiego tupolewa w programie "Czas decyzji" na antenie TVN 24
Ruskie z Iła-76 rozpylili hel (który w naturze nie występuje), żeby samolot szybciej opadał (a nawet spadał!) i żeby była mgła
- 26.04.2011 - "Zamierzam rozszerzyć wniosek o ekshumację Przemysława Gosiewskiego o przeprowadzenie badań spektralnych. Chodzi o sprawdzenie, czy w ciałach, a zwłaszcza w płucach, pasażerów znajdują się ślady helu. Obecność tego pierwiastka, który przecież nie występuje w naturze, mogłaby wyjaśnić bardzo szybkie opadanie samolotu oraz wzmożenie mgły" - mecenas Rafał Rogalski w wypowiedzi dla wprost24.pl
- 27.04.2011 - "W oparciu o obliczenia fizyczne, matematyczne i chemiczne to [ rozpylenie helu ] byłoby teoretycznie możliwe. [...] Nikt nie mówi, że hel dostał się do środka samolotu. [...] Pamiętajmy, że przed Tu-154 lądował Ił-76, który zgodnie z obliczeniami fizycznymi może zabrać od 30 do 100 ton, zależnie od wersji. [...] Główny punkt to utrata siły nośnej samolotu i utrata mocy silników. Naukowcy i piloci nie umieli wytłumaczyć dlaczego samolot nie obniżał lotu, tylko spadał" - mecenas Rafał Rogalski w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny "Stokrotka") w audycji "Gość Radia Zet"
Mord został zorganizowany przez całe stado wysoko umocowanych przez Tusku agentów bezpieki w porozumieniu z Rosją
- 05.07.2011 - "Tomasz Turowski nie był jedynym agentem SB wysoko umocowanym przy organizowaniu wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu i niejedynym, który pośredniczył w omawianiu szczegółów organizacyjnych między rządem premiera Tuska a władzami Federacji Rosyjskiej. Były inne osoby, i to bardzo ważne, o przeszłości agenturalnej, które odegrały kluczową rolę w politycznym przygotowaniu wizyty i w grze prowadzonej wespół z Rosją, której celem było wyeliminowanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - Antoni Macierewicz w wywiadzie na łamach "Gazety Polskiej"
- 30.07.2020 - "Nie ma wątpliwości, że na tragedię złożyło się szereg świadomych działań zarówno w obszarze remontu samolotu Tu-154M numer boczny 101, sposób przygotowania oficjalnej delegacji rządowej do Katynia, świadomego, fałszywego sprowadzania samolotu do lądowania tysiąc metrów przed lotniskiem przez rosyjskich kontrolerów, jak i awarii oraz eksplozji, które ostatecznie zniszczyły Tupolewa i doprowadziły do śmierci prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz całej delegacji rządowej lecącej na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę ludobójstwa w Katyniu w 1940 roku" - w materiale filmowym zaprezentowanym na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej
Ruskie dwa razy potrząsnęły samolotem i obezwładniły go, wyłączając zasilanie 15 metrów nad ziemią
- 28.07.2011 - "Tak nie było, samolot nie zmienił tego kursu, nie ma co do tego cienia wątpliwości. To stało się dużo dalej, po minięciu punktu wyznaczonego przez aparaturę TAWS, a między punktem zamrożenia wszystkich funkcji, zamrożenia pamięci centralnego komputera. Wtedy, kiedy doszło - na skutek dwóch wielkich wstrząsów - do awarii systemu zasilania, systemu elektrycznego" - Antoni Macierewicz na konferencji prasowej
- 01.08.2011 - "Na 2 sekundy przed ziemią przestały działać przyrządy pokładowe. Trzeba to zbadać i wyjaśnić. [...] Ja jestem ciekaw, dlaczego na 15 metrach samolot przestał działać, dlaczego zasilanie zostało odłączone" - Adam Hofman na antenie radia Tok FM
- 01.08.2011 - "Wszystkie rejestratory pracowały do samego zderzenia z ziemią [...]. Tylko część danych kompresowanych w buforze nie była zapisana. Drugi rejestrator zapisał ostatnią informację bezpośrednio w czasie zderzenia z ziemią. W rejestratorze katastroficznym zapis następuje bezpośrednio. Natomiast w rejestratorze administracyjnym najpierw dokonywany jest proces kompresji danych. Samolot nie został obezwładniony na piętnastu metrach [...]" - twierdził niebywale wręcz paradoksalnie i kłamliwie na antenie radia TOK FM rzekomy ekspert lotniczy, członek tak zwanej komisji Millera - niejaki Maciej Lasek
- 03.08.2011 - "Chcę, żeby to dla wszystkich było jasne. Do katastrofy nie doszło na skutek uderzenia w ziemię. Katastrofa była bezpośrednio spowodowana wyłączeniem zasilania samolotu. Żaden z podstawowych punktów systemu zasilania samolotu nie przechodzi przez końcówkę skrzydła. I ten system nie mógł wyłączyć się na skutek obrócenia się samolotu, bo ma niezależny system zasilania" - Antoni "Instytucja" Macierewicz na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony
- 27.12.2011 - "Z badań wynika, że samolot zaczął rozpadać się na wysokości 26 metrów. I jest to zsynchronizowane z dwoma wstrząsami odzwierciedlonymi w trajektorii lotu" - Antoni Macierewicz w rozmowie z "Uważam Rze"
- 18.09.2021 - "Warto przypomnieć koniecznie, że 15 metrów nad ziemią zarówno strona rosyjska, jak i my zidentyfikowaliśmy fakt zniszczenia w ogóle zasilania samolotu. Samolot utracił w ogóle zasilanie, co świadczy o tym, że były to skutki zniszczeń wewnętrznych, będących efektem eksplozji właśnie. To jest także, nawiasem mówiąc, chociaż w przypisie, ale w raporcie MAK, choć pan Miller o tym zapomniał" - Antoni Macierewicz w wywiadzie dla PAP
Określone siły pozbyły się ludzi, bo mogą wszystko
- 10.09.2011 - "To wygląda tak, że to było zamierzone. Pozbyli się w sposób niezwykle brutalny ludzi i wiemy, że są takie siły, że po prostu nie boją się. Mogą wszystko zrobić" - Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja
Samolot przeleciał nad brzozą, więc nie mogła urwać mu skrzydła (a kłamliwy raport napisali przestępcy z szajki Millera)
- 15.09.2011 - "Istnieje bardzo silne domniemanie, że samolot był ponad brzozą, co najmniej 3-4 metry nad nią. [...] Po drugie: rekonstrukcja kształtu rozpadu samolotu. Są prowadzone badania, które pozwolą stwierdzić, jak to się dokonywało . [...] Nie jest możliwe, aby skrzydło zostało urwane po uderzeniu w brzozę. Moim zdaniem doszło do popełnienia przestępstwa przez te czynniki, które są odpowiedzialne za powstanie raportu Millera. Oszukano nas" - Antoni Macierewicz w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" [41]
Ruskie podpiłowały wcześniej skrzydło
- 21.09.2011 - "Oderwanie fragmentu skrzydła samolotu Tu-154M przez 30-40-centymetrową brzozę jest oczywiste, ale przy założeniu, że konstrukcja samolotu była wcześniej naruszona. Pełnowartościowa, wzmocniona struktura płata nie powinna ulec takiemu zniszczeniu" - Marcin Austyn na łamach "Naszego Dziennika"
Ruskie zestrzeliły samolot konwencjonalną rakietą z ładunkiem termobarycznym, a Miller nawet nie odważył się o to zapytać
- 27.09.2011 - "Autorzy raportu pt. "Zbrodnia Smoleńska. Anatomia zamachu" odpowiadają na pytania, których rządowa komisja Jerzego Millera nie odważyła się nawet postawić. Ich praca pokazuje masę błędów i zaniechań popełnionych w oficjalnym badaniu. Dowodzi, jaką farsą było badanie tej sprawy przez rządy Rosji i Polski. Autorzy raportu stwierdzają: "Przyczyną katastrofy był wybuch nad samolotem głowicy konwencjonalnej rakiety z ładunkiem termobarycznym" (s. 730). Wyniki ich międzynarodowego śledztwa opublikowało Wydawnictwo Antyk Marcina Dybowskiego. Raport wskazuje dowody oparte m.in. na rekonstrukcji przebiegu katastrofy, relacjach świadków, analizie szczątków i badaniach ciał ofiar. Eksperci wykonali ogromną pracę. Czerpali informacje ze źródeł polskich, rosyjskich, amerykańskich i z innych krajów. Teksty wstępne do raportu napisali Wiktor Suworow, były oficer GRU, oraz Eugene Poteat, prezydent Stowarzyszenia Byłych Oficerów Wywiadu USA" - z artykułu na łamach "Gazety Polskiej Codziennie"
Maskirowka (w tym preparowanie zwłok przez oprawców)
- 18.09.2011 - "Podstawowego, i na pewno, niezbywalnego stwierdzenia, dotyczącego katastrofy smoleńskiej, nie znajduję w raporcie MAK, raporcie Millera, ale także nie ma go w Białej księdze Macierewicza: Dowodu, że rozbite fragmenty wraku Tupolewa na Siewiernym są na pewno częściami samolotu, który tego dnia rano wyleciał z delegacją prezydencką z Okęcia. Brak więc w raportach istotnego, wstępnego dowodu - został przyjęty na wiarę. Ale tak nie można badać nawet kraksy samochodowej - bez dokładnego oglądu wraku samochodu i sekcji ofiar, a co dopiero katastrofy lotniczej. Brak więc autentyczności przedmiotowej śledztwa. Bowiem w odniesieniu do Smoleńska niektórzy internetowi analitycy nie wykluczają, że zamach mógł zostać dokonany nie w tym miejscu. Że być może to, co znamy z Siewiernego, było tylko inscenizacją katastrofy, na tyle kontrolowaną, aby mogła przypominać katastrofę prawdziwą. Nazwano to "maskirowką" [...] Dopuszczając istnienie "maskirowki"na Siewiernym, należałoby pytać o właściwe miejsce zamachu, dokonanego być może bez katastrofy samolotu. Inaczej wtedy przebiegałaby "eliminacja" pasażerów i załogi samolotu. Ale nawet w odosobnionym miejscu, nie byłoby łatwo przygotować zwłoki, tak aby wyglądały jak szczątki "ofiar katastrofy". Czy istnieli by osobnicy potrafiący zrealizować takie nieludzkie zadanie? W tej sprawie moja wyobraźnia wycofuje się..." - Jacek Trznadel, zmieniona i uzupełniona wersja artykułu z książki "Wokół zamachu smoleńskiego", zamieszczona na blogu Prawego Wolaka Mirosława Dakowskiego
Rządy polski i rosyjski zorganizowały eksplozję, gwałtownie przerwały wznoszenie się samolotu, a na dodatek zniszczyły dowody i mataczyły
- 08.10.2011 - "Po półtora roku badań nabrałem przekonania, że katastrofa w Smoleńsku nie była wypadkiem. Zakres zniszczeń samolotu, ślady świadczące o eksplozji, gwałtowne przerwanie wznoszenia tupolewa, ale także natychmiastowe niszczenie dowodów i nieprawdopodobne matactwo Rosjan utrudniają jakikolwiek inny wniosek. Nie wiemy, kto dokonał zamachu, wiemy jednak, kto za niego politycznie i moralnie odpowiada: rządy polski i rosyjski" - Tomasz Sakiewicz w artykule "Prezydent został zamordowany" na łamach "Gazety Polskiej Codziennie"
To nie brzoza, a Ruskie w tajemniczy sposób urwali skrzydło, dużo wyżej i dużo dalej zresztą
- 25.11.2011 - "Skutkiem ich [ profesora Wiesława Biniendy z Ohio i profesora Kazimierza Nowaczyka ] badań są wnioski, które kwestionują w sposób zasadniczy wyniki prezentowane nam jako rzeczywisty przebieg wydarzeń Tu-154M. Samolot leciał na dużo większej wysokości, nie uderzył w brzozę, a skrzydło oderwało się na skutek ciągle jeszcze nieznanych okoliczności w innym miejscu" - Antoni Macierewicz na posiedzeniu zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej
- 23.01.2012 - "Tu-154 nie mógł stracić skrzydła po uderzeniu w brzozę. Symulacja tego zjawiska pokazuje, że uszkodzenie skrzydła w wyniku kontaktu z brzozą jest ograniczone do krawędzi, bez uszkodzenia części nośnej skrzydła. [...] Fragment ten [ kawałek skrzydła ] powinien spaść nie dalej niż 12 metrów od brzozy. Natomiast jak wiadomo oficjalnie - kawałek ten został znaleziony 111 metrów od brzozy" - Wiesław Binienda w wywiadzie dla "Wprost".
