Rada Gabinetowa

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Rada Gabinetowa - zgodnie z art. 141 Konstytucji III RP, w sprawach szczególnej wagi prezydent może zwołać Radę Gabinetową, której przewodniczy. Nie przysługują jej kompetencje Rady Ministrów.

Pierwsze posiedzenie w restaurowanej III RP - 14.01.2008

Oczywiście oczywista otwarta deklaracja przed posiedzeniem Rady

W krótkim przemówieniu przed otwarciem posiedzenia Rady Gabinetowej, prezydent Lech Kaczyński powiedział, że będzie rozmawiał z ministrami zarówno o sprawach bieżących służby zdrowia (żądania lekarzy i pielęgniarek), jak i reformie modelu działania systemu.

Klarowne uzasadnienie przyczyny zwołania Rady

Bez mediów rozmawia się spokojniej

Po kilkuminutowym przemówieniu Miłościwie Nam przez 45 minut Obecny zarządził ośmio-dziesięciominutową przerwę techniczną, aby dziennikarze mogli opuścić salę. Po niej oficjalne otworzył obrady.

Przykłady pięknej wolszczyzny, którą podczas posiedzenia posługiwał się Miłościwie Nam na 45 minut Obecny

Lingwistyczna moc sprawcza Miłościwie nam na 45 minut Obecnego

Przykład porażająco głębokiej wiedzy ekonomicznej Prezydenta

  • "O ile spółka akcyjna może być na zysk obliczona, bądź nie, to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z reguły jest na zysk obliczona."

Wyważona ocena dokonana zwięźle przez Prezydenta

Miłościwie Nam na 45 minut Obecny poinformował, że na jego pytania w sprawie służby zdrowia odpowiadała minister zdrowia Ewa Kopacz oraz premier Donald Tusk.

Przedwczesna i nieprzemyślana ocena stworzona przez Premiera

Po posiedzeniu Rady Donaldu Tusku zaatakował bez żenady Prezydenta wszystkich Wolaków:

Premier ocenił, że prezydent prowadził obrady "w naburmuszonym stylu", przerywał minister Kopacz i nie chciał wysłuchać odpowiedzi:

Bezczelna i samowolna deklaracja bez uzgodnienia

Pierwsze spotkanie "białego szczytu" szef rządu zapowiedział na poniedziałek. Jak mówił, "do poważnej rozmowy" zaproszeni zostaną przedstawiciele zainteresowanych środowisk i autorytety z dziedziny ochrony zdrowia, etyki zawodowej, oraz menadżerowie i reprezentanci związków zawodowych.

Tendencyjna analiza statystyczna

Anonimowy wykształciuch przedstawił następujące obliczenie (oparte o stenogram posiedzenia), które rzekomo wspiera tezę Donaldu Tusku, jakoby Miłościwie nam na 45 minut Obecny pływał w ogólnikach i nie był zainteresowany niczym innym, jak odfajkowaniem faktu odbycia posiedzenia Rady.

  1. Inauguracja posiedzenia: 3 minuty
  2. Wyproszenie dziennikarzy: 8 minut
  3. Wypowiedzi prezydenta: 17 minut 13 sekund - 50,63% czasu
  4. Wypowiedzi premiera: 7 minut 50 sekund - 23,03% czasu
  5. Wypowiedzi minister zdrowia: 8 minut 57 sekund - 26,34% czasu

W sumie rząd miał 16 minut 47 sekund na przedstawienie i uzasadnienie oraz odpowiedzi na pytania dotyczące 3 ustaw, czyli po 5 minut 49 sekund na ustawę.

Wrogowie narodu twierdzą, że chodziło jedynie o epatowanie pozorami zainteresowania problemami obywateli i pozorami zainteresowania projektami rządu (czego Prezydent nie uczynił, gdy identyczne problemy ignorował jego brat - premier - Jarosław Kaczyński). Zatwardziali wrogowie narodu twierdzą, że Prezydent zawetuje ustawy rządowe nawet ich nie czytając.

Błyskotliwe wykorzystanie dialektyki stosowanej do autopromocji

  1. Kaczorynka - jeszcze tegoż brzemiennego w fiasko posiedzenia Rady dnia, w programie pierwszym TVP, Miłościwie Nam na 45 minut Obecny uświadomił obywateli, że zgodnie z zasadą dualizmu kaczologicznego jego fiasko jest ich sukcesem.
  2. Aby zagwarantować właściwe zrozumienie i zapamiętanie przez obywateli tego doniosłego wydarzenia, pofatygował się rano 15.01.2008 do "Sygnałów dnia" i powiedział wszem i wobec po raz wtóry, że:

Kluczowe liczby - materiał dla numerologów

  • 3, 5, 7, 8, 13, 16, 17, 47, 49, 50, 57 oraz dyscyplina dodatkowa: 23,03, 26,34, 50,63

Wątpliwości w niektórych kręgach Wolaków budzi fakt, że na 14 liczb mamy więcej niż dwie liczby pierwsze.

Posiedzenie w obliczu kryzysu - 28.10.2008

Prezydent zwołał kolejną Radę Gabinetową, przepełniony troską o los Wolski w obliczu wielkiego kryzysu finansowego. Ów krach, obmyślony i inspirowany przez finansistów, oligarchów, bogaczy oraz niechętne Wolsce, sterowane przez Żydów korporacje i netłorki, miał być ciosem dobijającym Ojczyznę, i tak już gnębioną przez liberalny reżim Donaldu Tusku. Co gorsza, owa klika dążąc do ostatecznego zwojewódczenia Wolski, zaplanowała kolejny zbrodniczy atak na nią, zapowiadając zniesienie złotego i zastąpienie go przez euro, co niechybnie zniszczyłoby wolską gospodarkę. Dlatego Prezydent zwołał Radę, zapraszając wybitnych analityków ekonomii, w tym największego z nich, Sławomira Skrzypka.

Słuszny zamiar Małego Księcia usiłował storpedować sam Donaldu Tusku. Podjął on próbę cyrkowej sztuczki prawniczej i z pomocą łże-ekspertów od konstytucji upublicznił tezę, że w Radzie Gabinetowej nie mogą zasiadać osoby spoza rządu. Tymczasem jest oczywiste, że Prezydent może zapraszać wybitnych specjalistów, by ich erudycja mogła posłużyć ratowaniu kraju z macek określonych sił, usiłujących okraść i zniewolić Wolaków. W rezultacie doszło do niebywałego skandalu, gdyż Rada rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem. Jest to dla Prezydenta nieodwracalna strata, gdyż ów czas mógłby z powodzeniem poświęcić na patriotyczne działania w interesie Ojczyzny np. na mlaskanie, przyznawanie odznaczeń albo na przygotowania do kolejnych etapów swojego Wielkiego Tournee.

Mimo tego nieporozumienia, Prezydent odniósł na Radzie kolejny miażdżący sukces, nakłaniając Donaldu Tusku do opóźnienia planów wprowadzenia euro. Dyplomatycznie zaznaczył przy tym, że "ma w tej sprawie wątpliwości" i że "to nie jest czas na szerszą dyskusję". Tak delikatne ujęcie sprawy przez jak zwykle subtelnego Lecha Kaczyńskiego oznacza w praktyce, że niecne plany Tusku spaliły na panewce. Jako wybitny znawca ekonomii Prezydent omówił też sytuację na rynku kredytowym:

Prezydent podkreślił też, że złotówka właśnie nieco się umocniła w stosunku do dolara, skromnie przemilczając oczywiście oczywisty fakt, że stało się tak właśnie w wyniku zwołania Rady.

Patrz też

Linki zewnętrzne