Historia Wolski - Tom 8: Budowa IV RP Minus Ziobro
Z Muzeum IV RP
Spis treści
- 1 Okres formułowania i wdrażania podstaw ideologicznych IV RP Minus Ziobro (kryptonim: IVRP-0)
- 2 Okres intensywnego budzenia Wolski (niem.: Wolen erwache) do ogólnonarodowego powstania przeciwko znienawidzonym okupantom
- 3 Wolska Obudzona (niem.: Wolen aufgeweckt) - okres po ogłoszeniu ogólnowolskiego powstania przeciwko okupantom
- 4 Okres eskalacji masowych brutalnych represji okupantów wobec Wolaków Obudzonych
- 5 Początek Wielkiej Ogólnowolskiej Rewolucji Obudzonych Odurzonych Oburzonych
- 6 Zwycięstwo Wielkiej Ogólnowolskiej Rewolucji Obudzonych Odurzonych Oburzonych - początek Wielkiej Ogólnowolskiej Rewolucji Gardzących
- 7 Patrz też
Okres formułowania i wdrażania podstaw ideologicznych IV RP Minus Ziobro (kryptonim: IVRP-0)
- 27 sierpnia - wybitny bojownik i rzecznik Ruchu Oporu Adam Hofman, na polecenie Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, na patriotycznych łamach "Uważam Rze" błyskotliwie ujawnia, że w latach 2005-2007 w efekcie odchylenia ziobrystowskiego, wystąpiły pewne błędy i wypaczenia w budowie IV RP. Zdecydowanie potępiając i odcinając się od tych oczywiście oczywistych nadużyć, poseł Adam Hofman brawurowo ogłasza rozpoczęcie budowy nowego, wolnego od wszelkich odchyleń i wypaczeń, spełniającego oczekiwania i aspiracje kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków bytu państwowego pod nazwą "IV RP Minus Ziobro"
- 30 sierpnia - bohaterski bojownik Ruchu Oporu Antoni Macierewicz, podczas sejmowej debaty w sprawie Amber Gold błyskotliwie ujawnia porażające dowody na to, że gdańscy bossowie lokalnej mafii z jej osławionym watażką, samozwańczym "prezydentem" Gdańska Pawłem Adamowiczem na czele, już od 2011 roku usłużnie przeciągali na linie samoloty przestępczych linii OLT Jet Air, aby nie musiały one zużywać paliwa na kołowanie i rozpędzanie się przed startami z transportami złota do wrogich Niemiec, co pozwalało na osiąganie wyższych zysków osławionemu właścicielowi tej oszukańczej firmy, Marcinowi Plichcie, znanemu obecnie szerzej jako Marcin P., a z drugiej strony zapewniało tajność tego zbrodniczego antywolskiego procederu
- 30 sierpnia - wybitny patriota i bojownik Ruchu Oporu Andrzej Jaworski, dzięki swej niebywałej podzielności uwagi, niespotykanej wprost inteligencji oraz zdolnościom analitycznym, uczestnicząc w sejmowej debacie w sprawie Amber Gold, realizuje jednocześnie w niebywale perfekcyjny sposób bardzo ważne zadania wynikające z jego członkostwa w powołanym przez Ruch Oporu "Zespole do spraw Promocji Wolności Przekazu i Poszanowania Zasad Dialogu Społecznego w Komunikacji" i błyskotliwie monitoruje wolność przekazu i poszanowanie zasad dialogu społecznego w Internecie
- 31 sierpnia - na jaw wychodzi wielce znaczący fakt, że oprócz monitorowania zagrożonej przez okupantów wolności w sieci, pełna poświęcenia akcja posła Andrzeja Jaworskiego podczas sejmowej debaty w dniu 30.08.2013, miała również inny, niespotykanie zaszczytny cel edukacyjny, którym było szerzenie wiedzy na temat anoreksji i patologii w świecie mody, poprzez rozpowszechnianie najlepszych wzorców budowy ciała ludzkiego, a w szczególności jego wybranych komponentów
- 2 września - porażająco miażdżący sukces Ruchu Oporu: w niebywale błyskotliwym expose, oczekiwanym z ogromnym napięciem i gigantycznymi nadziejami przez cały umęczony przez reżim okupacyjny Naród, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, brawurowo przedstawia społeczeństwu podstawowe założenia przyszłej IV RP Minus Ziobro oraz przekazuje niespotykanie pozytywny program jej rządu, którego głównymi elementami są niesłychanie błyskotliwe tezy, że "Polska się zwija", "brakuje 4 mln miejsc pracy" oraz "milionów mieszkań", jest "fatalny stan służby zdrowia", mamy "zadziwiającą politykę kulturalną i brak dobrej polityki rolnej", a na dodatek "oświata znajduje się obecnie w katastrofalnym stanie". Jednocześnie Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, przekazuje zaszokowanemu Narodowi starannie przed nim ukrywaną przez okupantów informację, że lepiej być młodym, zdrowym i bogatym niż starym, chorym i biednym, a osiągnięcie tego lepszego stanu zagwarantować może jedynie "ustawowe zapewnienie, że język polski, religia i historia będą wykładane w pełnym wymiarze godzin we wszystkich szkołach"
- 2 września - bohaterscy patriotyczni prawi dziennikarze z jednego z nielicznych wiarygodnych mediów - tygodnika "Uważam Rze", brawurowo obnażają ściśle utajniony haniebny żydo-masoński spisek, mający na celu nikczemne i całkowicie bezprawne wprowadzenie opłat za treści przekazywane przez internetowe wersje wrogiej Wolsce i Wolakom prasy polskojęzycznej!
- 4 września - na światło dzienne wychodzą informacje o pierwszych porażających efektach odcięcia się przez Ruch Oporu od błędów i wypaczeń odchylenia ziobrostowskiego i wdrożenia pozytywnego programu IV RP Minus Ziobro: wybitny poseł i bojownik Ruchu Oporu Maks Kraczkowski, brawurowo ujawnia porażające dowody na to, że wyniki wyborów parlamentarnych 2011 r., a zapewne też pięciu wcześniejszych wyborów w Wolsce, były bezczelnie fałszowane przez rosyjskie służby specjalne! Te haniebne fałszerstwa dokonywane były przez opanowaną przez reżim okupacyjny, a najprawdopodobniej również przez WSI i KGB Państwową Komisję Wyborczą, która całkowicie bezprawnie korzystała w czasie ostatnich wyborów z wrogich serwerów firm rosyjskich!
- 5 września - jedno z ostatnich wiarygodnych mediów, portal wPolityce.pl, w ramach niespotykanie pozytywnego programu budowy "IV RP Minus Ziobro", ujawnia porażającą prawdę o faktycznych przyczynach tajemniczej śmierci w Tatrach Józefa Szaniawskiego, zwracając błyskotliwie uwagę, że "znów nie ma świadków", informując, że Szaniawski "rzekomo spadł w przepaść", "to, co robił, wielu przeszkadzało", "Jego śmierć przychodzi w momencie kryzysu obozu władzy" oraz pytając "czy [ śmierć Szaniawskiego ] ma odwrócić uwagę od afer? Od ujawnianego złodziejstwa?". Na tę wspaniałą publikację, demaskującą w sposób oczywiście oczywisty kolejny mord polityczny reżimu okupacyjnego, jego siepacze reagują haniebną prowokacją, polegającą na nasłaniu na forum portalu rzekomego potomka Józefa Szaniawskiego, który nawet nie zadając sobie trudu dopasowania swoich personaliów do nazwiska rzekomego ojca, jako rzekomo zrozpaczony syn Filip Frąckowiak (sic!), publikuje haniebnie nikczemne wpisy: "U was już wiadomo: ruscy. Uprzejmie proszę o uszanowanie nas i powagi sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Od Jacka Karnowskiego myślę, że mam prawo tego oczekiwać" oraz "Trochę mnie dziwi administracja tej strony. Pod tekstami o śmierci zwykle wyłączaliście komentarze... Przykre". Na szczęście tak wybitni dziennikarze i patrioci, jak redagujący portal bracia Karnowscy, nie dają się zastraszyć tą bezczelną prowokacją okupantów i z właściwym sobie bohaterstwem oraz bezkompromisową wiernością żelaznym zasadom dziennikarstwa PiSjanistycznego, nie zmieniają ani słowa w demaskującym tę haniebną zbrodnię błyskotliwym artykule
- 6 września - wybitny intelektualista i nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Joachim Brudziński, na antenie "Radia Zet" brawurowo przekazuje Wolakom porażającą informację, że w efekcie przestępczych i wymierzonych w byt biologiczny Narodu Wolskiego rządów Platformy Obywatelskiej, "szwedzcy studenci stomatologii przyjeżdżają do Polski, żeby zobaczyć, jak wygląda próchnica, bo 90 procent naszych dzieciaków ją ma"
- 6 września - jedna z najwybitniejszych na świecie ekonomistek, a zarazem bohaterska bojowniczka Ruchu Oporu Beata Szydło, błyskotliwie prezentuje swoje najnowsze osiągnięcie na polu teorii rynków finansowych, jakim jest odkrywcze opracowanie nowatorskiego procentowego ratingu rentowności obligacji!:
- 7 września - wielokrotnie skompromitowany ignorant i funkcjonariusz przestępczego reżimu okupacyjnego, tak zwany "minister finansów" Jan Vincent Rostowski, dokonuje haniebnego ataku na jedną z najwybitniejszych ekonomistek współczesności, oddaną patriotkę i bojowniczkę Ruchu Oporu Beatę Szydło, bezczelnie suflując, że nie odróżnia ona rzekomo ratingów od rentowności obligacji, a także nie ma rzekomo pojęcia o tym, iż notowania rentowności obligacji zmieniają się płynnie w ciągu dnia
- 9 września - w akcie niebywałej wprost odwagi, dziennikarze jednego z ostatnich prawdziwie wolnych portali wPolityce.pl ujawniają, że rosyjscy turyści pobili wolskiego niedźwiedzia, a gdy ich złapano, tłumaczyli, że "oni nie znali, szto eto miedwied" i myśleli, że zaczepia ich przebrany za misia leśniczy. Choć bohaterscy dziennikarze portalu nie napisali tego wprost, to jednak dla wszystkich Prawych Wolaków oczywiście oczywiste jest, że z pewnością miś stanął w heroicznej obronie honoru Wolski, a pobicie miało miejsce przy całkowicie biernej postawie, a nawet aprobacie reżimowej policji i innych sił porządkowych. Ujawniony fakt jest szczególnie oburzający w kontekście tego, iż bestialskie pobicie patriotycznego misia przez tych samych sprawców oraz w identycznych okolicznościach, miało już miejsce trzy lata temu, o czym donosił w dniu 26.08.2009 portal humbug.pl
- 9 września - Ojciec Dyrektor Rektor Doktor Tadeusz Rydzyk, w akcie niespotykanego bohaterstwa przekazuje ludowi pracującemu miast i wsi porażające dowody, że kolejną ofiarą grasującego w Wolsce na zlecenie okupantów seryjnego samobójcy padł tajemniczy profesor, który ujawnił wcześniej społeczeństwu ściśle skrywaną przez reżim okupacyjny i niebywale wiele mówiącą informację o haniebnym wykorzystywaniu przez samozwańczą tak zwaną "Państwową Komisję wyborczą" ruskich serwerów!
- 10 września - przekupieni z całą pewnością przez reżim okupacyjny tak zwani "biegli psychiatrzy", przekazują do prokuratury "opinię" w sprawie śmierci byłego przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera, zawierającą rzekomo portret psychologiczny, rzekomo opisujący stan psychiczny byłego wicepremiera, rzekome motywacje, którymi mógł się kierować oraz rzekomy klimat wokół jego osoby w ostatnich dnia życia. Treść tego haniebnego dokumentu ma rzekomo wskazywać na to, że Lepper rzekomo popełnił samobójstwo i podważyć oczywiście oczywistą dla wszystkich prawdę bezkontekstową, że Andrzej Lepper był kolejną z niezliczonych ofiar osławionego seryjnego samobójcy
- 10 września - jeden z najwybitniejszych reżyserów w dziejach światowej kinematografii, a zarazem wielki patriota i nieustraszony bojownik o wolność umęczonej Ojczyzny Grzegorz Braun, wychodząc naprzeciw jedynie słusznym oczekiwaniom kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, podaje prosty i skuteczny sposób na odzyskanie Wolski z brudnych łap wszelkiej maści żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznychlewicowych spiskowców, co łatwo i przyjemnie osiągnąć można przez rozstrzelanie i "wyprawienie na tamten świat w sposób nagły, drastyczny i nieprzyjemny. [...] No powiedzmy, [...] tak z tuzin redaktorów "Gazety Wyborczej", ze dwa tuziny pracowników drugiej gwiazdy śmierci, centralnej dzisiaj, TVN-u" - 11 września - bohaterski poseł i bojownik Ruchu Oporu Artur Górski błyskotliwie ujawnia porażającą informację, że na budowie warszawskiego metra codziennie znajdowane są setki szkieletów ofiar Powstania Warszawskiego i mordów komunistycznych, które w utajniony sposób wywożone są na wysypiska! Ten wybitny Prawy Wolak, pomimo gróźb brutalnych represji ze strony okupantów, nie waha się również ujawnić, że patronem tej haniebnej antywolskiej akcji są politycy warszawskiej PO i władze Warszawy, odpowiedzialne za wydanie tajnej instrukcji, w której "robotnikom, którzy znajdują ludzkie szczątki, podobno zakazano zgłaszania takich przypadków do IPN, na policję czy do jakichkolwiek organów władzy publicznej"
- 14 września - kolejny milowy krok na trudnej drodze budowy wymarzonej przez dziesiątki pokoleń prawdziwych patriotów i Prawych Wolaków IV RP Minus Ziobro: czołowy intelektualista, wybitny bojownik oraz rzecznik Ruchu Oporu Adam Hofman, na łamach portalu wp.pl brawurowo ogłasza, że już niebawem Tymczasowy Rząd Okupacyjny może zostać odsunięty od władzy, gdyż naprawdopodobniej w efekcie głęboko utajnionych posiedzeń poświęconych twardym negocjacjom, PiS zawarł bezprecedensową historyczną koalicję z toaletą sejmową, w której "wystarczy że [...] ktoś się zatrzaśnie", [ co zapewni ] "cień szansy na premiera spoza partii"
- 14 września - gigantycznie skandaliczna kompromitacja kontrolowanego przez władze kondominium rosyjsko-niemieckiego tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości": sterowany ręcznie przez Donalda Tuska Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, w sfingowanym kapturowym procesie, skazuje wybitnego patriotę, Prawego Wolaka i nieustraszonego bojownika Ruchu Oporu, twórcę niespotykanie wartościowego niepodległościowego portalu antykomor.pl, Roberta Frycza, na drakońską karę jednego roku i trzech miesięcy prac społecznych w wymiarze 40 godzin miesięcznie (!). Pretekstem do wydania tego haniebnie nikczemnego wyroku były sfabrykowane i bezczelnie sfingowane zarzuty rzekomego znieważenia prezydenta i rzekomego fałszowania dokumentów, choć o żadnym znieważeniu mowy być nie może, gdyż umieszczone na portalu materiały i opinie stanowiły oczywiście oczywistą prawdę historyczną, a udostępnione gry służyły tylko i wyłącznie za inteligentną rozrywkę dla patriotycznie zorientowanych Obywateli, umęczonych przedłużającą się okupacją Wolski przez przestępczy reżim liberałów, będąc przy okazji cennym materiałem dydaktycznym, ilustrującym w praktyczny i przystępny sposób przypomnianą niedawno przez wybitny autorytet moralny Ruchu Oporu, Adama Lipińskiego, starą prawdę, że zdrajcom i agentom KGB i WSI - do których niewątpliwie zalicza się Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy") - należy się kula w łeb
- 14 września - Tadeusz Cymański, były wybitny Wolak i oddany bojownik Ruchu Oporu, a faktycznie jeden z trzech głęboko zakamuflowanych w szeregach Ruchu Oporu zdrajców i uśpionych agentów Układu z terrorystycznego komanda Solidarna Polska, bezczelnie rozpowszechnia kłamliwe informacje, jakoby Marcie Kaczyńskiej, rzekomo grywającej w karty, przyszedł pałer, który - jak sufluje Cymański - jest rzekomo mocniejszy niż poker:
- 14 września - podejmując próbę ekspiacji za poniesione winy oraz sygnalizując chęć powrotu na jasną stronę mocy, rozbijacka dotychczas partia Polska Jest Najważniejsza, kieruje do Sądu Okręgowego w Warszawie jedynie słuszny i oczywiście oczywisty dla każdego Prawego Wolaka i patrioty wniosku w sprawie wykreślenia PO z ewidencji partii politycznych!