- 09.02.2012 - "Halo, dzwonię z Sokółki! Chcę powiedzieć prawdę, bo widziałam na własne oczy, jak skrzydło odpadało. Słyszałam jak brat mówił do brata! Wszystko widziałam! [...] Widziałam przez telefon … przez radio - telewizor. Widziałam, bo akurat obudziłam się, włączyłam i patrzałam na to wszystko" - słuchaczka pani Janina z Sokółki w rozmowie telefonicznej na antenie "Radia Maryja"
Samolot był nawet nie draśnięty brzozą, tylko Ruskie potrząsnęły nim
- 06.12.2011 - "To wykluczone, aby brzoza o 40-parocentymetrowej średnicy mogła zachwiać maszyną, bo samolot powinien bez trudu ją ściąć i lecieć dalej. Tylko 100-letni dąb mógłby ściąć skrzydło samolotu Tu-154M. [...] Praprzyczyna katastrofy leży gdzie indziej - mogły nią być jakieś wstrząsy, o których mówili eksperci zespołu Antoniego Macierewicza" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w wywiadzie dla pomniksmolensk.pl
- 27.12.2011 - "Mieliśmy do czynienia z działaniem osób trzecich. Samolot rozpadł się w powietrzu, nie uderzając o żadne drzewa, i dopiero później spadł na ziemię. [...] do katastrofy doszło wiele metrów nad brzozą" - Antoni Macierewicz w rozmowie z "Uważam Rze"
- 16.01.2012 - "Dawno mówiłem, że konstrukcja czegoś, co niesie co najmniej 40 ton jednego skrzydła, nie może być tak słaba, by miękkie drzewo ją przecięło. To całkowity absurd" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński na konferencji prasowej w Warszawie
- 16.01.2012 - "Za wcześnie, by formułować ostateczne wnioski, ale jedno jest pewne: do kluczowych zdarzeń doszło wyżej, niż sądzono. Samolot nie rozpadł się, bo spadł na ziemię. On spadł na ziemię, bo się rozpadł" - Antoni Macierewicz na konferencji prasowej w Warszawie
Zmusili do lądowania, wybuchnęli i dobijali łomami
- 17.12.2011 - "Wyobrażam to sobie różnie, czasem tak: zmuszono lub zachęcono samolot do wylądowania na innym lotnisku czy awaryjnie, na płaskim, chronionym terenie („zaprietnaja zona”). Podjechały samochody ze zbiornikami gazu. W zaskoczeniu wprowadzono końcówki rur do kabiny. Zaczął działać gaz. Potem mogło to zapewnić w ciągu dosłownie kilku minut uzyskanie telefonu satelitarnego, kodów telefonów przy wojskowych, telefonów komórkowych (na ogół nie uszkodzonych i czasem zalogowanych do sieci lokalnej – w przerwie między lądowaniem a wprowadzeniem np. gazu). Następnie saperzy przeszli we wnętrzu kabiny i rozmieścili bomby. Po wyniesieniu materiałów strategicznych one dokonały masakry. Bo jednak nie sądzę, by okaleczano osobę po osobie. Jeśli żyjących jeszcze – dobito, to nie bronią palną, ta była całkowicie wyłączona, lecz jakimiś łomami, tak jak zabijano kiedyś w Winnicy. Ochotników psychopatów w oddziałach specjalnych jest zawsze dosyć. Miejsce lądowania i egzekucji mogło się znajdować nawet w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Tam wybuch w samolocie mógłby być całkowicie kontrolowany. Ocaleni nie mogliby nawet próbować ucieczki z miejsca „wypadku”" - profesor Jacek Trznadel na portalu salon24.pl
W efekcie wybuchów samolot spadł zwinięty w korkociąg!
Dwa wybuchy spowodowały rozpad samolotu w powietrzu
- 28.03.2012 - "Przyczyną katastrofy smoleńskiej były dwie eksplozje, które nastąpiły przed zetknięciem Tu-154 z ziemią" - amerykański naukowiec, dr Kazimierz Nowaczyk, podczas wysłuchania publicznego w Parlamencie Europejskim w Brukseli
- 04.04.2012 - "Najwyraźniejszą przyczyną katastrofy były wybuchy tuż przed lądowaniem. Jeden z nich miał miejsce na lewym skrzydle, około połowy długości, powodując wielkie lokalne zniszczenie, w efekcie rozdzielając skrzydło na dwie części. [...] Drugi wybuch wewnątrz kadłuba spowodował gruntowne zniszczenie i rozczłonkowanie tegoż. Samo lądowanie (czy upadek) w terenie zadrzewionym, wszystko jedno pod jakim kątem i jak nieudane, nie mogło w żadnym stopniu spowodować takiego rozczłonkowania konstrukcji, które zostało udokumentowane" - dr inż. Grzegorz Szuladziński, ekspert parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej podczas posiedzenia zespołu
- 29.09.2012 - "Ponad dwa lata temu w Rosji, 38 metrów nad ziemią rozerwany został w wyniku dwóch wybuchów samolot z polskim prezydentem i elitą narodu" - Ewa Stankiewicz podczas pikiety pod budynkiem TVP w Warszawie
- 04.04.2014 - "Badania niezależnych ekspertów wskazują, że na pokładzie samolotu doszło do wybuchu bądź wybuchów" - Beata Gosiewska w programie "Jeden na jeden" na antenie TVN 24
- 29.11.2015 - "Ja jestem przekonany po tych konferencjach, że samolot zaczął rozpadać się w powietrzu, czyli były wybuchy na pokładzie samolotu. Ja nie mówię o zamachu, mówię o wybuchach na pokładzie. [...] Jakiś wybuch nastąpił, czy nawet kilka" - Jarosław Sellin w programie "Woronicza 17" na antenie TVP
