Pegasus
- "To jest najgorsze świństwo, jakie mogli PiS-owcy zrobić Polkom i Polakom. [...] Za to będą siedzieli ludzie, żeby była jasność. To oznacza, że jedna z sił politycznych, wykorzystując siłę państwa i pieniądze państwowe, podsłuchiwała ludzi, nie informując o tym. To jest afera Watergate do kwadratu [...]. Największym perwersyjnym świństwem perwersyjnej władzy jest podsłuchiwanie własnych kumpli." - Włodzimierz Czarzasty w "Graffiti" Polsat News (15.02.2024)
Pegasus - oprogramowanie szpiegujące przeznaczone do instalacji na systemach iOS i Android opracowane i dystrybuowane przez izraelską firmę NSO Group. To program do elektronicznej inwigilacji użytkowników sprzedawany służbom rządowym z całego świata, który od paru lat regularnie pojawia się w kontekście różnorodnych, kontrowersyjnych doniesień. Wolski wątek Pegasusa wrócił też niedawno w kontekście wypowiedzi ministra Ziobry o przechwytywaniu korespondencji z aplikacji WhatsApp, choć tam sprawa nie była jednoznaczna. Przy okazji niedawnego śledztwa dowiedzieliśmy się także, że po narzędzie sięgał Viktor Orban rządzący Węgrami. Pegasus wywołał też ogromne kontrowersje, gdy na jaw wyszły doniesienia śledztwa przeprowadzonego przez Amnesty International i Forbidden Stories. W jego wnioskach czytamy, iż służby z 50 państw miały mieć dostęp do tego narzędzia i inwigilowały z jego pomocą 50 tys. osób — w tym polityków, urzędników państwowych, dziennikarzy, naukowców, biznesmenów czy liderów duchowych.
Spis treści
- 1 Były Wuc o Pegasusie
- 2 Mariusz Kłamiński o Pegasusie
- 3 Pereira o Pegasusie
- 4 Małgorzata Paprocka w imieniu Maliniaka o Pegasusie
- 5 OPGŁ o Pegasusie
- 6 Donaldu Tusku o Pegasusie
- 7 Marcin Bosacki o Pegasusie
- 8 Lista polityków Naszej Partii inwigilowanych Pegasusem wg RFN FM
- 9 Operacja "Vampiryna"
- 10 Operacja "Pegasus"
- 11 Trybunał NIEKonstytucyjny magister Przyłębskiej o komisji ds. Pegasusa
- 12 Trybunał NIEKonstytucyjny magister Przyłębskiej uznaje, że komisja śledcza ds. Pegasusa działa niezgodnie z konstytucją IV RP
- 13 Kalendarium działań opanowanego przez Koalicję 13 grudnia aparatu państwowego
- 14 Modus operandi wg Wiki
- 15 Pegasus w IV RP wg Wiki
- 16 Patrz też
- 17 Linki zewnętrzne
Były Wuc o Pegasusie
- "Wszystko to jest sytuacja następująca: wszystkie cywilizowane państwa mają dostęp do tego specyficznego urządzenia Pegasus i to, że Polska też miała, to nie było nic nadzwyczajnego. Po prostu banda złodziei przerażonych tym Pegasusem, która była w opozycji, a teraz jest przy władzy dostała ataku histerii." - do dziennikarzy przed Sejmem (07.02.2024)
- "Mogę tylko panu odpowiedzieć tak. Wiem że wszystkie podsłuchy były zatwierdzone i przez prokuraturę i przez sąd i wedle mojej wiedzy, ale ja żadnej dokładnej wiedzy w tej sprawie nie mam, z całą pewnością nie był podsłuchiwany premier Morawiecki. Tyle mogę powiedzieć i że w ogóle to wszystko jest tak bardzo brzydko, że tak powiem, już nie chcę precyzować na czym ta brzydota polega, nadmuchany balon. Właściwie wszystkie cywilizowane państwa mają, bo tego nie można mieć, to dostęp, za każdą akcję się płaci i to też nie jest żadne urządzenie, to dużo bardziej skomplikowana sprawa. W każdym razie wszystko, co było podjęte, było zgodne z polskim interesem narodowym, potrzebami służb, walki zarówno z przestępczością kryminalną, jak i o charakterze szpiegowskim." – w trakcie konferencji prasowej Naszej Partii (13.02.2024)
- "To tak jak z tym Pegasusem. Oni najpierw krzyczeli, kogo tam nie ma, wszyscy właściwie byli podsłuchiwani, a później ich zapytano, żeby listę pokazali, to nagle się okazało, że ona jest tajna, że nie ma procedury, żeby ją pokazać. A dlaczego? Bo żadnych takich osób na tej liście nie ma. Ja jej oczywiście nie znam, bo takich uprawnień nie miałem, nawet kiedy byłem wicepremierem ds. bezpieczeństwa, ale tam są, i to wiem ogólnie tylko, szpiedzy albo podejrzani o szpiegostwo, zwykle Rosjanie lub Białorusini, gangsterzy różnego rodzaju i ludzie obciążeni różnego rodzaju pospolitymi przestępstwami. I to wszystko. Nic więcej tam nie ma, nikt tam z powodów politycznych nie był podsłuchiwany." – były Wuc na spotkaniu z PiSjonarzami w Opocznie (ros. Опочно, jid. אפאטשנא) - 16.02.2024
- "Będę [ na posiedzeniu komisji śledczej w sprawie Pegasusa ]. A czy odpowiem na wszystkie pytania – obawiam się, że to będzie wiele pytań, na które nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo po prostu moja orientacja w tej sprawie, obawiam się, niewiele przekracza, a być może w ogóle nie przekracza tego, co jest w tej chwili w mediach. Artykuł w "Rzeczpospolitej" tutaj dużo, jak sądzę, wyjaśnił. Być może będą też jeszcze jakieś inne wyjaśnienia. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że sens istnienia tej komisji jest wyłącznie propagandowy. To próba wpisania się w tą urojoną rzeczywistość, którą tworzyły media. Niestety pani też takie media reprezentuje, może szczególnie właśnie TVN się do tego przyczynił, urojoną rzeczywistość, dyktatury, nadużyć, inwigilacji. To są wszystko po prostu bzdury. To próba wpisania się w urojoną rzeczywistość, którą tworzyły media chodzi o urojoną rzeczywistość, dyktatury, nadużyć, inwigilacji. To są bzdury, ale jednocześnie to jest takie sądzenie po sobie, jeżeli chodzi o postawę Platformy Obywatelskiej, bo za rządów PO bywało różnie." – były Wuc na konferencji prasowej (12.03.2024)