- 17 września - wielkie osiągnięcie ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków: na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku o świcie rozpoczyna się ekshumacja zamordowanej w zamachu smoleńskim legendarnej działaczki "Solidarności" Anny Walentynowicz. Chcąc ukryć przed światem prawdę o tym haniebnym mordzie, "po prostu bezimienne i tajne bojówki" siepaczy reżimu okupacyjnego nie wpuszczają na cmentarz między innymi bohaterskich posłanek Ruchu Oporu, Anny Fotygi i Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, którym zresztą "nie chodziło o śledzenie ekshumacji, ale o krótką modlitwę za przyjaciółkę, która jest niepokojona po śmierci" w efekcie haniebnie nikczemnych działań okupantów, nie będących w stanie uszanować żadnej świętości
- 18 września - wspaniała passa Ruchu Oporu trwa! Na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie przeprowadzona zostaje kolejna ekshumacja ofiary mordu smoleńskiego, Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej. Jak było do przewidzenia, bojówki reżimu okupacyjnego robią wszystko aby ekshumację utrudnić, zatrzymując wybitnego bojownika Ruchu Oporu, bohaterskiego publicystę Radia Maryja, dokumentalistę i demaskatora zbrodni liberałów, Grzegorza Brauna, który - chcąc rzetelnie wykonywać swoje patriotyczne obowiązki - zmuszony był przełamywać blokadę siepaczy reżimu przeskakując przez strzeżony jak źrenica oka cmentarny mur. Na szczęście obecni na miejscu bohaterscy posłowie Ruchu Oporu - Anna Fotyga i Antoni Macierewicz - nie dopuszczają do wywiezienia Grzegorza Brauna przez uzbrojoną po zęby policję w nieznanym kierunku, a najprawdopodobniej do łagru na nieludzkiej ziemi Syberii

Porażający dowód haniebnej manipulacji - wyraźnie widać, że dzieci ustami dotykają grubej warstwy pianki do golenia cenionej marki BAKOMA (Fot.: http://www.gimnazjum-lubin.salezjanie.pl)
- 19 września - na jaw wychodzi porażająca prawda, że zaprezentowany dzień wcześniej przez opanowaną przez wrogów narodu lubińską "Telewizję Odra" materiał ujawniający, iż podczas otrzęsin dla pierwszoklasisów Gimnazjum Salezjańskiego imienia Św. Dominika Savio w Lubinie, dzieci na klęczkach rzekomo zlizują rzekomo bitą śmietanę z kolan dyrektora gimnazjum, księdza Marcina Kozyry, był haniebnie nikczemną i cynicznie kłamliwą manipulacją oraz obrzydliwą prymitywną prowokacją, mającą na celu skompromitowanie i zohydzenie Kościoła, gdyż dzieci wcale nie zlizywały, a jedynie "dotykały ustami", i w dodatku nie bitą śmietanę, a "piankę do golenia, której gruba warstwa znajdowała się na kolanach Księdza Dyrektora". Niespotykanie charakterystyczny jest też fakt, że prowokatorzy haniebnie przemilczeli bardzo ważną informację, iż użyta pianka do golenia została wyprodukowana przez powszechnie znaną i cenioną, a co najważniejsze - czysto wolską firmę BAKOMA
- 21 września - kolejna niespotykanie ogromna kompromitacja Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"): na jaw wychodzi, że na spotkaniu z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, samozwańczy "prezydent Wolski" miał na ręce zegarek Atlantic Seacrest, którego ceny zaczynają się od około 700 zł, podczas gdy prezydent Ukrainy posiadał chronometr Vacheron Constantin Patrimony Contemporaine o wartości co najmniej 20 tysięcy złotych. Żałosny ten fakt w całej rozciągłości potwierdza oczywiście oczywistą dla każdego Prawego Wolaka i patrioty prawdę, że Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy") wraz z "premierem" Donaldem Tuskiem, konsekwentnie podtrzymują kompromitujący Wolskę status żebraczy i prowadzą politykę zagraniczną wobec Wschodu z pozycji na kolanach i z białą flagą w rękach
- 25 września - na jaw wychodzi porażająca informacja, że w efekcie brutalnego szantażu ze strony okupantów, przełożony prowincji wielkopolsko-mazowieckiej jezuitów Ojciec Tomasz Kot, zmuszony został do wydania zakazu używania podczas mszy świętej głęboko patriotycznego i niewątpliwie niespotykanie eleganckiego ornatu z dużym napisem "Katyń 1940 - Smoleńsk 2010", który podarowany został kościołowi jezuitów w Bydgoszczy (niem.: Bromberg) przez Prawych Wolaków z bydgoskiego Klubu "Gazety Polskiej"
- 26 września - dzięki brawurowo przeprowadzonej ekshumacji ciała Anny Walentynowicz na jaw wychodzi porażająca prawda, że Donald Tusk i osławiona "minister" zdrowia Ewa Kopacz, działając wspólnie i w porozumieniu, dla zatarcia śladów zamachu smoleńskiego, już na terenie Rosji cynicznie podmieniali w trumnach zwłoki wymordowanych Poległych Męczenników
- 26 września - w przejmującej odezwie do ludu Warszawy oraz całej konającej pod rządami przestępczego reżimu okupacyjnego Wolski, jeden z najwybitniejszych poetów współczesności i największych patriotów w dziejach Wolski Jarosław Marek Rymkiewicz, wzywa wszystkich prawych Wolaków i prawdziwych patriotów do gremialnego udziału w marszu "Obudź się Polsko!" (niem.: Polen erwache!"), dzięki któremu możliwe będzie obalenie znienawidzonego reżimu, chwilowo jeszcze bez konieczności udawania się na barykady z butelkami benzyny
Okres intensywnego budzenia Wolski (niem.: Wolen erwache) do ogólnonarodowego powstania przeciwko znienawidzonym okupantom
- 29 września - gigantyczny sukces Ruchu Oporu i całej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków: kilkusettysięczny tłum prawdziwych patriotów pod przywództwem Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego i Ojca Dyrektora Rektora Doktora Tadeusza Rydzyka, pomimo złowrogiej asysty sowicie opłaconych hord uzbrojonych po brudne zęby siepaczy reżimu okupacyjnego, przechodzi przez Warszawę w brawurowym marszu pod hasłem "Obudź się Polsko" (niem.: "Polen erwache!"). Marsz ten zapoczątkowuje wśród prawdziwych patriotów nową świecką tradycję chodzenia na erwachy oraz stanowi faktycznie oczywiście oczywisty sygnał do wielkiej ogólnonarodowej insurekcji przeciwko znienawidzonym władzom kondominium rosyjsko-niemieckiego
- 29 września - Ojciec Dyrektor Rektor Doktor Tadeusz Rydzyk przekazuje Wolakom radosną wiadomość, że dzięki naszym bohaterskim europosłom, w Unii coś się wreszcie ruszyło i najbardziej znani zagraniczni deputowani, reprezentujący najbardziej znane ugrupowania, odzywają się!:
- "Dziękuję też panu profesorowi Mirosławowi Piotrowskiemu i panu Zbigniewowi Ziobro, za to co zrobili, że właśnie w Unii Europejskiej się ruszyło i ten jakiś tam się odzywa, z tej jakiejś partii czy jakieś tam ugrupowania, nie wiem"
- 29 września - jedna z najwybitniejszych publicystek w dziejach światowej żurnalistyki, bohaterska Ewa Stankiewicz, nie zważając na groźbę brutalnych represji, prezentuje Narodowi kolejne absolutnie porażające dowody, jednoznacznie potwierdzające fakt, że haniebnego zamachu i mordu smoleńskiego Ruskie dokonały z pomocą dwóch wybuchów, które rozerwały prezydenckiego tupolewa!:
- 1 października - najbardziej obiektywne i wiarygodne media w Wolsce i na świecie - Radio Maryja oraz Nasz Dziennik - jednoznacznie potwierdzają, że wielki erwach w obronie Telewizji Trwam, który odbył się w Warszawie w dniu 29.09.2012, zakończył się niespotykanie miażdżącym sukcesem i stanowił niewątpliwie faktyczny początek ogólnonarodowego zrywu przeciwko reżimowi okupacyjnemu, opisywanego w literaturze przedmiotu jako "Konfederacja Warszawska"
- 2 października - na jaw wychodzi kolejny z długiej serii haniebnych aktów brutalnego terroru wobec bohaterskich bojowników Ruchu Oporu oraz najświętszych symboli IV RP: z inspiracji Donalda Tuska i Stefana Niesiołowskiego, uzbrojone po brudne zęby komando terrorystyczne okupantów, zmasowanym huraganowym ogniem z ciężkiej automatycznej broni pneumatycznej ostrzelało w Sopocie biuro regionalnej komórki Ruchu Oporu, co zaskutkowało podziurawieniem jak sito znajdującego się w oknie portretu zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Co charakterystyczne, w lakonicznych wzmiankach na temat tej haniebnej prowokacji, reżimowe media nie ujawniają nie tylko liczby ofiar śmiertelnych brutalnego ataku, ale nawet słowem nie wspominają o nieuniknionych przecież w przypadkach tego typu ataków terrorystycznych licznych osobach ciężko poranionych
- 3 października - bojownicy Ruchu Oporu prezentują porażający dowód udziału Donaldu Tusku w sitwie prawniczej, zainstalowanej w Trójmieście wokół byłego prezesa sądu okręgowego w Gdańsku (niem.: Danzig), Ryszarda Milewskiego. Okazuje się bowiem, że obaj panowie są kibicami tego samego klubu Lechia Gdańsk i zasiadają podczas meczów w tej samej loży VIP. Co więcej, kamery zarejestrowały, jak obaj panowie przybijają sobie piątkę po bramce strzelonej przez zespół Lechii. Ten oburzający fakt jest oczywiście oczywistym powodem wezwania do powołania komisji śledczej w tej bulwersującej sprawie
- 4 października - wybitny poseł i bojownik Ruchu Oporu Adam Hofman, ogłasza wyczekiwaną od dawna przez wszystkich patriotów i Prawych Wolaków radosną, a jednocześnie zbawienną dla systematycznie niszczonej przez zbrodniczy reżim okupacyjny Ojczyzny wiadomość, że Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński będzie już niebawem premierem i prezydentem Wolski!:
- "Każda partia ma swojego szefa, lidera, także Prawo i Sprawiedliwość ma lidera, jak wszyscy wiedzą to premier Jarosław Kaczyński i każda partia, która poważnie myśli o zdobyciu władzy tego lidera chce zrobić premierem. I naszym premierem, naszym kandydatem jest lider tej partii. [...] W tej chwili kandydatem na prezydenta jest, my wiemy o tym doskonale, jest Jarosław Kaczyński, lider partii"
- 5 października - ogromnie miażdżący sukces ogólnonarodowego Ruchu Oporu: do wiadomości publicznej po raz pierwszy od niepamiętnych czasów udaje się przemycić niezafałszowane wyniki sondaży preferencji wyborczych Narodu, które jednoznacznie potwierdzają (39 do 33 % dla ogólnonarodowego Ruchu Oporu) oczywiście oczywistą prawdziwość powtarzanych już przez Ruch Oporu od blisko 5 lat informacji, że zdecydowanie zwycięża on w badaniach sondażowych nad znienawidzoną Platformą Obywatelską. Choć w zaistniałej sytuacji dla wszystkich Wolaków oczywiście oczywiste jest, że znienawidzony reżim okupacyjny powinien w trybie natychmiastowym podać się do dymisji, to jednak jego funkcjonariusze ani o tym myślą, terroryzując w dalszym ciągu umęczone społeczeństwo swymi haniebnymi i przestępczymi rządami
- 10 października - bohaterski Ojciec Dyrektor Rektor Doktor Tadeusz Rydzyk, ujawnia ściśle skrywane przez okupantów porażające dowody na to, że w wielkim marszu "Obudź się Polsko!" (niem.: Polen erwache!), uczestniczyło co najmniej 500 tysięcy osób, choć opanowane i sowicie opłacane przez reżim wrogie media oraz bezmyślny wróg narodu, Jacek Kurski, kłamliwie suflowali, jakoby było to jedynie 100 - 150 tysięcy!:
- "Które media podały ile ludzi było! [ na marszu "Obudź się Polsko!" (niem.: Polen erwache!) ] To nawet niektórzy posłowie powtarzali jak gęsi, za przeproszeniem. Bo usłyszeli, że 200 tysięcy podali. Poseł Kurski to podał, bo oni podali 100, 150 tysięcy - pierwszy on powtarzał! Człowieku, miej ty rozum i zastanów się ile tych ludzi było. Pół miliona to lekko było tych ludzi. A nawet ci ludzie, którzy krytycznie patrzą, powtarzają za tym mediami mętnego nurtu. Ja pokazuję w tej jednej rzeczy tylko. A ile takich rzeczy jest?"
- 12 października - gigantyczna kompromitacja opanowanego przez zdrajców, sprzedawczyków, agentów oraz wszelkiej maści lizusów i kolaborantów, do cna skorumpowanego "Sejmu", który po pełnym pustych obietnic, zwykłych kłamstw, bezczelnych manipulacji, zaklęć, czarowania rzeczywistości, haniebnych oskarżeń oraz powtórek z rozrywki, tak zwanym drugim exposé osławionego herszta liberałów i samozwańczego "premiera" Donalda Tuska, całkowicie bezprawnie i wbrew oczywiście oczywistym faktom i porażającym dowodom niezliczonych afer i przestępstw, usłużnie udziela Tymczasowemu Rządowi Okupacyjnemu wotum zaufania. Ta haniebna prowokacja Sejmu jest szczególnie bulwersująca w sytuacji, gdy wyniki sondaży poparcia dla ogólnonarodowego Ruchu Oporu szybują gwałtownie w górę, przy jednoczesnym lawinowym spadku i tak szczątkowego już poparcia społecznego dla przestępczego reżimu liberałów
- 14 października - Ojciec Dyrektor Rektor Doktor Tadeusz Rydzyk ujawnia niespotykanie porażającą prawdę, że Radio Watykańskie zostało najprawdopodobniej do cna spenetrowane przez ogólnoświatowy żydo-masońsko-ateistyczny spisek, gdyż ciągle powtarza różne obrzydlistwa o rzekomej pedofilii i rzekomym homoseksualizmie księży, co w sposób oczywiście oczywisty gorszy lud i stanowi - rzecz jasna - szytą grubymi nićmi mętną wodę na młyn, w której swą brudną pieczeń, bezczelnie pieką wszelkiej maści określone siły:
- "Z tego Radia Watykańskiego idzie raz po raz: pedofilia księży, homoseksualizm księży. I w kółko takie obrzydlistwa, a wrogowie się cieszą. Ciągle się to wałkuje, uderza, a ludzi to gorszy. I to jest na rękę ateistom i tym, którzy chcą niszczyć Kościół. Czy to jest brak roztropności czy kolaboracja? [...] Pytałem się ludzi odpowiedzialnych z różnych kongregacji watykańskich, dlaczego tak się dzieje, dlaczego dopuszczają do tego. "Nie mamy na to wpływu". Mówię o tym bardzo świadomie, bo to jest sprawa publiczna. I nikt przeciwko temu nie występuje, przynajmniej nie słyszę"
- 16 października - samozwańczy gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donald Tusk, działając wspólnie i w porozumieniu z osławioną ministrą Muchą, pomimo katastrofalnych opadów rzęsistego deszczu przed meczem piłkarskiej reprezentacji Wolski z Anglią, z premedytacją podejmuje haniebną decyzję o otwarciu dachu i nieosuszaniu murawy tak zwanego "Stadionu Narodowego", co skutkuje odwołaniem meczu i niespotykaną kompromitacją Wolski na światową skalę. Ten porażający fakt w całej rozciągłości potwierdza oczywiście oczywistą prawdę objawioną już dawno przez jednego z najwybitniejszych posłów i bojowników Ruchu Oporu Jana Tomaszewskiego, który ujawnił społeczeństwu, iż tak zwany "Stadion Narodowy" jest jedynie atrapą z dachem przeciwsłonecznym, pełniącą faktycznie rolę gigantycznej maszyny do kręcenia lodów przez liberałów
- 20 października - bohaterski bojownik Ruchu Oporu Antoni Macierewicz w błyskotliwym doniesieniu do prokuratury o popełnieniu przestępstwa "znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego rodziny oraz zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej", przedstawia jednoznaczne porażające dowody na to, że winę za opublikowanie w Internecie drastycznych zdjęć przedstawiających "okaleczone i zdekompletowane ciała najwyższych urzędników państwowych - w tym prezydenta RP", co niewątpliwie stanowi "zachowanie ukierunkowane na publiczne znieważenie narodu i Rzeczypospolitej Polskiej", a więc "czyny zabronione opisane w artykułach: 133, 135 par. 2 oraz 262 par. 2 Kodeksu Karnego", w sposób oczywiście oczywisty ponoszą premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Bondaryk i szef Agencji Wywiadu Maciej Hunia. To brawurowe doniesienie zadaje oczywiście oczywisty kłam bezczelnie rozpowszechnianym przez reżim okupacyjny haniebnym plotkom, jakoby bojownicy Ruchu Oporu przy każdej okazji twierdzili, że "to wina Tuska"
- 24 października - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że reprezentanci Państwa Podziemnego nie tylko wygrają najbliższe, z całą pewnością przedterminowe zresztą wybory, ale uzyskany w nich wynik zapewni ogólnonarodowemu Ruchowi Oporu rządy samodzielne!:
- 24 października - powszechnie znana z bezkompromisowej obrony wartości chrześcijańskich oraz głębokiego humanitaryzmu, wybitna intelektualistka Ruchu Oporu profesor Krystyna Pawłowicz, podczas debaty sejmowej nad projektem ustawy zaostrzającej prawo aborcyjne, daje zdecydowany odpór niespotykanemu chamstwu i wulgarności posłów haniebnie kolaborującego z okupantami SLD:
- "Spierdalaj!"