- 30.07.2020 - "Były dwa wybuchy, do których doszło najpierw na lewym skrzydle, następnie w centropłacie tupolewa, w pobliżu tak zwanej salonki generalskiej. [...] Rozrzut części maszyny świadczy o gwałtownym rozpadzie samolotu w powietrzu. Część odłamków nosiła ponadto charakterystyczne ślady - mikrokratery na swojej powierzchni, odpowiadające kształtem i wielkością śladom na odłamkach, które powstały po eksperymencie pirotechnicznym, przeprowadzonym przez podkomisję. Cecha ta jest charakterystyczna dla zniszczeń spowodowanych przez detonację. Na szczątkach samolotu znaleziono ślady trotylu, heksogenu i pentrytu" - tezy z materiału filmowego, zaprezentowanego na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej
- 03.09.2021 - "Przyczyną prawdziwą dramatu smoleńskiego była najpierw eksplozja w skrzydle, a następnie eksplozja w lewej części centropłatu, które zniszczyły cały samolot i zabiły wszystkich pasażerów" – Antoni Macierewicz w rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie Polskiego Radia
- 05.09.2021 - "Samolot został wysadzony najpierw w lewym skrzydle, a potem w centropłacie. Wnioski, jakie zawieramy w raporcie, nie wykluczają większej liczby eksplozji. [...] Na szczątkach samolotu znaleziono heksagen, trotyl i pentryp. W raporcie jest też dźwięk wybuchu. Doszło do niego 100 metrów przed zahaczeniem o brzozę" - Antoni Macierewicz w wystąpieniu zatytułowanym "Prawda o Smoleńsku polską racją stanu" podczas "Przystanku Niepodległość" w Polanicy Zdroju
- 18.09.2021 - "Przyczyną katastrofy była eksplozja, a przynajmniej dwie eksplozje - pierwsza w lewym skrzydle, a druga centropłacie kilka sekund później, która zniszczyła samolot zupełnie i zabiła wszystkich pasażerów i załogę. Komisja zidentyfikowała dźwięk eksplozji w lewym skrzydle, które miała miejsce mniej więcej półtorej sekundy zanim samolot przeleciał nad brzozą na działce Bodina" - Antoni Macierewicz w wywiadzie dla PAP
- 11.04.2023 - "Niewątpliwie wszystkie dowody wskazują na to, że był wybuch na pokładzie, a nawet dwa wybuchy. Znaleziono ślady materiałów wybuchowych. Znaleziono ślady mikrouszkodzeń, które mogą być wywołane tylko bardzo silnym wybuchem. Rosja nie oddaje wraku, niszczy dowody i główny dowód. A przecież polski samolot jest terytorium naszego kraju, jest częścią Polski. W jakimś sensie Rosja okupuje część polskiego majątku" - Marek Suski w rozmowie na antenie TVP
Ruskie nie zamknęły lotniska na rozkaz z Moskwy i zachęcały załogę do lądowania
- 20.01.2012 - "Natomiast przedmiotem badania i naszych zarzutów jest to, że po pierwsze Rosjanie nie zamknęli lotniska a mieli taki obowiązek i przynajmniej część z nich chciała to zrobić. Nie] zamknęli go na wyraźne polecenie Moskwy. I ten fakt zupełnie zniknął z obecnego dyskursu. Ten wątek jest zupełnie przemilczany. Rosjanie pozwolili, wręcz zachęcali do tego by TU - 154, jego załoga podchodzili do lądowania." - sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w rozmowie z Tomaszem Matynią [42]
Ruskie zagłuszały telefony bezpośrednio po katastrofie
- 22.03.2012 - "I pierwsza blokada informacji. Próbował się z nami połączyć kierowca ambasadora Gerard K., który był na płycie lotniska. Ale żaden z telefonów nie dzwonił. Dlaczego? Nie wiem. Dopiero po paru minutach K. dodzwonił się do swojej żony, która też z nami była w Katyniu, i poinformował ją o katastrofie, a ona nam tę informację przekazała" - ppłk Krzysztof Dacewicz, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu w rozmowie z "Naszym Dziennikiem"
Jeżeli samolot spadł, tak bardzo się rozpadł i wszyscy zginęli, to musiał być zamach!
- 28.03.2012 - "Dlaczego samolot spadł, dlaczego się tak bardzo rozpadł, dlaczego wszyscy zginęli - to są pytania, które trzeba postawić, [...] znając prawa fizyki, wiedząc, że gdyby katastrofa wyglądała tak, jak było to opisane w raportach rosyjskich, a także - niestety - w polskim oficjalnym raporcie - nie mogłaby mieć tego rodzaju następstw" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w wypowiedzi w ramach telemostu podczas wysłuchania publicznego na temat katastrofy smoleńskiej w Parlamencie Europejskim
Świadomy zamach osób trzecich w powietrzu
- 28.03.2012 - "To był zamach. [...] Potwierdzają one [ wyniki najnowszych ustaleń ] to wszystko, co wiemy na podstawie dotychczasowych naszych analiz. Potwierdzają one, że do katastrofy doszło w powietrzu na skutek świadomego działania osób trzecich" - Antoni Macierewicz w wystąpieniu podczas wysłuchania publicznego na temat zamachu smoleńskiego w Parlamencie Europejskim
- 03.04.2014 - "Ja o zbrodni smoleńskiej mówiłem od dawna. Nie mam wątpliwości, że mieliśmy do czynienia ze zbrodnią. Ci ludzie zginęli dlatego, że samolot wybuchł w powietrzu. Ja się nie przejęzyczyłem. Uważam, że mieliśmy do czynienia nad Smoleńskiem z eksplozją samolotu na skutek zaniechań lub działań mających charakter tych, które nazywane bywają "działaniem osób trzecich" - Antoni Macierewicz do dziennikarzy w Sejmie
Ruskie nie oddały i nie oddadzą wraku, więc to musiał być zamach
- 29.03.2012 - "Teraz już wiadomo, dlaczego Rosjanie nigdy nie oddadzą wraku - bo zapewne są na nim ślady tego, co się naprawdę stało. Będą kłamać i mataczyć do końca, drwiąc prawdzie w żywe oczy" - Janusz Wojciechowski na swoim blogu
Samolot odbił się od ziemi i wybuchł - i jeszcze w telewizji pokazali!
