Umarzanie długów
Umarzanie długów - w stosunkach pomiędzy osobami prawnymi jednostronna decyzja wierzyciela podejmowana na prośbę dłużnika lub na skutek jego upadłości, ale nie likwidacji. W stosunkach pomiędzy osobami fizycznymi okolicznością uzasadniającą umorzenie długu, poza porozumieniem stron, jest śmierć dłużnika.
Spis treści
Praktyczne zastosowania
2006 r.
Zapadło 7 decyzji o umorzeniu długów - wszystkie dotyczyły przedsiębiorstw.
2007 r.
Umorzenie długu Porozumienia Centrum
Jedyna taka decyzja w 2007 roku
Cztery dni po przegranych przez PiS wyborach minister skarbu Wojciech Jasiński umorzył 692 tys. 985 zł 34 gr. długów Porozumienia Centrum, pierwszej partii Wielkiego Ekonomisty. Była to jedyna decyzja o umorzeniu długów, jaką minister skarbu podjął w 2007 roku.
Powstanie długu i próby egzekucji
Zobowiązania za telefon i wynajem pomieszczeń w budynku należącym do państwowego przedsiębiorstwa RSW "Prasa Książka Ruch" wyniosły prawie 700 tys. zł.
- Gdy w 1990 r. RSW została postawiona w stan likwidacji, szef komisji likwidacyjnej Tomasz Kwieciński zaczął upominać się o spłatę długów za wynajem Bagateli u Jarosława Kaczyńskiego, wówczas prezesa PC. Bezskutecznie. PC była wówczas partią władzy.
- W grudniu 1992 r. Kwieciński w trybie natychmiastowym wypowiedział partii umowę najmu. W 1993 r. sąd wydał nakazy zapłaty.
- Za rządów SLD wierzytelności po zlikwidowanej RSW przejmuje skarb państwa. W 2004 r. uzyskuje w sądach klauzule wykonalności wcześniejszych wyroków.
- Sąd nie może skontaktować się z likwidatorami PC. Adama Lipińskiego, który po wyborach 2005 r. był szefem gabinetu politycznego premiera Kaczyńskiego, sąd szukał w Legnicy. Minister nie odbierał wezwań, bo od lat mieszka w Warszawie.
- Likwidatorów PC ścigał też komornik. Ale w lutym 2007 r. umorzył postępowanie, bo majątku nie znalazł.
Mimo długów interes kwitnie
- W tym czasie założona przez Kaczyńskiego równolegle z PC Fundacja Prasowa Solidarności uwłaszcza się na państwowym majątku. Kupuje od RSW w likwidacji "Express Wieczorny", zakłady graficzne przy Nowogrodzkiej i Srebrnej. W latach 1993-95 przejmuje bez przetargu od skarbu państwa nieruchomości pod tymi budynkami.
- Fundacja Prasowa dofinasowuje PC, także najem siedziby przy Bagateli. Kaczyński, Sławomir Siwek i Krzysztof Czabański (założyciele Fundacji) stają za to potem przed sądem. Ale sprawę w 2000 r. umorzono.
Trwają poszukiwania wnioskującego o umorzenie
Kto wystąpił z wnioskiem o umorzenie długów PC? Na razie nie wiadomo. W aktach sprawy nie ma takiego wniosku. Jasiński:
Marek Suski, poseł sPiSku - jeden z likwidatorów PC:
- "Nie wiedziałem, że długi są umorzone. Nie przypominam sobie, żebym o to występował".
Tutaj należy być może wspomnieć, że Suski swego czasu sam umieścił w "Rzeczpospolitej" ogłoszenie, wzywając do ujawnienia się wierzycieli PCDziwnym zbiegiem okoliczności ogłoszenie zamieszczono w kolumnie ogłoszeń drobnych między anonsem kantoru Bilion a informacją, że jest "malarnia" do sprzedania. Ta pozorna nadrealność jest w istocie rzeczy śmiałym wskazaniem, że PC stać na spłaty sięgające biliona i nie jest to tylko malowane na wodzie.