- 26 października - będąc najprawdopodobniej pod wpływem ponownie podanych przez okupantów napojów alkoholowych lub doprowadzony przez nich zgoła do stanu delirium tremens, w haniebnym wywiadzie opublikowanym przez Katolicką Agencję Informacyjną, biskup pomocniczy Diecezji Warszawskiej Piotr Jarecki, pod fałszywym pretekstem rzekomego wykorzystywania autorytetu Kościoła rzekomo do celów politycznych, bezczelnie pozwala sobie na kłamliwą i zupełnie nieuzasadnioną krytykę Naszej Partii, mediów Ojca Dyrektora Rektora Doktora Tadeusza Rydzyka, jedynie słusznego związku zawodowego "Solidarność", a nawet - co stanowi już wyjątkowy przejaw perfidii i bulgocącej nienawiści - głęboko patriotycznego marszu "Obudź się Polsko!" (niem.: Polen erwache!)
- 27 października - kolejny z niekończącej się serii brutalnych mordów na kluczowych, a nawet koronnych świadkach zamachu i mordu smoleńskiego: w podwarszawskim Piasecznie dochodzi do seryjnego "samobójstwa" młodszego chorążego sztabowego Remigiusza Musia, technika pokładowego Jaka-40 podczas lotu do Smoleńska w dniu 10.04.2010, który - jako osoba posiadająca niezwykły dar fonograficznej wręcz pamięci do dźwięków - po paru miesiącach od zamachu przypomniał sobie, że słyszał w Smoleńsku dwa lub trzy wybuchy, a ponadto jednoznacznie zdemaskował ewidentne kłamstwa w stenogramach, a co ważniejsze - także w nagraniach (!), rozmów załogi prezydenckiego samolotu w wieżą kontrolną w Smoleńsku

Unikatowa kopia porażającego doniesienia wykonana przed skonfiskowaniem i przemieleniem nakładu przez reżimową cenzurę
- 30 października - jeden z ostatnich bastionów wolnych mediów w Wolsce, dziennik "Rzeczpospolita", brawurowo ujawnia porażające dowody, że biegli pracujący na zlecenie wolskiej prokuratury jednoznacznie stwierdzili, iż strącony przez Rosjan podczas zamachu smoleńskiego prezydencki samolot nafaszerowany był po brzegi (łącznie z 30 fotelami dla zapewnienia unicestwienia najważniejszych osób!) materiałami wybuchowymi, a konkretnie trotylem i nitrogliceryną, co stanowi niepodważalnie twardy dowód na przeprowadzenie w Smoleńsku haniebnego zamachu i dokonanie "niesłychanej zbrodni" na 96 osobach, "w tym prezydencie RP i innych wybitnych przedstawicielach życia publicznego"!. W bezczelnej reakcji na tę oczywiście oczywistą i obiektywną prawdę, kolaborujący z okupantami szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg, wbrew niezbitym faktom i opiniom wielu najwybitniejszych ekspertów, niespotykanie wykrętnie i kłamliwie informuje, że biegli nie stwierdzili obecności na badanych elementach prezydenckiego samolotu jakichkolwiek materiałów wybuchowych, w tym trotylu i nitrogliceryny, twierdząc przy okazji, iż rzekomo wszystkie elementy i fragmenty wraku rzekomo zostały przebadane. Szczególnie komicznie brzmi, stanowiące jednocześnie obrazę dla inteligencji społeczeństwa "wyjaśnienie" płk. Szeląga, że badania dokonano rzekomo spektrometrem, choć każdy prawdziwy patriota i Prawy Wolak doskonale wie, że spektrometr służy - jak sama nazwa wskazuje - do badania widm i innych obiektów paranormalnych (łac.: spectrum - zjawa, duch), a nie żadnych materiałów wybuchowych!:
- "Zamordowanie 96 osób, w tym prezydenta RP, innych wybitnych przedstawicieli życia publicznego, to jest po prostu niesłychana zbrodnia. Każdy, kto choćby tylko poprzez matactwo, czy poplecznictwo miał z nią cokolwiek wspólnego, musi ponieść tego konsekwencje, w tym kierunku będziemy działali" - Jarosław Kaczyński
Wolska Obudzona (niem.: Wolen aufgeweckt) - okres po ogłoszeniu ogólnowolskiego powstania przeciwko okupantom
- 31 października - w błyskotliwej reakcji na jednoznaczne potwierdzenie przez najbardziej wiarygodne źródła oraz samego Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, oczywiście oczywistego faktu, że w Smoleńsku dokonano z użyciem trotylu i nitrogliceryny haniebnego zamachu i bestialskiego mordu na Poległych Męczennikach, bohaterski radny Ruchu Oporu z Sosnowca Tomasz Mędrzak, w brawurowym manifeście, znanym w ogólnoświatowej historiografii naukowej jako "Manifest Sosnowiecki", daje sygnał do ogólnowolskiego zbrojnego powstania przeciwko okupantom, którego termin wyznacza - z całą pewnością po dojrzałych konsultacjach z Naszym Umiłowanym Przywódcą, Nowym Zbawicielem Wolski, niezłomnym i charyzmatycznym, przypadkowo niedointernowanym, Cudownie Ocalonym Prezesem-Premierem-prawie Prezydentem Jarosławem (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim - na symboliczny dzień 11 listopada, w którym już kiedyś Wolska niepodległość odzyskała:
- "Wzywam wszystkich chętnych na wyjazd 11.11 abyśmy hasło tegorocznego marszu "odzyskajmy Polskę" potraktowali dosłownie. Szykujmy się na przewrót i zamieszki w tym dniu a w ich konsekwencji na zajęcie budynków rządowych. Nie ma już odwrotu. [...] Oczywiście, nie podpalajmy przypadkowych samochodów. Nie możemy być tak nieodpowiedzialni. Szkoda paliwa. Podpalajmy jedynie wozy transmisyjne reżimowych mediów. Przynajmniej do chwili, gdy nasi siepacze nie opanują gmachu telewizji"
- 4 listopada - wybitny bojownik i intelektualista Ruchu Oporu Zbigniew Girzyński, jednoznacznie potwierdza porażający fakt, ze organizacją tragicznego lotu do Smoleńska, który zakończył się haniebnym zamachem i mordem na 96 Poległych Męczennikach, zajmował się Tymczasowy Rząd Okupacyjny! Informacja ta stanowi jednocześnie w sposób oczywiście oczywisty niepodważalny dowód na to, że wszelkie pisma, wystosowane rzekomo przez Kancelarię Prezydenta w sprawie organizacji tego lotu, są jedynie tyleż bezczelnymi, co nieudolnymi fałszywkami, sporządzonymi w celu wyłgania się reżimowych oprawców z odpowiedzialności za zorganizowanie i przeprowadzenie zbrodniczego zamachu
- 5 listopada - w ramach brutalnych represji za ujawnienie na łamach "Rzeczpospolitej" oczywiście oczywistej dla każdego Prawego Wolaka prawdy, że lecący do Smoleńska prezydencki tupolew nafaszerowany był po brzegi trotylem i nitrogliceryną, autor porażającego demaskatorskiego doniesienia, bohaterski dziennikarz i wielki patriota Cezary Gmyz, na osobiste polecenie Danaldu Tusku zostaje bestialsko zwolniony dyscyplinarnie z pracy. Zwolnienia dokonano pod niespotykanie kłamliwym pretekstem, że artykuł był rzekomo "nierzetelny i nienależycie udokumentowany", a jego autor "Pan red. Cezary Gmyz pomimo wcześniejszych zapewnień nie przedstawił żadnych oświadczeń, stwierdzając, że informatorzy odmówili złożenia dokumentów"

Perfekcyjny choć subtelny przykład dziennikarstwa z najwyższej półki w wykonaniu redakcji "Kuriera Związkowego"
- 7 listopada - nie dbając o praktycznie pewne brutalne represje ze strony reżimu okupacyjnego, bohaterscy dziennikarze z tygodnika społecznego Komisji Krojowej Związku "Sierpień 80" - "Kuriera Związkowego", na okładce numeru 374 czasopisma, z narażeniem życia umieszczają głęboko patriotyczne i jedynie słuszne zdjęcie, perfekcyjnie ilustrujące porażającą treść zamieszczonego wewnątrz numeru artykułu "Jego państwo", w którym prezentują całą oczywiście oczywistą i obiektywnie obiektywną prawdę bezkontekstową o haniebnych antywolskich i ludobójczych rządach Donalda Tuska
- 10 listopada - w przeddzień dnia "W", na który Ruch Oporu wyznaczył wybuch ogólnowolskiego powstania ludowego przeciwko znienawidzonemu reżimowi tymczasowo zarządzającemu kondominium rosyjsko-niemieckim, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, nie licząc się z konsekwencjami w postaci brutalnych represji, bohatersko pobudza (niem.: erwache) jedynie słuszny społeczny gniew i zagrzewa Naród do walki, ujawniając porażające dowody jednoznacznie potwierdzające, że to iż pod Smoleńskiem doszło do haniebnego zamachu, w efekcie którego zamordowano 96 Poległych Męczenników, jest praktycznie pewne ("jeśli nie 100, to 99 %")
- 10 listopada - jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesności Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), ujawnia obiektywnie obiektywną prawdę o komitecie honorowym poparcia Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), który składa się z niespotykanie wrogich i sprzedajnych osobników, "aberracyjnie i irracjonalnie nienawidzących i wpadających w furię na myśl, że PiS może wygrać wybory"!:
- "Najprościej to określić hasłem "wszystkie ręce na pokład". Gdy okazało się, że Prawo i Sprawiedliwość trwale przejmuje inicjatywę i trwale utrzymuje poparcie wyższe od Platformy Obywatelskiej, to reaktywowano komitet honorowy poparcia Bronisława Komorowskiego. [...] Niech pan zerknie na tygodniki, które stają się tubami propagandowymi PO, niech odsłucha te rozmowy - też na pańskiej antenie - z przedstawicielami tych rzekomo niezależnych dziennikarzy, którzy w sposób tak ostentacyjny popierają rządzących, że aż mdło się robi"
- 11 listopada - w efekcie haniebnej prowokacji tajnych siepaczy reżimu okupacyjnego, którzy nie tylko sami obrzucają się brukowcami, co znacząco utrudnia zadanie powstańcom, ale w dodatku przebierają się za powstańców poprzebieranych dla niepoznaki za policjantów przebranych za powstańców, którzy w większości poprzebierani są za kominiarzy, pierwszy dzień wielkiego powstania przeciwko władzom kondominium rosyjsko-niemieckiego, kończy się niepełnym sukcesem Ruchu Oporu, gdyż w wygenerowanym przez prowokatorów zamieszaniu, nie do końca wiadomo jest kogo należy riezać i które samochody podpalać. Na szczęście dowodzący insurekcją z historycznej stolicy Wolski - Krakowa, sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, bezpośrednio po złożeniu na krakowskim rynku przysięgi Narodowi, uspokaja Wolaków, że w przyszłym roku z całą pewnością siły powstańcze dadzą sobie radę
- 13 listopada - wybitny patriota, perfekcyjnie niezależny dziennikarz i redaktor naczelny "Gazety Polskiej", a zarazem zasłużony bojownik Ruchu Oporu Tomasz Sakiewicz, potwierdza jedynie słuszną decyzję Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego o odłożeniu zasadniczej fazy ogólnonarodowego powstania przeciwko reżimowi okupacyjnemu do przyszłego roku, bezpośrednio nawiązując do legendarnego hasła "Zima wasza, wiosna nasza", sformułowanego przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego z pomocą jego bezpośredniego podwładnego - Lecha Kaczyńskiego, po ogłoszeniu przez
komunistówlewicowców średnio starszego pokolenia stanu wojennego w 1981 roku: - 16 listopada - kolaborujące z reżimem okupacyjnym skorumpowane wrogie media, nachalnie propagują zmanipulowaną informację, że rzekomo mija właśnie piąta rocznica objęcia rządów przez osławionego herszta liberałów Donalda Tuska, ostentacyjnie zachłystując się przy tej okazji efektownym, choć zupełnie zakłamanym frazesem, że Donald Tusk jest najdłużej (rzekomo od 1827 dni) urzędującym premierem Wolski po 1980 roku. Te haniebne niebywale tanie sztuczki reżimowych propagandystów wzbudzają jedynie uśmiech politowania u Wolaków, którzy doskonale pamiętają, że - po pierwsze - w 2007 roku Donald Tusk doszedł do władzy w sposób bezprawny, gdyż w efekcie zbrodniczej trzeciej wielkiej manipulacji, a po drugie - w dniu 08.11.2011, bezpośrednio po zakończonych szóstą już z rzędu traumatyczną porażką wyborach parlamentarnych 2011 roku, Herr Tusk podał się wraz z całym rządem do dymisji, więc jego rządy trwają formalnie zaledwie od roku, czyli znacznie krócej niż rządy Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który urzędował 490 dni
- 16 listopada - z niewątpliwą intencją uczczenia kolejnej rocznicy rządów Donaldu Tusku oraz dla przykrycia tematem zastępczym prawdy o fatalnej sytuacji ekonomicznej Wolski i Wolaków w efekcie tych rządów, wysługująca się okupantom prokuratura, "ujawnia" informację, że rzekomi "biegli", dokonujący sekcji po ekshumacji zwłok Przemysława Edgara Gosiewskiego, Zbigniewa Wassermanna i Janusza Kurtyki, z całą pewnością zresztą w wyniku skorumpowania i zastraszenia przez reżim, bezczelnie i wbrew oczywiście oczywistym faktom stwierdzili, że "na ciałach nie znaleziono śladów charakterystycznych dla wybuchu [...] jak, np. spalone włosy, opalone brwi i rzęsy, przypalona czy oparzona skóra, rozległe oparzenia płuc, tlenek węgla we krwi", cynicznie opisali natomiast rzekome "obrażenia charakterystyczne dla katastrofy lotniczej, jak np. rozległe uszkodzenia głowy, rozkawałkowanie kości i uszkodzenia rusztowania kostnego"
- 17 listopada - gigantycznie traumatyczna porażka okupantów, a w szczególności samego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska: osławiony kolaborant przestępczego reżimu oraz pierwszy pomagier i prawa ręka Tuska Waldemar Pawlak, spektakularnie miażdżąco przegrywa ze swoim kolesiem od szemranych interesów Januszem Piechocińskim wybory na prezesa złodziejskiego PSL, co stanowi niespotykanie jednoznaczny i porażający dowód na całkowitą utratę zaufania społecznego do reżimu okupacyjnego. W tej sytuacji dla każdego logicznie myślącego Wolaka i Obywatela oczywiście oczywiste jest, że Donald Tusk powinien w trybie pilnym podać swój przestępczy rząd do dymisji i natychmiast przekazać władzę jedynej osobie cieszącej się od wielu lat nie tylko niesłabnącym, ale lawinowo rosnącym autentycznym zaufaniem miażdżącej ogólnonarodowej większości Wolaków - Naszemu Umiłowanemu Przywódcy, Nowemu Zbawicielowi Wolski, niezłomnemu i charyzmatycznemu, przypadkowo niedointernowanemu, Cudownie Ocalonemu Prezesowi-Premierowi-prawie Prezydentowi Jarosławowi (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionemu-Kaczyńskiemu
- 19 listopada - na światło dzienne wychodzą porażające informacje dotyczące haniebnego sposobu postępowania wobec ofiar zamachu i mordu smoleńskiego oraz Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, stosowanego przez siepaczy przestępczego reżimu okupacyjnego, którzy najpierw cynicznie doprowadzili do "niegodnego sposobu pochówku" Marii Kaczyńskiej, następnie spowodowali u Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego zanik pamięci, a ostatecznie, bezczelnie wykorzystując jego bratanicę, Martę Kaczyńską, cynicznie przywrócili mu pamięć i - haniebnie lekceważąc jego ból i głęboką żałobę - przypomnieli "jak wyglądał pochówek"!:
- "Nasz Dziennik napisał prawdę, takie słowa [ o gigantycznym skandalu z niegodnym pochówkiem Marii Kaczyńskiej i wniosku o jej ekshumację ] padły, jednak Jarosław Kaczyński, po upewnieniu się i przypomnieniu sprawy przez Martę Kaczyńską i jej relacji jak wyglądał pochówek, razem z rodziną Marii Kaczyńskiej zdecydował, że nie zamierza składać wniosku o ekshumację" - Adam Hofman
- 20 listopada (wersja light - do decyzji Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego) - w celu odwrócenie uwagi społeczeństwa od katastrofalnych skutków swoich rządów i drastycznie spadających wyników sondaży poparcia społecznego dla PO, jak również dla zrehabilitowania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, skompromitowanej do cna aferą Amber Gold oraz przygotowania gruntu pod przyznanie ABW dodatkowych funduszy w budżecie państwa na 2013 rok, okupanci organizują niesłychanie gigantyczny spektakl pijarowy i propagandowy show z rzekomym zatrzymaniem niejakiego Brunona K., który rzekomo planował zamachy, rzekomo na Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska i jego rząd oraz Sejm RP. Kolaborująca z okupantami prokuratura haniebnie i bez pokrycia w faktach twierdzi, że rzekomy zamach miał rzekomo być przeprowadzony rzekomo z "motywów o charakterze nacjonalistycznym, ksenofobicznym i antysemickim", co jest już zupełną kpiną z inteligencji Wolaków, gdyż powszechnie wiadomym jest, iż w naszym kroju o żadnym z tych zjawisk nie może być nawet mowy
- 20 listopada (wersja hardcore - do decyzji Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego) - pomimo wysiłków okupantów, którzy od ponad roku usiłowali utrzymywać ten fakt w tajemnicy, dzięki niespotykanemu bohaterstwu Antoniego Macierewicza, który tradycyjnie błyskotliwie obnaża całą obiektywnie obiektywną prawdę o kolejnym zamachu, na jaw wychodzi porażający fakt, że pod kłamliwym pretekstem rzekomego organizowania w budynku Sejmu rzekomego zamachu rzekomo na Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy") oraz samozwańczego marionetkowego premiera Donalda Tuska, faktycznie drobiazgowo przygotowywany był haniebny zamach "skierowany przeciw PiS jako najbliższym ludziom siedzącym pod lożą pana prezydenta"
- 20 listopada - dzięki niebywałemu bohaterstwu i bezgranicznemu poświęceniu Artura Nicponia, oddanego do cna umęczonej przez reżim okupacyjny Ojczyźnie członka zarządu wojewódzkiego Ruchu Oporu we Wrocławiu (niem.: Breslau) i zarazem wiceprezesa Klubu Gazety Polskiej w Oleśnicy, do wiadomości publicznej udaje się przekazać informację o wspaniałej i niespotykanie pożytecznej patriotycznej inicjatywie ogłoszenia przez Ruch Oporu "referendum nad projektem zastrzelenia Tuska i zbierania pod takim projektem podpisów. Żeby zastrzelenie go jak psa było legalne"
- 23 listopada - głosami 234 tak zwanych posłów, de facto siepaczy reżimu i ich popleczników, Sejm uchyla immunitet Antoniemu Macierewiczowi pod pozorem pomówienia osławionego lobbysty Marka Dochnala o związki z wywiadem rosyjskim, chociaż jest oczywistą oczywistością, że Antoni Macierewicz wcale nie pomawiał, a jedynie zwrócił uwagę "na parasol ochronny i związki między panem Czempińskim a panem Dochnalem, i pana Dochnala z przedstawicielami aparatu szpiegowskiego Federacji Rosyjskiej, które to związki są udokumentowane"
- 23 listopada - na jaw wychodzi porażająca prawda, że w dniu 30.10.2012 Prokuratura Okręgowa w Warszawie po cichu umorzyła śledztwo w sprawie śmierci byłego wicepremiera najlepszego rządu w dziejach Wolski, wybitnego odnowiciela moralnego i budowniczego IV RP, Andrzeja Leppera, gdyż - wbrew oczywiście oczywistym twardym dowodom - rzekomo "nie stwierdziła, aby ktokolwiek nakłaniał, bądź udzielał pomocy w targnięciu się szefa Samoobrony na własne życie". W efekcie podstępnego podjęcia tej haniebnej decyzji w sposób tajny, rodzina zamordowanego z całą pewnością przez okupantów Leppera, nie odwołała się od postanowienia, dzięki czemu stało się ono prawomocne i zaprzepaszczona została okazja na przeprowadzenie kolejnej ekshumacji
- 23 listopada - radosna wiadomość dochodzi do kroju ze szczytu Unii Europejskiej w Brukseli, który został zerwany bez osiągnięcia porozumienia co do unijnego budżetu na lata 2014 - 2020. Stanowi to kolejną oczywiście oczywistą niesłychanie kompromitującą traumatyczną porażkę reżimu okupacyjnego i zarazem miażdżący sukces Ruchu Oporu, który odnosi tym sposobem zwycięstwo w stosunku "PiS:PO 3:1 ;)":
- "Ze smutkiem obserwujemy dramatyczną porażkę premiera Donalda Tuska w Brukseli, porażkę, która rysuje się nie tylko w kontekście tej jednej decyzji, tego spotkania, ale rysuje się w zakresie całokształtu polityki europejskiej, którą prowadził z takim zapałem Donald Tusk" - Zbigniew Ziobro
- 23 listopada - kolejna bezprzykładna ingerencja obcych sił w wewnętrzne sprawy Wolski: będący na pasku ogólnoświatowego żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznegolewicowego antywolskiego spisku, tak zwany "prestiżowy i opiniotwórczy" magazyn "Foreign Policy", umieszcza osławionego zdrajcę, odszczepieńca i wielokrotnie wcześniej zdemaskowanego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego agenta KGB, BND i CIA Radosława Sikorskiego, na liście "Top Global Thinkers 2012", będącej faktycznie listą płac najważniejszych agentów międzynarodowego Układu. Szczególnie kuriozalne i wręcz kabaretowe jest uzasadnienie tej cynicznej nominacji, z którego dowiedzieć się można, że Sikorski wyróżniony został "za mówienie prawdy, nawet gdy nie jest to dyplomatyczne" - 23 listopada - bohaterscy prawi dziennikarze z równie bohaterskiej "Gazety Polskiej" ujawniają porażającą prawdę, że podczas remontu prezydenckiego tupolewa w Samarze, Ruskie zepsuli radiostację, aby podczas zamachu spokojnie sobie manipulować czasem mordu!:
- "Być może Rosjanie w Samarze zepsuli radiostację, by potem manipulować czasem katastrofy"
- 24 listopada - jeden z największych patriotów i autorytetów moralnych współczesności, nieustraszony pogromca korupcji Tomasz Kaczmarek (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"), ujawnia Narodowi wstrząsającą prawdę, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, haniebnie rozmontowuje wolskie służby specjalne, w celu ułatwienia ruskim agentom z KGB, działania na terenie Wolski!:
- "Polskie służby specjalne są w fatalnym stanie. Tusk świadomie je rozmontowuje, a coraz większe wpływy zdobywają służby rosyjskie"
- 25 listopada - błyskotliwy rzecznik Ruchu Oporu Adam Hofman, ujawnia porażającą prawdę, że udający dotychczas skutecznie Prawego Wolaka i wielkiego patriotę reżyser Antoni Krauze, faktycznie jest cynicznym prowokatorem, który - pod pretekstem kręcenia rzekomo patriotycznego i obnażającego całą obiektywną prawdę o haniebnym zamachu i mordzie smoleńskim filmu "Smoleńsk" - bezczelnie dążył do ośmieszenia i skompromitowania zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego, proponując najważniejszą dla całego filmu rolę prezydenta Kaczyńskiego "słabemu kabareciarzowi, który się nie nadaje", Marianowi Opani:
- "To nie jest rola dla kabareciarza. Ja się cieszę, że taki słaby kabareciarz nie zagra Lecha Kaczyńskiego. Jest słaby i się nie nadaje"
- 25 listopada - zinfiltrowany z całą pewnością przez wszelkiej maści agentów KGB, WSI oraz innych wrogów narodu i kolaborantów reżimu tak zwany "Episkopat", dokonuje haniebnej dywersji, bezczelnie podważając celowość i sensowność ciągle żywej wspaniałej inicjatywy wybitnego intelektualisty i wielkiego patrioty, a zarazem nieustraszonego obrońcy "cywilizacji białego człowieka" i bohaterskiego bojownika Ruchu Oporu|, Artura Górskiego, który już przed laty ogłosił Jezusa Królem Wolski
- 26 listopada - genialny reżyser i zarazem jeden z największych patriotów w dziejach Wolski Grzegorz Braun, odpowiadając na oczywiście oczywiste prośby ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków i ku ich ogromnej radości, ogłasza drobne korekty do ujawnionego już wcześniej ambitnego planu uwolnienia Wolski z brudnych łap wrogów, brawurowo deklarując, że rozstrzelanych zostanie więcej niż - jak zakładano pierwotnie - co dziesiąty dziennikarz "Gazety Wyborczej" i TVN:
- "Myślę sobie, że mówiąc "co dziesiątego" [ dziennikarza "Gazety Wyborczej" i TVN rozstrzelać ] chyba nie doszacowałem, sądząc po rozmiarach tego, co się teraz rozpętało. Ja jestem państwowcem, fanem państwa polskiego - chciałbym, żeby istniało. Śmiertelnie zagraża państwu bezkarne obnoszenie się z zaprzaństwem i zdradą. Jest to praktyką w obu tych gwiazdach śmierci [...] i w gwieździe śmierci na Czerskiej i w tej drugiej, o której mówiłem"
- 26 listopada - jeden z największych dziennikarzy śledczych współczesności, wielokrotnie brutalnie prześladowany przez reżim bohaterski Wojciech Sumliński, ujawnia porażające i absolutnie jednoznaczne dowody, że wyniki testów DNA ciał zamordowanych w zamachu smoleńskim księży Ryszarda Rumianka i Zdzisława Króla, zostały przez tak zwanych "biegłych" prokuratury haniebnie sfałszowane i w dalszym ciągu zupełnie nie wiadomo, gdzie znajduje się ciało pierwszego z nich!:
- "W grobie śp. prof. Rumianka spoczywało ciało śp. księdza Zdzisława Króla. Ale w grobie śp. księdza Króla nie było ciała śp. profesora Rumianka, tylko zupełnie inne. Nie wiadomo czyje. Rodzina księdza Ryszarda Rumianka do dziś nie wie, gdzie znajduje się ciało ich bliskiego. Wiemy jedynie, że spoczęło w niewłaściwym grobie, ale w którym, gdzie leży, kiedy zostanie to stwierdzone - nie wiadomo. Na pewno nie spoczywało w grobie śp. księdza Króla - powiedział nam proszący o anonimowość członek najbliższej rodziny"
- 27 listopada - bohaterski przewodniczący Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, ujawnia porażającą prawdę o brutalnych represjach reżimu okupacyjnego wobec członków jego legendarnego Zespołu, którzy są nie tylko notorycznie szantażowani, ale w każdej chwili grożą im aresztowania!:
- "Ostatnia fala ataków na nas, łącznie z otwartym szantażem, że zostaniemy wykluczeni z Sejmu, z życia politycznego, a nawet aresztowani, to po prostu wyraz strachu przed ujawnieniem prawdy w sprawie katastrofy smoleńskiej"
- 29 listopada - najwybitniejszy niewątpliwie reżyser wszech czasów Grzegorz Braun, ujawnia porażające dowody, że zamach i mord smoleński zostały precyzyjnie zaplanowane przez Tuska i Putina podczas ich rozmowy na molo w Sopocie w 2009 roku, a jedynym świadkiem tej haniebnej narady był premier Donald Tusk, którego inspiratorzy zamachu - Donald Tusk i Władimir Putin - z całą pewnością będą usiłowali zamordować w ramach ściśle skoordynowanej akcji eliminowania świadków! Niestety Grzegorz Braun nie podaje informacji o powodach, dla których za świadka zdradzieckiej rozmowy na molo nie może być uznany premier Putin:
- "W aktualnych okolicznościach powinniśmy się martwić o bezpieczeństwo premiera. Jest on istotnym świadkiem w sprawie zamachu smoleńskiego - jest jedynym człowiekiem, który kiedyś ewentualnie może zeznawać, o czym rozmawiał z Putinem na molo w Sopocie w 2009 r. Ponieważ trwa akcja eliminowania świadków, więc i on nie może czuć się bezpiecznie"
- 29 listopada - wybitny krytyk filmowy i teatralny Adam Hofman, jednoznacznie potwierdza swą wcześniejszą błyskotliwą opinię, że mierny prowincjonalny aktorzyna Marian Opania, zupełnie nie nadaje się na odtwórcę roli prezydenta Lecha Kaczyńskiego w kręconym właśnie przez Antoniego Krauzego arcydziele sztuki filmowej pod tytułem "Smoleńsk", gdyż "kabareciarzem jest nieśmiesznym", co w sposób oczywiście oczywisty oznacza, iż Adam Hofman uważa vis comica Opani za niewystarczającą do tej ambitnej i trudnej roli:
- 4 grudnia - na rynku wydawniczym ukazuje się (wydana poza zasięgiem wszechobecnej cenzury okupantów, rzecz jasna), jedna z najważniejszych książek w nowożytnych dziejach Wolski - "Kryptonim 333. Internowanie Lecha Wałęsy w raportach funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu", w której bohaterscy historycy IPN Tomasz Kozłowski i Grzegorz Majchrzak, z narażeniem życia, niespotykanie błyskotliwie ujawniają, że największy zdrajca w dziejach Narodu Wolskiego, TW "Bolek" (pseudonim operacyjny "Lech Wałęsa"), podczas rzekomego "internowania", a faktycznie zafundowanego mu przez PZPR i SB na zlecenie KGB, wypoczynkowego pobytu all inclusive (wym.: ol inkluziw) w "luksusowych ośrodkach rządowych", wypijał dziennie prawie całą flachę gorzały, pół flaszki wina, blisko setkę koniaku lub winiaku, ponad pół litra szampana, a w dodatku bezczelnie zapijał to wszystko spirytem i co najmniej trzema browarami!:
- "Warunki, w których przetrzymywano Wałęsę, były o wiele lepsze niż w przypadku innych internowanych działaczy związku. Osadzano go w luksusowych ośrodkach rządowych, zapewniano mu dobre wyżywienie, dostęp do alkoholu i papierosów, możliwość spokojnego spędzania wolnego czasu (gry w tenisa stołowego czy – okresowo – łowienia ryb). Pozwalano na częstsze niż w przypadku innych internowanych odwiedziny, głównie rodziny oraz duchownych" - Tomasz Kozłowski i Grzegorz Majchrzak w książce "Kryptonim 333. Internowanie Lecha Wałęsy w raportach funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu" (Wydawnictwo Videograf, 2012)
- "W okresie internowania [ 13.12.1981 do 14.11.1982 ] skonsumował samotnie lub w towarzystwie osób odwiedzających: spirytus – 2 but., wódka – 289 but., wino – 158 but., winiak i koniak – 59 but., szampan – 238 but., piwo – 1115 but. – piszą w raporcie agenci BOR" - ibidem
- 4 grudnia - jeden z najwybitniejszych bojowników Ruchu Oporu i autorytetów moralnych współczesności, legendarny pogromca korupcji Tomasz Kaczmarek (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"), ujawnia Narodowi porażającą informację, że dziennikarze z osławionej "Gazety Wyborczej" w zmowie ze zdradzieckimi byłymi funkcjonariuszami CBA, utworzyli związek przestępczy, którego celem jest zdekonspirowanie i wymordowanie czynnych funkcjonariuszy CBA!Jeden z porażających dowodów haniebnego zamachu przestępczej szajki: agent Kaczmarek obok zdekonspirowanego do cna czynnego funkcjonariusza, który z pewnością został już zamordowany!
