Historia Wolski - Tom 25: Kontynuacja procesów sukcesywnego porządkowania i oczyszczania kolejnych nieodnowionych jeszcze obszarów życia społecznego po zwycięstwie Biało-Czerwonego Obozu w sfałszowanych wyborach październikowych
Z Muzeum IV RP
Spis treści
- 1 Okres ogólnonarodowej euforii i patriotycznego wzmożenia po miażdżącym zwycięstwie wyborczym Naszej Partii
- 2 Rozpaczliwa kontrofensywa czujących śmiertelne zagrożenie sił antyPiSjanistycznych w celu zatrzymania kluczowej dla przyszłości IV RP Wielkiej Reformy Wolskiego Sądownictwa, podstępnie opanowanego przez złowrogą kastę złodziei i komunistów
- 3 Eskalacja brutalnych haniebnych ataków zagranicznych ośrodków dywersyjnych, wezwanych na pomoc przez totalną opozycję
- 4 Patrz też
- 5 Linki zewnętrzne
Okres ogólnonarodowej euforii i patriotycznego wzmożenia po miażdżącym zwycięstwie wyborczym Naszej Partii
- 12 października - kolejny gigantyczny sukces Biało-Czerwonego Obozu i rozsławienie wizerunku Wolski na forum międzynarodowym: dzięki niespotykanym talentom śledczym i niebywałym kompetencjom merytorycznym w dziedzinie literatury młodych fachowców z dobrze zmienionego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz podległych mu placówek dyplomatycznych na całym świecie, na jaw wychodzi ściśle skrywana od wielu lat przez spiskujących przeciwko Wolsce tak zwanych "literaturoznawców" i wszelkiej maści innych łże-wykształciuchów prawda bezkontekstowa, że wśród wolskich laureatów literackiej nagrody Nobla, był skwapliwie pomijany przez antywolską inteligencką hołotę we wszelkich dostępnych źródłach, genialny poeta, znany ze swego głębokiego patriotyzmu i zaangażowania w procesy odnowy Wolski przez Naszą Partię, Wisław Szymborski!:
- 13 października - pomimo niespotykanie brutalnej, przepełnionej groźbami, bezczelnymi kłamstwami i manipulacjami oraz pełnej hejtu kampanii wyborczej zbrodniczej Platformy Obywatelskiej, która dla omamienia ludu pracującego miast i wsi nie zawahała się cynicznie serwować w ilościach hurtowych bezczelne i czysto populistyczne obietnice nie do spełnienia, przeprowadzone w atmosferze zmasowanego terroru okupantów wybory parlamentarne, dzięki niebywałej odwadze, a przede wszystkim mądrości całego Narodu, kończą się kolejnym z niekończącej się serii miażdżących sukcesów Biało-Czerwonego Obozu, który - według sondaży exit poll - zdobywa ponad 43 % głosów, wobec zaledwie około 27 % powszechnie znienawidzonej tak zwanej "Koalicji Obywatelskiej", co pozwoli na dalszą efektywną realizację w ramach dobrej zmiany procesów oczyszczania umęczonej Ojczyzny z wszelkiej maści obcej agentury, sprzedawczyków kolaborujących w przeszłości z reżimem okupacyjnym oraz innych agentów WSI i wrogich elementów antyPiSjanistycznych, nie chcących włączyć się w wielkie dzieło odnowy Wolski lub w niej przeszkadzających! Szczególny podziw wzbudza niebywale bezprecedensowy miażdżący sukces Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który w Okręgu Wyborczym Warszawa, już po raz piąty z rzędu (!) brawurowo zajmuje zaszczytne drugie miejsce!
- 13 października - niespotykany w dziejach wolskiego sportu gigantyczny sukces Biało-Czerwonego Obozu: niesiona na fali ogólnonarodowego entuzjazmu wywołanego miażdżącym zwycięstwem wyborczym Naszej Partii oraz przepełniona głęboką wdzięcznością dla jedynie słusznie głosującego na nią ludu pracującego miast i wsi, reprezentacja Wolski w piłce nożnej, zapewnia sobie awans do finałów Euro 2020 już dwie kolejki przed końcem eliminacji (!), pokonując dzięki perfekcyjnie przeprowadzonym przez bohaterskiego trenera Jerzego Brzęczka, dedykowanym rzecz jasna Ojcu Narodu dobrym zmianom w osobach Arkadiusza Milika i Przemysława Frankowskiego, którzy na boisko weszli uskrzydleni, gdyż znali już wstępne wyniki sondaży exit poll i zademonstrowali swoje jednoznaczne poparcie dla jedynie słusznego wyboru Wolaków oraz zbawiennej dla umęczonej Ojczyzny polityki Naszej Partii i megamocnego rządu, strzelając reprezentacji Macedonii Północnej po jednym golu!
- 21 października - niespotykanie radosna wiadomość dla całej kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości miłujących prawdziwą demokrację Prawych Wolaków: w obliczu graniczących z pewnością podejrzeń o haniebne fałszerstwa i manipulacje podczas wyborów do Senatu IV RP, które bezprawnie pozbawiły jej członków należących im się w sposób oczywiście oczywisty jak psu zupa mandatów senatorskich, Nasza Partia składa do Sądu Najwyższego protesty wyborcze i wnioski o powtórne przeliczenie głosów w sześciu okręgach wyborczych, z których na senatorów rzekomo "wybrani" zostali jawni wrogowie narodu i przeciwnicy dobrej zmiany z totalnej opozycji! Na szczęście, dzięki uporczywie i z pełnym poświęceniem wdrażanej jedynie słusznej Wielkiej Reformie wymiaru sprawiedliwości, bezczelnie spenetrowanego przez agenturę, elementów animalnych i najgorszych sortów, protesty te zostaną perfekcyjnie obiektywnie i zgodnie z duchem sprawiedliwości społecznej oraz wymogami nieuchronnej konieczności historycznej rozpatrzone, a mandaty zwrócone prawowitym właścicielom przez nową, utworzoną w ramach Reformy na mocy Ustawy z dnia 08.12.2017 o Sądzie Najwyższym, Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, której brawurowe powołanie, a zwłaszcza przydatność w czasach utrwalania władzy Naszej Partii i Biało-Czerwonego Obozu, były haniebnie kwestionowane przez wspomniane zdradzieckie środowiska, pragnące w dalszym ciągu fałszować sobie spokojnie wybory i piec swoją grubymi nićmi szytą brudną pieczeń w mętnej wodzie na młyn określonych sił!:
- "Zwracamy w nich [ protestach wyborczych ] uwagę, że różnica między zwycięzcą a kandydatem PiS jest mniejsza niż liczba głosów nieważnych, które oddano w tych okręgach. [...] Jeżeli wszystko jest w absolutnym porządku, to zostanie to potwierdzone przez Sąd Najwyższy. Chyba lepiej, żeby ci senatorowie mieli mocny mandat, a nie kwestionowany przez kogoś przez najbliższe cztery lata" – zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel
- "Я считаю, что совершенно неважно, кто и как будет в партии голосовать; но вот что чрезвычайно важно, это кто и как будет считать голоса" (wol.: Uważam, że to nie ma znaczenia, kto i jak będzie głosować w partii, ale najważniejsze jest to, kto i jak będzie liczyć głosy" - Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili
- "Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, Wydział I. Wydział dla rozpatrywania skarg nadzwyczajnych, rozpoznawania protestów wyborczych i protestów przeciwko ważności referendum ogólnokrajowego i referendum konstytucyjnego oraz stwierdzania ważności wyborów i referendum, innych spraw z zakresu prawa publicznego, [...]" - informacja na stronie Sądu Najwyższego (www.sn.pl/osadzienajwyzszym/)
- 22 października - dzięki niespotykanej odwadze oraz niebywałej błyskotliwości niepokornych publicystów i prawych mediów, na jaw wychodzi wstrząsająca prawda bezkontekstowa, że osławiona Olga Tokarczuk, nachalnie lansowana przez wrogie menstringowe media, rzekoma "wybitna pisarka", laureatka tak zwanej "Nagrody Nobla", przyznawanej faktycznie przez ogólnoświatowy spisek środowisk żydo-masońskich jako zakamuflowana forma wynagrodzenia za działania na polu niszczenia Wolski i zwalczania Narodu Wolskiego, bezczelnie i ostentacyjnie podająca się za wegetariankę, prawdopodobnie od blisko czterdziestu już lat (!), cynicznie obżera się mięsem "aż jej się uszy trzęsą"! Informacja o tym odrażającym oszustwie niewątpliwie powinna zostać w trybie pilnym przekazana przez megamocny rząd przyznającej nagrodę tak zwanej "Akademii Szwedzkiej", która w obliczu tak porażającego dowodu zmuszona zostanie do anulowania kompromitującego wyboru i powtórnego przyznania Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, tym razem jedynej - w sposób oczywiście oczywisty - godnej jej osobie, wielokrotnie brutalnie represjonowanemu przez reżim liberałów za pełen poświęcenia dla umęczonej Ojczyzny patriotyzm i nieustraszoną walkę o prawdę o zamachu i mordzie smoleńskim, bohaterskiemu poecie, dramaturgowi i eseiście, Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi!