Zeznania przed komisją ds. Pegasusa
O przyczynie odmowy złożenia przysięgi
- "Ja mam tutaj złożyć, według przepisów odnoszących się do działania komisji, przyrzeczenie. W tym przyrzeczeniu jest formuła mówiąca o tym, że muszę powiedzieć wszystko, co wiem. Ta część mojej wiedzy dotyczącej Pegasusa, która może być traktowana jako tajna lub nawet ściśle tajna, jest minimalna, można powiedzieć nawet marginalna. Ale jeżeli mam powiedzieć całą prawdę, to nie mogę złożyć takiego przyrzeczenia. Jeżeli komisja jest gotowa przyjąć moje przyrzeczenie bez tego, że mówię wszystko, to je złożę, ale jeżeli z tym, to go nie złożę, bo nie mogę, bo jest to oczywiste złamanie prawa... Złożę przyrzeczenie, ale z pominięciem tego fragmentu. Nie przyrzekam tego, że powiem wszystko, co wiem, bo bez pozwolenia ze strony premiera nie mogę tego zrobić." – 15.03.2024
O dyktaturze i prorosyjskim lobby
- "Cała sprawa Pegasusa jest przedsięwzięciem politycznym, a ja mówię o tej sprawie, sferze propagandowej, sferze medialnej, która jest częścią szerszego przedsięwzięcia. To jest stworzenie swego rodzaju antyrzeczywistości, rzeczywistości urojonej, która odnosiła się do tezy generalnej, że w Polsce jest dyktatura. Dyktatura w sytuacji, kiedy opozycja i to opozycja określająca samą siebie jako totalną, działa bez najmniejszych ograniczeń i często bardzo agresywnie, opozycja sprawuje władzę w wielu samorządach, a w Polsce samorządy mają bardzo daleko idące uprawnienia, bodajże największe w Europie, czyli sprawuje w ogóle część władzy w ramach tej dyktatury, będąc jednocześnie totalną opozycją, gdzie większość mediów jest zdecydowanie przeciw władzy i przy tym jest bardzo, ale to bardzo agresywna, kiedy dochodzi za zgodą władz i bez żadnego przeciwdziałania do bardzo wielu często agresywnych demonstracji, kiedy jednoczy i to jest tolerowane, kiedy obywatele nie mają np. w internecie żadnych ograniczeń jeżeli chodzi o atakowanie, w tym także brutalne atakowanie, niegrzeczne, skrajnie niegrzeczne, grubiańskie po prostu ludzi władzy, w takim kraju mamy do czynienia z dyktaturą. Są ludzie, którzy pod wpływem mediów i pod wpływem powstania tego zjawiska, które w psychologii jest nazywane dysonansem poznawczym, nie są w stanie po prostu dokonać pewnej analizy. To są na ogół ludzie mający kłopoty z rozeznaniem rzeczywistości, którzy tego rodzaju przekaz przyjmują i sprawa Pegasusa jest właśnie częścią tego przekazu, ale ma też pewną specyficzną cechę." – 15.03.2024
- "Państwo polskie, jak i inne państwa, musi mieć urządzenia typu Pegasus, bo jest wiele urządzeń tego typu. Poprzednia władza miała też takie urządzenia i to, które mogły działać w sposób nieporównanie groźniejszy dla obywateli niż to urządzenie, które tutaj zostało kupione i cała sprawa jest jednym wielkim nadużyciem, ale przy tym jest także możliwość formowania domniemania. Podkreślam domniemania, tutaj nie ma żadnej pewności, ale domniemania, że mamy tutaj do czynienia z oddziaływaniem także tego o czym ostatnio wspominał pan prezydent RP tzn. potężnego lobby rosyjskiego." – 15.03.2024
Mariusz Kłamiński o Pegasusie
Pereira o Pegasusie
- 05.10.2023 - warszawski Sąd Rejonowy uznał dziennikarza TVP, szefa portalu TVP.info, Samuela Pereirę, za winnego pomówienia prokuratorki Ewy Wrzosek i wymierzył mu karę ograniczenia wolności.
- Sprawa dotyczyła wpisu z 23.12.2021, w którym Pereira, nawiązując do doniesień o inwigilacji prokuratorki Ewy Wrzosek Pegasusem, stwierdził na Twitterze:
- "Jeśli przestępcy kreują się na ofiary operacyjnych działań państwa polskiego, to jak mają się czuć wszyscy ci ludzie, których oni skrzywdzili? Pomyślcie o tym. Mafiosi, dilerzy narkotyków i terroryści chwycą się każdej linii obrony, żeby uchronić się przed odpowiedzialnością".
- W reakcji na ten wpis, Ewa Wrzosek skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia, stwierdzając w pozwie m.in.:
- "W kontekście inwigilowania Pegasusem [ Pereira ] ustawił nas w jednym szeregu z przestępcami, a, cytując sformułowania z tych wpisów, mafiosami i dilerami narkotyków. To zniesławienie, które narusza moje dobra osobiste".
- Sąd uznał Samuela Pereirę za winnego zniesławienia i orzekł karę trzech miesięcy ograniczenia wolności, nakładając na niego obowiązek wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne i potrącenie od 10 do 25 procent wynagrodzenia na cel społeczny.