- 11.04.2012 - "Na pierwszym programie była audycja, rozmawiali na temat sytuacji w Polsce. W pewnym momencie podano, że jest katastrofa i zaraz urywek filmu, i był pokazany samolot jak zniżał się do lądowania, prawie że zbliżył się do ziemi i później nagle odbił się, poszedł w górę. I tak na wysokości 30 metrów zaczął płonąć, zaczął się rozpadać i jakiś ogień wybucha. Na te skrzydło co spadło, ja jakbym zauważyła taką linię jakby wysokiego napięcia, ale to może była tylko moja wyobraźnia. No i straszny lament, ja też w płacz, bo wiadomo, byłam za tym prezydentem bardzo." - słuchaczka z Torunia na antenie Radia Maryja [43]
Ruskie w porozumieniu z Sikorskim strąciły samolot już wcześniej
- 06.05.2012 - "Jeżeli teraz okazuje się, że do telefonu pana prezydenta włamano się już o godzinie 10.46, czyli niecałe cztery minuty po dotychczasowym czasie katastrofy, to oznacza, że musimy zweryfikować także i to, kiedy doszło do katastrofy. Nie ma bowiem fizycznej możliwości, by odnaleźć telefon i następnie włamać się do niego jeszcze w czasie, gdy pogorzelisko płonęło, przewalały się fragmenty tupolewa. [...] do katastrofy musiało dojść wcześniej - przynajmniej o kilkanaście minut. To z kolei mogłoby też wyjaśniać, dlaczego Radosław Sikorski tak wcześnie dysponował wiedzą na temat wypadku. Słowa ministra Sikorskiego wynikają zapewne z jakiejś innej wiedzy [...]. Być może od tej samej osoby, która była członkiem zespołu decydującego po stronie rosyjskiej" - Antoni Macierewicz w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl
Ruskie już wcześniej precyzyjnie przygotowały zamach
- 06.05.2012 - "Zespół Parlamentarny kilkakrotnie już wskazywał, że podejmowano szereg działań, które można nazwać przygotowawczymi, przed tragedią. Choćby obecność pięciu rodzajów rozmaitych służb wojskowych w okolicach lotniska, w tym specnazu! Po co tam, od początku, żołnierze specnazu? A równocześnie zupełna "bezradność" w ratowaniu ofiar tragedii, żadnej próby udzielenia im pomocy" - Antoni Macierewicz w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl
Ktoś wniósł na pokład samolotu podczas lotu coś rzędu 2 kg czegoś w rodzaju dynamitu, a może nie 2, tylko 5 kg
- 16.05.2012 - "Jak były odłamki, to znaczy, że był wybuch i nie ma od tego żadnej ucieczki. Jeżeli były rozczłonkowane ciała, niektóre na drobne kawałki, to znaczy, że w ich pobliżu był wybuch dynamitu lub innego ładunku. [...] Coś rzędu 2 kg TNT, czyli czegoś w rodzaju dynamitu. [...] A może nie było to 2 kg dynamitu, tylko 5 kg? [...] Na początku lotu tych ładunków mogło tam nie być" - Gregory Szuladziński z Australii, wybitny ekspert Zespołu Macierewicza podczas wideokonferencji Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej
Tu-154 wybuchł na skrzydle na wysokości 36 m nad lotniskiem w wyniku 13 awarii systemów samolotu
- 28.05.2012 - "Tu-154M uległ destrukcji na wysokości 36 metrów nad pasem lotniska Do takich wniosków doszedł, na podstawie danych odczytanych przez producenta urządzeń pokładowych, prof. Kazimierz Nowaczyk z Uniwersytetu Maryland. [...] Dane te były znane komisji Millera, ale zostały ukryte. [...] Według eksperta sejmowej komisji Antoniego Macierewicza dziennik awarii systemu TAWS zarejestrował informacje o 13 awariach systemów prezydenckiego samolotu. [...] Producent systemu TAWS, firma Universal Avionics, dysponuje dziennikiem awarii, według którego w chwili wyłączenia się komputera pokładowego system zarejestrował 13 awarii jednocześnie. Według dr Grzegorza Szuladzińskiego wtedy właśnie miał miejsce wybuch na skrzydle" - "Gazeta Polska Codziennie"
Dobrze przygotowana wielopunktowa eksplozja odcięła skrzydło
- 22.10.2012 - "Zniszczenia pochodzą według mnie od eksplozji. Im dłużej to oglądam, jestem bardziej pewny. [...] Można podejrzewać, że była to dobrze przygotowana, wielopunktowa eksplozja, która np. odcięła skrzydło" - profesor Jan Obrębski z Politechniki Warszawskiej na "Konferencji Smoleńskiej" w Warszawie
Tupolew był nafaszerowany trotylem i nitrogliceryną!
- 30.10.2012 - "We wraku tupolewa stwierdzono ślady trotylu i nitrogliceryny" - Cezary Gmyz w artykule na łamach "Rzeczpospolitej"
- 05.11.2012 - "Pułkownik Szeląg stwierdził, że śledczy nie wykryli obecności materiału wybuchowego, w szczególności trotylu i nitrogliceryny. To jest nieprawda, one zostały stwierdzone" - Antoni Macierewicz w Sejmie
Oprócz trotylu i nitrogliceryny, dla pewności dodali jeszcze oktogen, heksogen, paramononitrotoulen!
- 22.04.2013 - "Wynika z nich [ badań tak zwanych zrzutów z urządzeń ], że testy przesiewowe, jakie prowadzili biegli, wykazały też obecność bardzo silnych substancji wybuchowych – oktogenu (HMX) i heksogenu (RDX) oraz tzw. materiału inicjującego paramononitrotoulenu [ powinno być "paramononitrotoluen" ] - Cezary Gmyz na łamach "Do Rzeczy"
- 05.09.2021 - "Samolot został wysadzony najpierw w lewym skrzydle, a potem w centropłacie. Wnioski, jakie zawieramy w raporcie, nie wykluczają większej liczby eksplozji. [...] Na szczątkach samolotu znaleziono heksagen, trotyl i pentryp [ powinno być: "pentryt" ]. W raporcie jest też dźwięk wybuchu" - Antoni Macierewicz w wystąpieniu zatytułowanym "Prawda o Smoleńsku polską racją stanu" podczas "Przystanku Niepodległość" w Polanicy Zdroju
Zamach i mord zaplanowany został przez Tuska i Putina na molo w Sopocie
- 29.11.2012 - "W aktualnych okolicznościach powinniśmy się martwić o bezpieczeństwo premiera. Jest on istotnym świadkiem w sprawie zamachu smoleńskiego - jest jedynym człowiekiem, który kiedyś ewentualnie może zeznawać, o czym rozmawiał z Putinem na molo w Sopocie w 2009 r. Ponieważ trwa akcja eliminowania świadków, więc i on nie może czuć się bezpiecznie" - najwybitniejszy reżyser wszech czasów Grzegorz Braun w rozmowie z "Super Expressem"
Ruskie podczas remontu zepsuły radiostację
- 23.11.2012 - "Być może Rosjanie w [[Samarze zepsuli radiostację, by potem manipulować czasem katastrofy" - anonimowy ekspert na łamach "Gazety Polskiej"
Lech Kaczyński nie miał żadnych szans - przygotowane były kolejne zamachy
- 08.12.2012 - "Czy koncepcja zamachu w Smoleńsku była jedyna, bo w moim przekonaniu są przesłanki, żeby sądzić, że gdyby się nie udało w Smoleńsku, na przykład mój brat, jak niektórzy postulowali, pojechałby pociągiem, to on by nastąpił później. Nie będę tutaj państwu o tym mówił nic więcej. [...] Ja osobiście jestem o tym przekonany, że nastąpiłby przy kolejnej podróży mojego brata. Tym razem do Stanów Zjednoczonych. Oczywiście, nie na terytorium Stanów Zjednoczonych" - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w wystąpieniu podczas spotkania z sympatykami w auli Uniwersytetu Opolskiego
Na wraku były ślady materiałów wybuchowych, więc eksplozja i zamach są oczywiście oczywiste