- 24 października - radosna dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów informacja dochodzi z Parlamentu Europejskiego, w którym bohaterscy eurodeputowani Naszej Partii, nie dając się zastraszyć wszelkiej maści homoseksualnym lobbies oraz grasującym w Brukseli bojówkom genderystów (wym.: dżęderrrystów) i agentom osławionego gangu pedofili, działającego pod kryptonimem "LGBT", brawurowo wstrzymując się od głosu, nie popierają haniebnej i głęboko szkodliwej dla ludzkości, a zwłaszcza dla przyszłości i pomyślności IV RP tak zwanej "rezolucji" Parlamentu Europejskiego, bezczelnie potępiającej jedynie słuszne działania władz Ugandy na rzecz ocalenia bytu biologicznego bratniego Narodu Ugandyjskiego, przez ponowne wprowadzenie w życie ustawy o zwalczaniu homoseksualizmu, w tym w szczególności wprowadzeniu kary śmierci za homoseksualizm! W tym haniebnym dokumencie, stanowiącym faktycznie bezprzykładną i brutalną ingerencję w wewnętrzne sprawy Ugandy, zaczajeni wśród europosłów agenci szatana i innych określonych sił, przemycili nie tylko oburzające sformułowania o rzekomym nasilaniu się rzekomo "homofobicznej retoryki ze strony władz" ugandyjskich, ale także tyleż absurdalne, co kuriozalne i stanowiące kpinę z inteligencji ludu pracującego miast i wsi całego świata, żądanie depenalizacji homoseksualizmu (!) oraz ograniczenia rzekomej przemocy i dyskryminacji w tym zaprzyjaźnionym mocarstwie, a dodatku haniebną sugestię, jakoby ohydni zboczeńcy z LGBT posiadali jakiekolwiek prawa człowieka, które w dodatku rzekomo miałyby być chronione!:
- "W ostatnich tygodniach w Ugandzie odnotowano nasilenie wyjątkowo homofobicznej retoryki ze strony władz, w szczególności Simona Lokodo, ugandyjskiego ministra do spraw etyki i uczciwości, który 10 października 2019 r. ogłosił zamiar ponownego wprowadzenia ustawy o zwalczaniu homoseksualizmu, która przewidywałaby karę śmierci za "kwalifikowany homoseksualizm". [...] [ Parlament Europejski wzywa Unię Europejską ] do skutecznego i pełnego wykorzystania dialogu politycznego [...], a także zestawu narzędzi, [...] aby pomóc w depenalizacji homoseksualizmu, ograniczyć przemoc i dyskryminację oraz chronić obrońców praw człowieka osób LGBTI"
- 28 października - na jaw wychodzi sensacyjna informacja o gigantycznym sukcesie niedocenianego dotychczas europosła Naszej Partii, Zdzicha Krasnodębskiego, któremu udało się nie tylko porozmawiać z Zenkiem Martyniukiem, światowego formatu "wybitnym piosenkarzem" i "ciekawym fenomenem", podziwianym przez wszystkich Prawych Wolaków, sztandarowym bardem Biało-Czerwonego Obozu i olśniewającym przykładem charakterystycznej dla dobrej zmiany ambitnej kultury najwyższego lotu, ale nawet zrobić sobie z nim wspólne zdjęcie! Tym epokowym osiągnięciem, pan profesor doktor habilitowany nauk humanistycznych, wyrobił sobie na tyle wielki i niekłamany autorytet, nie tylko w oszczach członków Naszej Partii oraz ludu pracującego miast i wsi, ale też najwybitniejszych elit politycznych Unii Europejskiej, a nawet całego świata, że niewątpliwie w trybie pilnym powinien zostać awansowany na stanowisko pierwszego Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, w miejsce wybranego bezprawnie i bez konsultacji z Ojcem Narodu (!), miernego włoskiego polityka, Davida Sassoli'ego, który nie tylko nie ma z Zenkiem Martyniukiem wspólnego zdjęcia, ale nawet nigdy z nim nie rozmawiał!:
- "Wiem, że powstanie film o Zenonie Martyniuku. Miałem okazję rozmawiać z tym wybitnym piosenkarzem. Zrobiliśmy sobie zdjęcie, jestem z tego bardzo zadowolony. [...] To jest socjologicznie bardzo ciekawy fenomen, wspaniała kariera więc oczywiście taki film warto zrobić. Przecież ile filmów powstało o Franku Sinatrze?"
- 29 października - w haniebnej reakcji i perfidnym akcie prymitywnej zemsty za całą serię wspaniałych sukcesów Biało Czerwonego Obozu (patrz: 4, 8, 13, 22, 24 i 28 października) oraz dla pokrycia ich tematem zastępczym, samozwańcza Komisja Europejska, kieruje do unijnego tak zwanego Trybunału Sprawiedliwości pozew przeciwko Wolsce, kwestionujący nowy, brawurowo wdrożony w procesach dobrej zmiany, perfekcyjnie sprawiedliwy system odpowiedzialności dyscyplinarnej dla powszechnie znienawidzonej mafii sędziów, który rzekomo "podważa niezawisłość sędziów"! W tym tyleż kuriozalnym, co haniebnym pozwie, kpiąc sobie w żywe oszczy z faktów autentycznych i porażających dowodów, ale przede wszystkim inteligencji ludu pracującego wolskich miast i wsi, bezczelni hejterzy z Komisji Europejskiej niespotykanie kłamliwie suflują, jakoby system ten "nie zapewniał gwarancji pozwalających na ich ochronę przed kontrolą polityczną", a nowoutworzona i brawurowo powołana przez perfekcyjnie apolityczną Krajową Radę Sądownictwa Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, rzekomo "nie gwarantowała bezstronności i niezależności", co jest - rzecz jasna - kompletnym absurdem, gdyż w jej skład wchodzą sami młodzi fachowcy, jak choćby wyjątkowo kompetentny, prawy i odważny sędzia Konrad Wytrykowski, który z narażeniem życia, nie bojąc się zemsty przegniłej kasty sędziowskiej, niebywale błyskotliwie wezwał Prawych Wolaków do gremialnego wysyłania tak zwanej "pierwszej prezeski" Sądu Najwyższego, rzekomej "profesorki" Małgorzaty Gersdorf, sympatycznych pocztówek, prawdopodobnie z myślą o ubogaceniu jej kolekcji widokówek z różnych miejsc:
- 4 listopada - najlepszy w dziejach Wolski wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, brawurowo prezentuje na konferencji prasowej najlepszych w dziejach Wolski kandydatów Biało-Czerwonego Obozu do tyleż perfekcyjnie, co systematycznie reformowanego i odnawianego Trybunału Konstytucyjnego, którzy "są oczywiście osobami bardzo kompetentnymi, z ogromnym doświadczeniem, zasłużonymi dla reformy wymiaru sprawiedliwości". Cała kilkudziesięciomilionowa ogólnonarodowa większość Prawych Wolaków wita decyzję Naszej Partii z ogromną radością, a nawet z prawdziwym entuzjazmem, zwłaszcza że wśród wyznaczonych osób znajdują się między innymi tak wybitni młodzi fachowcy i autorytety moralne, jak jedna z największych dziejach Wolek, posiadaczka jednego z najwybitniejszych mózgów intelektualnych współczesności i główna ideolożka Biało-Czerwonego Obozu oraz wybitna ekspertka w zakresie savoir-vivre'u (wym.: sawłarwiwru), powszechnie znana i ceniona bohaterska posłanka Naszej Partii Krystyna Pawłowicz, która już w 2017 roku potwierdziła swoje niespotykane wprost kompetencje prawnicze i konstytucyjne, precyzyjnie definiując jedno z obowiązujących kryteriów kompetencji i nadawania się sędziów do wykonywania zawodu oraz informując Wolaków, że bezprawnie uchwalona w dniu 02.04.1997 przez komuchów, postkomuchów i innych parchów (copyright by Rafał Ziemkiewicz) oraz wszelkiej maści zdradziecką agenturę, osławiona głęboko antywolska tak zwana "Konstytucja", faktycznie straciła już obowiązującą moc, a jej zbrodnicze regulacje zastąpione zostają jednogłośnymi i - rzecz jasna - jedynie słusznymi decyzjami statutowych organów Naszej Partii, oraz inny, równie zasłużony Prawy Wolak, Stanisław Piotrowicz, który już w mrocznych czasach stanu wojennego, bohatersko rozsadzał od środka PZPR oraz jako prokurator z narażeniem życia zwalczał rodzący się przestępczy liberalizm, błyskotliwie oskarżając ówczesnych cynicznych elementów animalnych i najgorszych sortów, bezczelnie kwestionujących podstawy ustrojowe Naszej Partii!:
- "To są oczywiście osoby bardzo kompetentne, z ogromnym doświadczeniem, zasłużone dla reformy wymiaru sprawiedliwości. [...] Bardzo poważnie podchodzimy do tych kandydatów i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego [ który ] nie jest upolityczniany, mimo że kandydaci są aktywnymi politykami" - Ryszard Terlecki
- "Podzielam w pełni pogląd pana ministra Warchoła, że zapis [ o skardze nadzwyczajnej ] jest wprost jaskrawie sprzeczny z Konstytucją w swoim brzmieniu, ale z powodu umowy politycznej będę głosowała tak, jak mój klub" - Krystyna Pawłowicz (29.11.2017)
- "Za starzy sędziowie są niebezpieczni dla systemu prawnego. To nie jest już wiek [ 67 lat ] [...] Kilka ekspertyz, które wpłynęły bardzo stanowczo podkreślało, że w tym wieku cierpi się na różnego rodzaju żylaki, choroby, zaburzenia krążenia, jakieś zmiany charakterologiczne. [...] To wymaga już odpoczynku, wzięcia się za ogródek" - Krystyna Pawłowicz, rok urodzenia 1952 (30.11.2017)
- 8 listopada - kolejna haniebna prowokacja i bezczelna brutalna ingerencja znienawidzonych Niemiec w wewnętrzne sprawy Wolski, a zarazem niesłychanie nieudolna próba pokrycia absurdalnym tematem zastępczym gigantycznego sukcesu Naszej Partii i Biało-Czerwonego Obozu, jakim było ogłoszenie kilka godzin wcześniej składu kolejnego najlepszego w dziejach Wolski megamocnego rządu Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego: tak zwane "Stowarzyszenie Internationale Demokratiepreis Bonn", będące najprawdopodobniej zakamuflowaną komórką niemieckiego wywiadu i służb specjalnych, zapewniającą pod pretekstem "przyznawania nagród", pranie pieniędzy wypłacanych jako wynagrodzenie dla niemieckiej agentury w Wolsce, organizuje ponury i żenujący spektakl wręczenia osławionej rzekomej "profesorce" o charakterystycznych personaliach, całkowicie skompromitowanej i bezprawnie sprawującej swój urząd, tak zwanej "prezesce" tak zwanego "Sądu Najwyższego" Małgorzacie Gersdorf, tak zwanej "Międzynarodowej Nagrody Demokracji" w wysokości 10 tysięcy Euro (!), przyznawanej rzekomo jako forma "wspierania osób walczących o przestrzeganie praw człowieka, demokratyczne instytucje i wolne społeczeństwo", a faktycznie będącej kolejną judaszową wypłatą "za donoszenie na Polskę" i "bujdy o łamaniu praworządności"!:
- "Atakowanie polskiego rządu zawsze opłaca się Małgorzacie Gersdorf! Już dziś otrzyma ona nagrodę „Internationale Demokratiepreis Bonn”. To 10 tys. euro. Za co? Za przeciwstawianie się reformom sądownictwa, które rzekomo naruszają polską konstytucję!" - doniesienie na portalu wpolityce.pl
- 11 listopada - tradycyjny gigantyczny sukces Naszej Partii i całego Biało-Czerwonego Obozu: pomimo brutalnych akcji terrorystycznych ze strony sowicie opłaconych bojówek totalnej opozycji, wściekle atakujących Prawych Wolaków z pomocą gigantycznych transparentów z powszechnie znienawidzonym, wymierzonym w podstawy ustrojowe IV RP hasłem "Konstytucja" oraz gremialnie odpalających - z oczywiście oczywistą intencją zakłócenia radosnych obchodów - zabronione przecież podczas manifestacji race i petardy, ulice Warszawy przemierza wspaniały, 150-tysięczny, odbywający się jak zawsze w radosnej i spokojnej, rodzinnej atmosferze, marsz dla uczczenia kolejnej okrągłej, sto pierwszej już rocznicy odzyskania przez Wolskę niepodległości!