Małgorzata Paprocka w imieniu Maliniaka o Pegasusie
- "Na państwie, na rządzie spoczywa obowiązek zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa i to rząd decyduje o tym, jakie narzędzia wraz ze służbami specjalnymi są do tego konieczne. Prezydent mówi jasno: jeżeli były instrumenty operacyjne używane zgodnie z prawem, pod kontrolą sądu, to do tego państwo nie powiem prawo, ale ma obowiązek ze względu na dobro i bezpieczeństwo obywateli, konieczność przeciwdziałania przestępczości."– w TVP Info (14.02.2024)
OPGŁ o Pegasusie
- "Sprawa Pegasusa. Rząd, Koalicja 13 grudnia próbuje wmówić Polakom, że była jakaś masowa inwigilacja, że było masowe podsłuchiwanie. Tymczasem ten rząd nie ma odpowiedniej wiedzy, odpowiednich dokumentów, jeżeli chodzi o działania, które były podejmowane przez służbę. Dlaczego? Dlatego, że dotyczy to działań związanych z bezpieczeństwem. Wszystkie wypowiedzi, które są, są wyssane z palca. Nikt nie ma potwierdzonych informacji. Stawiane są tezy. Wygląda na to, że raport już był przygotowany i z góry cel polityczny jest wyznaczony. Samo wezwanie na komisję jako pierwszego świadka Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jest świadectwem tego, że tak naprawdę ta komisja sama nie wie, jaki powinien być zakres weryfikowania czy podejmowania działań." - Jacek Ozdoba (O)
- "Komisja Śledcza to nie jest sąd. Komisja Śledcza to jest organ sejmowy, który ma na celu zbadanie danej sprawy. Nie wydawanie wyroków, nie sianie fałszywych narracji, ale zbadanie i zweryfikowanie wszelkich informacji, jakie spływają do tejże komisji. Rozpoczynamy dopiero pracę Komisji Śledczej ds. Pegasusa. Szereg dokumentów jeszcze nie dotarło do Komisji. Żaden świadek na ten moment jeszcze nie został przesłuchany. Tymczasem w mediach słyszymy festiwal fałszywych narracji tworzonych przez polityków związanych z dzisiejszą opcją rządową. Trzeba zapytać w oparciu o jakie informacje tworzą takie narracje. Otóż w oparciu o własne przekonania polityczne, własne emocje polityczne, a nie fakty. My jako Komisja będziemy starali się zweryfikować wszelkie te krążące teorie, będziemy starali się także i sfalsyfikować te, które mogą okazać się nieprawdziwe." - Marcin Przydacz (P)
- "System zakupu Pegasusa był legalny i zasadny. Koalicja 13 grudnia skutecznie uderza w kontrolę operacyjną, w system techniki operacyjnej i w istocie dzisiaj powoduje, że Polska staje się rozbrojona pod tym względem. A kto z tego się najbardziej cieszy? Przede wszystkim przestępcy, przede wszystkim obce wywiady, ci, którzy najbardziej są zainteresowani tym, jak wyglądały działania Państwa Polskiego, jakimi technikami operacyjnymi się posługuje. Po roku 2015 to przedstawiciele poszczególnych służb, służb specjalnych, również Policji, zwracali się do Panów Ministrów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Mówili o tym, że Polska została bezbronna po czasach rządów Donalda Tuska i nie może deszyfrować komunikatorów. Działaliśmy tak, aby Polki i Polacy byli bezpieczni, więc zrodziła się słuszna i zasadna decyzja, żeby taki system zakupić. Była cała procedura, cały proces wyłonienia podmiotu, który ten system ma dostarczyć. Szkody, jakie Koalicja 13 grudnia wyrządza na rzecz instytucji kontroli operacyjnej, będą niestety daleko idące." - Mariusz Gosek (G)
- "Państwo nie może być bezradne, ślepe i głuche. Taką świadomość miał rząd Platformy Obywatelskiej, bo w 2011 roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło konkurs na autonomiczne narzędzia, wspomagające zwalczanie cyberprzestępczości, których celem było m. in. opracowanie narzędzi umożliwiających niejawne i zdalne uzyskiwanie dostępu do zapisu na informatycznym nośniku danych treści przekazów nadawanych i odbieranych, oraz ich utrwalanie, opracowanie narzędzi do identyfikacji tożsamości osób popełniających przestępstwa w sieci teleinformatycznej. To pokazuje jasno, że oni mieli świadomość tego, że należy zwalczać przestępców. Czego dowodem jest ogłoszenie konkursu, który miało za zadanie stworzyć takie narzędzie. Niestety ten konkurs oczywiście się nie powiódł, bo tamten rząd był po prostu nieudolny i dzisiaj Państwo Polskie poprzez powołanie tej komisji daje narzędzia, daje wiedzę obcym wywiadom i przestępcom na temat tego, jak służby działają, jak zapobiegają przestępstwom w sieci, czy przestępstwom w szeroko zrozumianym świecie publicznym. Dlatego ta komisja służy tylko i wyłącznie temu, żeby politycznie rozgrywać Państwo Polskie, co nie służy bezpieczeństwu Polski." - Sebastian Łukasiewicz (Ł)
Donaldu Tusku o Pegasusie
W dniu 13 lutego 2024 podczas zwołanej przez Zrodzonego Przez Błogosławione Łono i Wykarmionego Przez Błogosławione Piersi, drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak") Rady Gabinetowej Donaldu Tusku poinformował Maliniaka o swojej wiedzy o Pegasusie:
- "Ja mam w tej chwili ujawniony dokument, ale to jest tylko próbka tych dokumentów, które są do pańskiej dyspozycji, panie prezydencie, zobowiązałem ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego do przekazania, jeśli będzie pan zainteresowany kompletem dokumentów, które niestety, mówię bez satysfakcji, potwierdzają w 100% zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa i lista ofiar tych praktyk jest niestety bardzo długa."
- "Ten dokument, który mam tutaj w ręku, potwierdza niestety to, czego się najbardziej obawialiśmy, że z inicjatywy Centralnego Biura Antykorupcyjnego zwrócono się o sfinansowanie zakupu Pegasusa do Funduszu Sprawiedliwości, co zostało potwierdzone przez pana ministra Ziobro i jestem tym akurat bardzo przygnębiony, muszę powiedzieć, bo wszyscy wiemy, do czego ten fundusz miał służyć, także przynajmniej tę kwestię uznaję za rozstrzygniętą, czy był, kto go kupił i do czego używał, ale oczywiście komplet dokumentów będzie do pańskiej dyspozycji."