- 5 grudnia - na światło dzienne wychodzi porażająca informacja, że na zdjęciu bezczelnie opublikowanym przez przestępczą szajkę dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i zdradzieckich byłych funkcjonariuszy CBA w celu skompromitowania Tomasza Kaczmarka (pseudonim konspiracyjny: 'Czuły Tomek") oraz zdemaskowania i wymordowania czynnych agentów Biura, faktycznie agent "Czuły Tomek", wbrew haniebnym insynuacjom wrogich mediów, wcale nie zabawia się walizką pełną pieniędzy, a w rzeczywistości z niespotykaną gwałtownością protestuje przeciwko fotografowaniu go podczas ściśle tajnych i pełnych poświęcenia głęboko patriotycznych działań operacyjnych w służbie Ojczyzny
- 7 grudnia - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, brawurowo otwiera oszczy Wolakom i uświadamia im, że kolorowe pisma stworzone zostały w celu osłabienia Ruchu Oporu i stanowią jeden z kluczowych elementów potężnego frontu obrony panującego nad Wolską zdradzieckiego Układu

Marionetki gimnastykują się zachowując - zgodnie z poleceniem zakulisowych animatorów - orientację wschód - zachód
- 7 grudnia - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński przedstawia Narodowi porażające dowody, że role najważniejszych marionetek w kondominium rosyjsko-niemieckim zostały przez animatorów precyzyjnie określone: samozwańczy "premier" Donald Tusk wykonuje skłony na zachód, a Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy") - na wschód
- 7 grudnia - były Prawy Wolak i patriota Marcin Dubieniecki, obnaża swoje prawdziwe oblicze oraz rzeczywiste intencje i w haniebnej wypowiedzi dla portalu onet.pl, ośmiela się bezczelnie twierdzić, że politykom Ruchu Oporu rzekomo nie chodzi o wyjaśnienie sprawy zamachu i mordu smoleńskiego, a rzekomo "żeby była ona jak najdłużej wyjaśniania", gdyż rzekomo sprawa ta "jest jedynie pożywką dla prawicowych gazet, które na tej podstawie budują swój przychód operacyjny"!
- 8 grudnia - niespotykanie boleśnie potwierdzają się wcześniejsze informacje bohaterskich bojowników Ruchu Oporu o końcu cywilizacji białego człowieka: "kumpel lewackiego terrorysty, czarnoskóry kryptokomunista i czarny mesjasz nowej lewicy" Barak Obama, wraz ze swoimi kamratami z Białego Domu, ulegając brutalnym szantażom i naciskom ze strony KGB i WSI, w zaskakującym akcie cynicznej wrogości wobec IV RP, a Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego w szczególności, pomimo jedynie słusznej petycji podpisanej przez setki tysięcy Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów, nie popiera starań o międzynarodowe śledztwo w sprawie zamachu i mordu smoleńskiego. W przekazanym uzasadnieniu odmowy, administracja amerykańska w sposób oczywiście oczywisty obraża pamięć o Poległych Męczennikach oraz kpi sobie z inteligencji wszystkich Wolaków, stwierdzając między innymi, że "rządy Polski i Rosji przeprowadziły własne dochodzenia, a za podstawę prawną przyjęły konwencję chicagowską, która ustanawia standardy i zalecane praktyki dla śledztw w sprawie wypadków cywilnych", oraz że "oba kraje opublikowały wyniki swoich śledztw"
- 8 grudnia - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, odważnie informuje skamieniałe ze zgrozy i obrzydzenia społeczeństwo, iż posiada porażająco twarde dowody (których - rzecz jasna - tradycyjnie z oczywiście oczywistych powodów nie może ujawnić), że w przypadku niepowodzenia zamachu i mordu smoleńskiego, haniebnie zaplanowane już były kolejne zamachy, w szczególności podczas podróży prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Stanów Zjednoczonych!:
- "Czy koncepcja zamachu w Smoleńsku była jedyna, bo w moim przekonaniu są przesłanki, żeby sądzić, że gdyby się nie udało w Smoleńsku, na przykład mój brat, jak niektórzy postulowali, pojechałby pociągiem, to on by nastąpił później. Nie będę tutaj państwu o tym mówił nic więcej. [...] Ja osobiście jestem o tym przekonany, że nastąpiłby przy kolejnej podróży mojego brata. Tym razem do Stanów Zjednoczonych. Oczywiście, nie na terytorium Stanów Zjednoczonych"
- 10 grudnia - działający na zlecenie reżimu okupacyjnego, KGB i WSI osławiony seryjny samobójca ponownie uderza, tym razem w przebraniu prezesa wydawnictwa "Magnum-X" Cezarego S.: w Warszawie bestialsko zamordowany zostaje wybitny ekspert lotniczy i były radny Ruchu Oporu Krzysztof Zalewski, który wielokrotnie kwestionował haniebne kłamstwa i bezczelne manipulacje zawarte w raportach MAK oraz Millera, prezentując jednocześnie porażające i jednoznaczne dowody na to, że pod Smoleńskiem dokonano haniebnego zamachu i mordu na 96 Poległych Męczennikach
- 12 grudnia - na jaw wychodzi porażająca informacja, że w okresie stanu wojennego siepacze reżimu Wojciecha Jaruzelskiego stosowali wobec Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, znacznie bardziej brutalne represje niż wobec przechwalających się do dziś swoim "internowaniem" rzekomych "działaczy opozycyjnych", faktycznie będących grupą koncesjonowanych "kontestatorów", skierowanych do luksusowo wyposażonych elitarnych ośrodków wczasowych na urlopy, podczas których pławili się oni w luksusach i morzu alkoholu, spożywanego przez nich w ilościach hurtowych:
- "Wieczorem mnie wypuścili, i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

Warszawa, 13.12.2012 - Typowe hasło z protestem przeciwko wprowadzeniu w grudniu 1981 roku stanu wojennego (Fot.: PAP)
- 13 grudnia - kolejny Marsz Niepodległości i Solidarności (uzupełniony tym razem dla zwiększenia siły wyrazu słowem "Wolność"), w którym udział bierze kilkusettysięczny tłum Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów, a wśród nich sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, który - po ponad 30-letnim dojrzałym namyśle - decyduje się po raz drugi już (!) bohatersko zaprotestować przeciwko wprowadzonemu w grudniu 1981 roku stanowi wojennemu, kończy się niespotykanie ogromnym sukcesem, w efekcie którego nastąpić powinna natychmiastowa dymisja znienawidzonego reżimu okupacyjnego Donaldu Tusku. Podczas tej wspaniałej manifestacji ogólnonarodowej jedności wokół Ojca Narodu, Prawi Wolacy podejmują też spontaniczny protest przeciwko haniebnemu i nieludzko brutalnemu represjonowaniu Jarosława Kaczyńskiego w grudniu 1981 r., polegającemu na bezczelnym i cynicznym nieinternowaniu go przez reżim komunistów
- 13 grudnia - w wystąpieniu podczas Marszu Niepodległości i Solidarności (uzupełnionego tym razem słowem "Wolność"), Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, przekazuje Narodowi niebywale radosną wiadomość, iż podjął wyczekiwaną przez całe społeczeństwo od lat decyzję, że "już na początku przyszłego roku" będzie chciał "powołać nowy rząd"
- 15 grudnia - dzięki nieugiętej postawie i niespotykanemu bohaterstwu historyków IPN, na jaw wychodzą porażające dowody oczywistego dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów haniebnego faktu, że największy zdrajca w dziejach Narodu TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), w odróżnieniu od Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który poddany został wówczas nieporównywalnie straszliwszym i bardziej brutalnym represjom w postaci niedointernowania, od samego początku całym sercem popierał wprowadzenie w grudniu 1981 roku stanu wojennego, a na otwartą współpracę lub podpisanie jakiegokolwiek dokumentu w tej sprawie nie poszedł jedynie dlatego, iż przez cały okres internowania w Arłamowie, był pijany w sztok i do nieprzytomności, gdyż codziennie pijał co najmniej dwie butelki wódki lub innych wysokoprocentowych napojów alkoholowych, ponad dwie butelki wina lub szampana oraz około dziesięciu butelek piwa
- 15 grudnia - w uzupełnieniu radosnej dla wszystkich Wolaków deklaracji złożonej podczas zakończonego gigantycznym sukcesem Marszu Niepodległości i Solidarności (uzupełnionego tym razem dla zwiększenia siły wyrazu słowem "Wolność"), Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, błyskotliwie definiuje priorytetowe zadanie dla ogólnonarodowego Ruchu Oporu, jakim rzecz jasna jest "doprowadzenie do jak najszybszego odsunięcia tej [ Platformy ] władzy, która Polskę niszczy"
- 21 grudnia - Ojciec Dyrektor Rektor Doktor Tadeusz Rydzyk bezkompromisowo otwiera Wolakom oszczy na porażający fakt, że za prowadzenie przez biskupa Piotra J. samochodu po alkoholu i staranowanie latarni, odpowiedzialni są siepacze reżimu okupacyjnego, którzy swymi niespotykanie wściekłymi atakami na Kościół i duchowieństwo doprowadzili biskupa do ciężkiego stresu, haniebnie przymuszając go tym samym do spożycia alkoholu w ilości pół litra whisky, bezpośrednio przed udaniem się w służbową podróż z duszpasterską posługą:
- 27 grudnia - śmiałą deklaracją o nieuniknionym rychłym już wybuchu kierowanego przez Ruch Oporu we współpracy z TV Trwam, ogólnonarodowego powstania przeciwko znienawidzonym okupantom, bohaterski Antoni Macierewicz wlewa otuchę i nadzieję w serca Wolaków, pogrążonych w głębokim smutku po kolejnych Świętach Bożego Narodzenia obchodzonych pod brutalnym jarzmem przestępczego reżimu Tuska:
- "Bądźmy razem. Bądźmy dumni i pewni, że Polska powstanie. [...] Widać, jak zbieramy się razem. Powstaje wielki ruch społeczny skupiony wokół TV Trwam i PiS. Setki tysięcy ludzi wychodzą na ulicę. Bo nie tylko mniejszości mogą rządzić. Ten obraz Polski powstającej z kolan jest obrazem dającym nam wielką nadzieję"
- 27 grudnia - bohaterski Antoni Macierewicz ujawnia osłupiałemu ze zgrozy Narodowi porażającą prawdę, że dokonanie z pomocą bomb zamachu na prezydenckiego tupolewa pod Smoleńskiem, zostało stwierdzone ponad wszelką wątpliwość, a haniebne zaprzeczanie temu jednoznacznie potwierdzonemu setkami twardych dowodów i oczywiście oczywistemu faktowi, jest jedynie godnym pożałowania obrzydliwym kłamstwem, w które nie wierzą nawet jego cyniczni propagatorzy!:
- "Przełom w sprawie smoleńskiej - stwierdzenie na wraku śladów materiałów wybuchowych rozstrzyga przynajmniej jeden punkt tej dramatycznej sprawy: wiemy, że była eksplozja i wiemy, że doszło do niej najprawdopodobniej na skutek zamachu. Z ubolewaniem patrzę na ludzi takich jak Donald Tusk, którzy próbują zaprzeczać tej oczywistej prawdzie, sami nie wierząc w to, co mówią"
- 29 grudnia - wybitny intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Mariusz Błaszczak, błyskotliwie ujawnia Narodowi głęboko skrywany prawdziwy cel wprowadzenia przez okupantów tak zwanej "reformy emerytalnej", jakim faktycznie jest niebywale brutalny zamach na instytucję będącą własnością babci pana Błaszczaka, prawdopodobnie spowodowany zemstą za to, że podczas wyborów w roku 2007, pomimo zmasowanej kampanii określonych sił, bohatersko nie dała sobie schować dowodu osobistego:
- 31 grudnia - cynicznie wykorzystując do celów propagandowych swoją bezprawnie zdobytą pozycję, Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), już po raz trzeci z rzędu usiłuje zatruć Wolakom radosną zabawę sylwestrową, wygłaszając tradycyjnie zakłamane "orędzie noworoczne do Narodu", w którym - oprócz standardowego zestawu kłamstw i haniebnych sformułowań, jak na przykład "rok miniony [...] był kolejnym rokiem dobrym", "nasze wysiłki, nasza praca kolejny raz dały dobre owoce", czy też "razem potrafiliśmy osiągnąć wiele w roku minionym" - zawiera haniebne wezwanie do wzniesienia "wspólnego toastu za pomyślny, nowy 2013 rok", co stanowi oczywiście oczywiste naruszenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst ujednolicony: Dz. U. 2002 r. Nr 147 poz. 1231) i jest jawnym propagowaniem alkoholizmu, mającym na celu rozpicie społeczeństwa i zagrożenie tym samym bytowi biologicznemu Narodu Wolskiego i przyszłości IV RP
Okres eskalacji masowych brutalnych represji okupantów wobec Wolaków Obudzonych
- 2 stycznia - jedna z największych patriotek w dziejach Wolski Jadwiga Gosiewska, ujawnia porażającą prawdę, że osławiony wróg IV RP i całej "cywilizacji białego człowieka", "kumpel lewackiego terrorysty" i "czarny mesjasz nowej lewicy", Barack Obama, w niesłychanym akcie zdziczenia, osobiście bestialsko ją okaleczył!:
- "Zawiodłam się na prezydencie Stanów Zjednoczonych Baracku Obamie. [...] Obama podciął mi skrzydła"
- 3 stycznia - zaczyna działać szatański plan byłej tak zwanej "minister zdrowia" Ewy Kopacz, która dopuszczając się oczywiście oczywistej zbrodni ludobójstwa, odmówiła w 2009 roku zakupu szczepionek przeciwko świńskiej grypie, dążąc tym samym do masowej eksterminacji Narodu Wolskiego: u 15 znajdujących się w stanie ciężkim osób hospitalizowanych w wielkopolskich szpitalach w Bielsku-Białej oraz Suchej Beskidzkiej, badania jednoznacznie wykazują obecność niespotykanie śmiercionośnego wirusa A/H1N1!