Radosny przemarsz w rodzinnej atmosferze ... Na szczęście najgroźniejsi prowokatorzy zostali przykładnie otoczeni przez odnowioną Policję Narodową ... i odizolowani od zdrowego trzonu społeczeństwa, ...
- 12 listopada - w haniebnej odpowiedzi na wspaniały gigantyczny sukces Marszu Niepodległości w Warszawie, cynicznie skorumpowani bezczelnymi obietnicami lukratywnych posad i stanowisk tak zwani "senatorowie" totalnej opozycji, kryjącej się dla niepoznaki pod absurdalnym kryptonimem "Koalicja Obywatelska", nie licząc się z wolą Narodu, oczywiście oczywistą racją stanu oraz nieuchronną koniecznością historyczną, zamiast jedynego odpowiedniego kandydata, jednego z najwybitniejszych intelektualistów i patriotów współczesności, wyznaczonego osobiście przez samego Ojca Narodu, powszechnie szanowanego i podziwianego Stanisława Karczewskiego, na stanowisko Marszałka Senatu bezczelnie wybierają stosunkiem głosów 51 : 48, rzekomego "profesora", niejakiego Tomasza Grodzkiego, który - będąc lekarzem (!) - nie posiada najmniejszych nawet kwalifikacji na to zaszczytne stanowisko! W zaistniałej sytuacji dla wszystkich Prawych Wolaków oczywiście oczywiste jest, że zwycięstwo kandydata totalnej opozycji było w sposób oczywiście oczywisty bezprawne i nielegalne, gdyż została ona wcześniej jedynie słusznie zlikwidowana jednogłośnym dekretem Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego!:
- "Z wielką radością wysłuchałem oświadczeń partii, a także i koła, chociaż tutaj mieliśmy do czynienia z pewną różnicą, to podsumowałbym to tak - koniec opozycji totalnej"
- 13 listopada - ku ogromnej radości wszelkiej maści najgorszych sortów, do cna skompromitowanych elementów animalnych, ohydnych targowiczan, agentów obcych mocarstw i im podobnych wrogów narodu, już następnego dnia po bezprawnym wyborze na Marszałka Senatu, osławiony rzekomy "profesor" Tomasz Grodzki, tyleż ostentacyjnie, co cynicznie dopuszcza się obrzydliwej zdrady narodowej, haniebnie wprowadzając do Senatu powszechnie znienawidzone szmaty (copyright by Krystyna Pawłowicz), równie powszechnie znienawidzonej
Unii EuroWyimaginowanej Wspólnoty z Której Dla Nas Niewiele Wynika (copyright by Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak")), co w sposób oczywiście oczywisty stanowi jednoznaczny i wstrząsający akt wiernopoddaństwa wobec wrogich Wolsce ośrodków oraz jawny krok ku kolejnemu rozbiorowi Wolski i ostatecznemu przekształceniu Najjaśniejszej IV Rzeczypospolitej w pozbawione suwerenności i w pełni podporządkowane Brukseli unijne województwo! - 13 listopada - na jaw wychodzi, że porażającemu sukcesowi Biało-Czerwonego Obozu, jakim była pierwsza w dziejach świata bezwizowa wizyta obywatela IV RP, bohaterskiego Marcina Bakalarskiego w USA, przy ewidentnym udziale wspierającej Naszą Partię Opatrzności, towarzyszył cały zestaw bardzo ciekawych zbiegów okoliczności, gdyż przez zwykłą koincydencję historyczny Pierwszy Turysta był w przeszłości oddanym - o czym świadczą jego brawurowe dokonania - członkiem i działaczem Naszej Partii oraz asystentem jej posła i senatora, również całkiem przypadkowo jest on obecnie pracownikiem redakcji publicystyki Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w dobrze zmienionej TVP, która zresztą sfinansowała mu podróż, a jego wniosek został w amerykańskim systemie informatycznym ESTA przez czysty przypadek rozpatrzony w 3 godziny, choć standardowa procedura przewiduje na to 72 godziny; przez równie ciekawy zbieg okoliczności, po wylądowaniu pana Bakalarskiego w Los Angeles, obok lotniska akurat przypadkiem przechodził (bez tragarzy niestety!) znany koszykarz Marcin Gortat, który tyleż spontanicznie, co radośnie powitał bohaterskiego turystę i z tej radości przegadał z nim przed lotniskiem całą noc, aż do białego rana! Przy okazji na jaw wyszło, że ten historyczny fakt autentyczny miał miejsce jedynie dzięki wspaniałemu podstępowi perfekcyjnie odnowionej i zatrudniającej samych superinteligentnych dyrektorów i najwybitniejszych młodych fachowców perfekcyjnie zreformowanej Telewizji Narodowej, którzy błyskotliwie ominęli absurdalne i bezsensowne biurokratyczne ograniczenia prymitywnych amerykańskich urzędasów!:
Godzina 20:20 - pan Bakalarski właśnie przybył do Los Angeles! (kadr z materiału wyemitowanego przez "Wiadomości" TVP)
- 19 listopada - w najlepszym w dziejach Wolski expose - zaraz po wygłoszonym w dniu 19.07.2006 expose Ojca Narodu, rzecz jasna - premier Mateusz Morawiecki przekazuje ludowi pracującemu miast i wsi radosną informację, że już w bieżącej kadencji, Biało-Czerwony Obóz dokona wreszcie zmiany uchwalonej przez komunistów na zlecenie KGB i WSI w 1997 roku, głęboko antywolskiej Konstytucji Najjaśniejszej Rzeczypospolitej! Choć ze względów taktycznych, dla uśpienia czujności wszelkiej maści najgorszych sortów i elementów animalnych z totalnej opozycji, które chciałyby storpedować ambitne plany odrodzenia Wolski z pomocą nowej Konstytucji, premier Morawiecki sprytnie uzasadnia plany jej zmiany potrzebą zagwarantowania i ochrony środków zgromadzonych przez lud pracujący miast i wsi w Pracowniczych Planach Kapitałowych oraz na Indywidualnych Kontach Emerytalnych, to wszyscy Prawi Wolacy z pewnością domyślają się, że nowa ustawa zasadnicza oparta będzie na tyleż cudownie, co niespodziewanie odnalezionym, bezczelnie skradzionym przez sowicie opłaconych hakerów totalnej opozycji z witryny internetowej Naszej Partii bezpośrednio przed wyborami 2015 roku i przez całe lata haniebnie ukrywanym przed Prawymi Wolakami, błyskotliwym projekcie Konstytucji autorstwa najwybitniejszych ekspertów Naszej Partii!:
- "Zmieńmy Konstytucję RP. Zmieńmy Konstytucję tak, by zagwarantować środki PPK i indywidualnych kont emerytalnych, zagwarantować ich prywatność i ochronę" - Mateusz Morawiecki
- "Prezydent Rzeczypospolitej może wydać rozporządzenie z mocą ustawy na wniosek Rady Ministrów" - art. 62, bezczelnie skradzionego i ukrytego przez totalną opozycję przed wyborami 2015 roku projektu Konstytucji z 2010 roku
- "2. Prezydent Rzeczypospolitej, po zasięgnięciu opinii Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu i Prezesa Rady Ministrów, może zarządzić skrócenie kadencji Sejmu: 1) w okresie 6 miesięcy od dnia objęcia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej, jeżeli od początku kadencji Sejmu upłynął co najmniej rok" - art. 94, ibidem
- "1. Jeżeli ustawa ma istotne znaczenie dla finansów publicznych lub wolności i praw obywateli, Prezydent Rzeczypospolitej, jeśli nie stosuje zwykłego weta ustawodawczego, może w ciągu 30 dni od przedstawienia mu ustawy przez Marszałka Sejmu zarządzić przeprowadzenie referendum krajowego w sprawie jej podpisania (szczególne weto ustawodawcze)" - art. 103, ibidem
- "2. Prezydent Rzeczypospolitej podpisuje ustawę w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyniku referendum, jeżeli Naród wiążąco wypowiedział się za jej podpisaniem albo jeżeli wynik referendum nie jest wiążący" - ibidem
- "3. Jeżeli Naród wiążąco wypowiedział się przeciwko podpisaniu ustawy, postępowanie ustawodawcze jest zakończone. W takim przypadku Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni od ogłoszenia wyniku referendum zarządzić skrócenie kadencji Sejmu" - ibidem
- "1. Prezydent Rzeczypospolitej może zarządzić przeprowadzenie referendum krajowego w sprawie przygotowanego przez siebie projektu ustawy przed jego skierowaniem do Sejmu" - art. 105, ibidem
- "2. Jeżeli Naród wiążąco wypowiedział się za projektem, o którym mowa w ust. 1, Prezydent Rzeczypospolitej składa go Marszałkowi Sejmu w ciągu 7 dni od dnia ogłoszenia wyniku referendum krajowego. W takim przypadku Sejm i Senat mogą wnosić poprawki jedynie za zgodą Prezydenta Rzeczypospolitej, a Senat nie może odrzucić ustawy uchwalonej przez Sejm" - ibidem
- "3. Jeżeli Sejm nie uchwali ustawy w ciągu 90 dni od złożenia jej projektu w trybie ust. 2, Prezydent Rzeczypospolitej może zarządzić skrócenie kadencji Sejmu w ciągu 14 dni od bezskutecznego upływu tego terminu, a jeżeli przed jego upływem Sejm odrzucił projekt ustawy – w ciągu 14 dni od dnia odrzucenia projektu" - ibidem
- "1. Składając Marszałkowi Sejmu projekt ustawy, Rada Ministrów może zastrzec, że poprawki mogą być zgłaszane w Sejmie i Senacie jedynie za jej zgodą lub za zgodą upoważnionego ministra" - art. 106, ibidem
- "1. Prezydent Rzeczypospolitej może odmówić powołania Prezesa Rady Ministrów lub innego członka Rady Ministrów, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że nie będzie on przestrzegać prawa albo jeżeli przeciwko powołaniu przemawiają ważne względy bezpieczeństwa państwa" - art. 122, ibidem
- "4. Prezydent Rzeczypospolitej powołuje spośród sędziów Trybunału Konstytucyjnego jego Prezesa i dwóch wiceprezesów. Funkcje te sprawują oni przez okres 4 lat od dnia powołania, lecz nie dłużej niż do końca sprawowania urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Tę samą funkcję można pełnić tylko raz" - art. 128, ibidem
- "2. Sędzia, którego dotychczasowe postępowanie świadczy o niezdolności lub braku woli rzetelnego sprawowania urzędu, może zostać złożony z urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej na wniosek Rady do Spraw Sądownictwa wyrażony w uchwale podjętej większością 3/5 ustawowej liczby członków Rady po przeprowadzeniu określonego w ustawie postępowania z udziałem osoby, której dotyczy. Akt Prezydenta Rzeczypospolitej nie podlega zaskarżeniu" - art. 145, ibidem