- 27.12.2012 - "Przełom w sprawie smoleńskiej - stwierdzenie na wraku śladów materiałów wybuchowych rozstrzyga przynajmniej jeden punkt tej dramatycznej sprawy: wiemy, że była eksplozja i wiemy, że doszło do niej najprawdopodobniej na skutek zamachu. Z ubolewaniem patrzę na ludzi takich jak Donald Tusk, którzy próbują zaprzeczać tej oczywistej prawdzie, sami nie wierząc w to, co mówią" - Antoni Macierewicz na antenie TV Trwam
- 21.10.2013 - "W jednym z kremów wykryto glicerynę... nitroglicerynę" - wybitny ekspert Tomasz Ludwikowski podczas II Konferencji Smoleńskiej
Haniebny i niespotykanie kłamliwy film "Śmierć Prezydenta" zrealizowany został przez National Geographic na zlecenie i za pieniądze KGB
- 29.01.2013 - "Prezesem rosyjskiego towarzystwa [ geograficznego ] jest bliski współpracownik Władymira Putina i minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. To on był na miejscu już w dniu tragedii smoleńskiej i koordynował akcję „zabezpieczania” wraku, podczas której rosyjscy funkcjonariusze cięli piłami fragmenty samolotu i wybijali szyby w oknach. [...] Właśnie Szojgu, jako ówczesny minister ds. nadzwyczajnych oprowadzał ówczesnego premiera po miejscu katastrofy. Kilka godzin później tłumaczył Donaldowi Tuskowi, jak doszło do katastrofy" - w artykule redakcyjnym na łamach "Gazety Polskiej Codziennie"
- 29.01.2013 - "Amerykańskie Towarzystwo Geograficzne – właściciel telewizji, która wyemitowała film „Śmierć prezydenta” i Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne łączy ścisła współpraca" - Radio Maryja w artykule pod tytułem "Związki Putina z producentem filmu o Smoleńsku" na stronie www.radiomaryja.pl
- 29.01.2013 - "Powinniśmy wyjaśnić, czy rzeczywiście National Geographic jest w jakiś sposób nie tylko powiązane, ale być może nawet zależne od kapitału rosyjskiego. To byłaby sytuacja skandaliczna. Wynikało by z tego, że film o katastrofie smoleńskiej, który został wyemitowany był pod wpływem nacisków" – Witold Waszczykowski w wypowiedzi dla Radia Maryja
Spróchniałą brzozę można było rozwalić jednym kopniakiem, co wykazały wszystkie komputery w stanie Ohio
- "Drzewo [ brzoza ] było chore, spróchniałe i wystarczyło po prostu je kopnąć, by się rozpadło. [...] [ co potwierdza symulacja dokonana ] na wszystkich komputerach w stanie Ohio" - prof. Wiesław Binienda podczas debaty na temat zamachu i mordu smoleńskiego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego (05.02.2013)
Tu-154 nie mógł się rozpaść, a poza tym nawet z urwanym skrzydłem spokojnie by wylądował
- 05.02.2013 - "Tu-154M nie mógł się rozpaść na tysiące kawałków po zderzeniu z brzozą. Samolot pomimo utraty części skrzydła powinien też bezpiecznie dolecieć do lotniska w Smoleńsku. To pierwszy przypadek takiej katastrofy na świecie" - wybitny konstruktor firmy Boeing, dr Wacław Berczyński dla portalu VoD.gazetapolska.pl
U ofiar stwierdzono rozedmę płuc, więc musiał być wybuch
- 07.02.2013 - "Jeśli ofiary katastrofy w Smoleńsku, u których podczas sekcji zwłok stwierdzono rozedmę, za życia regularnie się badały, to ciężko wytłumaczyć takie zmiany w ich płucach po katastrofie. Nasuwa się myśl, że na pokładzie tupolewa doszło do eksplozji" - wybitny patolog prof. Michael Baden w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie"
Silniki po kolei dostawały drgań i zatrzymywały się
- 22.02.2013 - "Mniej więcej 50 metrów przed przelotem samolotu nad miejscem, w którym miała rosnąć brzoza, rozpoczęły się ponadnormatywne, przekraczające dopuszczalne parametry drgania silnika nr 3. Przeniosły się później na silnik nr 1, a wreszcie na główny, czyli silnik numer 2. W konsekwencji doprowadziło to zapewne do zatrzymania się silników w trakcie lotu. Na pewno ich awaria była jednym z głównych powodów tragedii smoleńskiej" – Antoni Macierewicz na łamach "Faktu"
- 30.07.2020 - "Nie ma wątpliwości, że na tragedię złożyło się szereg świadomych działań zarówno w obszarze remontu samolotu Tu-154M numer boczny 101, sposób przygotowania oficjalnej delegacji rządowej do Katynia, świadomego, fałszywego sprowadzania samolotu do lądowania tysiąc metrów przed lotniskiem przez rosyjskich kontrolerów, jak i awarii oraz eksplozji, które ostatecznie zniszczyły Tupolewa i doprowadziły do śmierci prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz całej delegacji rządowej lecącej na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę ludobójstwa w Katyniu w 1940 roku" - w materiale filmowym zaprezentowanym na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej
Tupolewy spokojnie sobie lądują na plecach
- 05.02.2013 - "Kadłub tupolewa powinien wytrzymać upadek do góry kołami, "na plecy"" - profesor Wiesław Binienda podczas debaty smoleńskiej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
- 21.10.2013 - "Uderzenie kołami do góry jest lepiej amortyzowane, więc daje większą szansę przeżycia" - wybitny ekspert Zespołu Macierewicza Wiesław Binienda podczas II Konferencji Smoleńskiej
- 19.11.2016 - "Wyniki badań sekcji zwłok pary prezydenckiej jednoznacznie wskazują na to, że samolot Tu-154M, którym leciała delegacja do Katynia 10 kwietnia 2010 r., uderzył w ziemię kołami, a nie jak podaje wersja MAK-u i raport Jerzego Millera, w pozycji odwróconej. Ustalenia polskich i zagranicznych biegłych potwierdzają zeznania naocznych świadków wydarzenia - dowiedziała się "Gazeta Polska Codziennie"" - informacja na portalu niezalezna.pl
Samolot przeleciał prawie kilometr, stopniowo rozpadając się w powietrzu
- 04.04.2013 - "Samolot leciał blisko kilometr rozpadając się w powietrzu, siejąc szczątkami, które spadały i niszczyły gałęzie, drzewa, uderzały w płoty i znajdujące się tam warsztaty samochodowe oraz szopy działkowiczów" - Antoni Macierewicz dla portalu niezależna.pl
Musiał być wybuch, bo samolot spokojnie sobie lądował i nawet by się nie rozpęknął
- "Możemy powiedzieć też na pewno, że samolot nie mógł się rozbić z takich powodów, jakie są podawane - mówię tu o brzozie. [...] Nie ma również wątpliwości co do tego, że gdyby rzeczywiście uderzył w podłoże z taką prędkością, co do której nie ma sporu - 9 m na sekundę, czyli tyle, ile przy normalnym lądowaniu - to o żadnym rozpadzie na tysiące części nie mogło być mowy. Jest nawet wysoce prawdopodobne, że nawet by nie pękł. [...] W takiej sytuacji pytanie o to, co naprawdę stało się w pobliżu lotniska w Smoleńsku, nasuwa się samo. Co było przyczyną tak nieprawdopodobnego zniszczenia samolotu? Narzucającą się odpowiedzią jest stwierdzenie, że doszło do wybuchu" - Jarosław Kaczyński dla "Gazety Polskiej Codziennie" (09.04.2013)
Ten pierwszy wybuch to była nawet cała seria wybuchów, bo z samolotu spadł grad szczątków!