Marcin Bosacki o Pegasusie
- "Jeśli prawdą jest to, co mówią politycy PiS-u, zwłaszcza Kamiński, Wąsik, Kaczyński, broniąc się przed zarzutami nielegalności, to właśnie mówią, że mieli zgody prokuratury i sądu. A prokuratura i sąd zgadzają się właśnie na zbieranie dowodów, właśnie w sprawach potencjalnie karnych. Wg mojej wiedzy po pierwsze nie było certyfikacji przez ABW tego systemu. Czyli ten system był w Polsce używany nielegalnie. Po drugie sądy, jeśli się zgadzały, nie wiedziały na co się zgadzają, uważały, że zgadzały się na zwykłą kontrolę operacyjną. Wzbraniam się przed takimi określeniami jak wyłącznie [ Pegasus używany był wyłącznie w celach politycznych ]. Moim zdaniem głównie w celach takich, żeby zbierać informacje nt. niepewnych osób we własnym środowisku i wrogów politycznych, lub innego typu przeciwników, jak prawnicy, dziennikarze, biznesmeni." - w TVN24 (20.02.2024)
Lista polityków Naszej Partii inwigilowanych Pegasusem wg RFN FM
- Ryszard Terlecki
- Marek Suski
- Krzysztof Sobolewski
- Richard Henry Czarnecki
- Adam Bielan
- Marek Kuchciński
- Mateusz Bambik vel Miękiszon Narodowy Moradziecki (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek)
- Jan Krzysztof Ardanowski
- Tomasz Latos
- Arkadiusz Czartoryski
Operacja "Vampiryna"
W ramach operacji "Vampiryna" CBA podsłuchiwało Daniela Obajtka - stenogramy jego rozmów, które znajdują się w materiałach specsłużb - jest nagrany słynny handlarz bronią — ten sam, od którego Ministerstwo Zdrowia kupiło trefne respiratory. Są puste loty wynajętego przez Orlen boeinga do Chin i z powrotem, co mogło kosztować aż milion dolarów. Jest nawet papież, któremu Obajtek w pandemii zawiózł wyposażenie ochronne, jakie miało trafić do polskich szpitali. Agenci CBA chcieli, żeby za udokumentowane podsłuchami nieprawidłowości Obajtek dostał zarzuty. W 2020 roku ówczesny szef CBA Ernest Bejda złożył w sądzie cztery wnioski o zgodę na kontrolę operacyjną telefonów jednego z najbliższych współpracowników Obajtka - członka zarządu ds. marketingu i komunikacji Adama Buraka. Wszystkie wnioski dotyczyły podejrzenia o korupcję:
- ""Kurwa, Adam, szykujmy tira płynu do Watykanu. Tira płynu szykuj! Słuchaj maseczek, tych srebrnych kurwa, tam załadujmy tych maseczek srebrnych dwieście tysięcy z jonami srebra." - Daniel Obajtek do Adama Buraka (30.04.2020)
Na początku marca 2020 r. szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk ogłasza, że Mateusz Bambik vel Miękiszon Narodowy Moradziecki (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek) nakazał dwóm spółkom Skarbu Państwa — Polfie Tarchomin i Orlenowi — wyprodukowanie miliona litrów płynu do dezynfekcji. Stojący na czele Orlenu Obajtek kojarzony jest wówczas z obozem Mateusza Bambika vel Miękiszona Narodowego Moradzieckiego (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek), zaś kierujący Polfą Tarchomin Jarosław Król — z wicepremierem Jackiem Sasinem, konkurentem Mateusza Bambika vel Miękiszona Narodowego Moradzieckiego (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek). Sasin miał zarzucać szefowi paliwowej spółki, że produkowany przez niego płyn jest zbyt drogi:
- ""Nooo, znalazłem sposób z Jackiem Sasinem, mówię... Robimy kalkulacja, Polfa Tarchomin sprzedaje po sto pięćdziesiąt złotych... ale że to jest jego człowiek, to w dupie. Rozumiesz, o co chodzi? Znalazł se argument, żeby mnie chcieć wykończyć, rozumiesz? Jacek mówi... My Jackowi robimy kalkulację i mu prześlemy całą kalkulację, słuchaj też...na ty Adam na Facebooku grzej, że płyn będzie po piętnaście złotych za litr! Najtaniej płyny w Polsce! Nie zarabiamy na Polakach — napisać! Najtaniej płyny w Polsce! Napisz, trzeba to wytłumaczyć, dlaczego... żeśmy to obniżyli w dwóch zdaniach, że jeszcze opuściliśmy dodatkowo, ponieważ zmieniły się normy związane z jakością spirytusu i jeszcze raz i opuszczamy jeszcze ceny! [...] I hasło "nie łupimy Polaków" na moim Twitterze i Facebooku. Potem w południe damy drugi komunikat... że obniżamy ceny paliw na stacjach, żeby pomóc Polakom i gospodarce, to będzie drugi komunikat. [...] trzeba zrobić tak, żeby go za*****, k**** Żeby tymi informacjami... żeby go krew zalała. Żeby nie miał punktu zaczepienia do mojej osoby, słuchaj [...] chcą mnie wykończyć teraz. hcą mnie za***** Adam, no, no... widzisz... [...] więc my to przekujmy w drugą stronę. Żeby mi nie za******. Dobrze? "Za****** Surówkę, za****** Kurskiego, za***** teraz Obajtka." - Daniel Obajtek do Adama Buraka (15.03.2020)
Operacja "Pegasus"
Operacja "Pegasus" to kryptonim wściekłych ataków polityczno-medialnych koordynowanych osobiście przez osławionego coraz gorzej w Unii przyjmowanego germanofila, byłego samozwańczego tak zwanego "prezydenta" Unii Europejskiej i kadrowego agenta Angeli Merkel, byłego marionetkowego "premiera" przestępczego Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, zbiegłego w niesławie z Wolski obywatela znienawidzonych Niemiec i ohydnego perekińczyka, Donalda Tuska (pseudonim operacyjny: "Herr Donald"), których celem jest zniesławianie, oczernianie i deprecjonowanie Naszej Partii oraz na funkcjonariuszy, którzy zajmowali się zwalczaniem przestępczości oraz wywołanie całkowicie fałszywego przeświadczenia w opinii publicznej, że w IV RP mieliśmy do czynienia z głęboką patologią, z masowym, nielegalnym inwigilowaniem obywateli:
- "Od wielu miesięcy, a może nawet od kilku ostatnich lat, jesteśmy obiektem kampanii oszczerstw dotyczącej systemu Pegasus, kampanii polityczno-medialnej, inspirowanej przez obecnie rządzących. W tej kampanii bierze udział osobiście premier Donald Tusk. Celem tej kampanii jest zniesławienie. Tak naprawdę jest to atak wprost na służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa polskiego, na funkcjonariuszy, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości. Ale oczywiście ta kampania ma swoje cele polityczne - jest to atak na Prawo i Sprawiedliwość, na rząd, który w poprzedniej kadencji kierował sprawami naszego kraju, w tym sprawami bezpieczeństwa." - Mariusz Kłamiński podczas konferencji prasowej (13.03.2024)
- "Celem kampanii oszczerstw dotyczącej systemu Pegasus było wywołanie całkowicie fałszywego przeświadczenia w opinii publicznej, że w Polsce mamy do czynienia z głęboką patologią, z masowym, nielegalnym inwigilowaniem obywateli. Tak naprawdę przeciętny Polak w jakimś momencie mógł odnieść wrażenie, że w każdym mieszkaniu, w każdym domu zainstalowana jest kamera służb specjalnych, mikrofony służb specjalnych, że na bieżąco monitorowane nielegalnie jest jego życie prywatne. Tego typu sugestie, tego typu insynuacje padały w przestrzeni publicznej. Dziś chcemy pokazać, jaka jest prawda o sprawie, która bulwersuje opinię publiczną." - ibidem