- "1. Przewodniczącym Rady do Spraw Sądownictwa jest z urzędu Prezydent Rzeczypospolitej, a jego zastępcami są z urzędu Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i Minister Sprawiedliwości" - art. 148, ibidem
- 23 listopada - radosna informacja dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów: po głębokim i dojrzałym przeanalizowaniu materiałów dotyczących rzekomego "przestępstwa" najlepszej w dziejach Wolski Marszałkini Sejmu Elżbiety Witek, która rzekomo bezbezprawnie anulowała sejmowe głosowanie, (które "nie oddawało po prostu woli Sejmu") w sprawie wyboru członków Krojowej Rady Sądownictwa, gdy bezczelnie nie zostali w nim wybrani najlepsi w dziejach Wolski kandydaci Biało-Czerwonego Obozu, Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Skromny Pracownik Winnicy Pańskiej, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, podejmuje jednoznaczną i jedynie słuszną jednogłośną decyzję, że o żadnym przestępstwie nie może tu być mowy i równie jedynie słusznie zabrania prokuratorom z potencjalnie nie do końca jeszcze oczyszczonej z najgorszych sortów i elementów animalnych prokuratury, podejmować jakiekolwiek śledztwo w sprawie tej tyleż haniebnie, co bezprawnie rozpętanej rzekomej "afery". Przy tej okazji Ojciec Narodu brawurowo wprowadza do praktyki perfekcyjnie odnowionego w procesach dobrej zmiany wymiaru sprawiedliwości, kolejną błyskotliwą zasadę sprawiedliwości PiSjanistycznej, która głosi, że żadna prokuratura dowolnego szczebla, "nie może się dopatrywać żadnego przestępstwa", bez jego osobistej aprobaty!:
- "Jeśli chodzi o prokuraturę, to nawet najbardziej przenikliwy i jednocześnie gotowy do stawiania zarzutów prokurator tutaj nie może się dopatrzyć żadnego przestępstwa, bo tutaj nie było cienia jakiegokolwiek przestępstwa"
- 24 listopada - gigantyczny wręcz, a przede wszystkim historyczny miażdżący sukces Biało-Czerwonego Obozu i zarazem jednoznaczne potwierdzenie słuszności linii Naszej Partii i megamocnego rządu oraz niebywałej skuteczności wdrażania procesów dobrej zmiany na polu kultury i sztuki, a zwłaszcza perfekcyjnego odpolitycznienia i oczyszczenia z wrogich elementów zreformowanej Telewizji Narodowej i tym samym brawurowej "odbudowie jej siły i prestiżu" oraz "pozycji i potęgi", które sprawiają, że odbywającą się w Gliwicach (niem.: Gleiwitz, wym.: glajwic), tegoroczną edycję konkursu Eurowizja Junior, dzięki odśpiewaniu poświęconej ewidentnie Naszemu Umiłowanemu Przywódcy, Naczelnikowi Państwa Wolskiego, Skromnemu Pracownikowi Winnicy Pańskiej, Dobremu Pasterzowi i Nowemu Zbawicielowi Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiemu Higieniście, niezłomnemu i charyzmatycznemu, przypadkowo niedointernowanemu, Cudownie Ocalonemu Prezesowi-Premierowi-prawie Prezydentowi Jarosławowi (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionemu-Kaczyńskiemu piosenki pod tytułem "Superhero", wygrywa osobiście odkryta i zainspirowana przez samego najlepszego w dziejach Wolski prezesa TVP Jacka Kurskiego, reprezentująca Wolskę 12-letnia Wiktoria Gabor!:
- "Jeśli pozwolisz, to pogratuluję swojemu szefowi, prezesowi Telewizji Polskiej" – dziennikarka TVP Edyta Lewandowska w trakcie wywiadu z Wiktorią Gabor w TVP Info
- "Historia dzieje się na naszych oczach, dlatego że nie mamy kompleksów. Kiedy zostawałem prezesem telewizji, obiecałem odbudowę siły i prestiżu TVP. To podwójne, rok po roku, zwycięstwo w Eurowizji jest esencją i kulminacją tej odbudowanej pozycji. Trzy lata temu nie było Polski w ogóle w Eurowizji Junior. Poprzednicy byli dumni, że wycofali nas z tego. Moją pierwszą dobrą decyzją był powrót do tego. [...] Krótko mówiąc, to jest odbudowa potęgi Telewizji Polskiej. [...] Nigdy nie zapomnę, kiedy odkryłem Viki Gabor w "Voice Kids" pod koniec lutego. [...] Ale intuicja mi mówiła, że ta dziewczyna ma w sobie coś. I podjąłem decyzję jako prezes Telewizji Polskiej, że widzowie w "Szansie na sukces" wybiorą naszą kandydatkę i reprezentantkę na Eurowizję. Nie pomyliłem się" - Jacek Kurski
- 25 listopada - kolejna radosna dla ludu pracującego miast i wsi wiadomość nadchodzi tym razem z kierowanego przez luminarza europejskiej finansjery, najlepszego w dziejach prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego, któremu przy współpracy z zespołem powszechnie znanych i cenionych młodych fachowczyń, szerzej znanym pod kryptonimem "Foczki Papcia Glapcia", udaje się z narażeniem życia dokonać repatriacji do Wolski należących jej się jak psu zupa 100 ton złota, na których, pod kuriozalnym pretekstem rzekomego "wzięcia w depozyt", położyli swą brudną łapę wrodzy finansiści z Bank of England (wym.: bank of inglend), by w tajemnicy przygotować je do haniebnego skonfiskowania Wolsce, w brutalnym odwecie za jej spektakularne sukcesy na wszystkich frontach, a zwłaszcza na arenie międzynarodowej! Dla wszystkich Prawych Wolaków oczywiście oczywiste jest, że ta brawurowa akcja prezesa Glapińskiego i jego zespołu, zakończyć się musi przekazaniem odzyskanego złota do osobistej dyspozycji Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który - zgodnie z od dawna wyrażaną oczywiście oczywistą wolą ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków - uzyskane z jego sprzedaży fundusze w wysokości około 18 miliardów złotych, wykorzysta na storpedowane przez liberalnych okupantów wzniesienie dwóch skromnych, przeznaczonych dla bezdomnych budynków przy ulicy Srebrnej w Warszawie (zaledwie 1,3 miliarda złotych), zaś pozostałe 16,7 miliarda złotych, z całą pewnością przeznaczy na kolejną transzę wspaniałych prezentów dla ludu pracującego miast i wsi:
- "Zakończyliśmy procedurę sprowadzania naszego złota do kraju. W związku z tym mogę powiedzieć, że sprowadziliśmy złoto Polaków do domu. [...] W roku, w którym świętujemy stulecie polskiego złotego, jako fundamentu siły gospodarczej naszego kraju, udało się zwiększyć strategiczne rezerwy złota i podjąć działania w celu repatriacji znacznej części polskiego złota do kraju"
- "Podnieśliśmy też minimalne emerytury: było 880 złotych, jest 1100 złotych. Ja wiem, że to ciągle mało, ale ta wspaniała wiadomość, prezent Jarosława Kaczyńskiego dla wszystkich emerytów będzie wynagrodzeniem wszystkich trudów dla tej grupy wiekowej" - Beata Szydło (23.02.2019)
Rozpaczliwa kontrofensywa czujących śmiertelne zagrożenie sił antyPiSjanistycznych w celu zatrzymania kluczowej dla przyszłości IV RP Wielkiej Reformy Wolskiego Sądownictwa, podstępnie opanowanego przez złowrogą kastę złodziei i komunistów
- 5 grudnia - w zwierzęcym strachu przed tyleż nieuniknioną, co rychłą utratą wpływów oraz przestępczych i korupcyjnych apanaży, jak również kolejnymi działaniami Biało-Czerwonego Obozu w ramach dobrej zmiany i Wielkiej Reformy Sądownictwa, niedobitki komunistycznych elementów animalnych i najgorszych sortów w nie do końca jeszcze oczyszczonym tak zwanym "Sądzie Najwyższym", dokonują haniebnej prowokacji, bezczelnie uchylając jedynie słuszną uchwałę perfekcyjnie odnowionej i odpolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa, dotyczącą jednego z sędziów-wichrzycieli z Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ponadto tyleż haniebnie, co całkowicie bezprawnie stwierdzając, że rzekomo "obecna KRS nie jest organem bezstronnym i niezawisłym od władzy ustawodawczej i wykonawczej", a "Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE i krajowego"! To kuriozalne stanowisko, tak zwany "Sąd Najwyższy", kpiąc sobie w żywe oszczy nie tylko z oczywiście oczywistych faktów autentycznych, ale przede wszystkim z inteligencji wszystkich Prawych Wolaków, cynicznie uzasadnia tyleż absurdalnymi, co kompletnie kłamliwymi i haniebnymi insynuacjami jakoby:
- KRS została rzekomo utworzona przez rzekome skrócenie kadencji poprzedniej Rady
- rzekomo 23 z 25 członków KRS wybranych zostało rzekomo przez władzę ustawodawczą i wykonawczą
- listy poparcia kandydatów do Rady rzekomo zostały utajnione
- rzekomo co najmniej jeden z jej członków (rzekomo Maciej Nawacki), rzekomo podpisał listę poparcia dla samego siebie
- mechanizm zgłaszania kandydatur do KRS rzekomo nie zapewniał niezależności sędziów, gdyż rzekomo zgłaszali ich podwładni, którzy rzekomo byli pracownikami ministerstwa sprawiedliwości
- KRS rzekomo nie zajęła stanowisk, ani rzekomo nie podjęła uchwał sprzeciwiających się rzekomemu represjonowaniu sędziów, w tym rzekomo za czynności orzecznicze
- KRS rzekomo nie zajęła stanowiska w sprawie przenoszenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego
- 5 grudnia - we wspaniałej, tyleż błyskawicznej, co brawurowej odpowiedzi na haniebną prowokację tak zwanego "Sądu Najwyższego", Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak"), nie zważając na wściekłe ataki, podłe intrygi, kłamliwe insynuacje i groźby karalne wszelkiej maści wrogów narodu, ale też przestrzegając ze względu na bezpieczeństwo państwa i interes narodowy podstawowych zasad konspiracji, brawurowo zadaje oczywiście oczywisty kłam podłym zarzutom o rzekome upolitycznienie sądownictwa i przyjmuje ślubowanie od najwybitniejszych niewątpliwie patriotów i prawników współczesności, głęboko apolitycznych czołowych bojowników Biało-Czerwonego Obozu, powszechnie znanych, szanowanych i podziwianych Krystyny Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza i Jakuba Stelina, zatwierdzając tym samym oficjalnie radosny dla wszystkich Prawych Wolaków fakt wyboru ich przez perfekcyjnie odnowiony, równie z pewnością apolityczny Sejm IV RP na najlepszych w dziejach Wolski sędziów Trybunału Konstytucyjnego!