Minister o swojej decyzji
Sąd na 14 listopada 2007 r. zaplanował rozprawę o tzw. wyjawienie majątku dłużnika. Ale decyzja Jasińskiego z 25 października spowodowała umorzenie sprawy.
- "Trzeba zastanowić się, czy decyzja ministra nie zaszkodziła skarbowi państwa" - uważa Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego.
- "Dlaczego nie poczekał na decyzję sądu? I dlaczego podjął decyzję majątkową na chwilę przed oddaniem władzy? Jakby chciał oddać przysługę swemu środowisku politycznemu".
- "Umorzyłem tę sprawę po wyborach, bo akurat wtedy dostałem ją na biurko" - twierdzi Jasiński.
- "Te wierzytelności były nie do ściągnięcia, bo PC nie ma majątku. Sprawdzałem, czy sprawa jest czysta, bo byłem pewien, że będą chcieli mi to wyciągnąć. Te długi powinny być umorzone jeszcze za SLD. Ale tego nie zrobili, żeby mieć czym w nas walić".
Wściekły atak "Teraz My"
Z informacji, do których udało się dotrzeć dziennikarzom "Teraz My" wynika, że Ministerstwo Skarbu pod kierownictwem Wojciecha Jasińskiego najpierw wnioskowało do sądu o wyjawienie majątku Porozumienia Centrum, a później – 4 dni przed nominacją nowego ministra skarbu Aleksandra Grada - samo wycofało swój wniosek uniemożliwiając tym samym wyjaśnienie sprawy'.
Kalendarium wydarzeń
- 5 lipca 2007 do I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy wpłynął wniosek delegatury Ministerstwa Skarbu o wyjawienie majątku PC;
- 25 października – nie czekając na wyrok sądu - Wojciech Jasiński umorzył dług;
- 12 listopada Ministerstwo Skarbu wycofało swój wniosek o wyjawienie majątku PC.
Jak już wiemy decyzje o umorzeniu długu PC i wycofaniu wniosku z Sądu zapadły po przegranych przez PiS wyborach, w ostatnich dniach urzędowania Wojciecha Jasińskiego.
- "Potwierdzam, że delegatura Ministra Skarbu w dniu 12 listopada wycofała wniosek o wyjawienie majątku PC" – mówi Paweł Lisiewicz z Ministerstwa Skarbu. 14 listopada sędzia Sądu Rejonowego Łukasz Klimowicz umorzył postępowanie w sprawie wyjawienia majątku PC właśnie z powodu wycofania się Ministerstwa Skarbu. Wojciech Jasiński pytany przez "Teraz My", czemu podjął decyzję o umorzeniu długu pierwszej partii braci Kaczyńskich przed wyrokiem sądu stwierdził, że w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia.
Istnieje rzekomy precedens
- "PiS zachował się tak jak wcześniej SLD, który "umorzył" długi swojej poprzedniczki SdRP" - przypomina Grażyna Kopińska. -
- "Ale wtedy PiS głośno protestował".
We wrześniu 1997 r. minister finansów w rządzie Cimoszewicza Marek Belka podpisał ugodę z SdRP określającą terminy spłaty długów partii wobec skarbu państwa, która to ugoda została w całości wykonana (spłacono dług wraz z odsetkami - tj. ok. 4,5 mln zł). Zatem z faktu, że zrobił to niedługo przed oddaniem władzy przez rząd SLD-PSL nic nie wynika, choć to nic było wystarczającym powodem do nagonki ze strony PiS.
To nie koniec
Umorzenie długów PC analizują teraz prawnicy Ministerstwa Skarbu.
Jest jeszcze wiele do umorzenia
- Długi pierwszej PC wobec skarbu państwa wraz z odsetkami wyniosły 692 tys. 985 zł 34 gr. To tylko zobowiązanie centrali za telefony i wynajem pomieszczeń przy Bagateli 14 w Warszawie (pierwszej siedziby partii) wobec państwowego przedsiębiorstwa RSW "Prasa Książka Ruch" na początku lat 90.
- Następne siedziby - przy ul. Wspólnej i Puławskiej - zarząd PC też opuszczał z długami. PC miało je w całej Polsce. -