- "Tak wyraził się premier Donald Tusk, który powiedział, że lista ofiar Pegasusa jest bardzo długa. Na tej liście - o ile we wcześniejszym etapie tej kampanii sugerowano, że działania nielegalne dotyczyły ówczesnej opozycji, liderów tej opozycji - o tyle w ostatnim czasie zaczęły pojawiać się nazwiska ludzi związanych z obozem rządzącym w poprzedniej kadencji polskiego parlamentu, łącznie z panem prezydentem, który miał być jakoby inwigilowany przez służby specjalne, premierem Morawieckim, wicepremierem Kaczyńskim, marszałkami Sejmu, panami Kuchcińskim i Terleckim. Tutaj intencja polityczna takiej dezintegracji środowiska Prawa i Sprawiedliwości jest oczywista." - ibidem
- "Pegasus tak naprawdę jest programem informatycznym, który umożliwia deszyfrację zaszyfrowanych internetowych komunikatorów. I oczywiście wszystko, co jest z tym związane, musi odbywać się w granicach prawa zgodnie z polskimi przepisami. Polskie przepisy dotyczące kontroli operacyjnej są bardzo rygorystyczne, są to realne przepisy. Także wszelkie tego typu działania zawsze odbywały się w granicach prawa. Jesteśmy w stu procentach przekonani, że każde tego typu działanie było za zgodą polskiej prokuratury i polskiego sądu - stwierdził. W roku 2015, gdy zostałem koordynatorem służb specjalnych, wszystkie służby specjalne nie miały technicznych możliwości, aby inwigilować internetowe komunikatory. To jest sytuacja nieakceptowalna." - ibidem
Pegasus Tuska
- "...kontrola operacyjna polega na utrwalaniu treści rozmów prowadzonych różnymi środkami technicznymi, na uzyskiwaniu obrazu i dźwięku z pomieszczeń zamkniętych oraz na utrwalaniu treści korespondencji". W 2017 roku CBA i policja stworzyła zespół, mający przygotować zakup narzędzia do kontroli komunikatorów. W niejawnym postępowaniu wzięło udział siedem firm. Zespół po analizie wybrał oprogramowanie izraelskiej firmy NSO. System zaczął działać od końca 2017 roku. Służby Donalda Tuska miały porównywalne oprogramowanie, nazywało się Galileo, można go nazwać Pegasusem Donalda Tuska. Przypomnijmy, o Galileo media informowały już m.in. w 2021 roku. Pegasus Donalda Tuska dawał możliwość implementacji plików na urządzeniu końcowym. Nie nasz, tylko Donalda Tuska. Jeśli chodzi o skalę, to w roku 2021, kiedy system był wykorzystywany najczęściej, prowadzono ok. 200 kontroli." - Maciej Wąsik tamże
Trybunał NIEKonstytucyjny magister Przyłębskiej o komisji ds. Pegasusa
W dniu maja 2024 Trybunał NIEKonstytucyjny kuchary Naszego Umiłowanego Przywódcy, Jego Ekscelencji Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego w składzie Zbigniew Jędrzejewski jako przewodniczący, Stanisław Piotrowicz jako sprawozdawca i Jarosław Wyrembak wydał jedynie słuszne, jednogłośne postanowienie, które zobowiązuje komisję ds. Pegasusa do powstrzymania się od dokonywania jakichkolwiek czynności do czasu rozpatrzenia przez Trybunał wniosku kilkorga posłów, który wskazuje, że "uchwała powołująca komisję śledczą jest niekonstytucyjna":
- "TK zabezpiecza wniosek grupy posłów przez zobowiązanie komisji śledczej ds. Pegasusa do powstrzymania się od wykonywania jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych do czasu wydania przez Trybunał Konstytucyjny ostatecznego orzeczenia. [...] Wnioskodawca podkreślił też, że wydanie przez Trybunał zabezpieczenia jest celowe i uzasadnione, albowiem jego spodziewanym skutkiem ma być powstrzymanie komisji śledczej od prowadzenia 'śledztwa sejmowego', które, w sytuacji wydania przez Trybunał wyroku stwierdzającego niekonstytucyjność podstawy prawnej określającej zakres działania komisji śledczej stanie się nielegalne i niewywołujące skutków prawnych wskutek utraty mocy obowiązującej zaskarżonego przepisu, a skutki w postaci dokonanych przez komisje czynności - nieodwracalne."
Wściekłe ataki Koalicji 13 grudnia
- "Postanowienie pseudo TK o zakazie dalszej pracy komisji śledczej ds. Pegasusa jest bezpośrednim wyrazem tchórzostwa Kaczyńskiego i PiS. Będziemy dalej przesłuchiwać sprawców i pokażemy całą prawdę o tej aferze! [...] Przekręciarze z PiS najpierw głosowali za powołaniem komisji śledczej ds. Pegasus, by później złożyć wniosek do pseudo TK o zakaz jej pracy. Autorzy wniosku nieznani." – niejaki Witold Zembaczyński z KO na platformie X (08.05.2024)
- "PiS przez swój tzw. TK, próbuje zablokować prace komisji śledczej ds. Pegasusa. Nielegalny sędzia [[#Odnowiciele#Poczet nieskazitelnych i ich zasług#Walka z demokratyczną opozycją, uczestnictwo lub kolaborowanie z aparatem władzy, propagandy i represji w czasach PRL|Piotrowicz]], komunistyczny prokurator i sędzia-dubler Wyrembak nie zastrasza nas. Komisja będzie pracować. Ależ PiS się boi. Głosowali za powstaniem Komisji, dziś chcą ją zablokować." – niejaki Marcin Bosacki z KO na platformie X (08.05.2024)
- "Próby zablokowania, przez TK Przyłębskiej, prac komisji śledczej ds. Pegasusa uznaje za przejaw skrajnej paniki i przerażenia polityków PiS. Nikt chyba nie ma złudzeń na czyje zlecenie działa ta teatralna trupa w togach." – niejaki Zbigniew Konwiński z KO na platformie X (08.05.2024)
- "ParaTrybunał szefowej kuchni Kaczyńskiego wydał parapostanowienie o natychmiastowym zaprzestaniu prac Komisji Śledczej ds Pegasusa. Już teraz wiemy, że panicznie boją się prawdy. Robimy swoje, konsekwentnie!" – niejaki Tomasz Trela z Lewicy na platformie X (08.05.2024)
- "Logika PiS. Najpierw jednogłośnie przyjąć uchwałę o powołaniu Komisji Śledczej ds. Pegasusa, by później skarżyć się, że to niezgodne z Konstytucją. Potem proszą towarzyskie odkrycie roku prezesa Kaczyńskiego, by wyznaczył miernych, ale wiernych sędziów – byłego prokuratora PRL i sędziego dublera. A tak naprawdę to chodzi o coś innego – strach ich obleciał!" – niejaki Paweł Śliz z Polski 2050 Szymona Hołowni na platformie X (08.05.2024)
- "Pseudo TK wydał postanowienie zobowiązujące Komisję Śledczą ds. Pegasusa do powstrzymania się od dokonywania jakichkolwiek czynności do czasu rozpatrzenia wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności z konstytucją uchwały Sejmu. Komisja nie da się uciszyć. Wyjaśnimy aferę do końca!" – niejaka Magdalena Sroka z PSL- przewodnicząca komisji ds. Pegasusa na platformie X (08.05.2024)
Komisja ds. Pegasusa bezczelnie nie wykona zabezpieczenia i będzie ścigać świadków,którzy się nie stawią przed jej oblicze
W dniu 13 maja 2024 niejaka Magdalena Sroka podczas konferencji prasowej w Sejmie bezczelnie łamiąc Konstytucję IV RP przeciwstawiła się wykonaniu postanowienia Trybunału NIEKonstytucyjnego magister Przyłębskiej:
- "Bezpośrednio po tym, jak otrzymaliśmy korespondencję od magister Przyłębskiej, zwróciliśmy się do Biura Analiz Sejmowych o stanowisko w tej sprawie. Stanowisko jest jednoznaczne: Trybunał Konstytucyjny wykracza poza swoje kompetencje, nie może wydawać postanowienia zabezpieczającego w tym konkretnym przypadku. Będziemy pracować i będziemy dalej wzywać świadków. Świadkowie mają obowiązek stawiennictwa przed komisją śledczą. [...] Każdy świadek, który nie stawi się na wezwanie komisji, będzie wobec niego podejmowany wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o ukaranie za niestawiennictwo lub nieskładanie zeznań. Nikt nie zablokuje prac komisji. Strach, który dzisiaj widzimy po stronie polityków PiS-u, oznacza jedno: idziemy w dobrym kierunku. Komisja wyjaśni tę sprawę do samego końca."