- 6 grudnia - w tyleż błyskawicznej, co obrzydliwej i haniebnej odpowiedzi na wspaniałą decyzję Zrodzonego Przez Błogosławione Łono i Wykarmionego Przez Błogosławione Piersi, drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcy dobrej zmiany Andrzeja Dudy (pseudonim sceniczny: "Maliniak"), który brawurowo przyjął ślubowanie od głęboko apolitycznych patriotów i najwybitniejszych prawników współczesności - Krystyny Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza i Jakuba Stelina, do cna skompromitowane wszelkiej maści elementy animalne i najgorsze sorty, przypuszczają niespotykanie kłamliwy wściekły atak na byłego najlepszego w dziejach Wolski marszałka Senatu, powszechnie szanowanego i podziwianego Stanisława Karczewskiego, cynicznie suflując, jakoby znajdujący się na urlopie bezpłatnym senator, rzekomo pełnił rzekome płatne dyżury w szpitalu w Nowym Mieście, rzekomo na podstawie umowy cywilno-prawnej, rzekomo zarabiając na tym w latach 2009-2015 rzekomo 400 tysięcy złotych! Te obrzydliwe i nurzające się w oparach absurdu insynuacje, są ewidentną kpiną z inteligencji Prawych Wolaków i budzą jedynie ich politowanie, gdyż powszechnie wiadomym jest, że - po pierwsze - na urlopie bezpłatnym w sposób oczywiście oczywisty nie ma się możliwości podejmowania jakiejkolwiek płatnej pracy, a po drugie marszałek Karczewski nie mógł przecież pobierać żadnego wynangrodzenia za pracę, gdyż istnieją absolutnie niepodważalne i porażające dowody na to, że z najwyższym poświęceniem dla umęczonej Ojczyzny pracuje (i przez całe życie pracował) wyłącznie dla idei!:
- "Myślenie o pieniądzach nie jest najważniejsze w życiu, zapewniam kolegów lekarzy, młodych lekarzy, którzy rozpoczynają pracę, że pieniądze naprawdę nie są najważniejsze w życiu. [...] Naprawdę warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach" (23.10.2017)
- "Znowu zostanę zhejtowany i skrytykowany, bo kiedyś już mówiłem przy sporze z rezydentami, że powinno się pracować dla idei. Ja pracowałem dla idei, pracuję dla idei i będę pracował dla idei" (11.04.2019)
- 11 grudnia - dzięki niespotykanej wprost odwadze, przenikliwości oraz talentom śledczym wybitnych niepokornych dziennikarzy, występujących na antenie kanału TVP Info perfekcyjnie odnowionej w procesach dobrej zmiany Telewizji Narodowej, na jaw wychodzą porażające fakty związane z kuriozalnym zwycięstwem w zmanipulowanym przez wrednych biznesmenów i skorumpowanych polityków, tendencyjnym tak zwanym "rankingu" tygodnika "Time" i przyznaniem tytułu "Człowieka Roku", osławionej wichrzycielce, rzekomej "szwedzkiej aktywistce proekologicznej", Grecie Thunberg, będącej faktycznie ciężko chorą, a właściwie głęboko upośledzoną, rozwydrzoną nastolatką, a zarazem agentką światowej żydo-masonerii, sowicie opłacaną prawdopodobnie przez osławionego George'a Sorosa (wym.: dżordża szorosza) . Przy okazji, dzięki wstrząsającemu materiałowi filmowemu Prawych Redaktorów, na światło dzienne wychodzi porażająca prawda, w jakim to doborowym towarzystwie znalazła się dzięki temu "wyróżnieniu" bezczelna manipulatorka, a jednocześnie obnażone zostają ohydne kłamstwa wszelkiej maści wrogów narodu, którzy do tej pory haniebnie suflowali jakoby rzekomo tytuły "Człowieka Roku" tygodnika "Time", rzekomo otrzymywali między innymi Charles Lindbergh, Mahatma Gandhi, Królowa Elżbieta II, Winston Churchill, papieże - Jan XXIII, Jan Paweł II i Franciszek, czy też Donald Trump!:
- "Nie za fajnie to wygląda, największe pretensje trzeba mieć do polityków i biznesmenów, którzy wykorzystują to biedne, schorowane dziecko" - Krzysztof Feusette
- 18 grudnia - w haniebnej reakcji na wspaniały projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw, jedynie słusznie zakładający oczekiwaną od dawna przez wszystkich Prawych Wolaków możliwość karania i usuwania z zawodu tych "sędziów", którzy bezczelnie podważać będą podstawy ustrojowe IV RP oraz pryncypia Wielkiej Reformy Sądownictwa, na ulicach kilku prowincjonalnych miasteczek pojawiają się sterowane przez obcą i rodzimą agenturę oraz z całą pewnością sowicie opłacane przez osławionego George'a Sorosa (wym.: dżordża szorosza), nieliczne grupki elementów animalnych, najgorszych sortów i innych warchołów i wichrzycieli, bezprawnie protestujących przeciwko rzekomej niezgodności projektu z Konstytucją i prawem unijnym oraz rzekomemu naruszaniu niezależności sędziów! Na szczęście, dzięki obywatelskiej postawie tradycyjnie już nieulegającego bezczelnej prowokacji prawego ludu pracującego zaatakowanych przez wywrotowców miasteczek, który daje zakusom bezczelnych prowokatorów zdecydowany odpór, zostają oni po raz kolejny w dziejach IV RP zmuszeni do rozejścia się jak niepyszni
Eskalacja brutalnych haniebnych ataków zagranicznych ośrodków dywersyjnych, wezwanych na pomoc przez totalną opozycję
- 19 grudnia - do haniebnych wystąpień nielicznych grupek wichrzycieli i wszelkiej maści innej hołoty, sprzeciwiającej się jedynie słusznej reformie sądownictwa i perfekcyjnemu projektowi ustawy dyscyplinującej sędziów sprzeniewierzających się najwyższym dla wszystkich Prawych Wolaków wartościom, zgodnie z błyskotliwie zdemaskowaną już w 1968 roku przez jednego z najwybitniejszych prekursorów nowoczesnego PiSjanizmu, członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego PZPR i przewodniczącego Komisji Ideologicznej KC, Zenona Kliszkę oraz perfekcyjnie opisaną w 2017 roku przez ówczesnego najlepszego w dziejach Wolski ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka obrzydliwą strategią "ulica i zagranica", dołącza odpowiedzialna rzekomo "za wartości i przejrzystość" w
Unii EuroWyimaginowanej Wspólnocie z Której Dla Nas Niewiele Wynika (copyright by Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak")), samozwańcza wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, niejaka Věra Jourová, która w tyleż bezczelnym, co całkowicie bezprawnym "liście", a właściwie haniebnym i ohydnym pamflecie, wymierzonym w ideologię PiSjanizmu oraz pryncypia ustrojowe IV RP, bezczelnie domaga się od megamocnego rządu "skonsultowania z Komisją Wenecką Rady Europy projektu ustawy" oraz absurdalnie "zachęca wszystkie organy państwa do wstrzymania procedowania nad projektem do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji":- "Do kogo posłowie „Znaku” kierowali swą interpelację? Czy do rządu? Nie! Do ulicy i do zagranicy. Jej tekst natychmiast kolportowano po Warszawie. Przekazano go do „Wolnej Europy”, przez którą był wielokrotnie nadawany" - Zenon Kliszko (10.04.1968)
- "Rzecznik Praw Obywatelskich też jest zakodowany, ma bardzo wyraźne lewackie poglądy polityczne. RPO ma oczywiście prawo do tego, żeby monitorować sytuację, ale tu wyraźnie wpisuje się w narrację, jaka jest tworzona przez środowiska lewackie. To ma służyć metodzie, którą stosują w walce z rządem, to jest metoda, którą nazywają "ulicą i zagranicą". To ma akurat służyć zagranicy, psuciu opinii o Polsce. Podchwyciły to rosyjskie media, które napisały o tym, że w Polsce dochodzi do zamieszek na tle rasistowskim" - Mariusz Błaszczak (03.01.2017)