- 10.05.2013 - "Materiał wskazuje, że z samolotu na ziemię w ostatnich sekundach lotu spadał grad szczątków. Samoloty nie mają w zwyczaju się rozpadać w powietrzu, chyba że na pokładzie samolotu zachodzą wybuchy. [...] Wygląda coraz bardziej, że był to szereg wybuchów, w rezultacie których te szczątki zaczęły spadać na ziemię. Pierwszy wybuch musiał być całym szeregiem drobnych wybuchów" - Grzegorz Szuladziński na posiedzeniu Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej
- 16.10.2013 - "Były klasyczne znamiona eksplozji – wywinięte na zewnątrz blachy, śmierć wszystkich pasażerów, zdarte ubranie, odłamki w ciele – to przejawy awarii, której przyczyną była eksplozja. [...] To, że jest złamane drzewo, to, że jest złamane skrzydło – to fakty powszechnie znane. Tylko, że nie jest prawdą, iż skrzydło zostało złamane o brzozę. To skrzydło uderzyło w tę brzozę, po tym, jak zostało oderwane na skutek eksplozji. Koziołkując i upadając, zarówno skrzydło, jak i inne części samolotu – nie tylko w tę brzozę uderzały. Mamy ewidencję wszystkich tych fragmentów" - Antoni Macierewicz na antenie TVP Info
- 27.01.2014 - "Mamy do czynienia z fałszowaniem, ukrywaniem podstawowego materiału dowodowego, a nawet z eksponowaniem kłamliwych tez, jak np. tezy, że na pewno nie było wybuchu. To, że była eksplozja w samolocie, nie ulega wątpliwości. Obecnie toczy się dyskusja o tym, czym wybuch został spowodowany, jaki był techniczny przebieg dramatu. [...] Materiał „wSieci” jest bardzo ważnym materiałem dowodowym, potwierdzającym to, co już zebraliśmy, potwierdzającym również nasz materiał, potwierdzającym fakt, że w Smoleńsku doszło do eksplozji w powietrzu" - Antoni Macierewicz w rozmowie ze Stanisławem Żarynem na łamach wsieci.pl
- 03.04.2014 - "Ja o zbrodni smoleńskiej mówiłem od dawna. Nie mam wątpliwości, że mieliśmy do czynienia ze zbrodnią. Ci ludzie zginęli dlatego, że samolot wybuchł w powietrzu. Ja się nie przejęzyczyłem. Uważam, że mieliśmy do czynienia nad Smoleńskiem z eksplozją samolotu na skutek zaniechań lub działań mających charakter tych, które nazywane bywają "działaniem osób trzecich" - Antoni Macierewicz do dziennikarzy w Sejmie (03.04.2014)
- 10.04.2015 - "Jeszcze przed pierwszym uderzeniem w ziemię nastąpiła potężna eksplozja w kadłubie samolotu, która zniszczyła jego strukturę (oderwała tylną część kadłuba wraz z silnikami, wywinęła burty) oraz zabiła większość pasażerów. Końcowym etapem katastrofy był wybuch w prezydenckiej salonce już po uderzeniu samolotu w ziemię" - w raporcie Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej
- 12.10.2018
- 30.07.2020 - "Były dwa wybuchy, do których doszło najpierw na lewym skrzydle, następnie w centropłacie tupolewa, w pobliżu tak zwanej salonki generalskiej. [...] Rozrzut części maszyny świadczy o gwałtownym rozpadzie samolotu w powietrzu. Część odłamków nosiła ponadto charakterystyczne ślady - mikrokratery na swojej powierzchni, odpowiadające kształtem i wielkością śladom na odłamkach, które powstały po eksperymencie pirotechnicznym, przeprowadzonym przez podkomisję. Cecha ta jest charakterystyczna dla zniszczeń spowodowanych przez detonację. Na szczątkach samolotu znaleziono ślady trotylu, heksogenu i pentrytu" - tezy z materiału filmowego, zaprezentowanego na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej
Wiadomo było, że zaplanowany był zamach, a służby specjalne nic
- 10.07.2013 - "Na kilka dni przed wylotem do Katynia i katastrofą pod Smoleńskiem, w Święta Wielkanocne powiedział [ generał Andrzej Błasik ], że planowany jest zamach terrorystyczny na jakiś statek powietrzny. Tak powiedział. Nie miał pojęcia, o jaki statek powietrzny chodzi. Po chwili dodał: "Mam nadzieję, że służby specjalne wiedzą, co robią". [...] Dopiero później, po katastrofie smoleńskiej, zobaczyliśmy, jak to państwo i służby naprawdę funkcjonują" - Ewa Błasik dla portalu onet.pl
Ruskie tak naprowadzali samolot, żeby uderzył w zbocze, a gdy pilotom udało się wymknąć z pułapki, to odpalili bombę
- 19.09.2013 - "Podstawowy wniosek wskazuje na błędy ośrodka decyzyjnego w Moskwie. Chociaż nasi piloci byli naprowadzani na śmierć, chociaż wydano im komendę wtedy, gdy ta śmierć wydawała się nieuchronna, to oni stamtąd uciekli. Podnieśli samolot, chociaż miał uderzyć w zbocze i wtedy nastąpiła eksplozja" - Antoni Macierewicz na konferencji prasowej
- 22.09.2013 - "Kilka minut przed tragedią ośrodek decyzyjny w Moskwie przejął przemocą kierowanie samolotem, zakazał wskazania zapasowego lotniska i zakazał zamknięcia lotniska Siewiernyj. Następnie kontrolerzy lotów, działając pod presją, podawali fałszywe dane co do miejsca samolotu, a komendę do odejścia na drugi krąg podali, gdy już było wiadomo, że manewru piloci nie będą w stanie wykonać. Pilot, chociaż to było niemożliwe, próbował podnosić samolot i odchodzić na drugi krąg. I tę ucieczkę z pułapki przerwała eksplozja" - Antoni Macierewicz na spotkaniu z sympatykami w Łodzi
Ruskie mają kreskówkę z wybuchem, ale Tusk z Putinem zabronili jej emitować!
