Ohyda

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Ohyda - Wunderwaffe skonstruowane przez określone siły za pieniądze osławionego Georga Sorosa (węg. Soros György, właśc. György Schwartz) służące do uśmiercania naiwnych Wolaków żeby:

Pierwsze udane odpalenie - 19.10.2017

Piotr Szczęsny (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") podpalił się po południu na placu Defilad od strony Marszałkowskiej. Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") ugasili pracownicy Pałacu Kultury i Nauki jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Ze wstępnych ustaleń policjantów po zdarzeniu, wynikało że 54-latek z małopolskich Niepołomic prawdopodobnie oblał się jakąś substancją i podpalił. Przy mężczyźnie znaleziono ulotki i megafon. Ich treść wskazywała na polityczną motywację - sprzeciw wobec obecnej władzy. To m.in.:

Na końcu swojego listu pożegnalnego autor wzywał do zmiany władzy.

Piotr Szczęsny (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") zmarł w szpitalu w dniu 29.10.2017 r.

Pełna treść listu rozdawanego przez Piotra (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") 19 października 2017 pod Pałacem Kultury

  1. Protestuję przeciwko ograniczaniu przez władzę wolności obywatelskich.
  2. Protestuję przeciwko łamaniu przez rządzących zasad demokracji, w szczególności przeciwko zniszczeniu (w praktyce) Trybunału Konstytucyjnego i niszczeniu systemu niezależnych sądów.
  3. Protestuję przeciwko łamaniu przez władzę prawa, w szczególności Konstytucji RP. Protestuję przeciwko temu, aby ci, którzyza to odpowiedzialni (m.in. Prezydent) podejmowali jakiekolwiek działania w kierunku zmian w obecnej konstytucjinajpierw niech przestrzegają tej, która obecnie obowiązuje.
  4. Protestuję przeciwko takiemu sprawowaniu władzy, że osoby na najwyższych stanowiskach w państwie realizują polecenia wydawane przez bliżej nieokreślone centrum decyzyjne związane z Prezesem PiS, nieponoszące za swoje decyzje odpowiedzialności. Protestuję przeciwko takiej pracy w Sejmie, kiedy ustawy tworzone są w pośpiechu, bez dyskusji i odpowiednich konsultacji, często po nocach, a potem muszą być prawie od razu poprawiane.
  5. Protestuję przeciwko marginalizowaniu roli Polski na arenie międzynarodowej i ośmieszaniu naszego kraju.
  6. Protestuję przeciwko niszczeniu przyrody, szczególnie przez tych, którzy mająchronić (wycinka Puszczy Białowieskiej i innych obszarów cennych przyrodniczo, forowanie lobby łowieckiego, promowanie energetyki opartej na węglu).
  7. Protestuję przeciwko dzieleniu społeczeństwa, umacnianiu i pogłębianiu tych podziałów. W szczególności protestuję przeciwko budowaniu "religii smoleńskiej" i na tym tle dzieleniu ludzi. Protestuję przeciwko seansom nienawiści, jakimi stały się "miesięcznice smoleńskie" i przeciwko językowi nienawiści i ksenofobii wprowadzanemu przed władze do debaty publicznej.
  8. Protestuję przeciwko obsadzaniu wszystkich możliwych do obsadzenia stanowisk swoimi ludźmi, którzy w większości nie mają odpowiednich kwalifikacji.
  9. Protestuję przeciwko pomniejszaniu dokonań, obrzucaniu błotem i niszczeniu autorytetów, takich jak np. Lech Wałęsa, czy byli prezesi TK.
  10. Protestuję przeciwko nadmiernej centralizacji państwa i zmianom prawa dotyczącego samorządów i organizacji pozarządowych zgodnie z doraźnymi potrzebami politycznymi rządzącej partii.
  11. Protestuję przeciwko wrogiemu stosunkowi władzy do imigrantów oraz przeciw dyskryminacji różnych grup mniejszościowych: kobiet, osób homoseksualnych (i innych z LGBT), muzułmanów i innych.
  12. Protestuję przeciwko całkowitemu ubezwłasnowolnieniu telewizji publicznej i niemal całego radia i zrobieniu z nich tub propagandowych władzy. Szczególnie boli mnie niszczenie (na szczęście jeszcze nie całkowite), Trójkiradia, którego słucham od czasów młodości.
  13. Protestuję przeciwko wykorzystywaniu służb specjalnych, policji i prokuratury do realizacji swoich własnych (partyjnych bądź prywatnych) celów.
  14. Protestuję przeciwko nieprzemyślanej, nieskonsultowanej i nieprzygotowanej reformie oświaty.
  15. Protestuję przeciwko ignorowaniu ogromnych potrzeb służby zdrowia.