- 20 grudnia - z Sejmu Najjaśniejszej IV Rzeczypospolitej nadchodzi radosna dla wszystkich Prawych Wolaków wiadomość, że kluczowa dla przyszłości Wolski i przetrwania biologicznego Narodu Wolskiego, perfekcyjna nowelizacja ustaw sądowych, tyleż kłamliwie, co haniebnie zohydzana społeczeństwu przez wszelkiej maści uliczników i zagraniczników oraz sprzedajnych tak zwanych "posłów" totalnej opozycji, zostaje przyjęta miażdżącą większością głosów! To radosne wydarzenie stanowi wspaniały i niecierpliwie wyczekiwany przez wszystkich Prawych Wolaków świąteczny prezent od Naszej Partii, megamocnego rządu i całego Biało-Czerwonego Obozu, a zwłaszcza osobiście od Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, pozwalający niewątpliwie ludowi pracującemu miast i wsi spożyć w niespotykanie radosnym nastroju uroczystą Wigilię oraz świętować Boże Narodzenie i rozpoczęcie Nowego, 2020. roku, z graniczącą z pewnością nadzieją, że wszystkie, ale to wszystkie obszary życia społecznego umęczonej Ojczyzny, zostaną już niebawem do cna i perfekcyjnie zreformowane oraz oczyszczone z wszelkiej maści elementów antyPiSjanistycznych, bez pozostawienia - rzecz jasna - stref niczyich!:
- "Dlatego Polska potrzebuje dzisiaj: [...] jasnej koncepcji kontroli państwowej, która obejmuje wszystkie dziedziny życia publicznego nie pozostawiając sfer niczyich" - Jarosław Kaczyński (2005)
- 2 stycznia - kolejny gigantyczny skandal i niespotykana kompromitacja tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości", jednoznacznie potwierdzająca konieczność kontynuowania trudnych procesów głębokich reform zniszczonego przez okupantów wolskiego sądownictwa: opanowany przez skorumpowanych i wywodzących się bezpośrednio z PZPR złodziei i aferzystów, beczelnie miniących się "sędziami", nieoczyszczony jeszcze wystarczająco w procesach dobrej zmiany Sąd Okręgowy w Warszawie, bezprawnie wydaje absurdalne i ewidentnie "odporne na fakty i prawo" orzeczenie, że jeden z najwybitniejszych odnowicieli i autorytetów moralnych IV RP oraz powszechnie szanowanych i cenionych młodych fachowców Biało-Czerwonego Obozu Stanisław Piotrowicz, który już w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia z narażeniem życia bohatersko chronił księży, kłamliwie oskarżanych przez reżim komunistyczny o pedofilię, rozsadzał od wewnątrz zbrodniczą PZPR oraz - sprytnie formułując jako prokurator akty oskarżenia - bronił prześladowanych przez komunę opozycjonistów, musi przeprosić osławionych elementów animalnych i najgorszych sortów z opanowanego przez wrogów narodu Sądu Najwyższego, rzekomych "profesorów" Małgorzatę Gersdorf oraz Krzysztofa Rączkę, za słowa o tym, że sędziowie "są zwykłymi złodziejami" oraz wpłacić 20 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce
- 9 stycznia - do Warszawy tyleż bezprawnie, co bezczelnie, z oczywiście oczywistą "nieoficjalną i nieformalną", a w dodatku "bardziej prywatną wizytą", przybywa (i to bez zaproszenia najlepszego w dziejach - po legendarnej Annie Fotydze, rzecz jasna - doświadczonego już w zapraszaniu tej antywolskiej komórki dywersyjnej europejskiej żydo-masonerii, byłego ministra spraw zagranicznych, Witolda Waszczykowskiego!), delegacja osławionej tak zwanej "Komisji Weneckiej", która w ramach haniebnej i brutalnej ingerencji w wewnętrzne sprawy IV RP, bez najmniejszych nawet podstaw prawnych, planuje przygotowanie rzekomej tak zwanej "opinii" na temat brawurowo przygotowanych przez Biało-Czerwony Obóz, niezbędnych do oczyszczenia wymiaru sprawiedliwości z elementów antyPiSjanistycznych oraz złogów komunistycznych, perfekcyjnych nowelizacji między innymi Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym! Na szczęście, przejrzawszy na wskroś ohydne intencje dywersyjnego komanda, złożonego z tak zwanych "ekspertów" z Bułgarii, Irlandii, Szwecji i Niemiec, zarówno megamocny rząd jak i odnowiony Sejm, nie dają się wziąć na lep tej brudnej pieczeni, szytej grubymi nićmi w mętnej wodzie na młyn, i jedynie słusznie brawurowo bojkotują tę całkowicie bezprawną "wizytę", odmawiając udostępnienia samochodów oraz sali w Sejmie na potrzeby spotkania z "ekspertami" samozwańczej "Komisji Weneckiej"!:
- "Trzeba potraktować tę wizytę [ Komisji Weneckiej w Warszawie ] jako wizytę o charakterze bardziej prywatnym, nieoficjalnym" – wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik
- "Jesteśmy zmuszeni uznać wizytę przedstawicieli Komisji jako nieoficjalną i nieformalną, a wszelkie Państwa ustalenia czy opinie wydane na podstawie takiej nieoficjalnej wizyty za dokumenty nie mające charakteru oficjalnych opinii czy ustaleń Komisji Weneckiej" - wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł
- 11 stycznia - na ulicach stolicy, tymczasowo zarządzanej przez osławionego wroga narodu i elementa animalnego Rafała Trzaskowskiego, pojawiają się cynicznie wystrojone w bezczelnie skradzione z sądowych magazynów i stanowiące własność IV RP togi służbowe, nieliczne dywersyjne grupki warchołów i wichrzycieli, najgorszych sortów, elementów animalnych, targowiczan oraz wszelkiej maści innych zdrajców Ojczyzny i resortowych kanalii, doskonale wyszkolonych już w latach 90. przez komunistów za pieniądze z FSB oraz tajnych służb
Unii EuroWyimaginowanej Wspólnoty z Której Dla Nas Niewiele Wynika (copyright by Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak")), które w tak zwanym "Marszu Tysiąca Tóg", haniebnym milczeniem zakłócają spokój publiczny, bezczelnie wzywając Biało-Czerwony Obóz do rezygnacji z nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym, kuriozalnie nazywając je "ustawami kagańcowymi"! Na szczęście kolejna beczelna prowokacja wrogów narodu zostaje przykładnie udaremniona, dzięki zdecydowanej patriotycznej postawie ludu pracującego Warszawy ... (itd. - patrz np. 19 grudnia 2015 roku; 24 stycznia, 27 lutego, 12 marca, 24 września, 11 listopada, 17 listopada, 16 grudnia 2016 roku, 25 marca, 16 i 18 lipca 2017 roku oraz 18 grudnia 2019 roku), który delikatnie, choć jednoznacznie daje do zrozumienia dywersantom, że mają opuścić ulice najdroższej sercu każdego Prawego Wolaka Warszawy, a zwłaszcza okolice organów IV RP kluczowych dla powodzenia wielkiego dzieła naprawy i reformowania skompromitowanego i skorumpowanego wymiaru sprawiedliwości!:- "Komunistyczni sędziowie szkolili swoich następców w latach 90. i tym samym kształtowali ich" - Mateusz Morawiecki
- "Wypierdalaj stąd! [...] Co ty wariata ze mnie robisz, myślisz, że ja nie wiem? [...] Wypierdalaj stąd! Spierdalaj stąd bo możesz zarobić w nocha. [...] Mi nie zależy, mogę ci jebnąć i chuj!" - bohaterski patriotyczny kontrmanifestant pod Sądem Najwyższym ([1])
- 12 stycznia - w ramach precyzyjnie skoordynowanych antywolskich działań, już następnego dnia po haniebnej prowokacji rzekomych "sędziów", zorganizowanej przez wrogie określone siły pod kryptonimem operacyjnym "Marsz Tysiąca Tóg", kolejne doskonale wyszkolone przez obce ośrodki dywersyjne i dowodzone przez osławionego watażkę Jerzego Owsiaka grupki sabotażystów, znane wśród Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów jako "Aroganckie sukinsyny z WOŚP" (copyright by Łukasz Warzecha) lub "Dokuczliwe Owsiaki i inne glisty ludzkie" (copyright by Marcin Wolski), bezczelnie próbują blokować centra miast i miasteczek oraz haniebnie okradać napotkanych na ulicach uczciwych obywateli z pieniędzy, które w formie licznych prezentów otrzymali od Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Skromnego Pracownika Winnicy Pańskiej, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego! Na szczęście dzięki ... itd. (patrz: np. 19 grudnia 2015 roku; 24 stycznia, 27 lutego, 12 marca, 24 września, 11 listopada, 17 listopada, 16 grudnia 2016 roku, 25 marca, 16 i 18 lipca 2017 roku, 18 grudnia 2019 roku oraz 11 stycznia 2020 roku), kolejna haniebna prowokacja, tradycyjnie kończy się traumatyczną porażką ohydnych sabotażystów!