- 20.09.2013 - "Rosjanie emitowali ten film [ z 10-sekundową animowaną rekonstrukcją katastrofy prezydenckiego tupolewa ] wieczorem, w dniu tragedii. Jednak następnego dnia, po spotkaniu Władimira Putina i Donalda Tuska, został on całkowicie usunięty z ramówki" – Antoni Macierewicz w rozmowie z Piotrem Kraśko w programie "Dziś wieczorem" na antenie w TVP Info
Były nawet trzy eksplozje (dla pewności)!
- 16.10.2013 - "Dzisiaj wiemy, że była eksplozja, która oderwała skrzydło, a dwie następne doprowadziły do zniszczenia centropłatu. Były przynajmniej trzy eksplozje. Całość procesu zostanie określona, gdy wrak będzie w Polsce i będzie można go poddać badaniom" - Antoni Macierewicz na antenie TVP Info
W kremie wykryto glicerynę... nitroglicerynę
- 21.10.2013 - "W jednym z kremów wykryto glicerynę... nitroglicerynę" - wybitny ekspert Tomasz Ludwikowski podczas II Konferencji Smoleńskiej
Samolot nie mógł uderzyć w brzozę, bo została ona złamana już przed 05.04.2010!
- 21.10.2013 - "Na zdjęciu z 26 stycznia 2010 obszar drzewa jest ciemny - odpowiada za to korona brzozy. Natomiast na zdjęciach z 5, 11 i 12 kwietnia widać białą plamę, czyli pień, a to oznacza, że już 5 kwietnia 2010 r. brzoza była złamana" - wybitny ekspert Chris Cieszewski podczas II Konferencji Smoleńskiej
- 23.10.2013 - "Profesor Cieszewski przedstawił materiał dowodowy. Nie hipotezę, nie coś, co wymaga dalszego wyjaśnienia. To była prezentacja, która wstrząsnęła całym systemem, na którym zbudowane jest kłamstwo smoleńskie. W kancelarii premiera zawrzało. Ciężka praca nocna doprowadziła pana Laska do znalezienia jakiegoś wpisu anonimowego blogera. Ten zapis jest państwu prezentowany od rana jako materiał dowodowy. [...] Jest rzeczą niedopuszczalną, żeby ludzie opłacani z naszych pieniędzy sięgali po jakieś zdjęcia czy wywody blogerów i wprowadzali państwa w błąd" - Antoni Macierewicz na konferencji prasowej w Warszawie
- 23.10.2013 - "To pokazuje, że konferencja naukowców, którzy zajmują się sprawą katastrofy smoleńskiej, trafiła między oczy" - Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w Warszawie
- 23.10.2013 - "Wysnuwamy z tego jeden wniosek: Zespół Macieja Laska powinien być rozwiązany" - Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Warszawie
- 20.03.2014 - "Przeprowadzona analiza pokazuje, że nawet przy uwzględnieniu możliwych błędów związanych zarówno z samymi pomiarami, jak i procesem nakładania szablonu na zdjęcie satelitarne pień brzozy nie znajduje się w miejscu wskazanym w analizie prof. Cieszewskiego, a fragmenty zdjęcia zinterpretowane jako złamana korona drzewa są innymi obiektami" – Marek Czachor i Andrzej Wiśniewski w dokumencie "Raport z pomiarów geodezyjnych prowadzonych w dniu 8 i 9 marca 2014 r. w okolicach podejścia do lądowania na lotnisku wojskowym Smoleńsk-Siewiernyj" [44]
- 22.03.2014 - "W związku z art. w 'Naszym Dzienniku', przekazuję Państwu komentarz: Badania prof. Czachora wyznaczają kolejną piątą już lokalizację (miejsce położenia) brzozy, ale w żaden sposób nie kwestionują tego, że była ona złamana już 5 kwietnia 2010 r. Ten dowód prof. Cieszewskiego oparty także na analizie kształtu przełomu drzewa i jego wyglądu pozostaje niepodważony przez samych autorów raportu opublikowanego przez 'Nasz Dziennik'. A. Macierewicz" - treść wiadomości SMS, rozesłanej przez Antoniego Macierewicza do członków klubu parlamentarnego PiS po opublikowaniu przez "Nasz Dziennik" wniosków z badań Marka Czachora i Andrzeja Wiśniewskiego
- 27.03.2014 - "Jeśli chodzi o interpretację moich badań, to mamy do czynienia z zasadniczym nieporozumieniem. Wniosek, że brzoza była złamana już przed 5 kwietnia 2010 r., nie opiera się na wyznaczeniu pozycji pnia drzewa. Określenie tej pozycji było wtórnym rezultatem przeprowadzonych analiz. [...] Punktem wyjścia badań było zupełnie coś innego – fizjologia drzew brzozowych i nauka o drewnie. O złamaniu brzozy smoleńskiej świadczył brak soków brzozowych, podczas gdy inne tamtejsze brzozy w tym samym czasie wydzielały soki" - Chris Cieszewski w rozmowie z "Naszym Dziennikiem"
Najpierw odstrzelili ster kierunku
- 21.10.2013 - "Jak odpadł ster kierunku? On nie mógł o cokolwiek zawadzić, jest przecież ostatnim elementem samolotu. Jednak on odpadł, i to ponad 200 metrów wcześniej niż upadł cały samolot. W mojej ocenie ten ster został "odpalony", odstrzelony jeszcze wcześniej" - wybitny ekspert Piotr Witakowski podczas II Konferencji Smoleńskiej