Protestów pod adresem obecnych władz mógłbym sformułować dużo więcej, ale skoncentrowałem się na tych, którenajbardziej istotne, godzące w istnienie i funkcjonowanie całego państwa i społeczeństwa.

Nie kieruję żadnych wezwań pod adresem obecnych władz, gdyż uważam, że nic by to nie dało.

Wiele osób mądrzejszych i bardziej znanych ode mnie, podobnie jak wiele instytucji polskich i europejskich wzywało już te władze do różnych działań i niezmiennie te apele były ignorowane, a wzywający obrzucani błotem. Najpewniej i ja za to, co zrobiłem też takim błotem zostanę obrzucony. Ale przynajmniej będę w dobrym towarzystwie.

Natomiast chciałbym żeby Prezes PiS oraz cała PiS-owska nomenklatura przyjęła do |wiadomości, że moja śmierć bezpośrednio ich obciąża i że mają moją krew na swoich rękach.

Wezwanie swoje kieruję do wszystkich Polek i Polaków, tych którzy decydują o tym kto rządzi w Polsce, aby przeciwstawili się temu, co robi obecna władza i przeciwko czemu ja protestuję.

I nie dajcie się zwieść temu, że co jakiś czas działalność władz uspokaja się i daje pozór normalności (jak choćby ostatnio) – za kilka dni, czy tygodni znowu będą kontynuować ofensywę, znowu będą łamać prawo. I nigdy nie cofną się i nie oddadzą tego, co już raz zdobyli.

Wprawdzie to już dość wyświechtane powiedzenie, ale bardzo tutaj pasuje: Jeśli nie my, to kto? Kto jak nie my, obywatele ma zrobić porządek w naszym kraju? Jeśli nie teraz, to kiedy?

Każda chwila zwłoki powoduje, że sytuacja w kraju staje się coraz trudniejsza i coraz trudniej będzie wszystko naprawić.

Przede wszystkim wzywam, aby przebudzili się ci, którzy popierają PiS – nawet jeśli podobają się wam postulaty PiS-u, to weźcie pod uwagę. że nie każdy sposób ich realizacji jest dopuszczalny. Realizujcie swoje pomysły w ramach demokratycznego państwa prawa, a nie w taki sposób jak obecnie.

Tych, którzy nie popierają PiS, bo polityka jest im obojętna albo mają inne preferencje, wzywam do działanianie wystarczy czekać na to co czas przyniesie, nie wystarczy wyrażać niezadowolenia w gronie znajomych, trzeba działać. A form możliwości jest naprawdę dużo.

Proszę was jednak, pamiętajcie, że wyborcy PiS to nasze matki, bracia, sąsiedzi, przyjaciele i koledzy. Nie chodzi o to żeby toczyć z nimi wojnę (tego właśnie by chciał PiS) ani "nawrócić ich" (bo to naiwne), ale o to, aby swoje poglądy realizowali zgodnie z prawem i zasadami demokracji. Być może wystarczy zmiana kierownictwa partii.

Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkichnie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności.

A ja wolność kocham ponad wszystko. Dlatego postanowiłem dokonać samospalenia i mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi i że nie będziecie czekać, aż wszystko zrobią za was politycy – bo nic nie zrobią!

Obudźcie się! Jeszcze nie jest za późno!

List Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") do mediów "Dlaczego tak radykalnie? Bo sytuacja jest dramatyczna"

Można oczekiwać, że PIS będzie się starał pomniejszyć mój protest i będzie szukał na mnie "haków". Postanowiłem mu to ułatwić i wskazać pierwszy punkt zaczepienia (inne będą sobie musieli wymyślić).

Od kilku lat choruję na depresję, więc jestem tzw. osobą chorą psychicznie.

Ale takich osób jak ja jest w Polsce kilka milionów i jakoś funkcjonują w sposób mniej więcej normalny, często nawet nie wiadomo o ich chorobie.