- 14 stycznia - kolejna bezprzykładna brutalna ingerencja
Unii EuroWyimaginowanej Wspólnoty z Której Dla Nas Niewiele Wynika (copyright by Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak")) w wewnętrzne sprawy Wolski i zarazem jeden z absolutnie najsmutniejszych dni w dziejach Wolski: z oczywiście oczywistą intencją zatrzymania niezbędnej dla przetrwania IV RP reformy sądownictwa brawurowo wprowadzanej przez Biało-Czerwony Obóz, wpisując się w osławioną strategię totalnej opozycji "ulica i zagranica", samozwańcza tak zwana "Komisja Europejska", wydaje tyleż kuriozalną, co ewidentnie bezprawną decyzję o skierowaniu do unijnego Trybunału Sprawiedliwości równie ewidentnie kuriozalnego i bezprawnego wniosku o zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która brawurowo powołana została przez Biało-Czerwony Obóz w celu doczyszczenia wymiaru sprawiedliwości, niedostatecznie jeszcze oczyszczonego z prowadzących haniebną działalność antyPisjanistyczną sędziów, wykształconych i uformowanych ideologicznie przez sędziów, którzy wykształceni zostali i uformowani ideologicznie przez sędziów wykształconych i uformowanych ideologicznie przez sędziów komunistycznych!:- "No cóż, to jest absolutnie smutny dzień. Tak naprawdę Komisja Europejska chce Polskę zastopować, również jest w orszaku tych organów, które chcą zastopować słuszne reformy w Polsce. Która nie przyjmuje do wiadomości, że kwestia organizacji sądownictwa w kraju członkowskim podlega przepisom kraju członkowskiego, a nie innym traktatom" - Beata Kempa
- 14 stycznia - gigantyczna kompromitacja totalnej opozycji i ostateczny już jednoznacznie porażający dowód na wysługiwanie się jej funkcjonariuszy obcym mocarstwom i ich tajnym służbom: bezprawnie osadzony na stanowisku Marszałka Senatu osławiony korumpant, rzekomy "profesor" Tomasz Grodzki, który nie gardził łapówkami nawet od nieboszczyków, prawdopodobnie zresztą własnoręcznie przez siebie mordowanych (!), nie bacząc na fakt autentyczny, że na posiedzeniu parlamentarnego zespołu przemawia do "przytłaczającej większości" Wolaków, cynicznie "rezygnuje z posługiwania się urzędowym językiem w naszym kraju" i haniebnie wygłasza, a właściwie wybełkotywuje swą pożałowania godną, antywolską i przepełnioną nienawiścią przemowę w łamanym języku angielskim! Ten beczelny i oburzający czyn tak zwanego "marszałka", stanowi jaskrawy kontrast z głęboko patriotyczną i dumną postawą zdecydowanej, a nawet miażdżącej większości posłów Naszej Partii do Parlamentu Europejskiego, którzy przemawiając przecież do wielokrotnie bardziej przytłaczającej większości cudzoziemców, posługują się wyłącznie językiem wolskim, co niewątpliwie wzbudza ogólny szacunek i podziw całego Europarlamentu dla prezentowanej przez nich niebywałej odwagi, godności i dumy narodowej oraz w sposób oczywiście oczywisty buduje niesłychanie wysoką pozycję Wolski na arenie międzynarodowej i perfekcyjnie utrwala jej wizerunek wśród ludu pracującego miast i wsi całego świata!:
- "Choć na sali przytłaczającą większość stanowili Polacy, marszałek Senatu podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu postanowił zrezygnować z posługiwania się urzędowym językiem w naszym kraju. Jak widać kierował swoje słowa przede wszystkim do zagranicznych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości" - "Wiadomości" TVP
- "Marszałek Grodzki w Senacie RP mówi o reformie sądownictwa po angielsku. Zgadnijmy dlaczego? Marszałek Tomasz Grodzki relacjonuje w Senacie RP sprawę polskiej reformy sądownictwa i robi to w obcym języku" - "Tygodnik Solidarność" (www.tysol.pl)
- Fragment powieści Tadeusza Dołęga-Mostowicza "Kariera Nikodema Dyzmy", Towarzystwo Wydawnicze "Rój", Warszawa 1932 (źródło - http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/kariera-nikodema-dyzmy):
- "Zapanowała cisza i Dyzma pojął, że musi coś powiedzieć. Czuł w mózgu rozpaczliwą pustkę i złość, że zaatakowano go w trzech niezrozumiałych dlań językach. Chciał coś powiedzieć i nie mógł. Sytuację uratował tęgi łysy jegomość, siedzący obok hrabiny Koniecpolskiej, odezwawszy się:
- — Zatem mamy możność sprawdzenia, że fama o małomówności pana prezesa nie jest legendą.
- — Nareszcie coś po polsku! — wyrwało się Nikodemowi. Był tak podniecony beznadziejnością swej sytuacji, że mimo woli wypowiedział to, co, zdawało się mu, grzebie go do reszty.
- Towarzystwo roześmiało się i Dyzma ku swemu zdumieniu spostrzegł, że nie tylko nie popełnił gafy, lecz powiedział coś dowcipnego.
- — Pan prezes jest wrogiem języków obcych? — zapytała młoda panna o wąskich ustach i brwiach tak wyskubanych, że wyglądały jak niteczki.
- — Nie, bynajmniej — ochłonął Dyzma. — Ja tylko uważam, że pan Ogiński ma rację. Trzeba znać języki obce dla literatury i dla zagranicy, a mówić po polsku.
- — Ach — zawołała hrabina Koniecpolska — a gdy ktosz nie potrafił?
- Dyzma zastanowił się i odparł:
- — To niech się nauczy.
- — Brawo, brawo — rozległy się głosy.
- — Tak się rozcina węzły gordyjskie — z przekonaniem zaopiniował krępy brunet w złotych binoklach — to ma ścisły związek z naszą godnością państwową"
- 16 stycznia - w ramach eskalacji brutalnej antywolskiej kampanii
Unii EuroWyimaginowanej Wspólnoty z Której Dla Nas Niewiele Wynika (copyright by Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak")), rozpętanej w efekcie haniebnych donosów powszechnie znienawidzonej totalnej opozycji, wbrew oczywiście oczywistym faktom autentycznym i obiektywnie obiektywnej bezkontekstowej prawdzie historycznej oraz pomimo bohaterskiego oporu reprezentantów Naszej Partii, którzy w debacie poprzedzającej głosowanie, w sposób rzeczowy i czysto merytoryczny zaprezentowali mnóstwo porażających dowodów na perfekcyjne funkcjonowanie praworządności w Wolsce oraz oczywiście oczywistej dla każdego Prawego Europejczyka niezbędności pełnego wdrożenia przez Biało-Czerwony Obóz wspaniałej reformy wymiaru sprawiedliwości w celu oczyszczenia sądownictwa ze złodziei i komunistów, tak zwany "Parlament Europejski" bezczelnie przyjmuje całkowicie bezprawną, nurzającą się w oparach absurdu kuriozalną tak zwaną "rezolucję" w sprawie praworządności w Wolsce i na Węgrzech! W tym oburzającym paszkwilu, "Parlament" haniebnie sufluje, jakoby sytuacja w tym zakresie w obu państwach rzekomo się pogarszała i cynicznie apeluje do Komisji Europejskiej oraz Rady Unii Europejskiej o "zwiększenie presji" na Wolskę i zaprzyjaźnione z nią mocarstwo - Węgry, oraz "wykorzystanie dostępnych narzędzi, by wyeliminować ryzyko naruszania wartości unijnych", co w praktyce oznacza, że antywolsko-antywęgierski ogólnoeuropejski żydo-masoński spisek, w ramach haniebnych represji za "nietrzymanie się niemieckiej nogawki" i "wstawanie z kolan", planuje bezprawnie okraść bratnie kroje z należących im się jak psu zupa unijnych funduszy! - 16 stycznia - do złożonego z wszelkiej maści agentów wrogich Wolsce mocarstw oraz elementów animalnych z całej Europy, antywolskiego chóru europejskich instytucji najgorszego sortu, dyrygowanego z całą pewnością osobiście przez Władimira Putina, haniebnie dołącza do cna skompromitowana już w 2016 roku "wypustka lewicowych środowisk unijnych, w ogóle europejskich" (copyright by Krystyna Pawłowicz), działająca pod kryptonimem "Komisja Wenecka", która - obrażając inteligencję wszystkich Prawych Wolaków - na podstawie dwudniowej zaledwie (!) "nieoficjalnej i nieformalnej", a w dodatku "bardziej prywatnej wizyty" w Wolsce, bezprawnie publikuje kuriozalną tak zwaną "opinię" o perfekcyjnej nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym! Jak było do przewidzenia, w tym absurdalnym dokumencie, wroga Wolsce "Komisja" bezczelnie sufluje, że ustawy rzekomo "podważają niezależność sądownictwa", a po ich wprowadzeniu rzekomo "wolność słowa i prawo sędziów do zrzeszania się będą poważnie ograniczone", "organy samorządowe wymiaru sprawiedliwości są zastępowane przez gremia mianowane przez Ministra Sprawiedliwości" i w dodatku rzekomo "stawiają polskich sędziów przed konsekwencjami dyscyplinarnymi jeśli będą stosować się do orzeczeń ETPC i prawa UE", w związku z czym kuriozalnie i bez najmniejszych podstaw prawnych "rekomenduje, by nie przyjmować poprawek"!