- 4 stycznia - z początkiem roku następuje niebywała eskalacja brutalnego terroru okupantów wobec najlepszych synów Narodu i największych patriotów: w odwecie za jego wspaniałą inicjatywę rozstrzeliwania dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i TVN oraz innych kolaborantów reżimu okupacyjnego, warszawska prokuratura stawia bohaterskiemu reżyserowi Grzegorzowi Braunowi, jednemu z najwybitniejszych twórców filmowych wszech czasów, wyssane z brudnego palca, niespotykanie kłamliwe i zupełnie absurdalne zarzuty rzekomego naruszenia rzekomej cielesności funkcjonariusza policji, rzekomo podczas ekshumacji ciała zamordowanej w zamachu smoleńskim Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej, oraz rzekomego naruszenia rzekomego miru domowego, za które grozi drakońska kara więzienia do lat trzech
- 4 stycznia - na oczywiście oczywiste zlecenie okupantów, którzy w obliczu gwałtownie spadającego poparcia społecznego nieudolnie usiłują kompromitować jedną z najważniejszych instytucji IV RP, głęboko dotychczas zakamuflowany agent KGB i WSI oraz do cna skorumpowany, tak zwany "sędzia" Igor Tuleya, nie dość, że nie skazuje osławionego mordercy i zwyrodnialca, rzekomego kardiochirurga Mirosława G. na karę śmierci, to jeszcze w uzasadnieniu tego skandalicznego wyroku, bezprawnie dopuszcza się haniebnego ataku na Centralne Biuro Antykorupcyjne, którego funkcjonariusze z perfekcyjnym profesjonalizmem i najwyższym poświęceniem dla umęczonej Ojczyzny, praktycznie wdrażali podstawowe zasady i procedury sprawiedliwości PiSjanistycznej, z powodzeniem sprawdzone już ponad pół wieku wcześniej:
- "Nocne przesłuchania, zatrzymania - taktyka organów ścigania w tej sprawie doktora Mirosława G. może budzić przerażenie. [...] Budzi to skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. - czasów największego stalinizmu. [...] Sąd nie potrafi wytłumaczyć, czemu dr G. został poddany takiemu atakowi i postawiono mu takie zarzuty bez należytego uzasadnienia"
- 5 stycznia - podczas zakończonej gigantycznym sukcesem Ruchu Oporu V Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę, na jaw wychodzi, że brutalnie prześladowani przez reżim okupacyjny "dorodni młodzieńcy" z tego niespotykanie patriotycznego środowiska, swymi spektakularnymi akcjami na stadionach, perfekcyjnie "miłują ojczyznę" i nieustraszenie "kultywują pamięć o bohaterach":
- "Ku rozpaczy władzy i mediów mętnego nurtu, jak trafnie nazywa je ojciec Tadeusz Rydzyk, środowisko kibicowskie ma jednolity i ogólnie przyjęty na trybunach światopogląd - silne umiłowanie ojczyzny, dumę z naszej historii i kultywowanie pamięci o bohaterach" - ksiądz Jarosław Wąsowicz
- 12 stycznia - pomimo haniebnych gróźb i niespotykanych nacisków ze strony okupantów, Sąd Okręgowy w Warszawie przyznaje wielkiemu patriocie i nieustraszonemu bojownikowi Ruchu Oporu Zbigniewowi Romaszewskiemu, 192 tysiące złotych zadośćuczynienia i 48 tysięcy złotych odszkodowania "za krzywdę, jaką był dla niego wyrok czterech i pół roku więzienia", orzeczony w 1983 roku przez sąd wojskowy za zorganizowanie podziemnego Radia "Solidarność". Zgodnie z orzeczeniem, pieniądze mają zostać wypłacone przez budżet państwa, co stanowi jawny i porażający dowód, iż Sąd jednoznacznie uznaje reżim okupacyjny "premiera" Donalda Tuska za oczywiście oczywistego kontynuatora i sukcesora komunistycznego reżimu generała Wojciecha Jaruzelskiego. Ta radosna wiadomość wlewa w serca wszystkich Prawych Wolaków głęboką nadzieję, że nieuniknioną konsekwencją orzeczenia będzie sprawiedliwe osądzenie i przykładne ukaranie Tuska i jego kamratów za wszystkie zbrodnie, popełnione przez ich ideowych patronów w latach 1944 - 1989
- 13 stycznia - jeden z największych myślicieli współczesności Tomasz Terlikowski, uświadamia otumanionym haniebną reżimową propoagandą Wolakom, na czym polega skrzętnie ukrywana istota antywolskich i antykościelnych działań znienawidzonego przez cały Naród Jerzego Owsiaka i jego przestępczej tak zwanej "Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy":
- 16 stycznia - czołowy bojownik i intelektualista Ruchu Oporu Adam Hofman, ku pokrzepieniu serc Wolaków wyczekujących na słowa otuchy, informuje Naród o graniczących z pewnością szansach na zwycięstwo Ruchu Oporu z Platformą, czym w praktyce w subtelny sposób potwierdza radosny dla Wolski fakt, że Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, podjął już decyzję o ogłoszeniu w najbliższym czasie wyborów!:
- 17 stycznia - radosny dzień dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów: inaugurując ogólnonarodowy ruch publicznego piętnowania i - w dalszej kolejności - przykładnego eliminowania ze społeczeństwa sługusów i kolaborantów reżimu okupacyjnego oraz uczestników antywolskiego spisku i wszelkiej maści innych zdrajców Ojczyzny, bohaterscy bojownicy patriotycznego Ruchu Oporu przeprowadzają wspaniałą czynną akcję sabotażową, obsmarowując drzwi mieszkania oraz lokalizując członków rodziny osławionego wroga narodu i komunistycznego agenta Igora Tuleyi, który ośmielił się bezprawnie i niespotykanie kłamliwie skrytykować metody śledcze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, porównując je haniebnie do "metod stalinowskich"
- 18 stycznia - skwapliwie realizując polecenia okupantów dotyczące represjonowania najwybitniejszych bojowników i sympatyków Ruchu Oporu, Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód bezprawnie wszczyna śledztwo w sprawie rzekomego poświadczenia rzekomej nieprawdy w dokumentach, rzekomo przez członków komisji zakładowej "Solidarności" i rzekomego wyprowadzania przez nich rzekomych pieniędzy z funduszu socjalnego kopalni Sośnica-Makoszowy, na podstawie rzekomo sfałszowanych faktur
- 19 stycznia - dzięki niespotykanemu bohaterstwu patriotycznych blogerów oraz prawych dziennikarzy z najbardziej wiarygodnego na świecie portalu wPolityce.pl, na jaw wychodzi porażająca informacja, że na przełomie 2011 i 2012 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego uprowadziła teściową Brunona K., rzekomego terrorysty, który próbował rzekomo zamachnąć się na Sejm i najwyższe władze państwowe. W zaistniałej sytuacji dla każdego Prawego Wolaka i patrioty oczywiście oczywiste jest, że "porwanie teściowej otworzyło by bardzo skuteczne narzędzie nacisku na Brunona K.", gdyż każdy szanujący się szantażysta postępuje zawsze zgodnie z zasadą: "Działasz, jak ci każemy, albo bliskiej ci osobie stanie się krzywda". Bohaterscy Prawi Wolacy ujawniają również, że przy okazji ABW próbowało załatwić z Brunonem K. swój prywatny interes, składając mu propozycję nie do odrzucenia: "Pomóż nam – zrób szkolenie z materiałów wybuchowych, a my poszukamy teściowej"
- 19 stycznia - dzięki niebywałej przenikliwości posłanki Ruchu Oporu Barbary Bubuli, na jaw wychodzi porażająca prawda, że reżim okupacyjny zabronił menstringowym mediom używać pełnej nazwy Naszej Partii, aby odzwyczaić lud pracujący miast i wsi od słów "prawo" oraz "sprawiedliwość"!:
- "Używanie pełnej nazwy Prawo i Sprawiedliwość jest zabronione w mediach mętnego nurtu. Używa się najczęściej tylko skrótu. Dlatego, że jeśli się mówi pełną nazwę, to wtedy ludzie słyszą słowo „prawo” i słyszą słowo „sprawiedliwość”, czyli mają od razu pozytywne skojarzenie w związku z takim ugrupowaniem"
- 21 stycznia - wielki patriota i wybitny Prawy Wolak Romuald Szeremietiew, brawurowo ujawnia Narodowi skrzętnie ukrywaną przez reżim okupacyjny porażająco zaskakująca i kompromitującą dla Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy") informację, że podczas wyborów prezydenckich 2010 roku, cynicznie ignorując wysoce znamienny fakt, że pan Szeremietiew fatalnie na współpracy z "Gajowym" wyszedł, "w Moskwie życzono zwycięstwa Komorowskiemu", a nie jedynemu prawowitemu i - co ważniejsze - najlepiej przygotowanemu merytorycznie i najbardziej godnemu fotela prezydenckiego kandydatowi, wypróbowanemu przyjacielowi Rosji, Naszemu Umiłowanemu Przywódcy, Nowemu Zbawicielowi Wolski, niezłomnemu i charyzmatycznemu, przypadkowo niedointernowanemu, Cudownie Ocalonemu Prezesowi-Premierowi-prawie Prezydentowi Jarosławowi (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionemu-Kaczyńskiemu, któremu zresztą stanowisko to należało się jak psu zupa!
- 22 stycznia - wybitny poseł i bohaterski bojownik Ruchu Oporu Sławomir Kłosowski ujawnia porażającą informację o kolejnym haniebnym zamachu na Wolskę ze strony Niemiec i ich zakamuflowanej opcji, skrycie reprezentowanych przez mniejszość niemiecką na Opolszczyźnie, polegającym na cynicznym "wykorzystywaniu z premedytacją wiedzy, że subwencja oświatowa pozwala na zwiększenie finansowania edukacji mniejszościowej", co w sposób oczywiście oczywisty "jest przykładem deprawacji, prowadzącej w konsekwencji do lekceważenia większości przez mniejszość"
- 22 stycznia - dzięki niespotykanemu bohaterstwu i determinacji najwybitniejszej niewątpliwie przedstawicielki światowej żurnalistyki śledczej i zarazem wielkiej patriotki Anity Gargas, na jaw wychodzą kolejne absolutnie niepodważalne i jednoznaczne dowody porażającego faktu, że prezydencki tupolew rozpadł się jeszcze w powietrzu, co na własne oszczy widziało wielu nowych naoszcznych świadków! Odkrycie to w całej rozciągłości potwierdza i tak oczywiście oczywistą dla wszystkich Wolaków tezę, że oprócz sztucznej mgły, helu, meaconingu, impulsu elektromagnetycznego, rozpylenia toksycznego gazu w kokpicie, promieni laserowych, nadpiłowania skrzydła, uprowadzenia samolotu na inne lotnisko i rozstrzelania Poległych Męczenników oraz celowo złego naprowadzania przez ruskich kontrolerów, dla pewności zamachowcy dodatkowo zdetonowali na pokładzie Tu-154 bomby!:
- "Dotarliśmy do nowych świadków, którzy potwierdzają, że samolot rozpadł się jeszcze w powietrzu. Widzieli to i opisują dokładnie. Ich świadectwa dopełniają ustalenia ekspertów zespołu parlamentarnego. To jednoznaczny wniosek"
- 23 stycznia - kolejny z długiej serii bezprzykładnych nienawistnych ataków na jednego z najwybitniejszych patriotów i obrońców Ojczyzny przed ogólnoświatowym antywolskim spiskiem żydo-masońskich określonych sił, założyciela i szefa Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ), Jana Kobylańskiego: wysługujący się okupantom i skorumpowany do cna tak zwany "Sąd Apelacyjny" w Warszawie prawomocnie orzeka, że tak zwany "minister spraw zagranicznych" Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), nie musi przepraszać Jana Kobylańskiego za nazwanie go "antysemitą i typem spod ciemnej gwiazdy". W kuriozalnym "uzasadnieniu", kpiąc sobie w żywe oszczy nie tylko z oczywiście oczywistych faktów i porażających dowodów, ale i z inteligencji wszystkich Wolaków, Sąd stwierdził, że "nazwanie powoda antysemitą było zgodne z prawdą", gdyż rzekomo "zarzucał wielu osobom publicznym w Polsce to, że z racji swego pochodzenia narodowościowego podejmują działania niezgodne z interesem Polski", co rzekomo było dla nich obraźliwe
- 24 stycznia - niebywały w skali światowej sukces myśli PiSjanistycznej i prawdziwie niezależnej nauki wolskiej: wybitny poseł Ruchu Oporu i zarazem zapoznany autorytet wśród badaczy w dziedzinie nauk biologicystycznych Artur Górski, wraz ze swoją niespotykanie zdolną asystentką, panną Krystyną Pawłowicz, podczas sejmowej debaty nad związkami partnerskimi, brawurowo ogłaszają wyniki najnowszych badań naukowych, prezentując swoje porażające i niewiarygodnie wprost przełomowe odkrycie, że osoby tej samej płci nawet teoretycznie nie mogą się rozmnażać, tworząc tym samym związek jałowy i bez pożytku, a w dodatku zupełnie nieefektywny ekonomicznie dla państwa!!!:
- "Miłość małżeńska prowadzi do prokreacji, osoby tej samej płci nie mogą się rozmnażać, nawet teoretycznie" - Artur Górski
- "Społeczeństwo nie może fundować słodkiego życia nietrwałym, jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku" - Krystyna Pawłowicz
- 25 stycznia - w ramach fali brutalnych represji wobec Kościoła i Narodu, wysługujący się okupantom i działający na ich wyraźne zlecenie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia haniebnie skazuje bohaterskiego biskupa Piotra J. na pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata, grzywnę 2,4 tys. i 4 lata zakazu prowadzenia pojazdów, pod kłamliwym pretekstem rzekomej jazdy samochodem pod rzekomym wpływem alkoholu i rzekome spowodowanie rzekomej kolizji z rzekomą latarnią
- 27 stycznia - opanowany przez wrogów Wolski i finansowany przez ogólnoświatowy żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznylewicowy spisek określonych sił kanał telewizyjny National Geographic, w ramach serii "Katastrofy w przestworzach", emituje zrealizowany na zlecenie i ściśle według wytycznych KGB, WSI i Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, niespotykanie kłamliwy "film" o katastrofie smoleńskiej, zatytułowany "Śmierć Prezydenta". To niebywale skandaliczne "dzieło", stanowi jedynie "pełen nieprawd i bzdur [...] przypominający komunistyczną propagandę z lat 40.", bezwartościowy i czysto propagandowy zlepek bezczelnych kłamstw i obrzydliwych manipulacji, gdyż w całości oparte jest na napisanym pod dyktando Rosjan haniebnym tak zwanym "raporcie Millera", z całkowitym pominięciem jednoznacznie potwierdzających zamach i mord, setek porażających dowodów i obiektywnie obiektywnych badań naukowych, zgromadzonych przez jedyne wiarygodne, perfekcyjnie niezależne i uprawnione przez Naród do formułowania opinii o zamachu i mordzie smoleńskim gremium - Zespół Parlamentarny Do Spraw Zbadania Katastrofy Smoleńskiej, kierowany osobiście przez niewątpliwie najwybitniejszego eksperta wszech nauk, Antoniego Macierewicza
- 28 stycznia - jeden z ostatnich bastionów prawdy i wolnego słowa w umęczonej przez reżim okupacyjny Wolsce, bohaterski tygodnik "Uważam Rze", błyskotliwym piórem jednego z najwybitniejszych patriotów współczesności, legendarnego Romualda Szeremietiewa ujawnia niesłychanie porażającą wiadomość, że pod pretekstem reformy dowodzenia wolskim wojskiem, okupanci faktycznie prowadzą tajne przygotowania do wprowadzenia - analogicznie do 13 grudnia 1981 - stanu wojennego, podczas którego Siły Zbrojne brutalnie spacyfikują faktycznie pewne już masowe protesty ludu pracującego miast i wsi oraz zostaną haniebnie użyte przez reżim do całkowitego przejęcia władzy!:
- "A przecież w obliczu nadciągającego kryzysu i spodziewanych masowych protestów podporządkowanie wojska wprost partii rządzącej budzi niepokój. Pojawiły się opinie, że pod rządami PO wojsko zostało zamienione w formację o charakterze pacyfikacyjnym i widziane jako aparat represji"
- 29 stycznia - bohaterscy dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie", dokonują błyskotliwej lustracji National Geographic Society, producenta oburzającego 'filmu", a właściwie zmanipulowanego i haniebnie zakłamanego szmirowatego propagandowego gniota pod tytułem "Śmierć Prezydenta". Dzięki tej perfekcyjnej lustracji, przeprowadzonej według najlepszych, wywodzących się jeszcze z lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia wzorców, na jaw wychodzi niespotykanie porażający fakt, że to Towarzystwo, założone pod egidą WSI przez ogólnoświatowy żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznylewicowy spisek określonych sił już w 1888 roku, współpracuje z założonym przez KGB w 1845 roku Rosyjskim Towarzystwem Geograficznym, którego prezesem jest minister obrony Rosji, Siergiej Szojgu, nadzorujący akcję służb specjalnych zacierających porażające dowody zamachu i mordu smoleńskiego na miejscu rzekomej "katastrofy smoleńskiej":- "Prezesem rosyjskiego towarzystwa [ geograficznego ] jest bliski współpracownik Władymira Putina i minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. To on był na miejscu już w dniu tragedii smoleńskiej i koordynował akcję „zabezpieczania” wraku, podczas której rosyjscy funkcjonariusze cięli piłami fragmenty samolotu i wybijali szyby w oknach. [...] Właśnie Szojgu, jako ówczesny minister ds. nadzwyczajnych oprowadzał ówczesnego premiera po miejscu katastrofy. Kilka godzin później tłumaczył Donaldowi Tuskowi, jak doszło do katastrofy"

