Szambo
Spis treści
Definicja
Szambo - miejsce na terenie Kancelarii Prezydenta, które Pierwsza Dama była uprzejma pomylić z perfumerią.
Miejsce to bezbłędnie rozpoznał i opisał ojciec Tadeusz Rydzyk, który w dniu 08.03.2007 na antenie Radia Maryja, komentując spotkanie Lady M. z grupą dziennikarek i podpisanie przez to gremium apelu do Sejmu o rezygnację z antyaborcyjnych zmian w konstytucji, stwierdził:
- "To, co dzisiaj się stało, to był skandal i nie nazywajmy tego inaczej, nie nazywajmy nigdy, że szambo jest perfumerią."
Inaczej szambo definiuje wybitny odnowiciel Wojciech Wierzejski:
Konsternacja w społeczeństwie
Tak kompromitująca pomyłka ze strony Pierwszej Damy, w pierwszej chwili była dla wszystkich Wolaków zaskakująca i zupełnie niezrozumiała. Powszechnie przecież wiadomo, że Maria Kaczyńska ma doskonale wykształcony i rozwinięty narząd powonienia, a brak zaburzeń tego zmysłu potwierdziły badania lekarskie.
Cyniczna manipulacja
Dopiero w dniu 13.03.2007 na jaw wyszła porażająca prawda, że Pierwsza Dama została cynicznie wmanipulowana w organizację spotkania oraz podpisanie apelu, przez określone siły stojące za łże-dziennikarkami, które wprowadziły ją w błąd sugerując, że po wprowadzeniu zmian, powszechnie, w trybie 24-godzinnym, gwałcone będą 13-latki.
Szokującą tę informację przekazał społeczeństwu IV RP szwagier pani Marysi w dniu 13.03.2007 rozmowie z Jackiem Karnowskim w "Sygnałach Dnia", mówiąc:
- "Otóż ja jestem głęboko przekonany, że moja bratowa została wprowadzona w błąd, bo na pewno nie kwestionuje obecnego stanu rzeczy, natomiast pewnie jej wmówiono, że chodzi o taką sytuację, w której zgwałcona trzynastolatka, która by zaszła w ciążę, już tak fizycznie rozwinięta, że może zajść w ciążę, byłaby przez państwo zmuszona do urodzenia tego dziecka."
Inspiratorzy prowokacji
Jak się okazało, za całą prowokacją, a najprawdopodobniej próbą przewrotu, stała oczywiście czołowa przedstawicielka wrogich mediów i zapiekła przeciwniczka odnowy moralnej i budowy IV RP, Monika Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka").
Tło polityczne prowokacji
Jasne jest dla wszystkich, że w obliczu zagrożenia wynikającego z wejścia w życie w dniu 15.03.2007 nowej ustawy lustracyjnej, wszelkie kręgi wywodzące się ze środowisk postkomuny lewicy, agentów SB oraz tajnych współpracowników, podejmują rozpaczliwe i histeryczne próby zasiania niepokoju w społeczeństwie i odwrócenia uwagi od karzącej ręki sprawiedliwości PiSjanistycznej, która już niebawem dosięgnie kolejnych elementów przestępczego Układu i wspieranych przez niego liberałów.
Kłamliwe insynuacje
Korzystając z okazji, wszystkie te ogniwa szarej sieci usiłują oczywiście odwrócić kota ogonem i cynicznie sugerują, że zamieszanie usiłuje wprowadzić Ojciec Rydzyk, który – w myśl nowej ustawy lustracyjnej – jako dziennikarz także zobowiązany jest do złożenia oświadczenia lustracyjnego.
Zasłużony ten Wolak i prawdziwy patriota obawia się rzekomo ujawnienia kulis pozyskania przez Radio Maryja częstotliwości radiowych, będących w dyspozycji rosyjskiej armii i służby bezpieczeństwa oraz udostępnienia przez Rosjan wojskowych nadajników do emisji programu RM. Oczywiście insynuacje takie są całkowicie bezsensowne i żaden prawdziwy Wolak nie da się wziąć na ich lep.
Z niewątpliwą przykrością, a nawet niesmakiem należy niestety stwierdzić, że w nurt furiackich ataków na Ojca Tadeusza dała się wciągnąć niewielka część hierarchów Kościoła, a ściślej rzecz biorąc kolaborująca z Układem Jego postkomunistyczno lewicowo-liberalna frakcja - tak zwany Kościół Łagiewnicki.
Dzięki intrygom swoich agentów w Radzie Programowej Radia Maryja, w połowie maja 2007 r. hierarchowie ci ośmielili się tak zmanipulować posiedzenie tego gremium, że Rada sugerowała Ojcu Dyrektorowi przeproszenie pani prezydentowej.
Na szczęście ten nieugięty i bezkompromisowy bojownik o wolną Wolskę i odnowioną IV Rzeczpospolitą oraz nieustraszony pogromca szatana, nie uległ tym naciskom i w dniu 06.06.2007 na antenie Radia Maryja wygłosił odważnie oświadczenie:
- "Ja prawdę mówię i mam za to przepraszać? No, ludzie!"
Deklaracja ta podbudowała i napełniła dumą narodową wszystkich prawdziwych Wolaków, pobudzając jednocześnie ich zapał do dalszej odnowy moralnej Wolski.
Inne wielkie osiągnięcia IV RP w dziedzinie gospodarki wodno-ściekowej
Poświęcenie włazów kanalizacyjnych na Jasnej Górze
W dniu 09.10.2011 zostały uroczyście poświęcone, a dzień poźniej zamontowane na wejściach do systemu kanalizacji klasztoru jasnogórskiego, dwie klapy do włazów kanalizacyjnych, wyprodukowane w Łodzi.
Klapy związane są z patronką miasta, Świętą Faustyną, jakkolwiek informujący o tym doniosłym fakcie na swojej stronie internetowej "Dziennik Łódzki", nie sprecyzował jaki jest charakter tego związku.
Klapy umieszczone zostały w doskonałych i atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach: na trasie z parkingu na dziedziniec klasztorny oraz koło Bastionu Świętego Rocha.
Szambiarz Stankiewicz
Niejaki Andrzej Stankiewicz w artykule, który 15 kwietnia 2023 r. opublikowano na stronie "Newsweeka" opisuje wewnątrzpartyjne współzawodnictwo o kandydowanie w wyborach prezydenckich. Głównymi kontrkandydatkami mają być europosłanka Partii Naszego Umiłowanego Przywódcy, Jego Ekscelencji Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, twardej jak Margaret Thatcher, ale wrażliwej i ciepłej jak dziewczyna z południa Polski Beata Szydło (pseudonim sceniczny: "Pani Kraksa") i Elżbieta Witek. W tym kontekście pojawia się wątek pobytu męża marszałkini Sejmu na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej Szpitala w Legnicy (niem. Liegnitz):
- "Ale przecież o mężu Witkowej na OIOM-ie to wszyscy wiedzieli, panie redaktorze. Dziennikarze nie chcieli się zajmować sprawą, bo to delikatna historia. Wie pan, co było kluczowe? To, że ktoś złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. I z miejsca doszło do wycieku, który uderza w Elę. No, a prokuratura to kto, panie redaktorze? Ziobro!"
- "Wewnątrz rządu częste jest przekonanie, że to Ziobro załatwił Witek wyciekiem z prokuratury, chcąc zwiększyć polityczne notowania swej faworytki Szydło. Nie ma przy tym znaczenia, czy tak było, czy nie - same podejrzenia wobec Ziobry pokazują temperaturę wojny w obozie władzy."