- "Jarosław Kaczyński może sobie zakazywać udziału w pracach tej komisji swoim członkom partii. Może nawet go posłuchają i może nawet na komisję nie będą przychodzić. Ale Jarosław Kaczyński nie ma absolutnie żadnych możliwości, żeby zakazać przychodzenia i zeznawania wzywanym świadkom. My chcemy dzisiaj bardzo jednoznacznie przestrzec, a może nawet ostrzec tych, którzy by się wahali i zastanawiali, czy mają przyjść przed komisję, czy mają zeznawać czy nie. Jeżeli nie będą świadkowie przychodzić na komisję śledczą, będziemy stosować w stosunku do nich literalnie zapisy Kodeksu postępowania karnego. Będą wnioski do sądu o ukaranie i będą ewentualnie wnioski do sądu o doprowadzenie świadków na komisję śledczą. Wśród naszych świadków jest na pewno Zbigniew Ziobro, w perspektywie czasu pan Kamiński, Wąsik, Bejda – cała śmietanka, crème de la crème wierchuszki PiS." – niejaki Tomasz Trela na tejże konferencji
- "Od czwartku mamy do czynienia z rokoszem prawnym PiS-u przeciw porządkowi prawnemu RP. Nasza komisja została powołana prawomocnie uchwałą Sejmu RP. Głosowali za tym również członkowie PiS-u, a na początku prac tej komisji brali w pracach naszej komisji udział. Od paru dni uczestniczą w rokoszu, bojkotując i próbując wywrócić prace naszej komisji." – niejaki Marcin Bosacki na tejże konferencji
Trybunał NIEKonstytucyjny magister Przyłębskiej uznaje, że komisja śledcza ds. Pegasusa działa niezgodnie z konstytucją IV RP
Kalendarium działań opanowanego przez Koalicję 13 grudnia aparatu państwowego
W dniu 16 kwietnia 2024 Prokurator Generalny Adam Bodnar przedłożył Sejmowi raport, z którego wynika, że że trzy służby w latach 2017-2022 stosowały kontrolę, wykorzystując Pegasusa wobec 578 osób - każda za zgodą sądu, który nie był informowany, jakie narzędzie zostanie użyte:
- 2017 - wobec 6 osób
- 2018 - wobec 100 osób
- 2019 - wobec 140 osób
- 2019 - wobec 140 osób
- 2020 - wobec 161 osób
- 2021 - wobec 162 osób
- 2022 - wobec 9 osób
CBA posiadało licencję na używanie systemu Pegasus tylko do końca 2022 - niewielka liczba osób, wobec których podjęto inwigilację tym narzędziem świadczy o tym, że CBA, pod naporem krytyki i zarzutów wobec nielegalności jego stosowania, odstąpiło od jego użycia.
- "Te dane są w moim przekonaniu bulwersujące. Te statystyki są porażające. Sto kilkadziesiąt osób rocznie przez te ostatnie kilka lat było inwigilowane jednym z najbardziej drastycznych oprogramowań i narzędzi szpiegowskich, jakim był Pegasus. Zresztą bardzo kontrowersyjny na całym świecie. Liczba osób inwigilowanych mówi o tym, że państwo Prawa i Sprawiedliwości nie znało hamulców. [...] Słyszymy dziś narrację Prawa i Sprawiedliwości, że sądy zgadzały się na wszystkie wnioski, ale musimy pamiętać o jednym. Sędzia, dostaje taki wniosek bardzo okrojony. Czasami nie ma nawet imienia i nazwiska osoby, co do której trzeba zastosować techniki operacyjne. Prokuratura daje tyle, ile chce, więc sędzia musi mieć zaufanie do prokuratora oraz do służb, że to, co dostaje na biurko, jest prawdą i że nikt nie chce go wykorzystać. Czasami jest tak, że sędziowie nie mają świadomości, że zatwierdzają tę kontrolę operacyjną na samych siebie. Podłość zachowania Prawa i Sprawiedliwości polega na tym, że jest duże prawdopodobieństwo, że wiele z tych przypadków, to były przypadki wprowadzenia sędziów w błąd. [...] Nawet jeśli pan minister Siemoniak i pan prokurator generalny Bodnar przedstawili ten raport, to ja nie mam pewności, czy za tydzień, za miesiąc, czy za pół roku nie dowiemy się, że oprócz Pegasusa i oprócz Hermesa, bo przecież to jest kolejne oprogramowanie, nie było jakiegoś innego urządzenia, które gdzieś tam w czeluściach różnych instytucji było stosowane. PiS miało osiem lat na wydawanie gigantycznych pieniędzy, podsłuchiwanie, zaglądanie nam pod kołdrę, pod firankę, wchodzenie nam do telefonów i komputerów, więc moim zdaniem jeszcze wszystkiego można się po nich spodziewać." - Krzysztof Śmiszek (17.04.2024)
Sprawozdanie niejakiego Adama Bodnara w Sejmie
W dniu 24 kwietnia 2024 Komisarz ds. Ochrony Przestępców i Prokurator Generalny restaurowanego Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, niejaki Adam Bodnar wygłosił kłamliwe i bezpodstawne sprawozdanie przedstawiając dane dotyczące stosowania kontroli operacyjnej oraz statystyki dotyczące stosowania oprogramowania, które popularnie jest zwane "Pegasus":
- "Dzisiejsze sprawozdanie ma, myślę, że charakter szczególny, ponieważ uznałem, że w interesie publicznym jest nie tylko przedstawienie danych dotyczących stosowania kontroli operacyjnej, ale także statystyk dotyczących stosowania oprogramowania, które popularnie jest zwane „Pegasus” [...]. W 2023 roku wszystkie uprawnione organy skierowały łącznie wobec 5973 osób wnioski o zarządzenie kontroli, utrwalanie rozmów lub wnioski o zarządzenie kontroli operacyjnej, przy czym sądy zarządziły kontrolę i utrwalanie rozmów lub kontrolę operacyjną w stosunku do 5835 osób [...] odmówiły [...] wobec 22 osób, a wnioski [...] nie uzyskały zgody prokuratora w stosunku do 116 osób."