Zresztą sformułowanie "choroba psychiczna" odnosi się również np. do takich dolegliwości jak bezsenność, czy jąkanie się, więc niekoniecznie musi być związane z niepoczytalnością. To, co na pewno jest związane z moją chorobą, to problemy ze snem i łaknieniem, zmniejszenie energii, tendencja do odkładania wszystkiego na później (prokrastynacja) i że widzę rzeczywistość w bardziej czarnych barwach niż większość "normalnych" ludzi.

Ale w tej sytuacji to nawet dobrze, bo potrafię dostrzec bardzo niepokojące sygnały wcześniej niż inni i silniej na nie reagować. I może też łatwiej mi poświęcić swoje życie, chociaż zapewniam, że wcale nie tak łatwo.

Cóż mogę jeszcze dodaćpoglądy takie jak ja wyraża wiele osób z mojego otoczenia, publicystów, czy polityków, więc nie wynikają one z mojego spaczonego odbioru rzeczywistości.

A dlaczego tak radykalna forma protestu?

Bo sytuacja jest dramatyczna. Nie chodzi o to, że rząd popełnia mniej czy więcej błędów (każdy rząd to robi) ale, że ten rząd wstrząsa podstawami naszej państwowości i funkcjonowania społeczeństwa. Natomiast większość społeczeństwa śpi, nie zwraca uwagi, co się dzieje i trzeba je z tego snu obudzić.

Do listu do mediów dołączone były dwa fragmenty

Fragment 1: "Tak mało zrobiłem do tej pory dla Ojczyzny"

Urodziłem się w 1963 r., dlatego jestem w tej dobrej sytuacji, że pamiętam PRL, pamiętam "Solidarność", odzyskiwanie niepodległości i kształtowanie się naszej demokracji. Dzięki temu mogę lepiej ocenić to, co się teraz dzieje.

Kiedy wybuchła "Solidarność" byłem jeszcze w liceum. I w tym liceum z kolegami zakładaliśmy Samorządne Zrzeszenie Uczniowskie, bo nie było wszak "Solidarności" dla niepełnoletnich uczniów.

13 grudnia [ 1981przyp. Muzeum IV RP ] byłem już studentem i nie spałem do południa tylko roznosiłem pierwsze ulotki.

W czasie stanu wojennego robiłem to, co miliony innych ludzi w Polsceroznosiłem ulotki, chodziłem na demonstracje, słuchałem Wolnej Europy, zapalałem świeczki w oknach.

4 czerwca 1989 z radością wziąłem udział w pierwszych, częściowo wolnych wyborach i potem we wszystkich następnych.

Mój wkład w odzyskanie niepodległości był mikroskopijny, wstydzę się, że do tej pory tak mało zrobiłem dla Ojczyzny. I wiem, że muszę to zmienić.

Fragment 2: "Wstydzę się tłumacząc, że Polska to nie to samo, co polski rząd"

Wstydzę się, że mam prezydenta, który jest prezydentem tylko swojej partii i jej zwolenników, i który łamie konstytucję (zawetowanie dwóch niekonstytucyjnych ustaw, aby zaproponować dwie inne, ale nadal niekonstytucyjne ustawy nie jest odkupieniem win).

Wstydzę się, że mam premier, która realizuje wydawane jej "po linii partyjnej" polecenia.

Wstydzę się, że znajomym z Zachodu muszę tłumaczyć, że Polska to nie to samo, co polski rząd.

Wstydzę się, że znowu muszę używać pojęcia "nomenklatura" i sformułowania "partia i rząd" tak jak w czasach PRL.

Wstydzę się widząc, jak opluwaniludzie, którym należy się szacunek za to, co zrobili dla wolnej Polski.

Fragment rozmowy z żoną Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") w TOK FM - 28.10.2017

Fragment requiem by OKO.press - 29.10.2017

Mamy wrażenie, jakby rodzina Piotra (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") i On sam uczestniczył w naszych rozmowach o złej zmianie w Polsce, o tym jakie stanowisko należy zająć wobec zalewu nieprawdy w życiu publicznym, wobec nagiej siły fałszującej przeszłość i teraźniejszość, wobec coraz bardziej skutecznych zabiegów, by wykluczyć z życia publicznego ludzi innego zdania.