Petersburg, 11.12.2010 - "opiekun" Putin referuje opracowane w centrali KGB ogólne założenia scenariusza filmu "Śmierć Prezydenta" na XIV zjeździe Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego (źródło: [1])
- 29 stycznia - dzięki równie błyskotliwej akcji Zespołu Kustoszy Śledczych Muzeum IV RP, działającego na zlecenie muzealnej Grupy Szybkiego Reagowania Lustracyjnego, na jaw wychodzi jeszcze bardziej porażający fakt, że przewodniczącym rady opiekuńczej Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego jest sam Władimir Putin (!!!), który w dodatku w dniu 11.12.2010, a więc niedługo po zamachu i mordzie smoleńskim, wziął udział w XIV zjeździe Towarzystwa w Petersburgu, poświęconym ustaleniu szczegółów scenariusza haniebnie zakłamanego "dzieła":
- "Amerykańskie Towarzystwo Geograficzne – właściciel telewizji, która wyemitowała film „Śmierć prezydenta” i Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne łączy ścisła współpraca" - www.radiomaryja.pl (29.01.2013)
- "Powinniśmy wyjaśnić, czy rzeczywiście National Geographic jest w jakiś sposób nie tylko powiązane, ale być może nawet zależne od kapitału rosyjskiego. To byłaby sytuacja skandaliczna. Wynikało by z tego, że film o katastrofie smoleńskiej, który został wyemitowany był pod wpływem nacisków" – Witold Waszczykowski (29.01.2013)
- 1 lutego - wybitny ekspert i pogromca przestępczego Układu, były doradca zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Kaczyńskiego Andrzej Zybertowicz, ogłasza radosną dla całego Narodu wiadomość, że w najbliższych wyborach Ruch Oporu odniesie kolejne zwycięstwo, tym razem na tyle miażdżące, że pozwoli ono na samodzielne rządzenie!:
- 5 lutego - jeden z najwybitniejszych na świecie uczonych, członek legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, nieustraszony profesor Wiesław Binienda, ujawnia Wolakom absolutnie szokującą informację, że zdaniem wszystkich komputerów w całym stanie Ohio (!!!) (wym.: ochajo), osławiona rzekomo "pancerna" brzoza, faktycznie była stara, chora i
biednaspróchniała do tego stopnia, że każdy mógl ją rozwalić jednym kopnięciem!- "Drzewo [ brzoza ] było chore, spróchniałe i wystarczyło po prostu je kopnąć, by się rozpadło. [...] [ co potwierdza symulacja dokonana ] na wszystkich komputerach w stanie Ohio"
- 5 lutego - niestrudzony profesor Binienda prezentuje kolejny, tym razem już ostatecznie demaskujący haniebne kłamstwa zamachowców porażający dowód, informując że prezydencki tupolew nawet po rzekomym uderzeniu w brzozę i odwróceniu się do góry kolami, zupełnie spokojnie mógłby sobie wylądować na plecach!:
- 5 lutego - jeden z największych autorytetów moralnych współczesności, wybitny intelektualista oraz nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywisty dla wszystkich patriotów fakt, że nigdy nie posuwa się do wykorzystywania w debacie politycznej spraw dotyczących życia prywatnego:
- "W związku z informacją o sądowym zakazie publikacji przez Tygodnik NIE tekstów na temat mojego życia prywatnego oświadczam, że: 1. Wyraźnie rozdzielam zaangażowanie w sprawy publiczne i politykę od życia prywatnego. Dlatego zawsze chroniłem i będę chronił prywatności i spokoju mojej rodziny przed ingerencją mediów
- 7 lutego - światowej sławy patolog i specjalista medycyny sądowej profesor Michael Baden, ujawnia kolejny z niekończącej się serii porażających dowodów potwierdzających oczywiście oczywisty fakt, że na pokładzie prezydenckiego tupolewa doszło do eksplozji, która spowodowała rozedmę płuc u Poległych Męczenników!:
- 8 lutego - po traumatycznej porażce i gigantycznej kompromitacji na szczycie budżetowym Unii Europejskiej w Brukseli, na którym marionetkowy "premier" Donald Tusk oddał zaborcom wszystko co tylko mógł, w efekcie czego zamiast błyskotliwie wynegocjowanych przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego z premierem Cameronem i należących się nam jak psu zupa 470 miliardów, do Wolski trafi zaledwie 106 miliardów, funkcjonariusze reżimu okupacyjnego i kolaborujące z nimi wrogie media odgrywają pełen euforii, zakłamany i hucpiarski spektakl pijarowy, mający przekonać umęczone społeczeństwo, że odniesiono wielki sukces
- 8 lutego - jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesności, bohaterski europoseł Ruchu Oporu Janusz Wojciechowski, ujawnia wstrząśniętemu społeczeństwu porażającą informację, że Wolska została pozbawiona rolnictwa, które na szczycie w Brukseli zostało haniebnie przehandlowane przez reżim okupacyjny za judaszowe srebrniki!:
- 8 lutego - w błyskawicznej reakcji na skandaliczną nieudolność rządu okupacyjnego, skutkującą traumatyczną porażką na szczycie w Brukseli, kierownictwo Ruchu Oporu podejmuje ostatecznie ostateczną, oczywiście oczywistą zresztą decyzję jednogłośną, o pilnym skierowaniu do Sejmu jedynie słusznego wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec marionetkowego gabinetu Donaldu Tusku, który w efekcie wniosku zdymisjonowany zostanie już w najbliższych dniach i zastąpiony rządem technicznym, z wybitnym i perfekcyjnie apolitycznym technikiem, profesorem Piotrem Glińskim na czele
- 11 lutego - solennie wypełniając - jak zwykle zresztą - złożoną wcześniej obietnicę, Ruch Oporu składa w Sejmie na piśmie decyzję Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego o zdymisjonowaniu reżimu okupacyjnego samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska. Niestety kolaborujący z okupantami funkcjonariusze Kancelarii Sejmu, nie wahając się wywołać w obronie Tuska międzynarodowego skandalu, wykorzystują fakt, że decyzja opatrzona jest klauzulą natychmiastowej wykonalności (łac.: cito) i dopuszczają się nikczemnej prowokacji oraz haniebnego fałszerstwa, błyskawicznie przeadresowując pismo na Città del Vaticano (wol.: Watykan), w efekcie czego do dymisji zamiast Tuska podaje się Benedykt XVI
- 14 lutego - gigantyczny sukces Ruchu Oporu i jego myśli ekonomicznej: Krzysztof Rybiński, wybitny ekspert ekonomiczny i doradca premiera Piotra Glińskiego, który jednogłośną decyzją Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego obejmie w imieniu Ruchu Oporu władzę w Wolsce już na początku marca, brawurowo ogłasza wspaniałą wiadomość, że po dojściu do władzy sił Wolności i Postępu, każda wolska rodzina otrzymywać będzie od Ruchu Oporu stypendium demograficzne w wysokości 1 tysiąca zł miesięcznie na każde dziecko, aż do uzyskania przez nie pełnoletności! Ta wspaniała inicjatywa kosztować będzie budżet zaniedbywalną praktycznie kwotę około 90 miliardów zł rocznie, którą zresztą będzie można niespotykanie łatwo uzyskać w szczególności poprzez konfiskatę części środków zgromadzonych przez wysoce podejrzaną kastę bogaczy na ich przepastnych kontach w Otwartych Funduszach Emerytalnych, co dodatkowo wpłynie na zmniejszenie ogromnych dysproporcji świadczeń emerytalnych, do których doprowadzili liberałowie faworyzujący swą zbrodniczą antyspołeczną polityką wszelkiej maści oligarchów, bogaczy i innych im podobnych aferzystów, kosztem uczciwego ludu pracującego miast i wsi
- 16 lutego - jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesności Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), posiłkując się jednym z najważniejszych osiągnięć oświeconego PiSjanizmu - nowoczesną dialektyką PiSjanistyczną - błyskotliwie wyjaśnia ludowi pracującemu miast i wsi istotę roli, jaką wyznaczył wybitnemu uczonemu i bojownikowi Sił Wolności i Postępu, profesorowi Piotrowi Glińskiemu (pseudonim konspiracyjny: "Profesor Tablet"), Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński:
- 19 lutego - wybitny bojownik i czołowy erudyta Ruchu Oporu Krzysztof Szczerski, nie bacząc na niebezpieczeństwo brutalnych represji, ujawnia porażającą prawdę, że wzorując się na Neronie, który - jak powszechnie wiadomo z gimnazjalnych lekcji historii - spalił Rzym z wielkiej miłości do tego miasta, również samozwańczy i marionetkowy "premier" Donald Tusk ma zamiar podpalić Wolskę, w której jest bardzo zakochany
- 20 lutego - pomimo reytanicznej postawy bohaterskich posłów Ruchu Oporu, wspomaganych przez chwilowo z nimi współpracujących parlamentarzystów z nieprzyjaznej na codzień Solidarnej Polski, opanowany przez wszelkiej maści wrogów narodu i kolaborujący ściśle z okupantami Sejm, w sposób oczywiście oczywisty bezczelnie łamiąc zapisy Konstytucji, bezprawnie przyjmuje haniebną ustawę zezwalającą na ratyfikację unijnego paktu fiskalnego, która faktycznie stanowi jawne oddanie marnych resztek suwerenności Wolski pozostałych po jej zdradzieckim zwojewódczeniu i skondominiowaniu przez reżim Tuska, w brudne i pazerne łapy siepaczy Unii Europejskiej
- 20 lutego - w jedynie słusznej i prawdziwie patriotycznej reakcji na przegłosowanie przez znienawidzony Sejm oburzającej ustawy w sprawie paktu fiskalnego, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, uspokaja przerażonych i pogrążonych w żałobie Wolaków, że natychmiast po rychłym przejęciu władzy przez Siły Wolności i Postępu, co - zgodnie z wcześniejszą decyzją Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego - nastąpi już na początku marca, unieważni on ustawę o ratyfikacji i uzna decyzję Sejmu za niepodjętą. Wspaniała ta deklaracja jest w całej pełni zgodna z uniwersalną zasadą ideologii PiSjanistycznej, sformułowaną jasno i wyraźnie już w 2007 roku przez zamordowanego później w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego:
- "Demokratyczna rzeczywistość nie działa tak jak trzeba, więc trzeba ją poprawiać"
- 22 lutego - bohaterski przewodniczący Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, ujawnia porażającą prawdę, że oprócz całego arsenału materiałów pirotechnicznych, zaawansowanych metod teleinformatycznych oraz wyrafinowanych środków fizyko-chemicznych, zamachowcy sukcesywnie wstrząsali poszczególnymi silnikami prezydenckiego tupolewa, co doprowadziło do ich zniszczenia!:
- "Mniej więcej 50 metrów przed przelotem samolotu nad miejscem, w którym miała rosnąć brzoza, rozpoczęły się ponadnormatywne, przekraczające dopuszczalne parametry drgania silnika nr 3. Przeniosły się później na silnik nr 1, a wreszcie na główny, czyli silnik numer 2. W konsekwencji doprowadziło to zapewne do zatrzymania się silników w trakcie lotu. Na pewno ich awaria była jednym z głównych powodów tragedii smoleńskiej"
- 22 lutego - kolejna brutalna ingerencja określonych sił w wewnętrzne sprawy Wolski: na wyraźne zlecenie funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego, spenetrowana przez agentów KGB i WSI znana żydo-masońsko-liberalna agencja ratingowa Fitch, kłamliwie podwyższa perspektywę ratingu Wolski ze "stabilnej" do "pozytywnej", pod niespotykanie kłamliwym pretekstem rzekomo niskiego w stosunku do innych krojów poziomu deficytu budżetowego, rzekomej stabilizacji długu publicznego oraz rzekomo zdrowych fundamentów gospodarki i jej rzekomo dużej odporności na kryzys zadłużenia w strefie euro
- 25 lutego - niespotykanie gigantyczny skandal i niebywała kompromitacja całych menstringowych mediów: wysługujący się okupantom i pilnie wykonujący polecenia KGB i WSI wrogi tygodnik "Wprost", pomimo gwałtownie malejącego poparcia społecznego dla Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), które według ostatnich sondaży spadło do kompromitującego poziomu zaledwie 70 %, bezczelnie obwołuje go "Człowiekiem Roku 2012". W haniebnym tym wyróżnieniu szczególnie kuriozalne jest budzące jedynie uśmiech politowania tak zwane "uzasadnienie", w którym - wbrew oczywiście oczywistym faktom - kłamliwie napisano, że "Polacy doceniają fakt, że prezydent dąży do dialogu i porozumienia, stara się łączyć, a nie dzielić, daje poczucie przewidywalności i stabilności"
- 28 lutego - wielokrotnie skompromitowany funkcjonariusz reżimu okupacyjnego, tak zwany "rzecznik" Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Zbigniew Rzepa, komentując wyniki sekcji zwłok między innymi zamordowanej w zamachu smoleńskim Anny Walentynowicz, bezczelnie ogłasza całkowicie kłamliwą i sprzeczną ze zdrowym rozsądkiem oraz niesłychanie porażającymi dowodami informację, że rzekomo "konkluzja opinii sądowo-medycznych jednoznacznie wskazuje, że biegli medycy sądowi nie stwierdzili okoliczności wskazujących na to, iż obrażenia obu ekshumowanych ciał powstały w wyniku wybuchu", a rzekomą "przyczyną zgonu obu ofiar katastrofy były rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki piersiowej, [ które ] powstają pod wpływem działania z dużą siłą narzędzi bądź przedmiotów tępych, tępokrawędzistych"
- 4 marca - były wybitny Wolak, a obecnie cyniczny odszczepieniec i wróg narodu z przestępczej i antywolskiej Solidarnej Polski Ludwik Dorn, w żałosnej próbie podniesienia znaczenia swej kanapowej partyjki, bezczelnie sufluje jakoby ogólnonarodowy Ruch Oporu rzekomo prowadził rzekomą "akcję dezintegracyjną i rozpracowania", skierowaną rzekomo przeciwko Solidarnej Polsce
- 4 marca - wybitny bojownik Ruchu Oporu oraz uznany specjalista w zakresie ewolucjonizmu ichtiologicznego Adam Hofman, ujawnia wyniki swych najnowszych badań naukowych, na podstawie których poczynił bardzo interesującą obserwację, że były wybitny Wolak i pogromca wszelkiej maści przestępców Zbigniew Ziobro, w efekcie skomplikowanych procesów ewolucyjnych i przejścia przez różne stadia pośrednie, przekształcił się finalnie w leszcza!:
- "To cała prawda o naszych kolegach z Solidarnej Polski i Zbigniewie Ziobrze. Miał być delfinem, chciał być rekinem, a został leszczem"
- 5 marca - gigantyczny skandal i niebywała kompromitacja tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości": w ramach wzmagających się represji wobec wolnych mediów i niepokornych dziennikarzy, skorumpowany i ręcznie sterowany przez okupantów Sąd Okręgowy w Warszawie, zakazuje wydawania pod obecnym tytułem perfekcyjnie niezależnego i niewiarygodnie wprost obiektywnego tygodnika "W Sieci", pod kuriozalnym pretekstem rzekomego dopuszczania się rzekomo nieuczciwej konkurencji, rzekomo w stosunku do wydawcy dziennika "Rzeczpospolita", który rzekomo od lutego 2011 r. dysponuje własnym serwisem internetowym "W sieci opinii", o adresie wsieci.rp.pl
- 7 marca - niewiarygodny wręcz podwójny sukces całego ogólnonarodowego Ruchu Oporu, a w szczególności Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego: podczas sejmowej debaty nad jedynie słusznym wnioskiem Ruchu Oporu o odwołanie skompromitowanego do cna reżimu okupacyjnego Donalda Tuska, Ojciec Narodu brawurowo odtwarza z supernowoczesnego tabletu wystąpienie powołanego przez niego, praktycznie już pewnego przyszłego perfekcyjnego premiera rządu technicznego, profesora Piotra Glińskiego. Dzięki temu niespotykanie błyskotliwemu fortelowi, Przywódcy Państwa Podziemnego udaje się obejść haniebny i zupełnie bezprawny zakaz występowania premiera Glińskiego w sali plenarnej, wydany przez zdradziecką "marszałek" Sejmu, Ewę Kopacz, a z drugiej strony w porażający sposób dowieść, że dołączył do elitarnego grona najwybitniejszych wizjonerów informatycznych na miarę Billa Gatesa lub Steve'a Jobsa i zadać tym samym oczywiście oczywisty kłam rozpowszechnianym przez wszelkiej maści wrogów narodu haniebnym plotkom, jakoby Ojciec Narodu był staroświecki i nie posługiwał się najnowocześniejszymi technologiami komputerowymi