- "W porównaniu do lat poprzednich można zaobserwować następujące tendencje: nastąpił lekki spadek, w latach poprzednich to było trochę powyżej 6 tysięcy osób, w 2021 to było w okolicach 7 tysięcy osób, natomiast myślę, że cechą charakterystyczną jest to, że utrzymuje się wysoki poziom zatwierdzania zgód przez sądy oraz prokuraturę i myślę, że jest to czynnik, który powinien budzić refleksję [...]. Z informacji, które zostały przekazane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego wynika, że te trzy służby w latach 2017-2022 stosowały kontrolę operacyjną urządzenia końcowego [ Pegasusem ] łącznie wobec 578 osób, przy czym w 2017 roku było to 6 osób, w 2018 było to 100 osób, w 2019 140 osób, w 2020 161 osób, w 2021 162 osoby i w 2022 roku 9 osób."
- "W prokuraturze trwa obecnie przegląd wszystkich spraw, w których doszło do wykorzystania Pegasusa. Celem jest dokonanie weryfikacji, ile z osób objętych tym oprogramowaniem stało się ofiarami naruszeń prawa do prywatności oraz autonomii informacyjnej i prokuratura przy dokonywaniu tej weryfikacji kierować się będzie następującymi kryteriami: po pierwsze jaka była wiarygodność informacji, która stanowiła podstawę wdrożenia kontroli operacyjnej. [...] Po drugie [...] pod kątem proporcjonalności kontroli operacyjnej, czy środek był wykorzystywany w taki sposób, aby minimalizować ingerencję w prawo do prywatności. [...] Trzecia rzecz, adekwatność kontroli operacyjnej [...] być może odpowiednią wiedzę można było uzyskać za pomocą sprawdzania bilingów, zwyczajnej obserwacji figuranta."
- "To, co jest celem pracy prokuratury na tym etapie, to jest to, aby wychwycić ewidentne przypadki nadużywania systemu oraz instrumentalizacji systemu dla osiągania innych celów. Zespół śledczy na bieżąco będzie przekazywał ustalenia opinii publicznej, na tyle oczywiście, na ile nie będzie to naruszało dobra śledztwa."
- "Skoro zwracamy uwagę na prawo do prywatności, to tym bardziej my nie możemy jako rząd, a tym bardziej jako prokurator generalny po prostu wziąć listę i powiedzieć: o, proszę, tu jest lista [ inwigilowanych "Pegasusem" ], droga opinio publiczna, dziennikarze, cieszcie się i teraz sprawdzajcie, kto, gdzie, co, jak i dlaczego. Bo po pierwsze byśmy doprowadzili do ujawnienia danych, z których mogłyby skorzystać chociażby obce wywiady, bo jeżeli nawet to oprogramowanie było wadliwe, ale jednak było stosowane, tak zakładam, że w niektórych sytuacjach tak mogło być, że było stosowane w dobrym celu, był ktoś podejrzewany o działalność szpiegowską, zastosowano, coś ustalono, prawda, to tej osoby teraz raczej nie powinniśmy informować o tym "był pan ofiarą Pegasusa".
- "Jeżeli nawet jakaś osoba była ofiarą, z różnych powodów, może ona nie ma ochoty, żeby wszyscy, wszem i wobec o niej opowiadali. Czyli to ona sama musi się dowiedzieć. Dlatego tu nie chodzi o to, że prokuratura chce coś dla siebie zachować, tylko raczej chcemy informować te osoby, co do których mamy przekonanie, że doszło do instrumentalizacji prawa, nadużycia, po drugie chcemy dać im szansę, żeby to one podjęły decyzję o tym, czy chcą szerzej o tym mówić, żeby ich przypadki były dyskutowane."
Uchylenie immunitetu Michała Wosia
W dniu 28 czerwca 2024 okupowany przez koalicje 13 grudnia Sejm uchylił immunitet Michała Wosia - za głosowało 240 posłów, 192 było przeciw (w tym wszyscy obecni na sali członkowie Naszej Partii).
- "Państwo staje się coraz bardziej opresyjne, ale ponieważ realizacje agendę niemiecką w Polsce i to także w sferze kultury, pamięci historycznej, to jest zupełnie oczywiste, że musi stawać się coraz bardziej opresyjne, bo w przeciwnym razie to niemożliwe do wykonania bez osłony. Tak bym to określił. Oczywiście że będziemy bronić [ Michała Wosia ] i mam nadzieję, że przyjdzie dzień rozliczenia za to wszystko i będzie wtedy surowo." – były Wuc w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie (28.0czerwca.2024)
- "Jeżeli ktoś oglądał posiedzenie komisji regulaminowej, to wie, że minister Michał Woś jest człowiekiem niewinnym. To jest człowiek, który dobrze służył, służy i który będzie służył państwu. To jest człowiek, który zdecydował o tym, żeby przekazać 25 milionów z jednej jednostki państwowej do innej jednostki państwowej, a wie pan, co mu się zarzuca? Że ma korzyść majątkową. Jaką korzyść majątkową? Nie przyjął żadnych pieniędzy. Nikt nie zbił argumentu, że to było zrobione na podstawie przepisu prawa, były trzy opinie wybitnych profesorów, że mógł to zrobić, była utajniona opinia NIK-u, że mógł to zrobić, jak można coś takiego robić?" – Michał Wójcik w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News (28.0czerwca.2024)
Modus operandi wg Wiki
Zainfekowanie telefonu komórkowego może odbyć się za pośrednictwem jednej z trzech metod. Najczęściej zainfekowanie urządzenia zachodzi poprzez wejście w link przesłany za pośrednictwem poczty elektronicznej. Otwarcie linku rozpoczyna komunikację urządzenia z serwerem, który infekuje urządzenie. Drugi sposób, bazujący na wykorzystaniu komunikatora internetowego, nie wymaga interakcji z linkiem. Wystarcza samo jego wyświetlenie. Trzeci sposób zainfekowania telefonu wykorzystuje połączenie telefoniczne, którego odebranie nie jest konieczne do instalacji Pegasusa (wystarcza samo przesłanie sygnału). W przypadku iOS Pegasus wykorzystywał proces jailbreakingu, jednak jak zapewnia Apple, od aktualizacji 9.3.5 iOS wykorzystywana luka w zabezpieczeniach została załatana. Po zainfekowaniu urządzenia Pegasus otrzymuje dostęp do wszystkich jego funkcji. Począwszy od lokalizacji, rejestru połączeń, zapisanych haseł, rejestrowania dźwięku (de facto umożliwiając podsłuchiwanie) kończąc na danych przesyłanych za pomocą innych aplikacji (np. Messenger).