Wobec postępującej w Polsce "normalizacji", bezradności wobec niszczenia prawa, życia politycznego, mediów publicznych, edukacji, organizacji pozarządowych, a także polskiej przyrody. Zresztą o tym wszystkim lepiej napisał sam Piotr.

Wzywał nas do obywatelskiej refleksji, ale nie do działań heroicznych, na które zdobył się sam.

Dossier fotograficzne bezczelnego żerowania na śmierci przez określone siły - 06.11.2017

W poniedziałek po południu ulicami Warszawy przeszedł marsz milczenia, rzekomo upamiętniający śmierć Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel").

Bezczelnie samowolne odznaczenie Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") - 06.11.2017

Pdczas poniedziałkowego marszu pamięci w intencji Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") starszy mężczyzna nadał samowolnie pośmiertnie "ustanowiony w 1920 roku Krzyż Walecznych na Polu Chwały wręczony przez gen. Andersa naszej rodzinie za odwagę pod Monte Casino w maju 1944 roku". Odczytano też motto pułku, które brzmi: "Zew obowiązku Polaka świętej miłości ojczyzny zrodzony sycony wiecznie trwałym umiłowaniem wolności osobistej i wolności narodu".

Tak zwany biskup Tadeusz Pieronek o Piotrze Szczęsnym (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") - 06.11.2017

W rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka)" w TVN24 przyznał, że w przesłaniu Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel") było "mnóstwo mądrości":

Tablica poświęconą Piotrowi Szczęsnemu (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel")

Szary czlowiek.jpg

W dniu 15.11.2017 r. odsłonięto pod Pałacem Kultury tablicę poświęconą Piotrowi Szczęsnemu (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel").

Perfekcyjny opis ohydy by Michał Karnowski - 30.10.2017

Ależ się cieszą z tej śmierci. Ależ na nią czekali. Ależ o niej marzyli. Znany dziennikarz-celebryta już skrobie legendę wrażliwca, który nie mógł znieść tego, co się dzieje. Ale gdyby przeżył, nie miałoby to takiej mocy. Więc aż podskakuje z podniecenia. Na minutę się nie zatrzymał. Nie pomyślał. Nie pomodlił.

Skarbnik partyjny wspólnie z Sorosem już kombinują ile będzie kosztowała szopka, którą zrobią z pogrzebu. Logiczne. Znany profesor, ich autorytet, powiedział przecież głośno: "nasza walka potrzebuje śmierci". Potrzebuje dramatycznie, bo niestety udawanie ofiary w grudniu zostało przypadkiem nagrane. Scenariusz się posypał. Próba uzyskania przesilenia społecznego się nie udała.

Spróbują teraz. Nic, nic poza polityką w ich słowach i nekrologach nie ma.

Cieszą się też dlatego, że ktoś to zrobił za nich. Nic nie zakłóci luksusowego życia elit III RP. Jak to zwykle w postkomunistycznym establishmencie, cierpienie musi spaść na maluczkich.

Nie szanowali zwykłych ludzi po przeciwnej stronie, nie szanują po swojej. Mieli "wkładkę mięsną" w reprywatyzowanych bandycko kamienicach, chcą wkładki pogrzebowej w marszach totalnej opozycji. Tak myślą. Tak bez wstydu mówią.

Ohyda.

Okrucieństwo.

Zero prawdziwego współczucia. Wyłącznie interes.

Naprawdę zrobią wszystko i każdego poświęcą, by odzyskać władzę.

Musimy się modlić. Za ofiarę nakręcanych przez nich emocji. Za nich samych.

Jedynie słuszna reakcja Krystyny "Ćwiary" Pawłowicz na szopkę medialną w Sejmie - 08.11.2017

Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz nie wstała, kiedy Sejm uczcił minutą ciszy pamięć Piotra Szczęsnego (pseudonim konspiracyjny "Szary obywatel"), czego oczywiście oczywistą przyczynę wyjaśniła niepotykanie wręcz merytorycznie na Facebooku:

Jedynie słuszne wcześniejsze reakcje

Troszkę się tu śmialiśmy z tego samospalenia - 27.10.2017

Emilia Pobłocka zauważyła, że media, głównie "Gazeta Wyborcza", od ponad tygodnia "grzeje spaleniem":

Patrz też

Linki zewnętrzne