- 8 marca - gigantyczna kompromitacja opanowanego przez okupantów i ich wszelkiej maści kolaborantów Sejmu, który w ukartowanym głosowaniu odrzuca brawurowo zaprezentowany dzień wcześniej przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, jedynie słuszny wniosek Ruchu Oporu o odwołanie przestępczego rządu Donaldu Tusku i powołanie perfekcyjnie technicznego rządu pod kierownictwem wyznaczonego przez samego Ojca Narodu premiera Tableta
- 12 marca - radosna dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów wiadomość nadchodzi z zaprzyjaźnionego Budapesztu: w ramach kontynuowania przygotowań do zapowiedzianego przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego Anschlussu tego miasta do Wolski i związanego z tym procesu systematycznego dostosowywania obowiązującego prawa do podstawowych zasad demokracji PiSjanistycznej, bohaterscy parlamentarzyści węgierscy pod światłym przywództwem równie bohaterskiego Wiktora Orbana, wprowadzają do węgierskiej konstytucji jedynie słuszne zmiany, polegające między innymi na obowiązku odpracowania w kroju dwukrotnego okresu trwania studiów, karaniu osób bezdomnych, żyjących na ulicach miast "w określonych obszarach przestrzeni publicznej" oraz anulowaniu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego wydanych przed dniem 01.01.2012 i ograniczeniu decyzji Trybunału jedynie do spraw proceduralnych
- 12 marca - wybitny intelektualista Ruchu Oporu Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), brawurowo demaskuje haniebne kłamstwa medialnych prowokatorów i wszelkiej maści innych wrogów narodu, jakoby obchody 3. rocznicy zamachu i mordu smoleńskiego miały mieć wydźwięk polityczny, jednoznacznie potwierdzając oczywiście oczywisty dla wszystkich Prawych Żałobników fakt, że uroczystości będą miały charakter żałobny
- 14 marca - bestialskie represje w stosunku do najlepszych synów Narodu bohatersko walczących o wolność umęczonej Ojczyzny nasilają się: kolaborujący z okupantami i do cna skorumpowany tak zwany "Sąd" Rejonowy w Białymstoku, realizując osobiste wytyczne marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, skazuje na drakońskie i porażająco głęboko nieludzkie kary grupę jedenastu wybitnych bojowników Państwa Podziemnego, którzy w dniu 17.05.2011 pod urzędem wojewódzkim w Białymstoku dawali wyraz ogólnonarodowemu gniewowi społecznemu wobec znienawidzonego watażki przestępczego reżimu, osławionego Donalda Tuska, wznosząc jedynie słuszne i głęboko prawdziwe okrzyki: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole". Obnażając w całej pełni swą sprzedajność i całkowite podporządkowanie okupantom, w kuriozalnym "uzasadnieniu" wyroku, "Sąd" zawiera haniebne oraz w sposób oczywiście oczywisty rażąco bezprawne i tendencyjne stwierdzenie, że "protestować można, a nawet trzeba, ale w sposób zgodny z obowiązującym prawem"
- 15 marca - kolejna bezprzykładna ingerencja ogólnoświatowego żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznego-lewicowego spisku określonych sił w wewnętrzne sprawy Wolski: tak zwana "Organizacja Narodów Zjednoczonych" publikuje tak zwany "Raport o Rozwoju Społecznym 2013", w którym - na oczywiście oczywiste zlecenie KGB i WSI, wbrew wolskiej racji stanu, a co gorsza niezgodnie z jedynie słuszną diagnozą Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego - umieszcza jaskrawo kłamliwe i niepotykanie haniebne antywolskie stwierdzenie, że "Polska rozwija się stabilnie, a mieszkańcom żyje się bardzo dobrze" i w dodatku bezczelnie zalicza ją do grupy krojów o "bardzo wysokim rozwoju społecznym"
Początek Wielkiej Ogólnowolskiej Rewolucji Obudzonych Odurzonych Oburzonych
- 16 marca - w śmiałej odpowiedzi na nasilające się akty brutalnego terroru okupantów wobec społeczeństwa oraz doprowadzenie przez nich do katastrofalnej sytuacji ekonomicznej Wolski, a w szczególności do galopującego bezrobocia i zagrożenia wyniszczeniem substancji biologicznej Narodu Wolskiego wskutek powszechnego głodu, w Gdańsku spontanicznie powstaje ogólnonarodowy komitet rewolucyjny pod kryptonimem "Platforma
ObudzonychOdurzonychOburzonych", co jest spektakularnym sygnałem początku Wielkiej Ogólnowolskiej RewolucjiObudzonychOdurzonychOburzonych, która już w najbliższym czasie, we współpracy z Siłami Wolności i Postępu kierowanymi osobiście z bunkra przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, zgodnie z jego jedynie słuszną i nieodwołalną decyzją, obali znienawidzony reżim okupacyjny Donaldu Tusku, z pomocą najnowszych, wysoce zaawansowanych techologicznie cudownych broni o kryptonimach "JOW" oraz "Referendum"
- 22 marca - w reakcji na ogłoszenie ogólnonarodowej Rewolucji Oburzonych, dochodzi do niespotykanie gigantycznie skandalicznej akcji Niemiec wymierzonej w Wolskę, stanowiącej faktycznie I etap bestialskiej zbrojnej napaści na naszą Ojczyznę: przy całkowicie biernej postawie zarówno zdradzieckiego reżimu okupacyjnego, który nawet nie ogłasza powszechnej mobilizacji, jak i wolskich wojsk ochrony wybrzeża, które nie oddają nawet jednego strzału (!), do Szczecina (niem.: Stettin) spokojnie wpływa sobie pięć niemieckich okrętów wojennych, które bez żadnych przeszkód przybijają do nabrzeża, zdobywając bez wysiłku przyczółek przy Wałach Chrobrego. W inwazji uczestniczy okręt flagowy "Elbe" oraz jednostki o niewinnych nazwach "Zobel", "Frettchen", "Ozelot" i "Wiesel", które rzekomo przypłynęły do Szczecina (niem.: Stettin) z tak zwaną "roboczą wizytą", której precedens - co jest oczywistą oczywistością - stanowiła niewątpliwie "wizyta" pancernika "Schleswig-Holstein" w okolicach Westerplatte
- 25 marca - wybitny bojownik Ruchu Oporu Jacek Sasin ujawnia kolejny niespotykanie porażający dowód, że za zamachem i mordem smoleńskim fantycznie stał sam Władimir Putin!:
- "Putin miał motyw zgładzenia Lecha Kaczyńskiego. [...] Kaczyński wszedł w drogę Putinowi. Uderzył w jego interesy. To spowodowało wojnę. A jak jest wojna, to są też ofiary"

Dzięki niespotykanej błyskotliwości twórców, filmu nawet nie trzeba oglądać, by zorientować się kto stał za zamachem i mordem smoleńskim
- 26 marca - kolejny porażający sukces Ruchu Oporu na forum międzynarodowym: wbrew haniebnym manipulacjom wrogów narodu kolaborujących z KGB i WSI, w Parlamencie Europejskim ma miejsce premiera filmu "Anatomia upadku", autorstwa jednej z najwybitniejszych - obok Leni Riefenstahl - twórczyń w dziejach światowej kinematografii dokumentalnej, Anity Gargas. Miarą niebywałego wprost zainteresowania tym obnażającym całą prawdę o zamachu i mordzie smoleńskim arcydziełem, może być wysoce znamienny fakt, że na premierę przybywają nieprzeliczone tłumy widzów w liczbie niewiele tylko mniejszej od liczby ofiar brutalnego mordu smoleńskiego
- 27 marca - w obliczu eskalacji haniebnych działań okupantów mających na celu wyeliminowanie ze społeczeństwa wszelkich przejawów tradycji patriotycznej i w konsekwencji całkowite wynarodowienie Wolaków, bohaterscy bojownicy Ruchu Oporu z Gdyni - posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz radny Marcin Horała - występują ze wspaniałą inicjatywą wprowadzenia do szkół obowiązku rozpoczynania każdego tygodnia nauki od odśpiewania lub wyrecytowania hymnu Wolski. Choć bohaterscy pomysłodawcy tej jedynie słusznej akcji nie powiedzieli tego wprost, to dla wszystkich Prawych Wolaków i patriotów oczywiście oczywiste jest, że przed wdrożenia tej wielkiej inicjatywy we wszystkich szkołach w Wolsce, obowiązująca wersja zarówno tekstu, jak i linii melodycznej hymnu Wolski, musi zostać zatwierdzona przez jej autora, Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, na zgodność z historycznym prawykonaniem z dnia 03.06.2006 [2]
- 27 marca - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, uspokaja wszystkich Prawych Wolaków, że osławiony agent KGB i CIA Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), zostanie już niebawem poddany długim i bardzo szczegółowym przesłuchaniom, podczas których z całą pewnością będzie zmuszony wyśpiewać, czyim agentem jest bardziej
- 28 marca - wybitny bojownik Państwa Podziemnego Krzysztof Szczerski, przekazuje Narodowi radosną informację o rozpoczęciu przez Ruch Oporu tajnej akcji pod kryptonimem "Domino", w efekcie której ogólnonarodowe Siły Wolności i Postępu przejmą pełnię władzy w Wolsce najpóźniej w 2015 roku!:
- 3 kwietnia - nieustraszony bojownik Państwa Podziemnego, a zarazem wybitny intelektualista Ruchu Oporu Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), wzbudzając prawdziwy entuzjazm wśród kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, ogłasza najnowszą jedynie słuszną decyzję Sił Wolności i Postępu o skazaniu zhańbionego do cna zdrajcy i agenta zaborców Radosława Sikorskiego (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), na dożywotni areszt domowy w Chobielinie pod Bydgoszczą (niem.: Bromberg) lub zesłanie do Afganistanu, pozostawiając zdrajcy - tylko z powodów humanitarnych rzecz jasna - możliwość wykonywania przez niego pracy jako korespondent "Komsomolskiej Prawdy"
- 4 kwietnia - wybitny poseł i bojownik Ruchu Oporu Andrzej Jaworski, bezwzględnie obnaża kłamliwość rozsiewanych przez okupantów i ich kolaborantów haniebnych plotek, bezczelnie sugerujących tchórzostwo nieustraszonego przewodniczącego zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, Antoniego Macierewicza i ujawnia, że w dniu 10.04.2010, bezpośrednio po zamachu i mordzie smoleńskim, Macierewicz nie mógł udać się z Katynia do odległego o 20 km miejsca zbrodni w Smoleńsku, gdyż był przytłoczony bardzo poważnymi wizjami, które nakazały mu natychmiast po spożyciu obiatu pilnie wyjechać pociągiem do Wolski. Poseł Jaworski pozostawił Narodowi nadzieję, że treść tych wizji być może zostanie kiedyś przez pana Macierewicza ujawniona:
- "Jego przyjaciele, jego wieloletni przyjaciele, dowiaduje się o tym, że zginęli i nie zastanawiał się podejrzewam, trzeba pytać Antoniego Macierewicza, jaką miał wizję, dlaczego ten samolot wtedy spadł, itd., on był przytłoczony"
- 4 kwietnia - bohaterski przewodniczący legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, ujawnia kolejny porażający dowód zamachu i mordu na 96 Poległych Męczennikach, jakim jest absolutnie bezsporny fakt, że prezydencki tupolew stopniowo rozpadał się w powietrzu już kilometr przed pancerną brzozą!
- 6 kwietnia - podczas spotkania z nieprzeliczoną rzeszą kilkuset oddanych sympatyków Ruchu Oporu w Środzie Wielkopolskiej, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, uświadamia społeczeństwu ogrom fałszerstw i manipulacji dokonywanych przez okupantów i kolaborujące z nimi wrogie media przy okazji publikowania wyników tak zwanych "sondaży poparcia społecznego" ujawniając, że prawdziwe badania przeprowadzone wśród osób rzekomo niepopierających Ruchu Oporu wykazują, iż w rzeczywistości aż 58 % z nich Ruch Oporu popiera! W praktyce oznacza to, że Siły Wolności i Postępu są faktycznie popierane przez około 90 % społeczeństwa, gdyż do ujawnionych przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego 58 % zwolenników wśród rzekomych "przeciwników", dodać należy ponad 30 % zwolenników, których nie są w stanie ukryć nawet oficjalne, haniebnie zmanipulowane sondaże
- 7 kwietnia - jeden z największych wolskich patriotów, ojciec Dariusz Cichor, definitor generalny zakonu paulinów, ujawnia że nieprzyjęcie przez Naród do wiadomości oczywiście oczywistej prawdy o zamachu i mordzie smoleńskim, pociągnie za sobą straszliwe skutki, gdyż od tego właśnie zależy czy nasza umęczona Ojczyzna zdoła wydobyć się z klęski, a Naród Wolski przetrwa haniebne igraszki możnych tego świata, którzy pragną za wszelką cenę zniszczyć Wolskę i wymazać ją z mapy świata i pamięci ludzkości!
- 8 kwietnia - wysługujący się okupantom i opłacany z całą pewnością przez KGB osławiony karzeł medialny, trzeciorzędny prowincjonalny reżyserzyna Juliusz Machulski, zamiast wziąć się za kręcenie filmu demaskującego inspiratorów i sprawców największego w dziejach Wolski aktu terroryzmu wobec Ojczyzny, haniebnie szarga pamięć o zamordowanym w jego efekcie prezydencie Lechu Kaczyńskim i pozostałych Poległych Męczennikach oraz bezczelnie obraża uczucia kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości prawych Wolaków, oburzającym i świętokradczym stwierdzeniem, że na temat zamachu i mordu smoleńskiego "można by co najwyżej zrobić film a la Borat czy Monty Python"!
- 9 kwietnia - podczas tradycyjnej kilkusettysięcznej spontanicznej demonstracji Prawych Wolaków z Klubów "Gazety Polskiej" pod ambasadą znienawidzonej Rosji, najwybitniejsi niewątpliwie niezależni dziennikarze współczesności, Tomasz Sakiewicz i Michał Stróżyk, dobitnie uświadamiają Wolakom straszliwą, choć zupełnie już niepodważalną prawdę bezkontekstową, że pod Smoleńskiem doszło do haniebnego zamachu na Poległych Męczenników, a każdy kto tego nie rozumie, jest "kompletnym durniem"!
- 9 kwietnia - sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, jednoznacznie potwierdza porażające wnioski bohaterskich Prawych Dziennikarzy, błyskotliwie referując wyniki swoich badań i głębokich przemyśleń, dotyczących zamachu i mordu smoleńskiego
- 11 kwietnia - wybitny intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Adam Hofman, prezentuje społeczeństwu porażające dowody na istnienie powołanej przez Donalda Tuska z całą pewnością na osobiste polecenie Władimira Putina, przestępczej sekty wyznawców kłamstwa smoleńskiego!:
- 12 kwietnia - niespotykanie wartościowa, głęboko patriotyczna inicjatywa społeczna ze strony jednego z największych reżyserów filmowych współczesności i zarazem bohaterskiego bojownika Ruchu Oporu Grzegorza Brauna, który ogłasza wspaniałą ideę organizowania ośrodków życia duchowego i kulturalnego, a zarazem centrów kształcenia kadr przyszłego zbrojnego powstania przeciw okupantom, na strzelnicach, w których - po tradycyjnej co tygodniowej odprawie szkoleniowej podczas mszy świętej - całe rodziny (w szczególności wielopokoleniowe), mogłyby zdobywać wysoce pożyteczne umiejętności skutecznego zwalczania funkcjonariuszy i kolaborantów znienawidzonego reżimu okupacyjnego. Podczas tych regularnych i profesjonalnych szkoleń, wykorzystywana będzie broń i amunicja, z którymi przyszli rewolucjoniści powinni być - według wspaniałej koncepcji pana reżysera - oswajani już od najmłodszych lat, otrzymując je jako okolicznościowe upominki, w szczególności z okazji Pierwszej Komunii Świętej i kolejnych sakramentów
- 17 kwietnia - kolejny akt brutalnych represji wobec najlepszych synów Narodu i największych patriotów w dziejach Wolski: skorumpowany do cna i wysługujący się okupantom Sąd Apelacyjny w Warszawie, bezprawnie orzeka, że Antoni Macierewicz musi przeprosić byłego wiceministra gospodarki Piotra Niemczyka, za rozpowszechnianie rzekomo kłamliwej informacji, że przy prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA Niemczyk walnie przyczynił się do w sposób oczywiście oczywisty aferalnego oddania tej firmy przez rząd Jerzego Buzka. Absurdalnym i obrażającym inteligencję wszystkich Prawych Wolaków pretekstem wydania tego haniebnego orzeczenia jest rzekomy fakt, że Niemczyk został wiceministrem rzekomo już po zakończeniu procesu prywatyzacji TP SA i rzekomo w żaden sposób nie mógł mieć z nią nic wspólnego
- 18 kwietnia - niespotykana eskalacja iście goebbelsowskiego kłamstwa smoleńskiego: nie dbając już nawet o minimalne choćby pozory uczciwości i wiarygodności, wielokrotnie skompromitowany marionetkowy tak zwany "Prokurator Generalny" Andrzej Seremet, wbrew porażającym dowodom podanym przez bohaterskiego Antoniego Macierewicza i jego zespół najwybitniejszych krojowych i zagranicznych uczonych, bezczelnie informuje, że rzekomo pomimo rzekomego przesłuchania rzekomo 120 świadków, śledczy rzekomo nie natrafili na ślady osoby, która