- 17 stycznia - kolejna gigantyczna kompromitacja skupionej w bezprawnie i przez nieporozumienie wybranym Senacie totalnej opozycji, która za nic mając wolską rację stanu oraz dobro, a nawet byt biologiczny kilkudziesięciu milionów Prawych Wolaków, jak powietrza potrzebujących oczyszczenia z komunistycznych złogów skorumpowanego i opanowanego przez agenturę skompromitowanego wymiaru sprawiedliwości, poszczuta przez osławioną zagranicę bezprawną, zmanipulowaną i niespotykanie kłamliwą "opinią" tak zwanej "Komisji Weneckiej" oraz równie bezprawną i kłamliwą, kuriozalną "rezolucją" tak zwanego "Parlamentu Europejskiego", bezczelnie doprowadza do haniebnego odrzucenia przyjętych już przez Sejm, a więc faktycznie obowiązujących, perfekcyjnych projektów nowelizacji ustaw przywracających porządek prawny oraz zapobiegających zgubnej dla IV RP postępującej anarchizacji skompromitowanego ponad wszelką miarę i opanowanego przez łże-sędziów oraz znienawidzoną resortową kastę wolskiego sądownictwa!:
- "Mam nadzieję, że mimo huraganowych ataków, które przypuszczają ci ludzie na obecne władze - i w Polsce wewnątrz i spoza granic Polski, skarżąc się wszędzie, gdzie się tylko da i załatwiając różnego rodzaju obce interwencje w Polsce - że w sposób spokojny i wyważony ta naprawa wymiaru sprawiedliwości zostanie zrealizowana, i że wszyscy sędziowie w Polsce będą rozumieli, co to znaczy, że wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. [...] Tak, tak. Jestem prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. Nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy" - Andrzej Duda
- 19 stycznia - do precyzyjnie zaplanowanej i zorganizowanej międzynarodowej krucjaty przeciwko Wolsce, a wymierzonej zwłaszcza we wspaniałe osiągnięcia Biało-Czerwonego Obozu na polu reformowania opanowanego przez złodziei i komunistów wolskiego sądownictwa, bez najmniejszych nawet podstaw w prawie międzynarodowym oraz kpiąc sobie w żywe oszczy z harmonijnie rozwijających się tyleż przyjaznych, co partnerskich i opartych na demokratycznych zasadach relacji Wolski z zaprzyjaźnionym i stojącym na straży bezpieczeństwa IV RP mocarstwem - Stanami Zjednoczonymi Ameryki (Północnej - copyright by młodzi fachowcy z dobrze zmienionej Kancelarii Prezydenta), haniebnie dołączają dwaj amerykańscy kongresmeni: Eliot L. Engel, przewodniczący komisji spraw zagranicznych oraz Bill Keating, przewodniczący komisji do spraw Europy, Eurazji, energii i środowiska, którzy w kompromitującym ich do cna, a w dodatku napisanym prawdopodobnie w obcym języku (!), ohydnym i głęboko kłamliwym paszkwilu skierowanym do Zrodzonego Przez Błogosławione Łono i Wykarmionego Przez Błogosławione Piersi, drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcy dobrej zmiany Andrzeja Dudy (pseudonim sceniczny: "Maliniak") - wbrew oczywiście oczywistym faktom autentycznym oraz inteligencji wszystkich Prawych Obywateli świata - bezczelnie krytykują jedynie słuszne działania reformatorskie i cynicznie podważają gigantyczne sukcesy Naszej Partii i megamocnego rządu, we wdrażaniu w procesach dobrej zmiany, niezbędnych dla Wolski działań oczyszczających tak zwany wymiar sprawiedliwości z elementów anyPiSjanistycznych:
- "Jako wieloletni zwolennicy partnerstwa amerykańsko-polskiego opartego na demokratycznych wartościach, wyrażamy głębokie zaniepokojenie reformą sądownictwa w Polsce, która nie wypełnia zasad niezawisłości sądów i podziału władzy. [...] Wprowadzenie ustaw [ o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym ] w życie będzie oznaczało znaczący krok wstecz dla historycznie silnego przywództwa Polski w zakresie demokratycznych reform w Europie. Erozja zasad demokratycznych podważyłaby ogromne postępy, jakie Polska poczyniła na przestrzeni dziesięcioleci w budowaniu nowoczesnego, demokratycznego kraju"
- 22 stycznia - jeden z największych autorytetów i najtęższych umysłów współczesności, perfekcyjnie niezależny i bezkompromisowy Rzecznik Praw Dziecka, bohaterski Mikołaj Pawlak, ujawnia ludowi pracującemu miast i wsi absolutnie wstrząsającą informację, że - wbrew oczekiwaniom dziesiątek milionów Prawych Wolaków oraz oczywiście oczywistym faktom autentycznym i wymogom prawnym - powszechnie znienawidzona osławiona Małgorzata Gersdorf, która haniebnie "mieni się I prezesem Sądu Najwyższego" (copyright by Zrodzony Przez Błogosławione Łono i Wykarmiony przez Błogosławione Piersi, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak")), ośmieliła się bezczelnie nie zawiadomić go oficjalnie o tak zwanym "posiedzeniu" Sądu Najwyższego w dniu 23.01.2020! W zaistniałej sytuacji bohaterski rzecznik kategorycznie nakazuje odwołanie nielegalnego "posiedzenia" i przy okazji ujawnia ściśle skrywaną porażającą prawdę bezkontekstową, że faktycznie SN po kryjomu bezprawnie zajmie się "podważeniem statusu sędziów" w celu doprowadzenia do hurtowego "uchylenia wyroków przyznających alimenty, prawa rodzicielskie, trzeba będzie powtórzyć postępowania rozwodowe czy sprawy karne dotyczące pedofilii, co naruszy podstawowe prawa dzieci [...], co pozbawi [ polskie dzieci ] prawa do godności, prywatności, życia rodzinnego i ochrony przed podwójną krzywdą związaną z prowadzeniem postępowań sądowych od nowa". Należy wyrazić graniczącą z pewnością nadzieję, że zainspirowani bohaterską postawą Pana Pawlaka reprezentanci kolejnych patriotycznych organów i agend państwowych, którzy również bezczelnie nie zostali powiadomieni o "posiedzeniu", a zwłaszcza rzecznicy praw innych grup społecznych, jak na przykład Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Pacjenta, Rzecznik Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego, Rzecznik Praw Ubezpieczonych, Rzecznik Praw Konsumenta - w trybie pilnym sformułują analogiczne pisma z żądaniem odwołania bezprawnego "posiedzenia" i niezwłocznie przekażą je do stosownych podmiotów!:
- "Podważenie przez Sąd Najwyższy statusu polskich sędziów odbierze tysiącom dzieci ich podstawowe prawa, pozbawi je poczucia bezpieczeństwa i narazi na ponowne przeżywanie głębokich traum. Dlatego Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak wniósł do Sądu Najwyższego o odroczenie zaplanowanego na czwartek 23 stycznia 2020 r. posiedzenia w sprawie udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez obecną Krajową Radę Sądownictwa. [...] Posiedzenie w tej sprawie zaplanowano na czwartek 23 stycznia 2020 r., nie zawiadomiono jednak o tym Rzecznika Praw Dziecka – konstytucyjnego organu ochrony Praw Dziecka, przez co uniemożliwiono mu zapoznanie się z dokumentami i zajęcie merytorycznego stanowiska, choć sprawa ta w sposób bezpośredni dotyka praw dzieci" - w komunikacie na portalu brpd.gov.pl
Patrz też
- Wprowadzenie i metodyka badań historycznych
- Historia Wolski - Tom 1: Wieki ciemne (prehistoria, średniowiecze, I RP, II RP, PRL, III RP)
- Historia Wolski - Tom 2: Wolska Przedkongresowa – dojrzewanie narodu do Wielkiej Odnowy Moralnej
- Historia Wolski - Tom 3: Młoda Wolska, II Kongresówka lub Republika Kongresowa
- Historia Wolski - Tom 4: Okupacja Wolski przez liberałów – czasowa utrata suwerenności IV RP
- Historia Wolski - Tom 4A: Województwo Wolskie – Wolska pod panowaniem Unii Europejskiej
- Historia Wolski - Tom 5: Naród Wolski w obliczu brutalnych represji okupantów
- Historia Wolski - Tom 5A: Wzniesienie się uczuć patriotycznych po zamachu i mordzie smoleńskim
- Historia Wolski - Tom 6: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie - ostateczna utrata państwowości Wolski
- Historia Wolski - Tom 7: Wolska na drodze z Konzentrationslager w landzie IV Rzeszy do Chin
- Historia Wolski - Tom 8: Budowa IV RP Minus Ziobro
- Historia Wolski - Tom 9: Wielki Niepowstrzymany Marsz Ruchu Oporu do odzyskania Wolski po miażdżącym zwycięstwie w wyborach prezydenta Elbląga
- Historia Wolski - Tom 10: Ogólnonarodowy patriotyczny zryw po sfałszowanych wyborach do Parlamentu Europejskiego
- Historia Wolski - Tom 11: Budowa IV RP Minus Ziobro Plus Ziobro
- Historia Wolski - Tom 12: "Cała władza w ręce PiS!" - niepowstrzymany marsz Ruchu Oporu ku pełni władzy
- Historia Wolski - Tom 13: Wielkie Odrodzenie IV RP po uwolnieniu umęczonej Wolski spod jarzma reżimu liberałów
- Historia Wolski - Tom 14: "Dni wielkiej nadziei" - IV RP na drodze do obiektywnej prawdy o zamachu i mordzie smoleńskim oraz sprawiedliwego ukarania sprawców
- Historia Wolski - Tom 15: Heroiczna walka Biało-Czerwonego Obozu z kolejną falą bezprzykładnej agresji obcych mocarstw, skoordynowaną z atakami wewnętrznymi najgorszych sortów
- Historia Wolski - Tom 16: Wybuch sterowanego przez Donalda Tuska i opłacanego przez obce mocarstwa puczu przeciwko IV RP, zwanego też "Puczem kanapkowym"
- Historia Wolski - Tom 17: Gigantyczne sukcesy polityki zagranicznej Biało-Czerwonego Obozu
- Historia Wolski - Tom 18: Ostatnie konwulsyjne podrygi skompromitowanego i skorumpowanego do cna wymiaru sprawiedliwości przed jego ostatecznym oczyszczeniem i odzyskaniem dla Narodu Wolskiego
- Historia Wolski - Tom 19: Druga ofensywa kontrrewolucyjna antywolskiego spisku elementów animalnych, najgorszych sortów, Targowiczan oraz zdradzieckich mord i kanalii
- Historia Wolski - Tom 20: Kontynuacja odbudowy wizerunku IV RP na arenie międzynarodowej oraz konsekwentne reformowanie zrujnowanej pod rządami liberałów umęczonej Ojczyzny
- Historia Wolski - Tom 21: Niestrudzone wdrażanie wielkiej reformy skompromitowanego i skorumpowanego wymiaru sprawiedliwości
- Historia Wolski - Tom 22: Odbudowa perfekcyjnie niezależnych samorządów po miażdżącym sukcesie Biało-Czerwonego Obozu w wyborach samorządowych
- Historia Wolski - Tom 23: Czas dynamicznego rozkwitu IV RP oraz rosnącego dobrobytu Wolaków, hojnie obdarowywanych przez Ojca Narodu
- Historia Wolski - Tom 24: Ostateczne powstanie Wolski z kolan i gigantyczny awans do dumnej pozycji siedzącej, dzięki osiągnięciu pełnego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki (Północnej) na zasadach pełnej równości
- Historia Wolski - Tom 26: Konsekwentne utrwalanie władzy ludu pracującego miast i wsi oraz wdrażanie reform kolejnych obszarów życia publicznego w IV RP
- Historia Wolski - Tom 27: Ogólnonarodowe wzmożenie przed praktycznie pewnym już objęciem urzędu Prezydenta Najjaśniejszej IV RP na drugą kadencję przez Andrzeja Dudę
- Historia Wolski - Tom 28: Konsekwentna kontynuacja procesów utrwalania władzy Naszej Partii i niestrudzonego oczyszczania Wolski z sił i elementów wrogich i obcych ideologicznie
- Historia Wolski - Tom 29: Konsolidacja ogólnonarodowych sił patriotycznych i utrwalanie świetlanych idei Biało-Czerwonego Obozu
- Historia Wolski - Tom 30: IV RP w obliczu haniebnej krucjaty określonych sił przeciwko Wolskiemu Ładowi i składającym się nań Wielkim Reformom
- Historia Wolski - Tom 31: Bezpośredni wściekły atak Unii Europejskiej na IV RP - wybuch III Wojny Światowej
- Historia Wolski - Tom 32: Walka o przyszłość młodego pokolenia oraz podtrzymanie bytu biologicznego Narodu Wolskiego w obliczu kryzysu ekonomicznego, wywołanego przez ogólnoświatowy antywolski spisek określonych sił