Pegasus w IV RP wg Wiki
Raport Citizen Lab już w 2018 r. wskazywał, że operator o nazwie roboczej ORZELBIALY rozprzestrzeniał Pegasusa, wykorzystując sieci komórkowe należące do Polkomtel, Fiberlink, Orange Polska, T-Mobile Polska, PROSAT, Vectra i Netia. Sposób działania Pegasusa nie wymaga jednak zgody operatorów telekomunikacyjnych na rozprzestrzenianie przy użyciu ich sieci. W 2018 r. Najwyższa Izba Kontroli w komunikacie prasowym wykazała, że Centralne Biuro Antykorupcyjne otrzymało 25 mln zł od Ministerstwa Sprawiedliwości ze środków pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości. W 2019 r. dziennikarskie śledztwo reporterów programu Czarno na białym powiązało kwotę przekazaną CBA z zakupem za pośrednictwem jednej z warszawskich firm informatycznych oprogramowania do inwigilacji. Z prośbą o wyjaśnienia do Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych i premiera wystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich. W odpowiedzi Sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych określił zarzuty RPO za bezpodstawne, nie odnosząc się do samego potencjalnego zakupu Pegasusa przez CBA. W krótkim oświadczeniu CBA zaprzeczyło kupnu "systemu masowej inwigilacji Polaków". 16 października 2019 w sprawie kupna Pegasusa odbyło się zamknięte posiedzenie Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Komisja nie skorzystała z przysługującego jej prawa do sporządzenia komunikatu dla mediów z posiedzenia.
W 2020 r. dziennikarze "Rzeczypospolitej" ustalili, że system Pegasus był wykorzystany do zatrzymania przez CBA byłego ministra Sławomira Nowaka. Z racji na pracę Nowaka w sztabie wyborczym opozycyjnego kandydata na Prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego dziennikarze i środowiska opozycyjne zwrócili uwagę na możliwość inwigilacji sztabu Rafała Trzaskowskiego podczas kampanii wyborczej. W odpowiedzi Minister Koordynator Służb Specjalnych Mariusz Kamiński nie potwierdził wykorzystania Pegasusa i zaprzeczył inwigilacji sztabu opozycji. W lipcu 2021 r., w związku z aferą dotyczącą inwigilacji prezydenta Francji została opublikowana lista stron internetowych potencjalnie wykorzystywanych do rozprzestrzeniania. Wśród 1406 opublikowanych adresów dwa wskazują na polską stronę internetową emonitoring-przesylek i e-prokuror.info.
,
Sprawa kupna i wykorzystania przez CBA systemu Pegasus ożywiła w Polsce dyskusję nad wydolnością systemu kontroli i nadzoru nad służbami specjalnymi. W 2019 r. z inicjatywy Rzecznika Praw Obywatelskich zespół ekspertów złożony z przedstawicieli organizacji pozarządowych, byłych polityków i funkcjonariuszy przygotował raport Osiodłać Pegaza wskazujący na archaiczność polskiego systemu nadzoru i kontroli nad służbami, postulujący utworzenie niezależnego organu kontroli. Kontrowersje związane z ujawnionym przez Citizen Lab kupnem i używaniem programu Pegasus w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości doprowadziły do powołania 12 stycznia 2022 nadzwyczajnej komisji senackiej ds. nielegalnej inwigilacji.
Według raportu końcowego komisji w Polsce Pegasusa używano w "stopniu niezwykle agresywnym", zaś kupno i wykorzystanie Pegasusa było nielegalne i było "rażącym naruszeniem norm konstytucyjnych". Komisja skierowała wnioski do prokuratury wobec osób, które związane były z nabyciem i użytkowaniem programu. Wśród nich znaleźli się m.in: Mariusz Kamiński, Bogdan Święczkowski, Ernest Bejda, Michał Woś i Piotr Patkowski.
Citizen Lab potwierdziło pięć przypadków stosowania Pegasusa w Polsce; według laboratorium oprogramowania użyto wobec Krzysztofa Brejzy, Romana Giertycha, Ewy Wrzosek (prokurator, członek stowarzyszenia Lex super omnia, krytyczka zmian w sądownictwie wprowadzonych w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości), Michała Kołodziejczaka i Tomasza Szwejgierta (dziennikarz i zastępca redaktora naczelnego portalu Służby specjalne, współautor książki o ministrze spraw wewnętrznych i administracji Mariuszu Kamińskim). Amnesty International potwierdziło, że Pegasusa użyto przeciwko Krzysztofowi Brejzie (Brejza miał być inwigilowany w czasie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku, w czasie kampanii pełnił funkcję szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej), a ponadto potwierdziło ślady prób zainfekowania Pegasusem na telefonach Ryszarda Brejzy (prezydent Inowrocławia i ojciec Krzysztofa Brejzy) i Magdaleny Łośko (asystentka Krzysztofa Brejzy).
17 stycznia 2024 Sejm RP powołał komisję śledczą ds. czynności operacyjno-rozpoznawczych z użyciem Pegasusa. Zakres prac komisji obejmie okres od 16 listopada 2015 do 20 listopada 2023.
Od września 2021 r. NSO Group, izraelski producent Pegasusa odmawia przedłużenia licencji subskrypcyjnej na Pegasusa, przez co korzystanie z Pegasusa przez polskie służby stało się niemożliwe.
Patrz też
- CBA
- Gwóźdź
- Podsłuch
- Oczy państwa
- Wunderwaffe
- Taśmy Ziobry
- Taśmy Engelkinga
- Taśmy prawdy
- Taśmy Kaczyńskiego
- Taśmy Leppera
- Taśmy Rydzyka
- Taśmy Czarneckiego
- Taśmy (Nelly) Rokity
- Wolska lingwistyka stosowana
- Teoria względności
- Zagłuszanie
- Tramwaj
- Agent Tomek